Marszałek Sejmu (jeszcze) Ewa Kopacz wycofała z dzisiejszego porządku obrad sprawozdanie komisji sprawiedliwości nt. rządowego projektu ustawy o ratyfikacji konwencji o zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. To jedna z jej ostatnich decyzji na tym stanowisku, jest bowiem kandydatką PO i PSL na nowego premiera – pisze Agnieszka Kublik w „Gazecie Wyborczej”.
(…) Wieczorem we wtorek na stronie internetowej Sejmu to sprawozdanie widniało jeszcze jako pierwszy punkt dzisiejszych obrad. Kopacz wycofała je wczoraj na wniosek klubu PiS. W uzasadnieniu PiS napisał: „Konwencja wymusza zmiany, które ingerują w instytucję małżeństwa, rodziny czy wychowanie dzieci, zaburzając tym samym ich dotychczasowe funkcjonowanie oparte na akceptowanej społecznie tradycji i wyznaniu. Projekt budzi dużo zastrzeżeń natury prawnej i legislacyjnej, dlatego powinien być dogłębnie przeanalizowany i przedyskutowany na bardzo wielu płaszczyznach”.
Na posiedzeniu prezydium Sejmu tylko Nowicka była przeciwko. Kopacz tłumaczyła, że jest taki obyczaj, że jak klub się zwraca z takim wnioskiem, to ona się przychyla (…)
Cały tekst: Wyborcza.pl, 10.09.2014. | Fot. Jakub Kamiński / PAP