TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Odpowiedź na „Głosy Rozsądku”

Jak tylko pojawił się list „Strategia Milczenia” [TUTAJ TREŚĆ LISTU], pojawiła się kolejna fala obrony „Papierowego Feministy” (tu wstaw jakie chcesz imię i nazwisko, każda z nas zna ich od groma). Na pierwszym froncie, ku mojemu już niewielkiemu zdziwieniu, stają zasłużone feministki, wieloletnie działaczki, ekspertki przez szerokie grono nazywane „Głosami Rozsądku”. Bronią samopoczucia sprawcy przemocy, domniemania niewinności i jeszcze jakichś tam rzeczy, które przykro wymieniać.

Saro, Dominiko, Patrycjo, Agnieszko i wszystkie osoby, które zdecydowały się opowiedzieć o przemocy, której doświadczyły dziękuję Wam za Waszą odwagę. Wspieram Was w waszej walce, waszych decyzjach i jest mi ogromnie przykro, że nie od wszystkich otrzymujecie to wsparcie. Nie wiem, co przeżywacie, ale Wasze uczucia są ważne, wartościowe, powinny być słyszane i stawiane na pierwszym miejscu.

Czy spodziewałam się, że będę musiała tłumaczyć osobom, które były dla mnie autorytetkami, dlaczego nie można jednocześnie stać po stronie sprawcy i osoby przez niego skrzywdzonej? Nie.
Czy spodziewałam się, że prawniczki porzucą logiczne argumenty na rzecz retorycznych pytań mglisto związanych ze sprawą? Nie.

Stało się, najwyraźniej przyszła nasza kolej, żeby powtarzać, w kółko, jeśli trzeba, stare prawdy.

Dlatego:

Argument „Nie skupiajmy się na jednej osobie, skoro tam gdzieś jest dużo innych, które robią to samo”
Stara prawda: Chcesz zmienić świat, zacznij od swojego podwórka. Oczywiście, że pragniemy ogromnej systemowej i społecznej zmiany, która sprawi, że osoby doświadczające przemocy w końcu będą mogły domagać się sprawiedliwości bez strachu przed społecznym ostracyzmem. Do tej „ogromnej” zmiany prowadzi szereg małych zmian, takich jak, przykładowo, porzucenie współpracy z osobami stosującymi przemoc.

Pytanie: Czy sprawca powinien dostać depresji?
Stara prawda: Sprawca powinien ponieść konsekwencje, które będą adekwatne do popełnionego czynu i na tyle dotkliwe, że inne osoby będą bały się popełnić ten sam czyn.
Nikomu nie życzę depresji. Również w tym przypadku depresja u osoby stosującej przemoc nie jest moim celem (ani mam nadzieje nikogo kto podpisał ten czy poprzednie listy).

Pytanie: Jak długo sprawca ma zostać wykluczony z życia społecznego?
Stara prawda: Do wyjaśnienia sprawy. Domniemanie niewinności to termin prawniczy, który nie jest jednoznaczny z zachowaniem przywilejów społecznych.

Pytanie: Jaką samokrytykę powinien złożyć sprawca?
Stara prawda: Na początek mile widziana jakakolwiek samokrytyka, zamiast publicznego atakowania ofiar, później adekwatna do udowodnionych czynów. Czekamy.

[Pytanie o samobiczowanie uznam za retoryczne i zbędne]

Pytanie: Czego wymaga się od redakcji?
Odpowiedź: Wyjaśnień i odpowiedzi na zadawane przez osoby zainteresowane pytania. Jeśli z pełną wiedzą zatrudniają sprawcę przemocy, publikują jego głos, podtrzymują jego przywileje, to czekamy na przyznanie się do tej decyzji, a nie zamiatanie sprawy (która się toczy) pod dywan.

Tłumaczmy, dziewczyny i chłopaki, odpowiadajmy na te same pytania, które dla nas pozbawione są logiki. Darujmy sobie personalne ataki i tłumaczmy, wyjaśniajmy, opisujmy, rozkładajmy na czynniki pierwsze.  Tylko tak doczekamy się tej „ogromnej” zmiany.

Julia Maciocha
pracownica fundacji Feminoteka, prezeska Parady Równości

fot. Małgorzata Romanowska (PSTRO Fotografia)

28954238_984322068392855_7116004681734213571_o

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to