TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Piotrowska: Przesunięcie głosowania nad konwencją to cyniczna polityczna gra kosztem kobiet

Nie będzie zaplanowanego na piątek głosowania ws. konwencji o przeciwdziałaniu przemocy. Wg Joanny Piotrowskiej z Feminoteki dwuletnie oczekiwanie na przyjęcie dokumentu to efekt „cynicznej politycznej gry”. – Osoby, które cierpią z powodu przemocy, są politycznymi zakładnikami – mówiła w TOK FM Agata Chełstowska z Instytutu Spraw Publicznych.

Na październik przesunięto głosowanie nad ratyfikacją Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Dokument, który przyjęto w Stambule ponad trzy lata temu, wzbudza w Polsce ogromne kontrowersje. Poinformowała o tym na Facebooku Wanda Nowicka.
Jak dowiedzieliśmy się wczoraj, dzięki sejmowej debacie, konwencja to zagrożenie dla konstytucji, chrześcijaństwa i godzi „w polską rodzinę i polską kobietę”. – Ja sobie nie życzę, żeby ktokolwiek mnie wyzwalał z mojej tradycji i z mojej kultury, i z historii mojego narodu. To, co tutaj proponujecie w tej konwencji, to jest dla nas wszystkich policzek – mówiła posłanka Renata Wróbel.

Polityczny cynizm

Dla Joanny Piotrowskiej z Feminoteki trwające już od dwóch lat oczekiwanie na ratyfikacje dokumentu to efekt „cynicznej politycznej gry kosztem kobiet”. – Nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy w te bzdury wypowiadane w parlamencie przez konserwatystów. To tylko pokaz siły. Element wojny między Kościołem i neutralnym światopoglądowo państwem – mówiła w TOK FM w programie „Połączenie”.

– Osoby, które naprawdę cierpią z powodu przemocy, są politycznymi zakładnikami – wtórowała Agata Chełstowska z Instytutu Spraw Publicznych.

Ratyfikacji konwencji nie przyspieszyły nawet deklaracje i obietnice Donalda Tuska. Były premier zapewniał, że jego rząd doprowadzi do przyjęcia dokumentu. Nie dość, że ratyfikacji nie ma, to widać też podział w koalicji. A bez tego może być trudno o zdobycie sejmowej większości.

– Jestem zaskoczona, że posłowie PSL są przeciwko ratyfikacji. PO powinna przywołać koalicjanta do porządku – mówiła Piotrowska.

Można działać bez ratyfikacji

Według Piotrowskiej o dobrych intencjach rządzących mogłoby świadczyć wprowadzanie konkretnych rozwiązań zapisanych w konwencji, bez ratyfikacji całego dokumentu. A jest w czym wybierać, bo dokument Rady Europy zawiera rozwiązania, które sprawdziły się w różnych krajach i mogą przyczynić się do zmniejszenia zjawiska przemocy wobec kobiet, przeciwdziałać przemocy w rodzinie”.

– Mamy tam m.in. zapisy zobowiązujące do organizacji co roku kampanii edukacyjnej dotyczącej przemocy wobec kobiet. A w Polsce ostatnią rządową kampanię mieliśmy w… 2005 r.! Są zapisy o uruchomieniu całodobowej infolinii dla osób doświadczających przemocy – wymieniała Joanna Piotrowska.

Źródło: TOK FM

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to