TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Relacja z konferencji „Kobiety i Solidarność. Skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy?”

Konferencja „Kobiety i Solidarność. Skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy?”  – relacjonuje Julita Maciocha.

Mimo że kobiety stanowiły większość w demokratycznej opozycji okresu PRL, są one właściwie nieobecne na listach zasłużonych. Ich rola w budowaniu struktur „Solidarności” jest marginalizowana a fakt, że przewodziły ruchom antysystemowym często przemilczany.

Konferencja, zorganizowana  przez Fundację im. Heinricha Bölla i Zachętę, odbyła się 2.06.2014 w siedzibie Zachęty.  Jest  ona z jednej strony formą przywrócenia głosu kobietom polskiej transformacji, z drugiej strony próbą oceny tego okresu historii Polski z perspektywy kobiet.

Punktem wyjścia do dyskusji był fragment filmu Marty Dzido i Piotra Śliwowskiego „Solidarność według kobiet”, który jest opowieścią o zapomnianych bohaterkach solidarnościowego przewrotu.

konfa1

 

Wykład wprowadzający, który wygłosiła Agnieszka Graff „Gdzie jesteś polski feminizmie? Pochwała sporów i niejasności” był swego rodzaju prowokacją do krytycznego spojrzenia na transformację i polski feminizm jako spadkobierczynię ruchu demokratycznego. Agnieszka Graff przedstawiła tezę, że mit założycielski polskiego feminizmu, który czerpał z ciągłości między kobietami Solidarności a działaczkami kobiecymi po transformacji się wyczerpał, przestał być nośnikiem zbiorowej tożsamości. Dzisiejszy feminizm się spluralizował, narodziły się nowe nieprzewidywalne sojusze, które wykraczają poza proste opozycje: feminizm – konserwatyzm, feminizm – Kościół. Razem z tą wielością stanowisk, nowe spory i tematy wysunęły się na pierwszy plan, spychając potrzebę zakorzenienia w bohaterskich czynach na dalszy. Według Agnieszki cztery najważniejsze aspekty zdominowały współczesny dyskurs feministyczny: miejsce patriotyzmu w ruchu kobiecym (np. dyskusja dotycząca Manify 2013, podczas której wykorzystano symbole narodowe), stosunek do rynku i transformacji (czy feminizm był akuszerką polskiej transformacji?), stosunek do religii (czy feminizm musi walczyć z Kościołem?) i macierzyństwo. W wykładzie wybrzmiał postulat otwartości na nowe wewnętrzne spory napędzające współczesny ruch kobiecy. Wielość stanowisk wymaga, aby te spory były jawne i aby poddawano je ciągłej refleksji.

konfa2

 

Wykład Agnieszki Graff był zaproszeniem do pierwszego panelu „Skąd przychodzimy? Odzyskiwanie miejsca kobiet w historii”, prowadzonego przez historyczkę Annę Nowakowską-Wierzchoś. Dyskusję rozpoczęła Shana Penn, której artykuły i książki „Sekret Solidarności” i „Podziemie Kobiet” były kluczowe w postrzeganiu roli kobiet w podziemiu, ich działalności opozycyjne i późniejsze wymazywanie z mitu założycielskiego Solidarności. W swoich publikacjach Shana Penn docieka przyczyn marginalnej obecności kobiet w polityce posttransformacyjnej. W panelu wzięła też udział Sylwia Chutnik, pisarka i feministka, która opowiadała o swoich doświadczeniach jako przewodniczka po Warszawie, zastanawiając się nad pytaniem, czym jest upamiętnianie, co dzisiaj znaczy dla nas historia i jak ją przekazywać. Marta Dzido, która podczas pracy nad swoim filmem prowadziła rozmowy z opozycjonistkami, opowiadała o kulisach swojej pracy, zastanawiając się także, jak czas wpłynął na narrację działaczek i ich stosunek do transformacji. Monika Kwiatkowska zaprezentowała projekt herstoryczny „Metropolitanka”, który odkrywa zapomniany fragment historii, oferując zwiedzanie Stoczni Gdańskiej szlakami kobiet na trzech trasach poświęconych działaczkom Solidarności, pracownicom Stoczni i artystkom tworzącym na jej terenie.

konfa3

Po przerwie odbył się drugi panel „Dokąd zmierzamy? Współczesna Polska oczami działaczek”, prowadzony przez Agnieszkę Grzybek. Prelegentki: Danuta Kuroń, działaczka opozycyjna w okresie PRL, która współorganizowała struktury podziemnej „Solidarności” na Lubelszczyźnie, Małgorzata Tarasiewicz, działaczka opozycyjna związana z organizacją „Wolność i Pokój” i koordynatorka Sekcji Kobiet „Solidarności” (1989-1991), Barbara Labuda, działaczka opozycyjna, która współtworzyła struktury podziemnej „Solidarności” na Dolnym Śląsku, posłanka na Sejm (1989-1997) i Ewa Kulik-Bielińska, dyrektorka Fundacji im. Stefana Batorego, rzeczniczka Studenckiego Komitetu Solidarności (1977-1980), członkini Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” regionu Mazowsze, – przedstawiały swoje opozycyjne rodowody i odpowiadały na pytania o kształt współczesnej Polski. W dyskusji wybrzmiewały dokonania ostatnich 25 lat: skok cywilizacyjny, wolność polityczna, istnienie instytucji demokratycznej, jak również głosy krytyczne zwracające uwagę na współczesne problemy: brak dojrzałości obywatelskiej, która ma swój wyraz w niskiej frekwencji wyborczej, brak solidarności międzyludzkiej i chęci wspólnego działania, system edukacyjny, który promuje rywalizację i indywidualizacje, potrzeba otwarcia na społeczeństwo, które musi się zorganizować do rewindykacji swoich dążeń.

konfa4

Ponieważ postulat odzyskiwania miejsca kobiet w narracji historycznej jest wciąż aktualny, tym ważniejsze jest zabieranie głosu przez kobiety polskiej transformacji i rzetelna dyskusja nad ich nieobecnością w narracji dotyczącej walki o demokrację i wolność. Równie ważne jest także zdefiniowanie sposobu kształtowania współczesnej rzeczywistości społeczno-politycznej przez kobiety. Konferencja „Kobiety i Solidarność” jest ważnym głosem w tej debacie.

Julita Maciocha – stażystka Fundacji Feminoteka, absolwentka germanistyki na UW i studentka Gender Studies w Wiedniu.

 

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to