TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Chorwacja ratyfikowała Konwencję Stambulską

Przy 110 głosach „za” i 30 „przeciw” Chorwacki parlament 14 marca 2018 roku ratyfikował w Konwencję Stambulską (Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej).

Wysokie poparcie dla tego tak ważnego międzynarodowego dokumentu udało się uzyskać, mimo protestów przeciwników Konwencji. W przeddzień  głosowania tysiące osób wspieranych przez Kościół Katolicki protestowało przeciwko jej ratyfikacji. Podobnie jak w Polsce przeciwnicy twierdzili, że Konwencja otwiera drzwi do legalizacji małżeństw homoseksualnych.

Kościół katolicki w Chorwacji, do którego należy prawie 90 procent mieszkańców kraju, w ciągu ostatnich tygodni prowadził kampanię przeciwko ratyfikacji dokumentu, nazywając konwencję „herezją”. Protest, który odbył się na kilka tygodni przed głosowaniem przyciągnął ok. 10 tysięcy przeciwników. 

Proces ratyfikacji poprzedzony był debatę i musiał być zaakceptowany przez rząd – ministrowie jednogłośnie poparli przyjęcie ustawy, o czym pisałyśmy 28 marca 2018 r.

Według opinii rządu ratyfikacja dokumentu wzmocni prawne, instytucjonalne i finansowe ramy zwalczania nieakceptowalnej i kryminalnej przemocy wobec kobiet, a także przemocy domowej. Przedstawiciele rządu podkreślali również, że pomimo tego, co twierdzą niektóre konserwatywne grupy, konwencja nie wymagałaby, aby ustawodawstwo krajowe uznawało trzecią płeć lub zmieniało definicję małżeństwa.

Źródło: Reuters

 

Chorwacja: Rząd jednomyślnie poparł ratyfikację Konwencji antyprzemocowej

Ministrowie chorwackiego rządu jednogłośnie poparli przyjęcie ustawy o ratyfikacji Konwencji Stambulskiej (Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej).

„To ważne dla wzmocnienia profilaktyki i środków zapobiegawczych” – powiedziała Nada Murganic, ministerka ds. Demografii, Rodziny, Młodzieży i Polityki Społecznej na posiedzeniu rządu, na którym ustawa została jednomyślnie przyjęta i wysłana do parlamentu wraz z oświadczeniem interpretacyjnym.

Murganic podkreśliła znaczenie edukacji w zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy w rodzinie zawarte w Konwencji. Ministerka gospodarki Martina Dalic powiedziała z kolei, że ​​Konwencja jest krokiem w kierunku wzmocnienia sprawiedliwości społecznej. Ministerka Edukacji Blazenka Divjak poparła ratyfikację Konwencji, mówiąc: „stereotypowe role kobiet i mężczyzn powinny być zwalczane również poprzez system edukacji”.  Minister obrony Damir Krsticevic w pełni poparł Konwencję, mówiąc że „społeczeństwo jest silne wtedy, jeśli troszczy się o najsłabszych i najbardziej bezbronnych”.

Źródło: Strona rządu Chorwacji

Kobiety przeciw ubóstwu przedstawiają swoje żądania ministerstwom. Chorwacki marsz 8.03

Źródło tekstu i zdjęcia: Voxfeminae 

chorwacja

Nocny marsz – protest z okazji 8 marca – odbył się dwa razy z rzędu. W walce o prawa reprodukcyjne kobiet zebrało się między 5 000 a 7 000 protestujących. Protestujący/ce maszerowali/ały od Placu ofiar Faszyzmu do parku Zrinjevac z transparentami, na których widniały napisy: „Pracownice wszystkich orientacji seksualnych łączcie się!”, „ Związek kobiet przeciwko kretynom”, „Lesby przeciwko faszyzmowi i rasizmowi”, „Ratyfikujcie konwencję Stambulską TERAZ”, „Opus Dej go avej”, „Do boga i polityków: wara od mych jajników!”, „Moje ciało nie jest hotelem”. W parku Zrinjevac wystąpił chór i został odczytany manifest.

„Nie ma szansy. Kobiety się nie zgadzają. Nie ma odwrotu. Nie liczcie na nas w waszej wielkiej demograficznej odnowie! Nawet jeśli jest to żałosne, że dzisiaj bronimy czegoś wywalczonego przed prawie 40 laty, to nie może nas to zniechęcić” – mówiły organizatorki zagrzebskiego nocnego marszu – 8. marca, największego protestu w obronie praw kobiet w najnowszej historii Chorwacji.

W tym roku z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, w wielu miastach w Chorwacji zorganizowano protesty.  W samym tylko Zagrzebiu członkinie kolektywu feministycznego fAKTIV wysunęły postulat, nie tylko o dostępną, bezpieczną, legalną, ale i w zupełności bezpłatną aborcję. Aby prawo do tej usługi medycznej faktycznie dotyczyło wszystkich kobiet.

Wezwały do protestu i wskazały na Kościół Katolicki oraz elity polityczne, które „Zmieniają społeczeństwo, w którym żyjemy we wrogie dla wszystkich tych, którzy odrzucają ich wizje prawdziwych Chorwatów i Chorwatek”. Aktywistki skomentowały także politykę obecnej władzy. „Premier i władza kłamią. Narzucają nam najbardziej konserwatywną politykę, która przeraża nawet europejską większość demokratyczno-chrześcijańską. To nie jest już polityka, ale faszystowskie metody, które próbują sprowadzić kobiety do pozbawionych wartości niewolnic bez prawa głosu – do „inkubatorów” narodu, „wytwórców” pozbawionej praw siły roboczej i mięsa armatniego”. Aktywistki fAKTIV zakomunikowały także: „Nie, nie będziecie! Nie będziecie ani nas oszukiwać ani zastraszać! Nie pozwolimy wam na to!”

„Każdy, kto odważy się naruszać prawa kobiet musi wiedzieć, że kobiety nie będą stały z boku i patrzyły. Nie mówimy, że będzie łatwo, bo wiemy, że feministyczna walka nie jest łatwa, ale dlatego właśnie nie możemy zrezygnować, nie możemy im pozwolić żeby nas przekonali, że jesteśmy niepotrzebne, bo nie jesteśmy. Jeżeli historia czegoś nas nauczyła, to tego, że nic nie dostaniemy ani nie obronimy się bez walki. Jesteśmy gotowe walczyć o siebie, w imieniu wszystkich tych, które walczyły za nas i tych, którym walkę tę zostawiamy w spadku”, powiedziano na marszu, na którym głośno żądano także dymisji ministra D.I Sitera i jego prawej ręki Ladislava Iličicia.

W Zagrzebiu dzień protestu został zapoczątkowany akcją „Kobiety przeciw ubóstwu” zorganizowaną przez aktywistki Ženska mreža Hrvatske (Kobieca sieć Chorwacji), kobiecych grup zawodowych: Savez samostalnih sindikata Hrvatske (Porozumienie niezależnych związków zawodowych Chorwacji) , Nezavisnih hrvatskih sindikata (Niezależnych chorwackich związków zawodowych) i Hrvatske udruge radničkih sindikata (Chorwackie porozumienie związków zawodowych ) oraz RODA – Roditelji u akciji. (RODA- Rodzice w działaniu).

„Chcemy praw socjalnych. Nie pozwolimy na dalsze zaprzepaszczanie praw kobiet i praw człowieka. Chcemy, aby władza przestała łamać zapisy konstytucyjne, prawa i międzynarodowe dokumenty, których powinna przestrzegać”- powiedziały.

Aktywistki zabrały się przed Domem robotnika. Następnie autobusem oznaczonym transparentami „ 8 marca – dzień sprzeciwu kobiet” i „Kobiety przeciw ubóstwu”, ruszyły w kierunku Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Pracy oraz Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, gdzie przedstawiły swoje żądania, odczytane później na Placu Bana Jelačicia.

Od Ministerstwa Edukacji żądano wprowadzenia obowiązku szkolnego do końca szkoły średniej. Wprowadzenia tymczasowych, specjalnych narzędzi zachęcających kobiety i mężczyzn do wyboru nietradycyjnych obszarów edukacji i kariery oraz ich systematycznej ewaluacji. Usunięcia z podręczników dyskryminujących stereotypów płciowych oraz treści o charakterze homofonicznym.

Od Ministerstwa Pracy żądano wprowadzenia świadomej płciowo polityki, która regulowałaby miary opisu rynku pracy i wzmacniała usuwanie tak poziomej jak i pionowej segregacji zawodowej ze względu na pleć. Wprowadzenia zasady równej płacy za pracę o tej samej wartości oraz zmniejszenia i usunięcia przepaści między wynagrodzeniem kobiet i mężczyzn. Konsekwentnego wprowadzenia prawa, które sprawi, że niepewne warunki pracy będą wyjątkiem, a nie regułą. Likwidacji eksploatacji pracowników poprzez programy stażowe i likwidacją zjawiska „stałej” pracy sezonowej.

Od Ministerstwa Rodziny żąda się szybkiej ratyfikacji konwencji Stambulskiej o zapobieganiu i walce przeciw  przemocy wobec kobiet i przemocy w rodzinie.  Zagwarantowania adekwatnych, pewnych i autonomicznych środków na schroniska. Udzielania wsparcia i pomocy ofiarom przemocy.  Szybkiego wprowadzenia dodatku socjalnego dla osób powyżej 65 roku życia, które nie mają prawa do emerytury. Stworzenia hospicjów we wszystkich województwach. Prowadzenia rejestru umów dożywocia i likwidacji tych umów.

Kilka słów o chorwackiej kampanii „Chcę żyć!”

Autorka tekstu w języku polskim i opracowania: Kinga Letkiewicz
Autorka diagramów i analizy kampanii:
Lana Pukanić
Źródło tekstu i grafik: MUF / Vox Feminae

 

571b60c630d0159395e784df1537a8b3_L
Plakat chorwackiej kampanii „Chcę żyć!”


Kilka słów o chorwackiej kampanii „Chcę żyć!

W ostatnich dniach szerokim echem odbiła się kampania stowarzyszenia Zaklada Vigilare, która wzbudziła szeroki sprzeciw chorwackiego społeczeństwa. Stworzony przez organizację spot przedstawia myśli płodu (sic!), który ma zostać usunięty. Natomiast wyprodukowane przez stowarzyszenie bilbordy prezentują brzuch kobiety w zaawansowanej ciąży i podpisane są hasłami „Chcę żyć!. Kampania doczekała się szerokiej krytyki, a Pełnomocniczka do Spraw Równego Traktowania zgłosiła skargę do prokuratury, podkreślając, że kampania jest niezgodna z prawdą. W Chorwacji aborcja jest legalna do 10 tygodnia ciąży.

Poniżej znajduje się transkrypcja spotu przetłumaczona na język polski oraz krótka analiza kampanii wykonana na podstawie diagramów autorstwa Lany Pukanić, które ukazały się na muf.com.hr.

Cześć! Jestem Mia.

Dzisiaj mama ma umówioną wizytę u doktora. Wszyscy jedziemy razem i mam nadzieję, że z mamą jest wszystko w porządku.

Kiedy dorosnę też będę lekarką i będę ratować ludziom życie. Do tego czasu będę się bardzo dobrze uczyć i dostawać same piątki.

Oczywiście już teraz wyobrażam sobie swój ślub. Będzie jak z bajki.

Będę miała dużo, dużo dzieci, które dostaną całą miłość tego świata. Mama i tata będą ze mnie bardzo dumni.

Mam najlepszego tatę i mamę na świecie. Bardzo ich kocham.

Z mamą chyba wszystko w porządku.

Mamo! Co ten pan robi?!

Mamo! Wyrywa mi nogę!

Mamo! Zaraz ją oderwie!

Mamo! Boli mnie! Powiedz mu, żeby przestał!

Wyrywa mi rękę!

Będę grzeczna! Mamo!

Mamo! Na pomoc!

Mamo!

Kiedy wy obchodzicie święta Bożego Narodzenia, moja mama chciała mnie zabić.

Chcę żyć! I chcę praw, które będą mnie chronić.

 

Bardzo krótka analiza spotu „Chcę żyć! przedstawiona za pomocą diagramów

To, co sugeruje nam spot:

dIAGRAM 1

 

DIAGRAMY2

DIAGRAMY3

 

 

 

Korekta: Klaudia Głowacz

Niech Święta w tym roku obejmą również osoby LGBTIQ

Źródło tekstu i zdjęć: Vox Feminae

tekst 2

Stowarzyszenie Zagreb Pride, Lesbijska organizacja Rijeka Lori i Trans Aid Hrvatska, na konferencji prasowej 16 grudnia przedstawiły kampanię Sve što želimo za blagdane je ljubav svima (Wszystko czego chcemy na święta to miłości dla wszystkich). Na platformie internetowej Sretno.eu można stworzyć samemu lub wybrać gotowe wzory spersonalizowanych pocztówek świątecznych.

Wedle zasady uczynione dobro powraca przedstawiciele/lki społeczności LGBTIQ w Chorwacji zdecydowali/ły się na Święta –  czas miłości i pokoju – zaproponować wszystkim ludziom dobrej woli przekaźnik dobrych życzeń, akceptacji i szczęścia.

Pracę platformy zaprezentował Marko Jurčić, koordynator programowy Zagreb Pridea, wysyłając pierwszą świąteczną pocztówkę z dobrymi życzeniami ministerce demografii, rodziny, młodzieży i polityki socjalnej, Nadi Murganić, proponując przy tym:

Wbrew smutnym statystykom, które mówią o braku akceptacji, wykluczeniu i wyobcowaniu. Brzydkim wiadomościom, które nas śledzą i groźbą odebrania należnych nam praw, zdecydowaliśmy się walczyć przeciwnymi uczuciami – miłością i dobrymi życzeniami. Wszystko, czego nam potrzeba do stworzenia odrobinę lepszego świata to trochę więcej miłości. Podzielcie się nią z innymi, nie ubędzie Wam jej, pomóżcie nam uczynić Święta piękniejszymi, pocztówka po pocztówce.

Impulsem do stworzenia kampanii Sretno.eu właśnie w czasie Świąt – czasie, w którym wspólnota ta czuje się szczególnie osamotniona i wyobcowana – były bezpośrednie traumatyczne doświadczenia osób LGBTIQ w Chorwacji.

W Chorwacji wiele osób odmiennej [od uznanej za normatywną] orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej wciąż jeszcze nie doświadcza wystarczającego  zrozumienia w swoich rodzinach. Badanie[1] pokazuje, że 53% ojców i 36% matek osób LGBTIQ nie zna orientacji seksualnej swojego dziecka.

Kampanię promują wideo spoty, pokazujące trzy rodziny, których członkami są również osoby LGBTIQ, które na Święta życzą wszystkim miłości, prosząc jednocześnie, żeby rodzina kochała ich takimi, jacy są.

Kampania ma na celu zmniejszenie homo/bi/transfobii w chorwackim społeczeństwie i rodzinach, a przeprowadzona jest w ramach europejskiego projektu Szanuj prawa człowieka – buduj włączające społeczeństwo.

Po świętach platforma przerodzi się w skarbnicę różnego rodzaju pocztówek, począwszy od tych na Walentynki czy urodziny, kończąc na tych gratulujących zarejestrowanego związku lub narodzin dziecka –  podsumował Jurčić.

 


 

[1] Istraživanje o nasilju, diskriminaciji i zločinu iz mržnje protiv LGBTIQ osoba u Republici Hrvatskoj, N=690, proveli Zagreb Pride, LORI, Domino i Queer Split, 2013. godine.

 

Tłumaczenie: Kinga Letkiewicz
Korekta: Klaudia Głowacz

Chcę mieć wybór i żyć w państwie sekularnym

Chcę mieć wybór i żyć w państwie sekularnym

Źródło tekstu i zdjęć: Vox Feminae

 

Chcę żyć w państwie sekularnym
Plakat chorwackiej grupy anti choice po modyfikacji aktywistów. Napis na plakacie: Chcę żyć w państwie sekularnym

W czasie małej nocnej akcji, grupa aktywistek i aktywistów przerobiła znajdujące się w wielu miejscach Zagrzebia manipulacyjne bilbordy ruchu anti-choice Želim živjeti (Chcę żyć). Aktywistki/ści poinformowali, że chcą żyć w państwie sekularnym, w którym kościół i powiązane z nim stowarzyszenia nie decydują o prawach reprodukcyjnych kobiet i w którym kobiety mają prawo wyboru.

Na plakatach przekreślone są słowa, którymi zwraca się do nas płód – idea całości kampanii zorganizowanej przez Vigilare i Chorwacki Ruchu w Obronie Życia i Rodziny (Hrvatski pokret za život i obitelj), przetkanej mową nienawiści wobec kobiet. Aktywiści wysłali wiadomości: Chcę mieć prawo wyboru oraz Chcę żyć w państwie sekularnym. Powiedzielibyśmy/Powiedziałybyśmy, że plakaty wyglądają teraz znacznie lepiej – twierdzą.

Chcę mieć prawo wyboru
Plakat chorwackiej grupy anti choice po modyfikacji aktywistów. Napis na plakacie: Chcę mieć prawo wyboru

Bilbordy w Zagrzebiu zostały wywieszone 8 grudnia, a dzień później pojawiły się również w Ogulinie. Wywołały one szereg negatywnych reakcji, podobnie jak nawiązujący do nich spot wideo. Na kampanię zareagowała również Pełnomocniczka do Spraw Równego Traktowania, która skierowała sprawę do prokuratury.

W poniedziałek organizacje broniące życia, skupione wokół inicjatywy ProLife, złożyły do prokuratury dopełnienie oryginalnego pozwu, który w związku z Prawem o Normach Zdrowotnych zezwalających na podjęcie samodzielnej decyzji o planowaniu rodziny[1], wniosły już w 1991 roku. Organizacje twierdzą, że jest to dopiero pierwszy krok w ich walce, teraz rozpoczynają lobbing legislacyjny wobec parlamentarzystów.

UPDATE: Inicjatywa ProLife fakt przerabiania plakatów zgłosiła do prokuratury. Jak pisze tportal: Jest tu mowa o niszczeniu mienia prywatnego, tj. cudzych rzeczy, co podpada pod regulację prawa karnego i za co jest przewidziana kara pozbawienia wolności od jednego do pięciu lat. Członkowie organizacji twierdzą, że niektóre media kibicują takim zachowaniom, czym prowokują do wandalizmu. Podkreślają, że rozważają także wniesienie oskarżenia wobec mediów, które podżegają do wandalizmu i łamania prawa karnego.

 


 

[1] W Chorwacji aborcja jest dopuszczalna do 10 tygodnia ciąży.

 

Tłumaczenie: Kinga Letkiewicz
Korekta: Klaudia Głowacz