TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

WARSZAWA: spotkanie „Zaginiona lekcja historii. Poszukiwanie kobiet nieheteronormatywnych w dziejach”

10922636_903053933068877_530656139912301428_n

Czy znamy kobiety nieheteronormatywne w czasach minionych? Kim były, jak żyły, co właściwie o nich wiemy? Czy wśród pisarek, nauczycielek, naukowczyń, żon i córek były kobiety nieheteroseksualne?

Wszystkie te pytania sprowadzają się do jednego – czy warto mówić o historii kobiet nieheteroseksualnych. Na kartach podręczników zapisana jest historia jednolita, monolityczna, spójna i jednocześnie nieuwzględniająca całej różnorodności głosów. W historii tej brak miejsca dla lesbijek, transeksualistek, biseksualistek. I w opozycji do tej właśnie historii potrzebna jest alternatywa – narracja o życiu, zmaganiach, triumfach i porażkach kobiet z minionych epok, by inspiracją dla przyszłości mogła być przeszłość.

17 stycznia 2015

Fundacja Feminoteka, Mokotowska 29A, Warszawa (wejście od ul. Marszałkowskiej 34/50 do samego końca w podwórzu)

https://www.facebook.com/events/764585056924470

 

17:00 – 18:45 wykład Agnieszki Weseli/Furji połączony z dyskusją

Porozmawiajmy o… Pol(s)ce. O tym, dlaczego oczekiwano, że będzie Matką i żoną. O tym, że czasami mogła jednak mieć przyjaciółkę od serca. O tym, dlaczego tak trudno znaleźć w polskich dziejach nieheteronormatywne kobiety. Dlaczego warto szukać. Jak można to robić. I do czego może się Pol(s)ce przydać historia krytyczna.

Agnieszka Weseli/Furja, historyczka seksualności i gender. Prowadziła pionierskie badania nt. domu publicznego i homoseksualizmu w KL Auschwitz-Birkenau, a także nt. prostytucji, pornografii, wychowania seksualnego, obecności kobiet nieheteronormatywnych i osób trans w społeczeństwie i kulturze Polski, przemian norm i modeli seksualności (od poł. XIX do współczesności). Miłośniczka historii krytycznej. Edukatorka seksualna. Feministka, aktywartystka kłirowa. Czyni kolektywnie (Porozumienie Lesbijek (LBT), Manify, UFA, POMADA, Dni Cipki) + indywidualnie.
www.sprawysadowskiej.pl
www.weseli.info

19:00 – 20:30 warsztat

Wspólnie postaramy się zapełnić lukę, jaka istnieje w wiedzy nad dziejami kobiet nieheteronormatywnych. Postaramy się np. stworzyć projekt broszury, przewodnika lub rozdział do podręcznika szkolnego o kobietach nieheteronormatywnych w historii.

Do zobaczenia w Feminotece!

GDAŃSK: Pokaz filmu „Kobiety w czerwonych pończochach” i spotkanie z reżyserką

czerwoneponczochyStowarzyszenie Arteria serdecznie zaprasza na pokaz filmu dokumentalnego o islandzkim  ruchu kobiet  – Czerwonych Pończochach i spotkanie z Hallą Kristín Einarsdóttir, reżyserką filmu „Women in Red Stockings”

18.12 (czwartek), godz. 18.00, Instytut Kultury Miejskiej, ul. Długi Targ 39/40, 80-830 Gdańsk

W tym niezwykłym i zajmującym dokumencie 16 kobiet z Czerwonych Pończoch opowiada historię jednego z najbardziej kontrowersyjnych ruchów w historii Islandii. Poprzez wywiady, animacje, grafiki i muzykę udaje nam się uchylić rąbka tajemnicy – wydarzeniom, które miały wpłynąć na inne ruchy i walkę, która nadal nie została zakończona. A może została?

„Kobiety w czerwonych pończochach! Spotykamy się o 13:30!” Takie wezwanie zabrzmiało w radiu 1 maja 1970 roku, w dniu, w którym marsz Czerwonych Pończoch szedł w dół głównej ulicy, tuż za związkami zawodowymi, niosąc wielki posąg Wenus. Uczestniczki nie zdawały sobie sprawy, jak długa i pełna wydarzeń okaże się ta podróż. Walka Czerwonych Pończoch o równość, prawo kobiet do ich własnego ciała i wolności bycia ludźmi a nie przedmiotami dopiero się rozpoczynała. Nazywano je brzydkimi, zmaskulinizowanymi, owłosionymi i pozbawionymi seksualności. Mówiono, że nienawidziły mężczyzn, że były komunistkami i szowinistkami. Ale jaka jest ich historia?

Pokaz filmu w języku angielskim. Film trwa 60 minut, po nim odbędzie się dyskusja z reżyserką i scenarzystką filmu.

Wstęp wolny!
Halla Kristín Einarsdóttir to islandzka twórczyni filmowa, która w ostatnich kilku latach skupia się na tworzeniu filmów dokumentalnych o ruchu praw kobiet i jego historii. Uczy tworzenia filmów dokumentalnych na Uniwersytecie Islandzkim. Współpracuje z Archiwum Historii Kobiet Narodowej Biblioteki Islandii.

Projekcja filmu odbędzie się w ramach projektu „Stocznia jest kobietą – projekt seniorek i seniorów”. Więcej informacji o projekcie na naszej stronie: http://art-eria.pl.

Organizator: Stowarzyszenie Arteria
Partnerzy: Instytut Kultury Miejskiej (Polska) | Archiwum Historii Kobiet Narodowej Biblioteki Islandii (Islandia) | Oslo and Akershus University College (Norwegia)

Projekt „Stocznia jest kobietą – projekt seniorek i seniorów” realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG

norweskieloga200

Film „Solidarność według kobiet” wchodzi na ekrany kin!

solidarnośćwgkobietMiały przed sobą najlepsze lata życia.

Dwudziestoparo-, trzydziestolatki, które zamiast tak zwanej małej stabilizacji i względnego spokoju, wybrały bunt. Próbowano niszczyć ich małżeństwa. Straszono, że jak nie pójdą na współpracę z bezpieką, ich dzieci trafią do domu dziecka albo spotka je nieszczęśliwy wypadek.

Proponowano wyjazd z kraju w zamian za zaprzestanie działalności szkodzącej systemowi.

Nie przestały.

Kiedy w sierpniową sobotę 1980 roku zadowoleni z podwyżki robotnicy zakończyli strajk i chcieli wyjść ze Stoczni Gdańskiej, zamknęły bramy, tym samym rozpoczynając strajk solidarnościowy. Gdyby nie inicjatywa tych kilku zdeterminowanych kobiet, być może nie byłoby w naszej historii Sierpnia 80.

W stanie wojennym, kiedy mężczyzn pozamykano w więzieniach, kobiety przejęły ich role. Wydawały niezależną prasę, uruchomiły radiostację.

Nie zależało im na byciu we władzach Związku, nie dbały o to, by pełnić określone funkcje. Najważniejsza była praca i jej efekt.

Kiedy Radio Solidarność nadawało nielegalną audycję, mrugały światła w oknach całego miasta, na znak tego, że ludzie słuchają. Podziemny Tygodnik Mazowszerozchodził się w nakładzie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy.

Niektórzy mówili o nich: Damska Grupa Operacyjna

Siłę dawała im wiara w sens rewolucji, nadzieja na zmianę, poczucie bycia razem.

Miały w perspektywie uwolnienie Polski od Związku Radzieckiego.

Celem była wolność i demokracja.

Zabrakło ich przy Okrągłym Stole. Dały o sobie zapomnieć, kiedy ich koledzy obejmowali najważniejsze stanowiska we władzach wolnej Polski. Polityka – to nie dla mnie – myślały.

Walczą do dziś, ale w inny sposób niż wówczas.

Henryka pomaga rodzinom w popegeerowskich wioskach. Joanna pisze felietony, w których krytykuje kapitalizm i mechanizmy, rządzące współczesną ekonomią. Barbara uczy młode kobiety, jak być przywódczyniami. Ewa do dziś jest aktywną działaczką związku NSZZ Solidarność.

Barbara twierdzi, że w wolnej Polsce, o którą walczyła, wciąż nie ma wolnych kobiet.

Jadwiga dziwi się: jaka wolna Polska?

Henryka na pytanie: gdzie jest dziś solidarność?odpowiada: u mnie w domu!.

Joanna podsumowuje: Solidarności nie da się powtórzyć, ale świadomość, że inny świat jest możliwy, pozwala zachować nadzieję.

Pokaz specjalny, przedpremierowy z udziałem twórców odbędzie się 4 grudnia 2014 o godzinie 18:00 w kinie Muranów.

Uroczysty pokaz filmu z udziałem bohaterek odbędzie się 6 grudnia o godzinie 17:15 w kinie Muranów. Pokaz będzie jednocześnie premierą festiwalową filmu w ramach 14. Festiwalu Watch Docs.

Pokazy konkursowe filmu: 9 grudnia o godz. 20:30 w Kinie Antropos (Państwowe  Muzeum Etnograficzne) i 13 grudnia w kinie Muranów o godz. 17:00.

„Solidarność według kobiet”

Tutuł angielski: Solidarity according to women
Język: polski
Reżyser: Piotr Śliwowski, Marta Dzido
Występują: Jadwiga Chmielowska, Anna Dodziuk, Joanna Duda – Gwiazda, Janina Jankowska, Ewa Kubasiewicz – Houee, Henryka Krzywonos – Strycharska, Barbara Labuda, Helena Łuczywo, Ewa Ossowska, Zofia Romaszewska, Bożena Rybicka – Grzywaczewska, Grażyna Staniszewska, Jadwiga Staniszkis, Ludwika Wujec, Ewa Zydorek, Alina Pienkowska, Anna Walentynowicz, Maryla Płońska
Kraj produkcji: Polska
Rok produkcji: 2014
Gatunek: dokument
Czas trwania: 113 min

Bohaterki ruchu emancypacji na krakowskich szlakach – „Krakowski szlak kobiet” recenzuje Katarzyna Kozłowska

przewodniczka_krakowski_szlak_kobiet_I

Bohaterki ruchu emancypacji na krakowskich szlakach

Tekst: Katarzyna Kozłowska

 

Krakowski szlak kobiet. Przewodniczka po Krakowie emancypantek. Tom I. Pod red. Ewy Furgał.

Wydawnictwo Fundacja Przestrzeń Kobiet, Kraków 2009

 http://www.krakowskiszlakkobiet.pl/

 

 

Niewiele jest takich miejsc na świecie jak miasto Kraków, gdzie w tutejszej przestrzeni miejskiej można wciąż odnaleźć ślady pierwszych emancypantek. Tak więc po Krakowie można wędrować „Śladami krakowskich emancypantek” lub „Śladami krakowskich Żydówek” czy „Śladami wybitnych Krakowianek” i to tylko propozycje tras, jakie można powziąć by odetchnąć duchem prawdziwej herstorii i dać się poprowadzić przewodniczkom po meandrach tkanki miejskiej.

Jednak nie byłoby to tak oczywiste, gdyby nie zmagania i trudy Fundacji Przestrzeni Kobiet. Włączanie kobiet do historii miasta ma swoją genezę w projekcie z 2008 roku „Polki, Żydówki – krakowskie emancypantki. Historia i współczesność dla równości i różnorodności”, w ramach którego wydano pierwszy pilotażowy tom „Krakowski szlak kobiet. Przewodniczka po Krakowie emancypantek” (2009). Potem powstały jeszcze trzy tomy dodatkowe a praca nad odzyskiwaniem pamięci kobiet obejmująca szeroki kontekst antropologiczny jest przewidziana na lata.

Spis treści podzielony jest na rozdziały I. Konteksty, II. Kobiety, III. Konspekty przy czym główny rozdział II. Kobiety koncentruje się na biografii kobiet tj. Kazimiery Bujwidowej, Marii Orwid, Zuzanny Ginczanki, Jadwigi Morozowskiej – Toeplitz, Marceliny Kulikowskiej, Marii Dulębianki, Anny Świrczyńskiej, Zofii Ameisenowej, Marii Turzymy, Teresy Rudowicz, Wandy Bobkowskiej, Sary Schenirer oraz Pauliny Wasserberg.

Wymienione kobiety zasłużone, których biografie są częścią tomu pierwszego „Krakowski szlak kobiet. Przewodniczka po Krakowie emancypantek” pozostawiły po sobie spuściznę w postaci „biografii z czynem”. Z kolei zebrane głosy wielu kobiet to „spuścizna pozostawiona współczesnym w postaci praw wyborczych, prawa do studiowania, prawa do pracy, przełamywania ograniczających społecznych wyobrażeń o rolach płci” jak pisze Natalia Sarata we wstępie tomu. To nie bagatela uzyskać bezpośredni biogram i wgląd w pamięć jednostki, która zbyt długo była zbyta milczeniem. Kobieca opowieść miniona nie miała szans na utrzymanie się w pamięci zbiorowej jeśli kursowała tylko i wyłącznie w sferze domowej. Nie wiadomo właściwie jak przebiegał transfer wiedzy o sufrażyzmie, w tym rozwój i wdrażanie zdobyczy cywilizacyjnych oraz nowych idei modernizmu dajmy na to w poszczególnych warstwach społecznych czy zakładach pracy gdzieś pomiędzy ulicami krakowskiego rynku a także na szerokich przedmieściach. Dla wielu sama myśl o aktywności kobiecej w srogich czasach dla jakichkolwiek ruchów emancypacyjnych jest pytaniem nieomal retorycznym. Nie komentowało się też wówczas rzecz jasna spraw światopoglądowych. Na zawsze pozostanie pytanie jaką rzeczywistość widziały i zwalczały w swojej zwykłej codzienności emancypantki, dziś duchowe przewodniczki nowych generacji.

Dlatego każda z trzynastu herstorii opowiedzianych w rozdziale II. jest cegłą podtrzymującą dyskurs kobiecy. Autentycznym listem o tytanicznej pracy do każdej z nas, z obowiązkiem nie zmarnowania przekazanej treści.

Przeczytanie każdej opowieści z tomu wyzwala niesamowitą mieszankę emocji, nazwisk, ulic i informacji istotnych do zapamiętania. Fantastycznie czyta się krótki aczkolwiek spójny portret Marii Orwid (1930-2009) autorstwa A. Bednarczyk oraz I .Hajdarowicz. Orwid była uznaną ekspertką w dziedzinie psychiatrii a także inicjatorką jednego z pierwszych badań nad psychicznymi skutkami wojennych przeżyć obozowych. Co najważniejsze, jej przełożony Antoni Kępiński uznał ją za swoją następczynię i kontynuatorkę jego metod pracy z pacjentami w późniejszej Klinice Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Krakowie. Jej wkład oraz innowacyjne badania przyniosły jej uznany zaszczyt także w środowisku międzynarodowym.

Większość kobiet emancypantek nie miała takiego szczęścia jak Maria Orwid. Portret Zuzanny Ginczanki (1917 – 1944) spisany przez Olgę Andrynowską to portret ofiary Holokaustu, który okazał się splotem tragicznych faktów z czasów pożogi wojennej. Doceniona dopiero w latach 90. XX wieku odkrywana powoli na kartach swojej poezji jest silnym głosem w pełni zasymilowanej feministki. Ginczanka a właściwie Zuzanna Polina Gincburg pisze pięknie i proroczo jakby „Przeznaczeniem niektórych jest mieć za mało o szczęście lub za wiele o nudę”. Mieć o wiele za nudę nigdy jej nie dotyczyło.

W kolejnych naszkicowanych biografii pełno jest bezkompromisowości i wierności swoim zasadom. Mowa tutaj o pionierkach działalności oświatowej tj. Marcelinie Kulikowskiej (1872 – 1910) oraz Kazimierze Bujwidowej (1867 – 1932) czy wydawczyni i redaktorki Marii Turzymy (ok.1860 – 1922), która wraz z K. Bujwidową prowadziła aktywną kampanię na rzecz dopuszczenia kobiet do wyższych uczelni. Pierwsza z omawianych M. Kulikowska miała w swojej biografii pewien skandal, związany z jej ateizmem. Nie bez znaczenia jest też rok 1905, w którym to skandal odbił się głośnym echem po Galicji.

K. Bujwidowa była „od urodzenia społecznicą” oraz jak ją w jednym z listów opisał mąż Odon Bujwid „współzałożycielką I Gimnazjum Żeńskiego w Krakowie dla kobiet pragnących uzyskać wyższe wykształcenie. I będzie przed śmiercią żałowała, ze tak mało zostaje z jej działalności. A dr Hulewicz poświęcił jej obszerną biografię jako przodowniczce ruchu kobiecego, wespół z kilkoma innymi wybitnymi niewiastami niosącymi pochodnię wolnej myśli. Cieszyłaby się teraz, widząc, że jednak jej wielka praca wydała owoce.

Ciekawym portretem jest ten napisany przez Katarzynę Zwolak o Marii Dulębiance (1858 – 1919) znanej głównie ze związku z Marią Konopnicką. Prawdą jest jednak, że M. Dulębianka miała swoje fantastyczne zasługi w powstaniu niepodległego państwa polskiego oraz uzyskaniu przez kobiety praw wyborczych. Jej niezmożony optymizm i skuteczna działalność w kręgach kobiecych i narodowowyzwoleńczych są nie do przecenienia i nie pójdą z pewnością w zapomnienie. W podobnym tonie można wypowiedzieć się o Sarze Schenirer (1883 – 1935) uznanej za postać mityczną w środowisku ortodoksyjnych, żydowskich pedagogów. Żydowska pedagożka ze względu na wkład w nauczanie zyskała miano Matki Izraela i Matki Pokoleń.

Każda z opisywanych postaci to mnóstwo pracy niemierzalnej, prawie detektywistycznej. Odczytywaniem tego, co uznane było długo za miałkie i niegodne prac badawczych. Przeszukiwanie Wielkich Ksiąg Adresowych miasta Kraków, wielokrotne próby odczytania pamiętników (jeśli przetrwały), szperania w rodowodach i korzystania z przekazów ustnych. „Jedyna szansa była w odnalezieniu rodziny. To właśnie rodzinne archiwa i pamięć bliskich krewnych przechowują obrazy swych antenatek. Tam powiązane wstążeczkami leżą ich listy, w albumach można zobaczyć fotografie, a opowieści rodzinne ujawniają anegdoty.” jak trafnie zauważa Grażyna Kubica. Czasem jak w przypadku biogramu Wandy Bobkowskiej wymóg zbadania archiwum Parafii Ewangelickiej co G. Kubica skutecznie uczyniła.

Wszystkie wyżej naszkicowane a opisane w tomie „Krakowski szlak kobiet. Przewodniczka po Krakowie emancypantek” kobiety to z pewnością społeczniczki, obywatelki oddane sprawie kobiecej. Swoiste bohaterki her – storii, o czym wtedy jeszcze zajęte pracą u podstaw, nie wiedziały.

WARSZAWA: wykład „Podwórkowe opowieści” fundacji Hereditas

Fundacja Hereditas zaprasza na wykład pt. Podwórkowe opowieści

25 listopada (wt.), o godz. 18.00 w kawiarni Eufemia przy ul. Krakowskie Przedmieście 5

Podczas godzinnej opowieści, pełnej zaskakujących zwrotów, będzie można poznać rodzinną historię trzech pokoleń warszawskich artystek.

Udział jest otwarty i bezpłatny!

Wykład odbywa się w ramach projektu „Piękne nieznajome – poznaj zapomnianych artystów Warszawy”.

fundacja-hereditas.pl

piekne_nieznajome

WARSZAWA: Czy kobiety potrzebują historii?

czy_kobiety_potzebuja_historii

Mężczyźni mają „swoją” historię wpisaną w wojnę i kultywują tradycje związane z wojskowością. Czy kobiety mają podobną przestrzeń dla siebie? Czy potrzebna jest im ich własna historia? Przedstawicielki kilku dziedzin naukowych spotkają się, by rozmawiać o znaczeniu historii w życiu kobiet, dialogu między światopoglądami związanymi z gender studies i teologią oraz feminizmem.

Goście: dr Dobrochna Kałwa (historyczka, UW, Halle Universität), dr Agnieszka Janiak-Jasińska (historyczka, UW, członkini Komisji Historii Kobiet przy PTH), Weronika Grzebalska (socjolożka, Szkoła Nauk Społecznych PAN), s. Małgorzata Krupecka (filolożka badająca historię urszulanek pod auspicjami KUL). Debatę poprowadzi Anna Czerwińska (działaczka na rzecz praw kobiet, Fundacja STER).

 

Dom Spotkań z Historią, ul. Karowa 20, Warszawa

14 listopada, godz. 18:00

 

 

SZCZECIN: Dyskusja wokół książki „Prowincje literatury. Polska proza kobiet po 1956 roku”

1395391945_GALANTWydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego zapraszam na dyskusje wokół książki Arlety galant „Prowincje literatury. Polska proza kobiet po 1956 roku „

Spotkanie odbędzie się o 16 października godzinie 18.00 w Secesja Cafe, al. Papieża Jana Pawła II 19/1. W rozmowie udział wezmą: Agnieszka Gajewska (UAM), Aleksandra Grzemska (US) oraz dr Arleta Galant.

https://www.facebook.com/events/975346899157983/?fref=ts

KRAKÓW: Dyskusja wokół książki „Prowincje literatury. Polska proza kobiet po 1956 roku”

1395391945_GALANTWydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego zapraszam na dyskusje wokół książki Arlety galant „Prowincje literatury. Polska proza kobiet po 1956 roku „

 

Spotkanie odbędzie się o 13 października godzinie 17.00 w Massolit Books & Cafe, ul. Felicjanek 4. W rozmowie udział wezmą: dr hab. Dorota Kozicka, dr Monika Świerkosz oraz dr Arleta Galant. Spotkanie organizowane jest przez Pracownię Pytań Krytycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego.

 

„Mundra” w recenzji Agnieszki Sosińskiej

mundraMundra
Autorka: Sylwia Szwed
Czarne, 2014

Recenzuje: Agnieszka Sosińska

 

Sylwia Szwed w rozmowach z położnymi dociera do źródeł naszego życia. Odkrywa  historię tyleż uniwersalną, co niezwykłą. Poród.

Autorka tworzy w swojej książkę przestrzeń dla wypowiedzi tytułowych mundrych, tych, których wiedza kiedyś otoczona była ogromnym powszechnym szacunkiem. Wyjątkowa i otoczona tajemnicą, intymnością, choć tak powszechnie potrzebna – wszak przy narodzinach każdego, lub prawie każdego dziecka obecna była babka, mądra, akuszerka, kobieta która babiła i która wiedziała. Brała w swoje doświadczone, mocne, sprawne ręce życie rodzącej kobiety i rodzącego się dziecka.

Nie jest to jedyny, ale na pewno szczególny zawód (a może raczej: posługa?), który od lat będąc przypisany kobietom, stosunkowo niedawno stał się domeną mężczyzn, męskiego budowania i stosowania wiedzy, męskiej kontroli. Rozmówczynie Sylwii Szwed przytaczają historie sal szpitalnych, w których panowała doskonała czystość i takiż rygor. Podporządkowanie rodzących, dzieci i samego porodu szpitalowi, instytucji totalnej wiązało się z postawieniem na pierwszym miejscu lekarza. Co to oznaczało dla położnych? Podrzędne w stosunku do lekarzy traktowanie, niższe zarobki, brak lub ograniczoną możliwość podejmowania decyzji, które często bliskie były doświadczeniu rodzących kobiet.

Z całą pewnością doborowi opowieści, jakie zebrała Sylwia Szwed nie można jednak zarzucić jednowymiarowości. Mamy tu historie zebrane na przestrzeni niemal stulecia. Znalazło się miejsce na różne głosy, podejścia i doświadczenia. Bo przed szpitalem totalnym było przecież odbieranie porodów w czasie wojny. Po nim zaś stopniowo nastąpiła prawdziwa fascynująca rewolucja w polskim położnictwie., którą możemy śledzić podążając za świadectwem jej uczestniczek, inicjatorek i oponentek.

Czy owa rewolucja była potrzebna? Czy jest to rewolucja zakończona sukcesem? Teściowie jednej z bohaterek cieszyli się, gdy ta postanowiła zostać położną, bowiem w Skandynawii znane jest powiedzenie na określenie męża położnej – to mężczyzna, który nigdy nie będzie się musiał martwić o swój byt. Praca położnej jest bowiem otoczona powszechnym poważaniem, samodzielna i godnie wynagradzana. Inna opowiada, jak reagowały jej koleżanki położne pracujące wraz z nią w Tanzanii, gdy zaczęła proponować kobietom poród w kucki zamiast na leżąco. Bo – jak mówi i właściwie to zdanie mogłoby być mottem książki – nie ma jednego sposobu na rodzenie.

 

Agnieszka Sosińska – Socjolożka, absolwentka Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Działaczka i badaczka społeczna. Napisała pracę magisterską o Kongresie Kobiet Polskich widzianym oczami liderek polskiego feminizmu. Przygodę z Feminoteką zaczynała jako studentka Gender Studies w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Członkini Gendermerii. Interesuje się ruchami społecznymi i społeczną sytuacją kobiet. W wolnych chwilach pisze, tłumaczy i podróżuje.

Granice Nałkowskiej. Spotkanie z Agatą Zawiszewską, prowadzi Krzysztof Tomasik

Granice Nalkowskiej (1)ZAPRASZAMY NA SPOTKANIE „GRANICE NAŁKOWSKIEJ” w 60. rocznicę śmierci pisarki

8 października 2014, godz. 19.00

FEMINOTEKA, ul. Mokotowska 29A (wejście od ul. Marszałkowskiej 34/50, do samego końca w podwórzu)

 ***

Co Nałkowska myślała o kobietach i mężczyznach?

Czy Nałkowska była feministką?

Co Nałkowska myślała o sobie jako kobiecie i pisarce?

Jak Nałkowska widziała zwierzęta?

Jakie są „granice Nałkowskiej”?

Rozmawiać o tym będą: Agata Zawiszewska (Uniwersytet Szczeciński) – redaktorka zbioru wydanego przez Wydawnictwo Feminoteka oraz Krzysztof Tomasik (Krytyka Polityczna)

Książka „Granice Nałkowskiej” jest dostępna w księgarni Feminoteki

Film „Całej pensji i połowy władzy” („Full Pay – Half The Power”) po angielsku już na YouTube!

Film Feminoteki „Całej pensji i połowy władzy” („Full Pay – Half The Power”) jest już dostępny na YouTube z angielskimi napisami. Zachęcamy do oglądania!

Feminoteka’s movie „Full Pay – Half The Power” („Całej pensji i połowy władzy”) is now available on YouTube with English subtitles. We invite you to watch it!

Film „Całej pensji i połowy władzy” został przygotowany z myślą o gimnazjalist(k)ach i licealist(k)ach. Ma charakter edukacyjny. Opowiada o naszych prababkach, które na przełomie XIX i XX wieku dążyły do tego, by Polki mogły studiować na uniwersytetach i pracować w zawodch takich, jak: prawniczka, farmaceutka, lekarka. Przywołuje losy pierwszych polskich reprezentatntek tych zawodów, jak również pierwszych polityczek wybranych do polskiego Sejmu. Zaletą filmu są piękne animacje.

Reżyseria: Magdalena Łazarczyk i Łukasz Sosiński

Scenariusz: Agnieszka Sosińska i Łukasz Sosiński

Animacja: Magdalena Łazarczyk i Łukasz Sosiński

Muzyka: Joanna Purzycka

Film powstał w ramach projektu „Całej pensji i połowy władzy”, zrealizowanego przez fundację Feminoteka ze środków firmy Boeing. Film jest przeznaczony do użytku wyłącznie w celach edukacyjnych i niekomercyjnych.

Seminarium naukowe „Jidisze Froj, derwach!”

jidisze froj derwach

Jidisze Froj, derwach!
Nowe studia nad kobietami żydowskimi w Polsce

Instytut Judaistyki UJ, ul. Józefa 19 (sala nr 16), Kraków
18 września 2014 r.

Program seminarium naukowego

9.30-10.00 – Powitanie osób uczestniczących i wprowadzenie (Edyta Gawron, Katarzyna Czerwonogóra, Shana Penn)

10.00-11.00 – Dyskusja nad stanem studiów nad kobietami żydowskimi w Polsce. Wprowadzenie do dyskusji: Jak powstawał tom ”Nieme dusze”? Joanna Lisek

11.00-11.15 przerwa kawowa

11.15-12.30 Sesja I: Społeczeństwo
1) Aktywistki, mecenaski, gospodynie domowe. Kobiety w kulturze i społeczności chasydów od XVIII wieku do 1945 roku, Agnieszka Ilwicka-Sheppard (Uniwersytet Wrocławski)
2) Świetlana przyszłość? – żydowska młodzież wobec wyzwań międzywojennej Polski. Aktywność związku młodzieżowego Cukunft, Magdalena Kozłowska (Instytut Judaistyki UJ)
3) Syjonistyczny ruch kobiet w Europie na początku XX wieku, Katarzyna Czerwonogóra (Europejski Uniwersytet Viadrina)
4) Codzienność w ukryciu. Doświadczenia kobiet żydowskich w Galicji Wschodniej, Natalia Aleksiun (IH PAN i Touro College w Nowym Jorku)
Pytania / dyskusja

12.30-12.45 przerwa kawowa

12.45-13.45 Sesja II: Konteksty literackie i kulturowe
1) Rola Żydówek w świetle tekstów modlitewnych, Agata Rybińska (Zakład Kultury i Historii Żydów UMCS)
2),,Mamusia jeszcze nie była podobna do człowieka…”. Literackie portrety żydowskich matek w powojennych autobiograficznych narracjach ich dzieci, Monika Stepień (Żydowskie Muzeum Galicja, Kraków)
3) Bindy, peruki, golone głowy… Praktyki kulturowe, atrybuty, przezrocza i społeczne imaginarium, Marzena Szugiero (Instytut Kultury Polskiej, Uniwersytet Warszawski)
Pytania / dyskusja

13.45-14.45 przerwa obiadowa

14.45- 15.45 Sesja III: Działaczki, artystki, intelektualistki.
1)Róża Melzerowa – próba monografii, Maria Antosik-Piela
2)Farszwestert: żydowskie intelektualistki forum publicznego w międzywojennej Polsce. Studium galicyjskiego przypadku (Auerbach, Korn, Vogel), Karolina Szymaniak (Żydowski Instytut Historyczny)
3)W poszukiwaniu kobiecej podmiotowości w poezji jidysz, Joanna Lisek (Zakład Studiów Żydowskich, Uniwersytet Wrocławski)
Pytania / dyskusja

15.45-16.00 przerwa kawowa

16.00 – 17.30 Czy potrzebna nam jest feministyczna metodologia badań? Dyskusja nad metodologicznymi aspektami studiów nad kobietami żydowskimi
(sugerowany tekst wstępny do dyskusji: Beata Kowalska O metodologii feministycznej ogólnie i osobiście, „Studia Humanistyczne AGH”, Tom 11/2, 2012).

Podsumowanie i zakończenie seminarium.

***

Każda osoba zainteresowana może wejść, posłuchać i włączyć się do dyskusji. Ze względu na rozmiary sali prosimy osoby zainteresowane uczestnictwem o mailowe potwierdzenie przybycia.

WARSZAWA: pokazy filmu „Powstanie w bluzce w kwiatki”

kina_podworkowe_shWarszawianki i warszawiaków serdecznie zapraszamy na „Powstanie w bluzce w kwiatki”. Film będzie wyświetlany z inicjatywy Stowarzyszenia Harcerskiego w ramach Kin Podwórkowych SH.

Kiedy?

1 sierpnia 2014 r. o 20:00

Gdzie?

* Miejsce Akcji Paca 40, ul. Michała Paca 40.

* Podwórko przy ul. Tarczyńskiej 11

Wyświetlone zostaną:

„Powstanie w bluzce w kwiatki. Życie codzienne kobiet w czasie Powstania Warszawskiego” – film zrealizowany przez Olgę Borkowską, to pierwszy dokument o Powstaniu, który tak mocno dotyczy spraw intymnych. Spraw, które – tak jak moda – dotykają codzienności. Bohaterki, kobiety walczące w Powstaniu, opowiadają w filmie o tym, co jadły, jak radziły sobie z menstruacją, brudem czy cierpieniem cywilów. Film został użyczony przez Fundację Feminoteka.

„Dziewczyny” – „Dewajtis”, „Kama”, „Wacka”, „Żaneta”. Dokumentalna opowieść o czterech przyjaciółkach, które łączy wojenna przeszłość. Czym obecnie żyją? Czy wojna była najważniejszym wydarzeniem w ich życiu? Czy przyjaźń przetrwała próbę czasu? Film jest próbą portretu odchodzącego pokolenia.

„Film o babci” – Portret starszej pani, powstały z jej wspomnień o niebanalnym, interesującym życiu. „Odnaleziona po wielu latach torebka z powstania staje się inspiracją do fali wspomnień jej właścicielki, łączniczki z grupy kurierskiej.

 

Pozostałe Kina Podwórkowe SH – http://cd.pl/ltl

Więcej o projekcie Feminoteki „Powstanie w bluzce w kwiatki. Życie codzienne kobiet w czasie Powstania Warszawskiego” w Muzeum Historii Kobiet –  http://cd.pl/hab

 

 

BYTOM: Wystawa „Barwy ruin” oraz projekcja filmu „Powstanie w bluzce w kwiatki”

powstanie_kotwica1 sierpnia o godzinie 17.00 zapraszamy do Muzeum Górnośląskiego przy placu Jana III Sobieskiego 2 na wernisaż wystawy „Barwy ruin. Warszawa i Polska w odbudowie na zdjęciach Henry’ego N. Cobba”, przygotowanej przez Dom Spotkań z Historią w Warszawie. Komisarzem wystawy w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu jest dr Joanna Lusek.

Wystawie będzie towarzyszyć projekcja filmu pt. „Powstanie w bluzce w kwiatki. Życie codzienne kobiet w Powstaniu Warszawskim”. Dokument powstał w 2009 r. w ramach projektu zrealizowanego przez Fundację Feminoteka.

Autorki projektu o filmie: „Proponujemy inne spojrzenie na okres Powstania – Powstanie widziane oczami kobiet. Nie tylko ich opowieści o walkach, dowódcach i kolegach z batalionu. Realizując projekt „Życie codzienne kobiet w czasie Powstania Warszawskiego”, chciałyśmy dowiedzieć się, jak kobiety radziły sobie z prozą życia, z „kobiecymi sprawami”, ze strachem, ze śmiercią. To nie jest przekaz stricte historyczny. Mniej niż na datach, nazwach, topografii zależało nam na odtworzeniu emocji, uczuć, myśli, które towarzyszyły dziewczętom: ukrywającym się w piwnicach, łączniczkom, sanitariuszkom, szyfrantkom, matkom i ich córkom. Przedstawiamy świadectwa kobiet, które zarówno uczestniczyły w akcjach dywersyjno-sabotażowych, pracowały w szpitalach, dołączały się do budowania barykad i walki, jak i tych, które siedziały w schronach, rodziły dzieci, opiekowały się starszymi, były dziećmi”.

W projekcie udział wzięły uczestniczki Powstania Warszawskiego: Teresa Bojarska, Zofia Cierniak, Janina Ludwika Bauer Gellert, Anna Horczyczak-Walczyna, Kazimiera Jarmułowicz, Barbara Kania, Alina Kubecka, Katarzyna Kujawska, Stanisława Łodzińska, Alina Majewska Klein, Hanna Malewicz, Krystyna Malinowska, Bronisława Mazur, Halina Paszkowska, Wanda Piklikiewicz, Maria Stypułkowska-Chojecka, Barbara Tyc, Jadwiga Przybylska-Wolf, Barbara Żurowska i Pani Irena.

Koordynacja projektu: Olga Borkowska
Współpraca: Anna Czerwińska, Jolanta Gawęda
TEKSTY I WYWIADY: Olga Borkowska, Sylwia Chutnik, Anna Grzelewska, Jolanta Gawęda, Grażyna Latos, Alina Synakiewicz; konsultacja historyczna: Anna Nowakowska
FILM: zdjęcia: Anna Grzelewska; dźwięk: Natalia Komst; montaż: Paweł Potocki; montaż dźwięku: Rafał Biskup; muzyka: Olga Borkowska, Rafał Biskup

barwy_ruin_bytom

 

Feminoteka poleca: ZESTAW KRZYWICKA / NAŁKOWSKA

zestaw krzywicka nalkowskaZestaw dwóch, wydanych przez Feminotekę, pozycji pod redakcją Agaty Zawiszewskiej. Niezbednik literaturoznawczyni.

Zamawiajcie i czytajcie – polska literatura ma piękne tradycje feministyczne

Cena w komplecie niższa o 10 zł!

Szkoła Moralnosci Rozumowej to antologia międzywojennych tekstów Ireny Krzywickiej. Na niniejszą publikację składają się wybrane felietony,reportaże sądowe, szkice literackie  i recenzje literackie i teatralne publikowane na łamach różnych pism w latach 1924-1939 poświęcone aktualnym zjawiskom społecznym.

Granice Nałkowskiej  – Autorki i Autorzy tomu Granice Nałkowskiej nie poprzestali na roztrząsaniu jednego utworu, lecz podążali drogą wyznaczoną przez metaforę tytułową, uzupełniając w ten sposób słownik użytecznych pojęć krytyki feministycznej, do której praca ta przynależy. Metafora granicy jest w moim przekonaniu nie mniej poręczna niż metafory „własnego pokoju”, „wariatki na strychu”, „Innej”, „siostry Szekspira” czy imaginarium macierzyńskie. […]

Z recenzji prof. Ingi Iwasiów

Akademia Feministyczna. Solidarność kobiet, LGBTQ i mniejszości etnicznych z górnikami

Women Against Pit Closures16 lipca 2014 r. (środa) w siedzibie Fundacji Feminoteka Paul Newbery wygłosi wykład na temat solidarności kobiet, osób LGBTQ i mniejszości etnicznych z górnikami w latach 80. w Wielkiej Brytanii. Start o 18:00.

Dołącz do wydarzenia na Facebooku

 

30 lat temu w Wielkiej Brytanii toczyła się wielka bitwa między rządem Margaret Thatcher, zdecydowanym na likwidację krajowego przemysłu węglowego, i prawie 200 tysiącami górników i ich rodzin, walczących w obronie swoich miejsc pracy. Strajk podzielił społeczeństwo brytyjskie, ale zjednoczył społeczności górnicze, które stanęły za górnikami, i co najważniejsze, wysunął na pierwszą linię walki żony, matki i córki górników.

Ten strajk nie był podobny do innych strajków w wielkiej Brytanii. Miał on dalekosiężne konsekwencje, nie tylko dlatego, że skończył się klęską górników i zniszczeniem przemysłu wydobywczego, ale przede wszystkim z powodu głębokich zmian, które miały miejsce w świadomości jego uczestników i uczestniczek.

Kobiety odegrały kluczową rolę podczas strajku. Izolowanym i pozbawionym oficjalnego poparcia ze strony innych związków zawodowych, górnikom nigdy nie udałoby się przetrwać całego roku, gdyby nie niestrudzone poparcie ich żon, matek i córek, które zorganizowały się w Women Against Pit Closures (Kobiety Przeciwko Zamykaniu Kopalń). Wyszły z cienia swoich mężczyzn i odnajdywały siłę i pewność siebie, stając się nieustraszonymi bojowniczkami swojej płci i swojej klasy.

W całym kraju jak grzyby po deszczu wyrastały Miners’ Support Groups (Grupy Poparcia Górników), zorganizowane przez czarną i azjatycką młodzież, studentów, ale również przez grupy LGBT. Przed strajkiem wielu górników było seksistami, homofobami i czasami rasistami, ale strajk zmusił ich do przemyślenia wielu spraw, np. kim są ich prawdziwi przyjaciele i wrogowie.

Trzydzieści lat później, strajk górników nadal jest inspiracją i światłem nadziei. Przede wszystkim, pokazuje on, że nie ma czegoś takiego jak stała natura człowieka, i że nawet ludzie o zacofanych poglądach są w stanie zmienić się w zaskakujący sposób, gdy są rzucani w wir walki klasowej.

******

Prelegentem Akademii Feministycznej będzie Paul Newbery.

Paul Newbery – Walijczyk mieszkający w Polsce.
W 1984 roku był studentem w Anglii, zaangażował się w walkę o prawo do wolnej edukacji, a potem we wsparcie dla strajkujących górników. I tak jak w przypadku wielu osób, ta walka zmieniła go na zawsze.

******

Fundacja Feminoteka mieści się w Warszawie przy ul. Mokotowskiej 29A. Wejście bramą od ul. Marszałkowskiej 34/50 między pl. Konstytucji a Zbawiciela.

 

Zapraszamy do zwiedzania Gdańska szlakami kobiet!

metropolitankaW ramach herstorycznego projektu Metropolitanka oprowadzamy po dawnej Stoczni Gdańskiej śladami pracownic zakładu, kobiet strajkujących w sierpniu 1980 roku oraz artystek. Odkrywamy znane i nieznane bohaterki Starego i Głównego Miasta – gdańskie prekursorki i działaczki polonijne z czasów Wolnego Miasta Gdańska.

Przedstawimy Wam kobiety, które odegrały kluczowe role w czasie sierpniowego strajku i tym samym na drodze do wolnej Polski: Annę Walentynowicz, Alinę Pienkowską, Henrykę Krzywonos, Joannę Dudę-Gwiazdę i Marylę Płońską. Nie możemy zapomnieć o pracownicach, które wraz z kolegami budowały statki i tworzyły potęgę stoczni.

Wiek XIX i XX w Gdańsku należały zaś m.in. do pilotki i sędziny żużlowej Ireny Nadolnej-Szatyłowskiej, reformatorki damskiego ubioru Clary Stryowskiej-Baedeker, twórczyni Polskiej Misji Dworcowej Heleny Żelewskiej, pisarki Stanisławy Przybyszewskiej czy listonoszki Marianny Selonke.

Więcej o projekcie: http://www.ikm.gda.pl/metropolitanka

Inga Iwasiów: Recenzja wydawnicza tomu „Granice Nałkowskiej”

Granice Nalkowskiej (1)

Prof. dr hab. Inga Iwasiów

Instytut Polonistyki i Kulturoznawstwa

Uniwersytet Szczeciński

RECENZJA WYDAWNICZA TOMU GRANICE NAŁKOWSKIEJ

Pod red. Agaty Zawiszewskiej

Recenzowana monografia w pewien sposób nawiązuje do sprawdzonej formuły książek wydawanych w Uniwersytecie Szczecińskim w cyklu Rozbiory: pretekstu do pracy twórczej dostarczyła tym razem powieść Zofii Nałkowskiej, pozornie dokładnie „przeczytana” przez historyków literatury, na co zwraca uwagę autor jednego z artykułów Piotr Krupiński, wyrażając samopoczucie badaczy/badaczek kanonicznych dzieł, zanurzonych w rezerwuarze cudzych odczytań. Obawy te okazały się niepotrzebne, gdyż jedną z obwiedzionych krytycznym namysłem granic są ograniczenia języka teorii, stawiające Zofię Nałkowską zarazem w centrum i jednak na ściśle wyznaczonym terytorium literaturoznawczej i literackiej tradycji.

Autorki i autorzy nie poprzestali tym razem na roztrząsaniu jednego utworu, lecz podążali drogą wyznaczoną przez metaforę, uzupełniając w ten sposób słownik użytecznych pojęć krytyki feministycznej, do której praca ta przynależy. Metafora granicy jest w moim przekonaniu nie mniej poręczna niż np. metafory „własnego pokoju”, „wariatki na strychu”, „Innej”, „siostry Szekspira” czy imaginarium macierzyńskie. Co ciekawe, graniczność, bycie na granicy dobrze przystają do doświadczeń pisarskich Zofii Nałkowskiej i następujących po niej autorek, a także do wyrażanego wielokrotnie przez kobiety poczucia społecznego, politycznego i egzystencjalnego (nie)przynależenia przy jednoczesnym odczuciu ciasnoty, braku ruchu, nieznośnej zależności od norm. Zarówno tradycyjny język historii literatury, jak i nowe koncepty filozoficzne, na przykład nomadologia Rosi Braidotti mogą być wyrażone przy pomocy pojęcia graniczności.

Autorki i autorzy tomu poszukują tego pojęcia u źródła, w tak zatytułowanej powieści, zwracając zwłaszcza uwagę na limity jej recepcji, ograniczenia stylów lektury, ale też próbując nowych narzędzi do ponowionej pracy rozbioru. Wykraczają jednak poza Granicę, sondując na różne sposoby tematy, poetyki, światopogląd, biografię Zofii Nałkowskiej i dzieje jej wchodzenia-wychodzenia poza główny nurt literatury polskiej.

Tom ten ma więc znaczenie wykraczające poza historycznoliterackie porządki i przymiarki do nowej lektury starego, kanonicznego przecież tekstu. Ewa Graczyk w artykule Nie tylko słowa w kapitalny sposób wyznacza możliwe korzyści, jakie możemy odnieść, postępując za autorkami i autorami tomu. Graczyk pyta raz jeszcze, jak to się dzieje, że studia nad twórczością kobiet nie skutkują istotnymi przesunięciami w kanonie literackim, zwłaszcza w obrazie polskiego modernizmu. Wychodzi od paraleli Nałkowska-Gombrowicz, którą rozważała także wcześniej, by dać nową wykładnię dziwnego splotu przesuwających się granic w świecie literackim i społecznym. Graczyk pisze:

Pisarki w swoich tekstach znajdywały się na obszarze sprzecznych dążeń, podwójnych wymagań: czego innego chciały od nich czytelniczki, czego innego „wyrobieni czytelnicy”, krytycy reprezentujący wielką instytucję męskich homospołecznych więzi, do której właśnie wchodziły. Amorficzny kształt powieści realistycznej w jakiejś części umożliwiał twórczyniom łączenie tych sprzecznych dążeń; to w powieściach dokonywały one nieustannego zderzania czasów, trybów i modalności; to w powieściach koegzystowały ze sobą ich fantazmaty i diagnozy; czas przyszły z ciągłym powrotem traum i urazów; wymiar „realistyczny” przenikały wątki utopijne, baśniowe czy teologiczne. Pisarki używały metafor i sekwencji narracyjnych do wyrażania swych nieakceptowanych kulturowo pożądań, wypowiadały poprzez różnego rodzaju tropy literackie swoją wolę bycia sobą, eksplorowały własną nieświadomości; wpisywały w swoje utwory sceny tworzenia, plan refleksji metatekstualnej. Dziewiętnastowieczne landary powieściowe mieściły to wszystko, ale i pochłaniały prawie bez śladu, to znaczy czyniły skomplikowane działania autorskich kobiecych podmiotów czymś niewidzialnym z punktu widzenia dominującej perspektywy męskocentrycznej. Zresztą nie tylko z tej perspektywy – odzyskanie aspektu subwersywnego tego rodzaju pisarstwa jest zadaniem trudnym i budzącym wiele sporów także z perspektywy dzisiejszej krytyki feministycznej.

Istotnie, czytanie Nałkowskiej może ułatwić nam namysł nad czytaniem „w podwójnym standardzie”, który tak dookreśla Ewa Graczyk: „kobiece ja w literaturze zawsze jest o krok od konwencji niewiarygodnego narratora, że wlecze ze sobą w głąb tekstu drugorzędność, nieważność społecznej i egzystencjalnej sytuacji kobiety”. Artykuł podważa także utarte klasyfikacje powieści kobiet jako psychologicznej, czyli gorszej, „dla kobiet”, uwikłanej w potrzeby wiernego, kobiecego audytorium. Badaczka pyta – jak wygląda wobec tej klasyfikacji przenikliwość (lub jej brak) psychologiczna narracji Gombrowicza? Próba Graczyk stanowi w moim przekonaniu faktyczną wskazówkę w sprawie tego, jak można przesunąć pole literaturoznawczej gry, nie biadając nad nieoczywistą wartością pisarstwa kobiecego.

Choć Granica zajmuje większość autorek/autorów tomu, pojawiają się w nim także znakomicie uzupełniające obraz wycieczki w stronę innych tekstów, wycinków twórczości. Anna Godzińska odtwarza pojęcie Nowej Kobiety, zadając pytanie, co może oznaczać dla Nałkowskiej zdanie „chcieć całego życia”. Porządkuje horyzont, który współkonstruują wczesne powieści i wystąpienia pisarki, dalekie od politycznego zaangażowania, mimo udziału w Zjeździe Kobiet w 1907 roku.

Joanna Krajewska, posiłkując się teorią Gilbert i Gubar, krytycznie nicującą model Lęku przed wpływem Harolda Blooma, czyta w tej podwójnej klamrze teoretycznej wybory artystyczne autorki Niecierpliwych. Biografia Nałkowskiej pokazuje ją jako osobę wchodzącą w liczne literackie przyjaźnie, zwłaszcza z mężczyznami i wobec tego pozornie podatną na wpływy. Krajewska pokazuje jednak dochodzenie Nałkowskiej do formuły „prawdziwie własnego tekstu”, pisanego poza przywołującym do porządku wzrokiem krytyków. Krajewska konkluduje: „syntezą kobiecości i ‘cudzego’ są w jej przypadku próby poszukiwania prawdziwej siebie”.

Klaudia Ziewiec porusza temat samobójstwa w twórczości Nałkowskiej. To niezwykle ciekawy temat. Autorka pokazuje śmierć samobójczą jako odmianę śmierci w ogóle, traktowanej przez pisarkę jako jeden z epizodów codzienności, wyzuty z metafizyki. Co jednak ciekawe – śmierć najczęściej „przydarza się” biednym, „ludziom spod podłogi”. Ziewiec, w bliskim tekstom, wnikliwym czytaniu, pokazuje śmierć samobójczą jako przypadek nie utraty, lecz odzyskania siebie, jako gest samostanowienia. W tym miejscu wchodzi w dialog z tekstami Piotra Krupińskiego i Agaty Zawiszewskiej.

W całym tomie przeplatanie się interpretacji, czasem ich współbrzmienie, kiedy indziej wariantywność akordów, stanowi specjalną jakość. Agata Zawiszewska, wykorzystując teorię Agambena, przeprowadza unikatowe w polskim literaturoznawstwie studium literacko-społeczne. Służące są w jej lekturze „nagim życiem” nie tylko w sensie symbolicznym – jako nieprzynależne, wydane na pastwę – lecz ściśle prawnym. Pokazuje, jak na sytuację niezamężnych matek musiały wpływać regulacje dotyczące małżeństwa i macierzyństwa. Justyna Bogutówna jest, powiada Zawiszewska, kimś, komu zabrania się nawet śmierci lub kary, które mogłyby uczynić z niej podmiot. „Nagie życie” kobiece (jak się to ma do „całego życia”? – można zobaczyć tu i ten dialog międzytekstowy) pozostaje wyparte z widzialnego porządku. Porównajmy tę konstatację z wnikliwymi uwagami Klaudii Ziewiec i z mapą lekturową Ewy Graczyk: Nałkowska nie pochyla się nad nędzą kobiecą, Nałkowska schodzi głębiej, unikając łatwej diagnozy.

To schodzenie głębiej, do szczurzego życia, zajmuje Piotra Krupińskiego. Jego sojusznikami są psychoanalitycy, a kategorią szczególną okazuje się ambiwalencja wstrętu i empatii. Narratorka Granicy patrzy bowiem pod podłogę, lokując się jednak nad nią. Wstręt, powiada Krupiński, może prowadzić ku granicy normalności, ku obłędowi. Szczególna predylekcja bohaterek do obserwowania, a nawet indukowania abjektywnych zjawisk i wrażeń przesuwa kolejną granicę – realizmu i głębinowej psychologii.

Trzy teksty tomu, Marty Tomczok, Magdaleny Marszałek oraz Rachel F. Brenner, dotyczą obrazu Holocaustu, czyli granicy Medalionów. Znów wypada orzec, iż ten uznany za kanoniczny tekst wciąż daje się wpisywać w nowe porządki lekturowe. Zwłaszcza, jeśli – jak w tym przypadku – badacze dysponują szerokim kontekstem porównawczym.

W tomie znalazły się także ponowione lektury diarystyki – Danuta Dąbrowska czyta Dzienniki jako świadectwo przemian osobowości pisarki. Lena Magnone porównuje diariusz Nałkowskiej i Anais Nin.

W tomie nie zabrakło analiz językoznawczych, przekładoznawczych oraz metodycznych. Nie omawiam ich po kolei, uznając wszystkie za warte opublikowania w monografii. Wszystkie wymagają uważnej pracy redakcyjnej, choć autorki/autorzy większości przygotowali staranne wydruki.

Całość monografii uznaję za wyjątkowo udaną. Istotnie wysondowane zostały granice Nałkowskiej i to w wielu sensach. Po pierwsze powieść Granica zyskała nowe ujęcie, wykorzystujące krytykę feministyczną i sąsiednie dyskursy. Sama krytyka feministyczna zyskuje z tą książką wyjątkową egzemplifikację, przegląda się w pytaniach zadawanych tekstowi i narzędziom służącym do jego poznania. Powieść, ten uwikłany w oczekiwania odbiorczyń i fachowców (z tym genderowym rozróżnieniem) gatunek, została tu niejako pokrojona na warstwy, niczym pod okiem pisarki, mającej talent do mozaikowego i palimpsestowego widzenia świata.

Nie bez znaczenie jest zagospodarowanie kategorii granic/granicy. Sama czynność podchodzenia pod tekst, konfrontowania go z narzędziami będącymi w naszej dyspozycji i z historiami, które układają się w porządek następstw, przekroczeń, wpływów – wydaje się najlepszą formułą książki literaturoznawczej. Szukając granic Nałkowskiej, jesteśmy tu poza sztywnym ujęciem paradygmatycznym, między granicami interpretacyjnymi.

Tom, w moim przekonaniu, może stać się ważnym podręcznikiem akademickim i obowiązkową lekturą miłośniczek/miłośników literatury.

 

Książka dostępna w księgarni Feminoteki

“Granice Nałkowskiej”
pod red. Agaty Zawiszewskiej
Wydawnictwo Feminoteki, Warszawa 2014

WARSZAWA: „Zuzanna Ginczanka jako bohaterka filmowa” – Agata Araszkiewicz, Bożena Umińska-Keff

ginczankaZuzanna Ginczanka jako bohaterka filmowa”  – dyskusja Agaty Araszkiewicz i Bożeny Umińskiej-Keff wokół możliwych scenariuszy ujęcia biografii znakomitej poetki polsko-żydowskiej czasów dwudziestolecia, Zuzanny Ginczanki.

Zapraszamy 16 czerwca, godz. 19:00 do Fundacji Feminoteka (ul. Mokotowska 29A, Warszawa). Wstęp wolny

Gwiazda przedwojennej cyganerii podczas okupacji ukrywała się, odmawiając noszenia stygmatyzującej Gwiazdy Dawida. Zginęła z rąk esesmana pod koniec wojny. Namiętność dojrzewania świadomej siebie młodej kobiety, społeczne problemy lat 30-tych, a także czarny tragizm Holokaustu znalazł odzwierciedlenie w jej magicznej poezji, która przetrwała pomimo skazania przez historię i los na marginalizację.

Ostatnio poetka stała się tematem włoskiego filmu dokumentalnego „Urwany wiersz” w reżyserii Marry Mirki Milo i przy współpracy scenariuszowej Alessandry Amento, w programie pokaz obszernych fragmentów filmu oraz możliwość zakupu najnowszych wydań poezji Ginczanki a także  ostatniego poświęconego jej numeru Czasu Kultury.

 

„Urwany wiersz. Zuzanna Ginczanka (1917–1944)”

scenariusz: Alessandro Amenta i Mary Mirka Milo

reżyseria: Mary Mirka Milo

Film dokumentalny produkcji włoskiej o tragicznych losach Zuzanny Ginczanki, polskiej poetki pochodzenia żydowskiego, na tle wydarzeń historycznych pierwszej połowy XX w.