TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

WARSZAWA. Polityka (nie)rodzinna w Polsce. Dzietność a równość (debata i prezentacja raportu ISP)

Polityka nierodzinnaInstytut Spraw Publicznych serdecznie zaprasza na spotkanie „Polityka (nie)rodzinna w Polsce. Dzietność a równość: jakich instrumentów polityki rodzinnej potrzebuje Polska by wyjść z kryzysu demograficznego?”. Termin: 16 grudnia 2014 roku, godz. 10.30. Miejsce: siedziba Instytutu Spraw Publicznych, ul. Szpitalna 5, lokal 22, Warszawa.

Polityka rodzinna jest tematem bardzo często podnoszonym przez polskich polityków, szczególnie w kontekście zmian demograficznych i ekonomiczno-społecznych. Czy za słowami i proponowanymi rozwiązaniami idą konkretne zmiany?

Z międzynarodowych badań porównawczych wynika, że kluczem do zwiększania dzietności jest ułatwianie łączenia pracy z opieką nad dziećmi zarówno matkom, jak i ojcom. Jednocześnie pozwala to na realizację szerszych celów społecznych, takich jak zwiększanie równości kobiet i mężczyzn na rynku pracy, czy wyrównywanie szans życiowych dzieci. Pragniemy potraktować te obserwacje jako punkt wyjścia do dyskusji nad tzw. zrównoważonym modelem polityki rodzinnej w Polsce, czyli kompleksowym podejściem do problemu niskiej dzietności uwzględniającym złożoność zjawisk społeczno-ekonomicznych. Na spotkanie zaprasza Instytut Spraw Publicznych.

Dołącz na Facebooku 

 

10.00– 10.45
Powitanie
Jacek Kucharczyk – Instytut Spraw Publicznych

10.45 – 11.15
Prezentacja Polityka rodzinna w Polsce
Maciej Sobociński – Instytut Spraw Publicznych

11.15– 11.30
Komentarz  
Aleksandra NiżyńskaObserwatorium Równości Płci Instytutu Spraw Publicznych

11.30 – 12.00
Polityka rodzinna od strony decydentów 
Przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej

Pytania z Sali

W sejmikach województw bez zmian – kobiety w mniejszości

sejmiki

Mimo zdecydowanego wzrostu udziału kandydatek na listach wyborczych (45%), nie nastąpił wzrost w liczbie kobiet w sejmikach województw. W wyniku tegorocznych wyborów samorządowych odsetek kobiet radnych sejmików się nie zmienił i pozostał na tym samym poziomie co w poprzedniej kadencji czyli 23%. Reprezentacja kobiet na poziomie regionalnym jest w związku z tym podobna do udziału kobiet w Sejmie RP – informuje Obserwatorium Równości Płci przy Instytucie Spraw Publicznych.

(…) Fakt, że odsetek kobiet wybranych do sejmików wojewódzkich nie zmienił się w porównaniu z 2010 rokiem mimo wprowadzenia kwot można łączyć z przewagą w wielu województwach partii rzadziej lokujących kobiety na dobrych miejscach, jak PiS i PSL . Jak wynika z monitoringu list wyborczych prowadzonego przez Obserwatorium Równości Płci przed wyborami Prawo i Sprawiedliwość przeznaczyło dla swoich kandydatek tylko 23% miejsc w pierwszych trójkach (…)

Poznaj więcej statystyk i zobacz resztę infografiki na stronie Obserwatorium Równości Płci (07.12.2014)

Ponad połowa Polek i Polaków za ratyfikacją konwencji o zapobieganiu przemocy

Ponad połowa Polaków (53 proc.) jest za ratyfikacją konwencji o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet; przeciwnych temu jest 13 proc., natomiast aż jedna trzecia (34 proc.) nie ma na ten temat zdania – wynika z badań Instytutu Spraw Publicznych.

Tak wysoki odsetek osób, które nie mają zdania w kwestii ratyfikacji konwencji, świadczy o tym, że dyskusja wokół tego dokumentu zupełnie nie trafia do Polaków. Debaty o gender jako potworze zżerającym tradycję ich nie interesują – ocenia Aleksandra Niżyńska z Obserwatorium Równości Płci ISP.

Konwencja nakłada na państwa-strony takie obowiązki jak zapewnienie oficjalnej całodobowej infolinii dla ofiar przemocy oraz internetowego portalu z informacjami, a także odpowiedniej liczby schronisk i ośrodków wsparcia. Zdaniem ekspertów dzięki niej można będzie sprawniej pomagać osobom doświadczającym przemocy.

Badania pokazały, że choć Polacy nie angażują się w dyskusję o konwencji, nie oznacza to, że nie dostrzegają problemu braku pomocy dla ofiar przemocy. Aż 61 proc. badanych uważa, że pomoc ofiarom jest w Polsce niewystarczająca.

Ekspertki ISP zajęły się głównie przemocą ekonomiczną, ponieważ – jak przekonywały – ta forma przemocy nie była dotychczas w Polsce badana.

Przemoc ekonomiczna może przyjmować różne objawy; badania pokazały, że akceptacja dla poszczególnych z nich jest w społeczeństwie różna. Największe przyzwolenie odnotowano dla wydzielania pieniędzy i kontrolowania wydatków tej osoby w związku, która nie zarabia – aż 31 proc. badanych uważa, że można to usprawiedliwić.

Mniejsze przyzwolenie jest dla utrudniania partnerce pracy zarobkowej i posiadania własnych środków finansowych, akceptuje to 18 proc. badanych. Tylko 17 proc. akceptuje niepłacenie alimentów.

Różnice pomiędzy płciami w przypadku dwóch pierwszych przejawów przemocy ekonomicznej są niewielkie, natomiast zdecydowanie widać je w przypadku niepłacenia alimentów. Usprawiedliwia to 16 proc. kobiet i 23 proc. mężczyzn. „Pokazuje to realny problem, z którym zdecydowanie częściej mierzą się kobiety niż mężczyźni i dlatego ich poziom akceptacji dla tego typu zachowania jest o wiele mniejszy” – wskazuje współautorka badań Agata Chełstowska z Obserwatorium Równości Płci ISP.

Za stwierdzeniem, że nie można usprawiedliwić niepłacenia alimentów zgadza się 72 proc. badanych. „Ponownie jednak widzimy ogromne różnice między kobietami i mężczyznami, przekraczające 10 punktów procentowych” – podkreśla Chełstowska.

Pytani o bezpośrednie doświadczenie przemocy ekonomicznej, respondenci najczęściej przyznawali, że byli zmuszani do proszenia o pieniądze (16 proc.), najrzadziej doświadczyli niepłacenia alimentów (6 proc.). O wiele częściej deklarowali, że ktoś w ich bliskim otoczeniu doświadczał różnych przejawów przemocy ekonomicznej. Ponad jedna czwarta badanych zna kogoś, kto był zmuszony prosić o pieniądze, około jedna piąta – kogoś, kto doświadczył zabierania mu pieniędzy przez partnera, niepłacenia alimentów, pogarszania sytuacji finansowej rodziny poprzez zaciąganie długów, czy odmawiania podjęcia pracy przez drugą osobę w związku.

Jak podkreślają badaczki, przemoc ekonomiczna nie jest zdefiniowana w polskim prawie; ich zdaniem wprowadzenie takiej definicji pomogłoby ofiarom przemocy. Ratyfikacja konwencji spowodowałaby konieczność wprowadzenia tego pojęcia do polskiego prawodawstwa.

Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r. W kwietniu br. Rada Ministrów podjęła uchwałę ws. przedłożenia jej do ratyfikacji i przyjęła projekt odpowiedniej ustawy. Pod koniec sierpnia w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy ratyfikacyjnej; podczas drugiego czytania, które miało miejsce 25 września, zgłoszono poprawki, co spowodowało, że projekt został ponownie skierowany do komisji. Posłowie ich jeszcze nie rozpatrzyli, ponieważ uznali, że projekt wymaga dodatkowych opinii konstytucjonalisty.

Źródło: Onet.pl

poparciekonwencja

WARSZAWA. Prezentacja badań: Miłość, przemoc i pieniądze. Polki i Polacy o przemocy ekonomicznej

Raport ISP o przemocy ekonomicznej

ISP i Fundacja im. Heinricha Bölla zapraszają: 10 grudnia (środa) o 9:30 rozpocznie się prezentacja wyników badań na temat przemocy ekonomicznej. Miejsce: Instytut Spraw Publicznych, ul. Szpitalna 5 lok. 22 w Warszawie.  

Zabieranie pieniędzy, uniemożliwianie pracy partnerce lub partenowi, kontrolowanie wydatków, nie płacenie alimentów „za karę” – to tylko kilka z różnych przejawów przemocy ekonomicznej, najmniej zbadanej formy przemocy w małżeństwach i związkach nieformalnych.
Używanie pieniędzy i ekonomii w przemocowej relacji to bardzo częste zjawisko, ale nadal brak spójnych przepisów i orzecznictwa, które pozwoliłoby na skuteczną walkę z tą formą przemocy.

Na ile przejawy przemocy ekonomicznej są przez nasze społeczeństwo ignorowane, tolerowane, a na ile umiemy je rozpoznać – pokażą wyniki naszych badań opinii publicznej.

Niedawno w wywiadzie dla Polska Agencja Prasowa nasze ekspertki mówiły, że „ta forma przemocy dotyka osoby o bardzo różnym statusie materialnym – od bardzo biednych, gdzie niepłacenie alimentów powoduje poważne problemy z utrzymaniem dzieci, po sytuacje, kiedy kobieta żyje w swoistej złotej klatce – ma pieniądze na swoje potrzeby, może sobie kupować co chce, dopóki nie zaczyna walczyć o niezależność”. Zainteresowane osoby wywiad znajdą tu: http://wyborcza.pl/1,91446,17048926,ISP__przemoc_ekonomiczna_ma_rozne_formy__ale_trzeba.html

Prezentacja jest częścią projektu badawczego, którym mamy nadzieję rozpocząć debatę o przemocy ekonomicznej w Polsce.

Fundację im. Heinricha Bölla i Instytut Spraw Publicznych serdecznie zapraszają na prezentację wyników badań w ramach wspólnego projektu „Przemoc ekonomiczna – diagnoza problemu równouprawnienia płci i debata o przeciwdziałaniu”.

Prezentacja odbędzie się ostatniego dnia kampanii 16 Dni Przeciwko Przemocy wobec kobiet.

Program:

Irene Hahn-Fuhr – Fundacja im. Heinricha Bölla

Jacek Kucharczyk – Instytut Spraw Publicznych

9.45 – 10.10

Prezentacja badań opinii publicznej

Aleksandra Niżyńska – Obserwatorium Równości Płci Instytutu Spraw Publicznych

10.10 – 10.30

Komentarz do wyników badań

Prof. Małgorzata Fuszara – Pełnomocniczka Rządu ds. Równego Traktowania

Agata Chełstowska – Obserwatorium Równości Płci Instytutu Spraw Publicznych

10.30 – 10.50

Pytania z sali