TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Żądamy zaprzestania przemocy na tle seksualnym w Parlamencie Europejskim! #metooEU

Członkinie Parlamentu Europejskiego przyłączyły się do kampanii #MeToo przeciwko molestowaniu seksualnemu. Stwierdziły, że postawy i prawo muszą się zmienić na całym kontynencie, aby zwalczyć  „powszechny problem”.

W debacie pojawiły się zarzuty, że władze Brukseli nie robią wystarczająco dużo, aby zająć się problemem nękania, napaści i gwałtu w swoich własnych instytucjach. Terry Reintke, eurodeputowana Partii Zielonych z Niemiec, powiedziała:

– Też byłam molestowana seksualnie, podobnie jak miliony innych kobiet w Unii Europejskiej i uważam, że nadszedł czas, aby powiedzieć, że to nie my powinnyśmy się wstydzić, lecz sprawcy. Molestowanie seksualne jest tak powszechnym problemem w całej UE i będziemy potrzebować zmian legislacyjnych, by zwalczyć ten problem.

I wezwała do opracowania jasnej dyrektywy UE zawierającej „konkretne środki”, by walczyć z molestowaniem seksualnym.

Holenderka Sophie in’t Veld z klubu liberałów powiedziała:

– Seksistowskie dowcipy nie są zabawne. One są po prostu seksistowskie. A seksizm nie jest nieszkodliwy, bo osłabia bariery przed molestowaniem, a nawet przemocą. Czas, by kobiety traktować z szacunkiem – dodała europosłanka.

PE rozpoczęła kampanię przeciwko tej praktyce w zeszłym roku, wydając instrukcje dla osób, które doświadczyły molestowania seksualnego. Jednak  władze parlamentarne zostały skrytykowane za to, że nie zrobiły wystarczająco dużo, po tym, jak strona internetowa Politico Europe po wezwaniu do składania zeznań, zebrała w ciągu jednego tygodnia ponad 30 zarzutów przypadków domniemanego nękania, napaści, a nawet gwałtów.

Dlatego Terry Reintke wraz z organizacją feministyczną Period.Brussels rozpoczęła kampanię #metooEU. W ramach tej kampanii domagają się:

✔ Stworzenia atmosfery zero tolerancji dla przemocy w każdej formie: seksualnej, fizycznej, czy psychicznej.
Odpowiedzialności sprawcy: rozszerzenia i egzekwowania w pełni dostępnych kar i sankcji.
✔ Stworzenia jednego centralnego biura skarg dla wszystkich instytucji UE, do którego można byłoby zgłaszać przypadki molestowania.
✔ Zapewnienie dostępu do niezależnego komitetu zajmującego się sprawami molestowania w Parlamencie Europejskim, w którym nie będą zasiadać posłowie do PE.
✔ Ofiary potrzebują specjalnego statusu: ofiary i osoby zgłaszające przypadki znęcania się muszą mieć całkowitą pewność co do ich anonimowości i dyskrecji w zakresie swoich żądań.
✔ Wsparcia psychologicznego dla ofiar: każda z instytucji powinna mieć centralne biuro z lekarzami, pracownikami opieki społecznej i adwokatami.
✔ Obowiązkowych szkoleń dotyczących przemocy seksualnej i mobbingu oraz rosnącej siły patriarchatu.
Szkoleń dla pracowników dotyczących rozpoznania molestowania seksualnego oraz przysługujących im praw.
✔ Żądamy od Komisji Europejskie, by ostatecznie zatwierdziła dyrektywę przeciwko przemocy wobec kobiet. Jak na razie nie było wystarczającej woli politycznej, żeby zamknąć tą kwestię. Wszystkie kobiety w Europie zasługują na lepszą ochronę przed molestowaniem seksualnym i napaściami.

Siła nigdy nie powinna być wykorzystywana w ten sposób. W ramach tej kampanii, stajemy razem z tymi wszystkimi kobietami, które zabrały głos w tej sprawie. Wszystkie zgłaszane przypadki molestowania powinny zostać zbadane!

Proszę, wesprzyjcie nas swoim podpisem!

Petycję możesz podpisać TU

Źródło: Independent

 

 

W Parlamencie Europejskim Dzień Kobiet będzie poświęcony sytuacji uchodźczyń

Lesbos, Grèce. Sunduz, 34 ans, Kurde d'Irak, a fui, il y a trois mois, Mossoul et Daech, avec son mari et ses deux jeunes enfants. Enceinte de deux mois et en état de choc après la traversée en bateau, elle a fait un malaise à son arrivée sur la plage.

W tym roku Międzynarodowy Dzień Kobiet w Parlemancie Europejskim jest poświęcony sytuacji  uchodźczyń i kobiet ubiegających się o azyl. W związku z tym dniem przygotowano wystawę zdjęć francuskiej reportażystki Marie Dorigny.

Między grudniem 2015 a styczniem 2016 fotografka udała się do Grecji, Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii i do Niemiec, by przedstawić sytuację kobiet uchodźczyń. Wystawa będzie dostępna w Parlamentarium w Brukseli (do 1 czerwca) oraz w Biurach Informacyjnych PE w państwach członkowskich.

Wystawa zdjęć w Paryżu, Brukseli i Barcelonie

Od 2 marca wystawa zdjęć Marie Dorigny i innych fotoreportażystów przygotowana we współpracy z grupą #Dysturb będzie dostępna w Paryżu, Brukseli i Barcelonie. Zdjęcia przedstawiają sytuację kobiet uchodźców i zostaną zaprezentowane na fasadach budynków i w ważnych miejscach przestrzeni publicznej miast.

Międzynarodowy Dzień Kobiet w Polsce

11 marca Biuro Informacyjne PE w Polsce zaprasza na debatę „Uciekinierki. Jak Polska i Europa może pomóc uchodźczyniom?”.Zaproszeni goście postarają się odpowiedzieć na pytanie, jak naprawdę wygląda sytuacja kobiet występujących o azyl w Polsce, jakie trudności muszą przezwyciężyć na rynku pracy, w sferze społecznej i prawnej i na jaką pomoc mogą liczyć?

Debata odbędzie się w siedzibie BIPE przy ul. Jasnej 14/16a w Warszawie. Więcej informacji.

Z kolei Biuro Informacyjne PE we Wrocławiu zaprasza na debatę „Migrantka – kobieta w cieniu” połączoną z wystawą fotograficzną oraz spektaklem dramatycznym w ciemności.

Debata odbędzie się 4 marca w siedzibie Biura przy ul. Widok 10 o godz. 14.00, a spektakl o 18.00 przy ul. Białoskórniczej. Więcej informacji.

Zdjęcie: Lesbos, Grecja: Młoda grecka wolontariuszka pomaga irackiej uchodźczyni. 34-letnia ciężarna Sunduz jest Kurdyjką z Iraku – uciekła z Mosulu 3 miesiące temu wraz z mężem dwojgiem dzieci. © Marie Dorigny / European Union 2015

 

WARSZAWA | 5.03 | Debata „Edukacja siłą kobiet?”

edukacja sila kobietZapraszamy na debatę „Edukacja siłą kobiet?”, organizowaną wspólnie przez Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego oraz Fundację Przedsiębiorczości Kobiet. Spotkanie będzie poświęcone roli edukacji, kształcenia, podnoszenia kwalifikacji i ich wpływu na jakość życia zawodowego kobiet w Polsce i Europie. Debata odbędzie się 5 marca (czwartek), w godzinach 17:30-20:30 w Galerii Sztuki Zachęta. 
Potwierdzenia udziału w spotkaniu prosimy przesyłać na adres [email protected].

 .

W debacie wezmą udział:
Elżbieta Łukacijewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego
prof. Agnieszka Zalewska, przewodnicząca Rady Organizacji Badań Jądrowych CERN,
Kamila Sidor, inicjatorka Geek Girls Carrots
oraz mentorki programu Biznes w Kobiecych Rękach:
Katarzyna Pawlikowska, współautorka książki „Polki”
Patrycja Strzelecka, społecznie odpowiedzialna przedsiębiorczyni

Po debacie wystąpi Iza Kała z żartobliwym monodramem „Kredyt zaufania”.

Dyskusję poprowadzi Ewa Podolska, dziennikarka radia TOK FM.

WARSZAWA. Spotkanie z europosłankami na temat praw kobiet, zatrudnienia i spraw socjalnych

Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego w Warszawie Jasna

Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego w Warszawie JasnaBiuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego w Polsce zaprasza na spotkanie z Danutą Jazłowiecką, wiceprzewodniczącą Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych (EMPL) PE oraz członkinią tej komisji, posłanką Agnieszką Kozłowską-Rajewicz, które odbędzie się w 7 listopada 2014 w Warszawie.

Spotkanie z przedstawicielami organizacji sektorowych i dziennikarzami będzie poświęcone planom prac komisji EMPL w pierwszych miesiącach nowej kadencji PE z uwzględnieniem zagadnień szczególnie istotnych dla Polski, takich jak

 

  •          stan wdrażania dyrektywy UE dotyczącej delegowania pracowników,
  •          dyskusja nad zasadnością zmian w prawie europejskim dot. regulowania czasu pracy,
  •          propozycje włoskiej prezydencji w Radzie UE w zakresie zatrudnienia i spraw społecznych.

Będzie to również okazja do oceny przesłuchań w Parlamencie Europejskim nowych komisarzy odpowiedzialnych za:

  •          zatrudnienie, sprawy społeczne, kompetencje i mobilność pracowników (Marianne Thyssen),
  •          zatrudnienie, wzrost, inwestycje i konkurencyjność (Jyrki Katainen),
  •          Euro i dialog społeczny (Valdis Dombrovskis).

Posłanka Agnieszka Kozłowska-Rajewicz zasiada również w Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia PE (FEMM) – dyskusja będzie więc mogła dotyczyć także spraw wchodzących w obszar zainteresowań tej komisji.

Czas i miejsce spotkania: piątek 7 listopada w warszawskiej siedzibie Biura Informacyjnego PE w Polsce przy ul. Jasnej 14/16a; rozpoczęcie o godz. 10.00.

Udział w spotkaniu prosimy potwierdzać do 5 listopada na adres [email protected]lub telefonicznie – 22 595 24 74

Zapraszamy!

Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego w Polsce

ul. Jasna 14/16a

00-041 Warszawa

tel: +48 22 595 24 70

fax: +48 22 595 24 80

www.europarl.pl

www.facebook.com/epwarszawa

www.twitter.com/PE_Polska

Zieloni: Pozywają JKM – nie można tolerować nawoływania do przemocy seksualnej

Agnieszka Grzybek (kandyduje do PE z listy Zielonych w Warszawie) pozwała w trybie wyborczym Janusza Korwin-Mikkego za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o kobietach, które doświadczyły przemocy seksualnej. Sąd jutro rozpatrzy wniosek.

W poniedziałkowym programie „Kropka nad i” Janusz Korwin-Mikke stwierdził, że kobiety gwałcone „zawsze pewien opór stawiają i to jest normalne” oraz że „gdyby pan znał się na kobietach, to by pan wiedział, że się je czasem troszeczkę gwałci”. Opinia wygłoszona przez Korwin-Mikkego narusza dobra osobiste tysięcy kobiet, które doświadczyły przemocy seksualnej, i jest uwłaczająca dla każdej kobiety, zakłada bowiem, że to same kobiety pozwalają na stosowanie przemocy seksualnej. Jest szkodliwa społecznie, ponieważ utwierdza sprawców przemocy seksualnej w ich poczuciu bezkarności i zachęca do stosowanie przemocy seksualnej.
Nie można nie reagować na tak drastyczną wypowiedź. Dlatego wnioskodawczyni domaga się sprostowania nieprawdziwych informacji, opublikowania przeprosin przed najbliższą emisją programu „Kropka nad i” oraz wpłacenia kwoty 50 tys. zł na rzecz Fundacji Feminoteka, będącej organizacją pożytku publicznego i pomagającej kobietom doświadczającym przemocy, w tym przemocy seksualnej.

– Według najnowszego raportu Europejskiej Agencji Praw Podstawowych, opublikowanego w marcu tego roku co dziesiąta kobieta w UE doświadczyła przemocy seksualnej, co dwudziesta została zgwałcona. Kampania wyborcza to wprawdzie czas szczególny, ale nie może być przyzwolenia na szerzenie agresji, pogardy i nawoływania do przemocy seksualnej. Wypowiedzi p. Korwin-Mikkego można by potraktować jako swoisty folklor, zawierają one jednak taki ładunek nienawiści i pogardy do kobiet, że nie można wobec tego pozostać obojętnym. Uważam, że należy temu położyć kres w sposób zdecydowany, zwłaszcza że tego typu opinie utrwalają stereotypowe opinie o współodpowiedzialności kobiet za gwałt i bagatelizują problem przemocy seksualnej – powiedziała Agnieszka Grzybek

Kongres Kobiet poparł 46 kandydatek do Parlamentu Europejskiego

Kongres Kobiet poparł 46 kandydatek do europarlamentu, a w wyborach samorządowych poprze kolejne. Własnej partii nie założy – pisze Renata Grochal w „Gazecie Wyborczej”.

25maja

Szósty Kongres Kobiet zacznie się 9 maja. Impreza zwykle odbywa się w czerwcu, ale w tym roku ze względu na wybory do Parlamentu Europejskiego została przyspieszona. Hasłem będzie: „wspólnota, równość, odpowiedzialność„.

– Będziemy przede wszystkim zachęcać, żeby iść na wybory. Bruksela stała się odległa, a tam jest przecież uchwalane 60 proc. prawa – mówi prof. Małgorzata Fuszara z Rady Programowej stowarzyszenia. Kongres będzie zachęcał do głosowania na kobiety.

Eurowybory to polityczny chrzest Kongresu. Do europarlamentu z list lewicowej koalicji Europa Plus Twój Ruch kandyduje kilka jego liderek – Wanda Nowicka jest dwójką w Warszawie, Kazimiera Szczuka – jedynką w Bydgoszczy, a współpracująca z Kongresem Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej – otwiera listę w Lublinie.

– Parytetowy projekt koalicji Europa Plus Twój Ruch, która po równo obsadziła na listach mężczyzn i kobiety, jest zbieżny z hasłami równościowymi Kongresu Kobiet. Dlatego zdecydowałyśmy się przyjąć propozycję startu w wyborach z ich list – mówi Kazimiera Szczuka.

[…]  Wspierane przez Kongres kandydatki już brały udział w szkoleniach z UE, a te, które chcą startować do samorządów, mogą skorzystać ze szkoleń, jak poprowadzić kampanię. Podczas VI Kongresu odbędzie się specjalna parada liderek, podczas której będą się mogły zaprezentować. Jedyną partią, która nie wyraziła chęci współpracy z Kongresem, jest PiS.

– Gdybyśmy miały własną partię, to burmistrz jakiejś gminy mógłby nie dać autobusu kobietom, żeby przyjechały na kongres. A dla mnie aktywizacja kobiet ma większą wartość niż działanie partyjne. I to wszystkich kobiet – także tych, z których poglądami się nie zgadzam – mówi prof. Fuszara.

Na wyobraźnię działaczek z pewnością działa także wynik wyborczy ostatniej kobiecej inicjatywy politycznej. Otóż Partia Kobiet, która wystartowała w wyborach parlamentarnych w 2007 roku, dostała zaledwie 0,28 proc. głosów.

Źródło: „Babska RP w pół kroku. Dlaczego Kongres Kobiet nie chce własnej partii?„, Renata Grochal, „Gazeta Wyborcza”, 05.05.2014; grafika za mlodziludowcy.eu

Zieloni dali najlepsze miejsca kobietom startującym do PE

Które partie dały kobietom najlepsze miejsca na listach w zbliżających się eurowyborach? Nie ma niespodzianek, najlepiej wypadli Zieloni, ale potem jest już ciekawiej. Dlaczego to takie ważne? Bo Polska jest przedostatnia w UE pod względem odsetka europosłanek w naszej delegacji do PE.

TOK FM sprawdził, któkobietypere partie dały kobietom najlepsze miejsca na listach w zbliżających się eurowyborach. Jak go stworzyli?Po pierwsze, dzielimy liczbę kobiecych jedynek przez 13, czyli wszystkie jedynki. Do wyniku dodajemy liczbę mandatów, które mogą zdobyć kobiety, podzieloną przez liczbę wszystkich mandatów, które może zdobyć dana partia. Tak wychodzi nam nasz współczynnik mieszczący się w przedziale 0-2. Gdzie 0 to zerowa feminizacja list, a 2 to skrajna feminizacja list. Oto, co nam wyszło:

W PO mamy 6 „kobiecych jedynek”: Barbarę Kudrycką na Warmii, Mazurach i Podlasiu, Danutę Huebner w Warszawie, Julię Piterę na Mazowszu, Elżbietę Łukacijewską na Podkarpaciu, Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz w Wielkopolsce i Różę Thun w okręgu obejmującym Małopolskę i woj. świętokrzyskie. Wszystkie te panie mogą liczyć na euromandat.

Jeśli założymy, że PO zdobędzie 18 mandatów, to łącznie panie zdobędą wtedy 3 dodatkowe mandaty: Krystyna Szumilas ze Śląska, Henryka Krzywonos z Pomorza i Danuta Jazłowiecka z Dolnego Śląska. Zakładamy jednak przy tym, że mandaty w okręgach zdobywają najpierw jedynki, a dodatkowe mandaty przypadają kolejnym osobom na listach.

Tym samym PO zdobywa w naszym rankingu 0,46 pkt za kobiece jedynki i 0,5 pkt za możliwe kobiecie mandaty, czyli w sumie 0,96 pkt. Mamy w ten sposób listę, która zachowuje realną równowagę płci.

Dobrze SLD, słabo Europa Plus i PiS

Jeśli chodzi o PiS, to partia ta ma tylko jedną kobiecą jedynkę – Annę Fotygę na Pomorzu. Zdobywa więc w naszym rankingu 0,08 pkt. PiS może zdobyć ok. 20 mandatów. Jeśli tak się stanie, europosłankami zostaną, oprócz Fotygi, jeszcze: Hanna Foltyn-Kubicka w Warszawie, Jadwiga Wiśniewska na Śląsku, Beata Gosiewska w Małopolsce oraz Alicja Zając na Podkarpaciu. W tej części PiS uzyska więc 0,25 pkt, czyli w sumie. 0,33 pkt.

Jeśli chodzi o Europę Plus Twój Ruch podobnie jak PO ma 6 kobiecych jedynek. Są nimi: Dorota Gardias na Pomorzu, Kazimiera Szczuka na Kujawach, Małgorzata Kowalska na Warmii, Mazurach i Podlasiu, Ewa Wójciak w Łodzi, Barbara Nowacka na Lubelszczyźnie i Marta Niewczas na Podkarpaciu. W sumie 6 jedynek, czyli zdobywają 0,46 pkt. Jednak Europa Plus Twój Ruch według ostatnich sondaży może liczyć najwyżej na 3, góra 5 mandatów. A tych nie zdobędą kobiety. Partia ta więc zdobywa 0 pkt w tej części, czyli w sumie ma 0,46 pkt.

SLD wystawiło 5 kobiecych jedynek: Annę Kalatę na Mazowszu, Weronikę Marczuk w Łodzi, Krystynę Łybacką w Wielkopolsce, Joannę Senyszyn w Krakowie oraz Lidię Geringer de Oedenberg we Wrocławiu. To daje Sojuszowi 0,38 pkt. Partia ta zdobędzie zapewne ponownie 7 mandatów i pewnie w tych samych okręgach co w 2009 r. Oznacza to mandaty dla Łybackiej, Senyszyn i Geringer de Oedenberg. SLD więc w tej części uzyskuje 0,43 pkt, czyli w sumie 0,81 pkt.

Zerowe partie

Wśród znanych jedynek PSL ma tylko jedną kobietę – Jolantę Fedak w Gorzowie. Czekamy jeszcze na decyzję nt. Dolnego Śląska, ale tam również liderem listy będzie mężczyzna. Była minister nie ma szans ma mandat, więc ludowcy osiągają 0,08 pkt w naszym rankingu.

Rzutem na taśmę punkty zdobyła Polska Razem. Wczoraj ogłosiła swoją ostatnią jedynkę – na Pomorzu wystartuje Daniela Chrapkiewicz? Nie wiadomo, czy partia Jarosława Gowina przekroczy próg, ale nawet gdyby tak się stało, to mandatu nie zdobędzie z Pomorza. Dlatego zdobywa 0,08 pkt.

0 pkt ma również Kongres Nowej Prawicy, który na jedynce nie ma żadnej kobiety. Zupełną ich odwrotnością jest komitet Zielonych. Tworzą go razem m.in. z Partią Kobiet i jak zapowiadają, siedem jedynek tej partii będzie kobietami. To daje im 0,54 pkt. Gdyby założyć, że przekroczą próg wyborczy i zdobędą 3 mandaty, to 2 z nich przypadną kobietom: Agnieszce Grzybek w Warszawie i Monice Pace na Śląsku. Zyskują więc w tej części 0,66 pkt i razem zdobywają rekordowe 1,2 pkt.

Solidarna Polska i Ruch Narodowy mają jeszcze niekompletne listy, więc nie znajdą się w naszym rankingu. Wiadomo jednak, że pojawią się na nich kobiety. Z partii Zbigniewa Ziobry na pewno wystartuje Beata Kempa (Dolny Śląsk lub Podkarpacie) , a z Ruchu Narodowego Marta Cywińska na Kujawach.

Jak było, jak będzie?

Obecnie Polska zajmuje przedostatnie miejsce w Unii pod względem liczby kobiecych europosłów. Mamy ich zaledwie 10. W tej kategorii słabszy jest tylko Luksemburg. W tym roku może być tak: z naszych wyliczeń wynika, że PO wprowadzi 9 kobiet na swoich 18 europosłów, PiS 5 na 20 europosłów, SLD 3 na 7 europosłów. PSL i Europa Plus nie wprowadzą żadnych. W sumie będzie więc ich 17, czyli dokładnie 33 proc. Średnia unijna wynosi teraz 36 proc., czyli bardzo się do niej zbliżymy i możemy z 28. miejsca w Unii awansować na 18. miejsce.

Źródło: Tok FM

Polecamy stronę Feminoteki na facebooku: Kobiety do Parlamentu Europejskiego