TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

WARSZAWA | 25.03 | Cykl warsztatów jogi dla kobiet „Tam, gdzie mieszka spokój”

warsztaty Feminoteka2

Tam, gdzie mieszka spokój

Zapraszam do projektu skierowanego głównie do kobiet doświadczających przemocy w związku lub tych, które wyszły z takich związków (dotyczy związków zarówno małżeńskich jak i partnerskich i szeroko rozumianej przemocy – fizycznej, psychicznej, ekonomicznej), zapraszamy też wszystkie kobiety zainteresowane zajęciami

Co uzyskasz?

  • Spotkanie w grupie kobiet, które doświadczały przemocy w związku (w tym prowadząca),
  • pracę w grupie, ze skupieniem na sobie,
  • odszukanie pozytywów w życiu,
  • sensu w działaniu,
  • wzmocnienie i rozciągnięcie ciała,
  • umiejętność korzystania z oddechu w chwilach zagrożenia,
  • umiejętność relaksowania się,
  • umiejętność wyciszania się poprzez wizualizacje

Wyciszenie, skupienie, relaks na wielu poziomach
Znajdziesz chwilę własnego błogiego spokoju

Jak wyglądają zajęcia?
PRACA Z CIAŁEM – ćwiczenia jogi – ćwiczenia są dostosowane do poziomu w grupie, zatem każda z Was będzie mogła poćwiczyć bez względu na stopień zaawansowania i wcześniejszego kontaktu z joga
PRACA Z ODDECHEM – ćwiczenia oddechowe pomagające opanować strach, opanować umysł, uspokoić się
PRACA W RELAKSIE Z WIZUALIZACJAMI – relaksacja przy wyciszającej muzyce, pomoże w wyciszeniu

Całość spięta jednym tematem wiodącym, tematyka będzie dobierana w zależności od zapotrzebowania grupy – na pierwsze spotkanie proponuje temat – UWAŻNOŚĆ CZYLI BYCIE TU I TERAZ
zabierzcie ze sobą kocyk, poduszkę do siedzenia

czas trwania 1 h
zajęcia są bezpłatne 

Kiedy?
Od 25 marca – cykl 5 spotkań w każdą środę o godz. 11:15 w siedzibie Feminoteki (Mokotowska 29A, Warszawa)

wydarzenie na Facebooku https://www.facebook.com/events/390177684497231/

Basia Poniatowska
telefon 783 226 221
www.facebook/com/barponia

Kilka słów o prowadzącej

Jestem trenerką jogi i instruktorką relaksacji. Jestem też twórczynią autorskiego programu radzenia ze stresem metodą relaksacji połączonej z ćwiczeniami typu joga i wizualizacją.

Ukończyłam Podyplomowe Studia relaksacji i jogi na warszawskim AWF. Moja wieloletnia praktyka jogi pogłębiana była licznymi warsztatami rozwojowymi, pogłębianiem wiedzy z zakresu relaksu, technik wyciszenia, pracy z oddechem, nauką tańca afrykańskiego i tańca brzucha. Moją wiedzę pogłębiam stale na warsztatach, kursach. Uczestniczyłam w Międzynarodowym sympozjum Świadomości Ciała, które odbyło się w 2014 roku we Wrocławiu. Joga stała się moją droga życia.
Moja wieloletnia praktyka jogi pogłębiana była licznymi warsztatami rozwojowymi, wiedzą z zakresu relaksu, technik wyciszenia, pracy z oddechem, nauką tańca afrykańskiego i tańca brzucha. Joga stała się moją drogą życia. Prowadzę sesje relaksacyjne i zajęcia jogi.
Stworzyłam autorski program radzenia sobie ze stresem metodą relaksacji połączonej z ćwiczeniami typu joga i wizualizacja. Realizuję autorskie warsztaty dla kobiet Teraz-Ja!, łącząc taniec afrykański, elementy jogi, relaks z procesem coachingowym. Łączy w swojej praktyce doświadczenia wyniesionego z tańców afrykańskich.
Prowadzę sesje relaksacyjne i zajęcia jogi. Łączę w swojej praktyce doświadczenia wyniesionego z praktyki jogi, technik relaksacyjnych, pracy ze świadomością ciała związanej z ruchem.
Największą satysfakcję mam z indywidualnego prowadzenia osób z problemami z kręgosłupem, ponieważ ćwiczenia jogi wpływają na całe ciało poprawiając znacznie postawę a także wspomagają w rehabilitacji osób z dysfunkcjami.
Jestem w drodze do pełnego szczęścia. Liczne przeszkody, które daje mi życie powodują kolejny rozwój. Moj naturalny optymizm potrzebuje przekazać innym i zarazić nim. Moją pasją jest joga i relaksacja i dawanie jej innym. Pragnę by moje doświadczenie w tej materii przekazywać innym i sprawiać im radość. lubię wywoływać uśmiech i błogość na twarzach po zmęczonym dniu. lubię rozwiązywać ludzkie problemy, dawać szczęście.

 

banernorweskie_batoryRozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Rozmowa na zakręcie | Nowa oferta w ramach Telefonu Interwencji Kryzysowej

telefonblue

 

„Rozmowa na zakręcie”

Przydarzyło Ci się coś niedobrego, a może zwyczajnie wiesz, że „jest źle”, ale nie bardzo rozumiesz dlaczego, o co właściwie chodzi, albo jak z tego „wyjść”? Praca, kłopoty z bliskimi, a może nie śpisz i nie jesz, choć nic takiego przecież się nie dzieje? Czujesz się nieco bezradnie, zagubiona, nie wiesz co i jak dalej? Tu możesz porozmawiać, usłyszeć własne myśli, wypowiedzieć obawy, być zrozumianą, może dostać wskazówkę jak postawić najbliższy krok.

Wszystkie osoby, które potrzebują „dobrej rozmowy na zakręcie” zapraszamy do kontaktu z nami. Tu możesz porozmawiać, usłyszeć własne myśli, wypowiedzieć obawy, być zrozumianą, może dostać wskazówkę jak postawić najbliższy krok.

W czwartki Twoją „dobrą rozmówczynią” o wszystkim, co dla Ciebie ważne, będzie Joanna Czarnocka-Tworzyńska– matka, ekspertka rynku pracy, psycholożka, dietetyczka-amatorka z wieloletnim stażem wychodzenia z problemów zdrowotnych.

Zapraszamy osoby mogące pojawić się na rozmowie w siedzibie Feminoteki, w Warszawie, osobiście. Prosimy o wcześniejsze telefoniczne umawianie spotkań, nasz numer telefonu to niezmiennie 731 731 551. Czynny we wtorki, środy i czwartki w godzinach 13-19.

 

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Jestem twardzielem!

Piotr Cykowski, jeden z uczestników Sieci Mężczyzn, realizowanej w ramach projektu ,,Kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciw stereotypom płciowym” o feminizmie,  przemocy wobec kobiet i sieci mężczyzn.

Aleksandra Magryta, fundacja Feminoteka: Dlaczego startowałeś do projektu?

piotr

Piotr Cykowski: Większość działań antydyskryminacyjnych oraz rozmów na ich temat, w których miałem okazję dotychczas uczestniczyć odbywała się z reguły w obecności przeważającej większości kobiet. Wyobrażałem sobie, że w projekcie stworzy się ciekawa przestrzeń do dyskusji w takim nieco nieoczywistym towarzystwie, włączająca perspektywę mężczyzn i genderowy wymiar pracy trenera. Myślę, że jednym z celów naszych spotkań jest poszerzenie grona chłopaków, którzy pokazują, że można i trzeba się w temat przemocy mężczyzn wobec kobiet, chłopców wobec dziewczynek angażować. Ważny dla mnie jest także wątek świadomości, że jesteśmy nieco dodatkiem do potężnego ruchu kobiet i to ten ruch nas organizuje do działania, ale też, że jest taka idea, że być może do niektórych mężczyzn, chłopaków i chłopców łatwiej dotrze przekaz o prawach kobiet wypowiadany przez innych mężczyzn. Jeśli to tylko może pomóc, moim zdaniem warto próbować. Na świecie istnieje już dość silny ruch świadomych mężczyzn dyskutujących i wspierających kobiety w ich walce o prawa, chcę być jego częścią.

Czym się zajmujesz na co dzień?

Współpracuję z różnymi organizacjami pozarządowymi realizując projekty, obecnie głównie dotyczące zwalczania dyskryminacji i mowy nienawiści ale też szerzej prawami człowieka, np. w Tybecie. Wspólnie z Fundacją Klamra realizuję projekt “Mow@ Miłości” – tworzymy murale związane z włączaniem różnych mniejszości do właściwego mówienia o nich i ich prawach. Staram się rozwijać mój warsztat trenerski w kierunku wykorzystania dramy w działaniach antydyskryminacyjnych i bycia aktorem w przedstawieniach edukacyjnych.

Czym jest dla Ciebie przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet?

Dla mnie to włączaniem się w budowanie bardziej bezpiecznego świata dla wszystkich osób, bez względu na płeć czy gender. Wydaje mi się, że to moja chęć wyrażenia sprzeciwu wobec faktu, że bolesny ciężar niedoskonale urządzonego świata odczuwają osoby tylko dlatego, że urodziły się lub czują kobietami, że z powodu tego są gorzej lub brutalnie traktowane. Ale to też odpowiedzialność zdobycia kompetencji i działania w takim kierunku, aby zwalczać a nie wzmacniać stereotypy czy też struktury patriarchatu. Duży i niełatwy temat, liczę na wsparcie i motywację płynącą z grupy, projektu i choćby małych efektów, naszych wspólnych działań.

Jakie są Twoje wrażenia z pierwszego spotkania Sieci Mężczyzn?

Inspiracje. Mam wrażenie, że to dla mnie nieco tożsamościowe – oto są inni faceci, którzy chcą nie tylko gadać, ale też edukować wokół tematu feminizmu, praw kobiet, dyskryminacji. To była też okazja do przyglądania się zasobom, metodom działania. Dla mnie pouczająca i cenna możliwość czerpania z doświadczeń osób pracujących z osobami doświadczającymi przemocy czy też w różnych innych środowiskach, w których ja nie działam.

Co będziecie robić w ramach Sieci Mężczyzn?

Jestem przekonany, że po zajęciach z Anną Dzierzgowską z Feminoteki zabierzemy się ochoczo i bez zbędnej zwłoki do obalania patriarchatu!

Działasz też przy Scenie dla Twardziela. Czym jest ta inicjatywa?

To projekt współtworzony z osobami, z którymi miałem okazję współpracować, a teraz wspólnie podjęliśmy wyzwanie zmierzenia się z kulturowymi wzorcami męskości korzystając z metody Teatru Forum. Korzystamy też z doświadczeń dotyczących zwalczania stereotypów dotyczących płci wypracowanych przez fundację Autonomia z Krakowa, czy też angażowania mężczyzn do działania właśnie wypracowywanych przez Głosy Przeciw Przemocy.

wordle 9

Metoda Teatru Forum ma więcej wspólnego z działaniem prospołecznym niż teatrem. Wychodzi z założenia, że każdy z nas gra w życiu wiele ról – zatem nie potrzebujemy przygotowania aktorskiego aby eksplorować rożne warianty zachowań w różnych sytuacjach. A chodzi o stworzenie przestrzeni do znajdywania rozwiązań dla postaci poddanych opresji. Dla mnie ciekawe jest to, że będziemy przyglądać się męskości i opresji zewnętrznej wywieranej na mężczyzn jako jednej z przyczyn dyskryminacji i przemocy wobec kobiet. Wydaje mi się, że to ujęcie tematu dotychczas nie tak bardzo powszechnie eksplorowane. Mamy na celu też uwrażliwianie i włączanie mężczyzn do działania przeciwko przemocy ze względu na płeć. Zainteresowane osoby zapraszam na stronę projektu.

 

 

Piotr Cykowski – absolwent podyplomowych studiów 'Prawa i wolności człowieka’ Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Instytutu Nauk Prawnych PAN, programu Liderzy PAFW oraz Szkoły Trenerów TROP. Koordynator projektów antydyskryminacyjnych w Fundacji Klamra, członek Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej, Stowarzyszenia Praktyków Dramy STOP-KLATKA oraz Sieci Trenerów Antyprzemocowych w ramach projektu ,,Kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciw stereotypom płciowym”.

 

Fundacja Feminoteka realizuje projekt ,,Kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciw stereotypom płciowym” w partnerstwie z organizacją norweską oraz dwiema grupami nieformalnymi z Polski: Gender w Podręcznikach i Głosy Przeciwko Przemocy.

 banernorweskie_batory

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla demokracji finansowanego z funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Indyjskie kobiety

Ponad 90% nastolatek żyjących w Indiach jest niedożywionych. Efektem takiego stanu rzeczy jest wszechobecna anemia. Równie tragicznie przedstawia się obraz zdrowia indyjskich matek. Według najnowszych badań przeprowadzonych przez „National Academy of Sciences” stan ich zdrowia jest znacznie gorszy niż chociażby kobiet, zamieszkujących najbiedniejsze kraje świata jak Somalia czy Zimbabwe. 

 

Analiza spisu ludności, przeprowadzona przez Diane Coffey z Princeton University, ujawniła, iż 42% indyjskich matek cierpi na niedowagę, gdzie w Afryce Subsaharyjskiej ta liczba to „zaledwie” 16,5%. Dalsze badania wykazały, iż kobieta w zaawansowanej ciąży mieszkająca w Indiach waży mniej niż kobieta z Czarnej Afryki na początku swojej ciąży. Należy pamiętać, iż Czarna Afryka to najbiedniejszy region świata. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest dyskryminacja kobiet w rożnych dziedzinach życia od edukacji poprzez pracę do pozycji w domu. „W Indiach świeżo poślubiona kobieta spada na najniższy poziom domowej hierarchii (…). Od kobiet natomiast, które zaszły w ciążę oczekuje się, ze będą „siedziały cicho”, ciężko pracowały i mało jadły” – podaje D. Coffey.

Cały artykuł dostępny w New York Times, 3 marca 2015.

Informację przygotowała i opracowała Karolina Domeracka – wolontariuszka Feminoteki.

Relacja powstała w ramach programu wolontariackiego Feminoteki

superfemka 1 procent

Ruszyła Sieć Mężczyzn!

W ostatni weekend lutego 27 lutego – 1 marca odbyło się w Feminotece pierwsze spotkanie sieci  mężczyzn z całej Polski. Do projektu zgłosiło się ponad 70 mężczyzn, a w wyniku rekrutacji zostało wyłonionych 16.

IMG_20150301_134617

Celem projektu jest wyszkolenie trenerów antyprzemocowych, którzy będą się zajmować  zwalczaniem seksizmu wśród chłopców i mężczyzn.

Jak powiedział Łukasz Szczygło, jeden  uczestników tworzącej się sieci, pierwsze spotkanie sieci mężczyźni poświęcone było przede wszystkim tematyce zapobiegania przemocy wobec kobiet.

W pierwszym  spotkaniu powstającej sieci trenerów i edukatorów antyprzemocowych wzięło udział 15 mężczyzn z całej Polski. Są to pedagodzy, socjoterapeuci, facylitatorzy, psychoterapeuci, nauczyciele, wykładowcy, wychowawcy, kuratorzy sądowi, animatorzy kultury, instruktorzy terapii zajęciowej, ale także performerzy, kulturoznawcy, koordynatorzy projektów, aktywiści miejscy czy dziennikarze. Przyjechali do nas mi.n. z Łodzi, Poznania, Kielc, Lublina, Rzeszowa, Katowic.

– Miałem kilka obaw przed tym spotkaniem. Przede wszystkim, każdy z uczestników reprezentuje trochę odmienne szkoły treningu, edukacji, nauczania antyprzemocowego czy antydyskryminacyjnego. Bałem się, że część z nas może poczuć się nie na miejscu z różnych względów: prywatnych, zawodowych, doświadczenia, wiedzy etc. Że ciężko będzie się nam dogadać, bo każdy będzie forsował swoje metody jako najbardziej skuteczne itd. – mówi Łukasz Wójcicki, koordynator Sieci z Głosów Przeciw Przemocy. – Na szczęście okazało się, że jesteśmy osobami  na tyle otwartymi, że znając swoją wartość trenerską, potrafimy nauczyć się czegoś nowego od kolegów trenerów. Dzięki temu to trzydniowe spotkanie, choć wyczerpujące, było bardzo twórcze i inspirujące do dalszej pracy. Panowie są profesjonalistami w tym co robią, a do tego, co najważniejsze, świetnymi ludźmi, z którymi fantastycznie się pracuje.

sieć3

Z punktu widzenia tworzenia sieci, widzę, że mamy ogromny potencjał i przede wszystkim zapał do wspólnego działania, do wypracowania efektów, które będą wartością dodaną sieci i na tym nam ogromnie zależy. Oczywiście, nieoceniony jest fakt zaistnienia sieci samej w sobie, która jest bazą trenerów/edukatorów, gdzie możemy wymieniać się swoimi kompetencjami, wiedzą i doświadczeniami. Ale kluczowe dla nas są efekty, jakie mogą powstać z tej międzymiastowej współpracy: pakiety edukacyjne, kampanie społeczne, filmy szkoleniowe itp. Wierzę, że nam się uda, i w ten sposób będziemy przecierać szlaki dalszych sieci współpracy międzytrenerskich. W momencie, gdy sieć już w pełni się ukonstytuuje, planujemy zapraszać do niej kolejnych trenerów/edukatorów/nauczycieli, bo tylko razem, mężczyźni z kobietami i z wszystkimi osobami działającymi na rzecz zmiany w stronę równości i kresu przemocy, możemy jej dokonać.”

Spotkanie realizowane było w ramach projektu ,,Kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciw stereotypom płciowym” w partnerstwie z organizacją norweską oraz dwiema grupami nieformalnymi z Polski: Gender w Podręcznikach i Głosy Przeciwko Przemocy.

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla demokracji finansowanego z funduszy EOG

screenshot-feminoteka.pl 2015-02-26 13-36-40

 

superfemka 1 procent

 

Masowy gwałt w Darfurze

Opublikowano właśnie raport Human Rights Watch o sytuacji w Sudanie.

darfur01_large

Zgodnie z dokumentem, 30 października 2014 roku, w mieście Tabit, w ciągu 36 godzin, sudańska armia dopuściła się gwałtu na co najmniej 221 kobietach i dziewczynkach. Jak podaje Daniel Bekele, dyrektor Polskiego oddziału Human Rights Watch – poszkodowane kobiety i dziewczynki nawet w wieku 11 lat nie otrzymały pomocy lekarskiej i nadal pozostają bez ochrony. Władze prowadzą politykę zastraszania osób, które starają się udzielić pomocy ofiarom gwałtu.

Masowy gwałt uznany został za zbrodnię przeciwko ludzkości , a także część, zakrojonych na szeroką skalę, ataków na bezbronną ludność cywilną. (KD)

Raport dostępny pod: http://www.hrw.org/node/132709/section/1

Źródło: www.hrw.org; zdjęcie: //ocfordarfur.wordpress.com

 

Informację przygotowała i opracowała wolontariuszka Feminoteki – Karolina Domeracka.

Relacja powstała w ramach programu wolontariackiego Feminoteki.

superfemka 1 procent

Coraz więcej „Niebieskich kart”. Większość ofiar przemocy w rodzinie stanowią kobiety

TAK dla Konwencji_logoZgodnie z opublikowanymi przez Komendę Główną Policji danymi w roku 2014 liczba ofiar przemocy w rodzinie przekroczyła 105 tys., co stanowi wzrost o ok. 20% w stosunku do roku 2013. W­śród zgłoszonych przypadków przemocy większość ofiar – ponad 72,7 tys. – to kobiety, ponad 21 tys. to dzie­ci i mło­dzież, a bli­sko 11,5 tys. to męż­czyź­ni. Męż­czyź­ni stanowią na­to­miast więk­szość wśród spraw­ców – ze sta­ty­styk po­li­cji wy­ni­ka, że na bli­sko 78,5 tys. osób po­dej­rze­wa­nych o prze­moc męż­czyź­ni sta­no­wią pra­wie 72,8 tys., a ko­bie­ty – 5,3 tys. Powyższe dane dotyczą przypadków zgłoszonych w procedurze „Niebieskiej karty”.

Problem powszechności przemocy w rodzinie w Polsce potwierdzają także wyniki badania przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie MSW. 14% Polaków zadeklarowało w badaniu, że w przeciągu ostatniego roku było świadkiem przemocy w rodzinie. Zdecydowana większość zaobserwowanych przypadków stanowiła przemoc o charakterze psychicznym (75%) lub fizycznym (58%). Co znaczące, zaledwie dwóch na pięciu świadków przemocy zgłosiło ją instytucjom lub organizacjom. Osoby, które nie zde­cy­do­wa­ły się na zgło­szenie przy­pad­ku przemocy, któ­re­go były świad­kiem, swoją bier­ność tłu­ma­czy­ły z reguły bra­kiem wiary w skutecz­ność lub za­sad­ność ta­kiej in­ter­wen­cji. Jednak aż 21 proc. badanych stwierdziło, że problemy rodzinne powinny być rozwiązywane w domu.

 

Źródła:

http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/przemoc-w-rodzinie/50863,Przemoc-w-rodzinie.html

https://www.msw.gov.pl/pl/aktualnosci/12896,Przemoc-w-rodzinie-badanie-MSW.html

 

/tekst przygotowany w ramach programu wolontarieckiego Feminoteki/ 

Sejm przegłosował ratyfikację Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej

TAK dla Konwencji_logo

Sejm przegłosował ratyfikację Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Po wielogodzinnej (a w zasadzie dwuletniej) debacie w głosowaniu 254 posłów i posłanek opowiedziało się za ratyfikowaniem konwencji, 175 było przeciw, a 8 wstrzymało się od głosu.

Samo ratyfikowanie konwencji to dopiero pierwszy krok w walce z przemocą wobec kobiet, jednak krok ważny, gdyż zobowiązuje Polskę nie tylko do dostosowania się do wymogów dokumentu, ale także daje prawo międzynarodowemu gremium do nadzorowania i kontrolowania tych działań.

Warto w tym miejscu podkreślić, że w badaniu opinii publicznej dla „Rzeczpospolitej” z dnia 3 lutego br aż 89% badanych opowiedziało się za ratyfikacją dokumentu.

O tym, kto i jak głosował, jest dostępne na stronie Sejmu.

/tekst przygotowany w ramach programu wolontariackiego Feminoteki/

 

Raport z telefonu interwencyjnego fundacji Feminoteka

Niemal 600 odebranych telefonów, 146 porad psychologicznych i 379 porad prawnych – to dane z 2014 roku z telefonu interwencyjnego, przy którym dyżurują ekspertki fundacji Feminoteka już od pięciu lat. Prowadzimy bezpłatne porady prawne i psychologiczne dla kobiet, także transsseksualnych, doświadczających przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej czy sesualnej.

W ramach porad 302 kobiety otrzymały konsultację prawną, udzieliłyśmy 379 bezpośrednich konsultacji i 163 informacji mailowych. Około 300 pism procesowych zostało napisanych, a w 52 sprawach podjęłyśmy bezpośrednią interwencję. Feminoteka zeznawała w 2 sprawach jako świadek i przyłączyła się do 3 spraw sądowych (są nadal w toku).

Telefon interwencyjny jest czynny we wtorki, środy i czwartki

w godzinach 13:00-19:00

Nr telefonu interwencyjnego to 731 731 551

W 2014 roku telefon interwencyjny i bezpłatne porady prawne oraz psychologiczne były współfinansowane z następujących projektów:

„Staying Safe Online: Gender and Safety on the Internet (Bądź bezpieczna w sieci) współfinansowany ze środków Daphne III Programme of the European Union realizowany w partnerstwie z dwoma innymi organizacjami kobiecymi: Mediterranean Institute of Gender Studies z Cypru i z Gender Studies z Czech;

„To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” realizowany ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG oraz w ramach Programu PL14 „Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie i przemocy ze względu na płeć”, współfinansowanego z funduszy norweskich. Operatorem Programu jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

tonietwojawina_wszystkieloga

Setki telefonów w trakcie kampanii 16 Dni Przeciwdziałania Przemocy ze względu na Płeć

 W ramach kampanii 16 Dni Działań Przeciwko Przemocy ze względu na Płeć (25.11-10.12) Polskie Radio emitowało nasz spot o telefonie interwencyjnym dla kobiet doświadczających przemocy (psychicznej, fizycznej, ekonomicznej i seksualnej).

W trakcie trwania kampanii dyżurowałyśmy przy telefonie interwencyjnym 8 razy (w poniedziałki, wtorki i środy w godzinach od 13:00 do 19:00). Telefony się urywały. Odebrałyśmy w sumie 250 telefonów. Wiele z naszych rozmówczyń umówiło się na bezpłatne porady psychologiczne i prawne do Feminoteki.

 Liczba odebranych telefonów od kobiet doświadczających przemocy pokazuje, jak duża skala przemocy występuje w Polsce.

Telefon interwencyjny i spot radiowy realizowany jest ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG oraz  w ramach Programu PL14 „Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie i przemocy ze względu na płeć”, współfinansowanego z funduszy norweskich. Operatorem Programu jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej

to nie twoja wina

Cała Polska czyta posłom. Publiczna lektura Konwencji antyprzemocowej

Twój Ruch, Ruch Kobiet i Stowarzyszenie Ruch Kapitału Społecznego zapraszają do wspólnego publicznego czytania Konwencji RE o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Miejsce akcji: „Patelnia” – plac przed wejściem do stacji metra Centrum. Czas akcji: Środa 10 grudnia 2014 r., godz. 14.00. 

10 grudnia na całym świecie obchodzimy Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. W tym dniu w kilku miastach kraju Twój Ruch, Ruch Kobiet i Stowarzyszenie Ruch Kapitału Społecznego organizują akcję wspólnego publicznego czytania Konwencji RE o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Zapraszamy również do dyskusji nad tekstem Konwencji, która wzbudza tak wiele kontrowersji i obaw wśród osób, które dotychczas nie zapoznały się z tym dokumentem i treścią Uzasadnienia do uchwały ratyfikacyjnej.

Szczególnie serdecznie zapraszamy polityków partii prawicowych. Na publiczne czytanie Konwencji 10 grudnia zapraszamy również do Katowic i Poznania! Dowiedz się gdzie i kiedy Konwencja będzie czytana w innych miastach.

Konwencja infografika

Akademia Praw Kobiet: Wykład prof. Moniki Płatek

akademiaprawkobiet6003 grudnia o godz. 18.00 zapraszamy na wykład prof. Moniki Płatek.

TEMAT: Ukryte formy przemocy jako przeszkody w ratyfikacji Konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

3.12.2014, godz. 18.00, fundacja Feminoteka, ul. Mokotowska 29a, Warszawa

Monika Płatek – profesorka UW, wykłada na Wydziale Prawa i Administracji. Jest kierowniczką Zakładu Kryminologii w Instytucie Prawa Karnego WPiA UW. Prowadzi zajęcia na Gender Studies w Polskiej Akademii Nauk. Jest członkinią Polskiego Stowarzyszenia Edukacji Prawnej

AKADEMIA PRAW KOBIET to cykl spotkań, debat i warsztatów realizowanych w ramach projektu „To nie Twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet”, który jest prowadzony przez fundację Feminoteka od marca 2014 roku. W ramach Akademii zapraszamy na warsztaty WenDo (samoobrona i asertywność dla kobiet i dziewcząt), warsztaty prawne dla kobiet i pracownic/pracowników instytucji pomocowych, debaty na temat ważnych problemów (prawnych, psychologicznych, społecznych) dotyczących przemocy wobec kobiet i dziewcząt w Polsce.

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG

to nie twoja wina

POZNAŃ: Przemoc, gender, równe traktowanie. Wykład prof. M. Fuszary

Poznań: wykład Profesor Małgorzaty Fuszary
Pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania
PRZEMOC, GENDER,
RÓWNE TRAKTOWANIE

8 grudnia 2014 r. o godzinie 13.30 
w sali 0.1 w Collegium Iuridicum Novum, 
Al. Niepodległości 53, 61-714 Poznań

Profesor Małgorzata Fuszara – profesor nauk humanistycznych, doktor habilitowana nauk prawnych. Prawniczka i socjolożka. Sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania. Odpowiada za przeciwdziałanie dyskryminacji oraz realizację zasady równego traktowania ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię, wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną. Związana z Uniwersytetem Warszawskim. Pracuje w Katedrze Antropologii i Socjologii Obyczajów i Prawa Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych.

Autorka kilkudziesięciu prac naukowych dotyczących miedzy innymi udziału kobiet w życiu społeczno-politycznym, reprezentacji politycznej, funkcjonowania sądów rodzinnych. Uczestniczyła w badaniach na temat mniejszości w Polsce oraz Polaków na Wschodzie (Łotwa, Litwa, Ukraina). Ekspertka Rady Europy, Parlamentu Europejskiego. Członkini towarzystw naukowych: Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, International Sociological Association i Research Committee of Sociology of Law.

„Gniew” Zygmunta Miłoszewskiego – podziękowania dla Feminoteki

Jest nam niezmiernie miło zauważyć, że działalność i publikacje Feminoteki maja wpływ na literaturę, a przez to na coraz większe kręgi odbiorców i odbiorczyń. Pan Zygmunt Miłoszewski w swojej najnowszej książce, „Gniew”, dziękuje prezesce Feminoteki Joannie Piotrowskiej za rozmowę o przemocy wobec kobiet i seksizmie, a także za podsunięcie odpowiednich lektur – „Paradoksu Macho” i raportu „Dość Milczenia”.

Panie Zygmuncie, gratulujemy szerokich horyzontów i wrażliwości na kwestie przemocy wobec kobiet!

 

gniewGniew
Autor: Zygmunt Miłoszewski
W.A.B., 2014

 

 

paradoks machoParadoks macho. Dlaczego niektórzy mężczyźni nienawidzą kobiet i co wszyscy mężczyźni mogą z tym zrobić
Autor: Jackson Katz
Feminoteka / Czarna Owca, Warszawa 2012

 

 

 

doscmilczenia_okladka_200Dość milczenia. Przemoc seksualna wobec kobiet i problem gwałtu w Polsce

Autorki: Joanna Piotrowska, Alina Synakiewicz

Feminoteka, 2011

 

 

gniew_podziekowania

gniew_dedykacja

Rzucam kamień. Rzecz o wtórnej wiktymizacji ofiar przemocy seksualnej.

Rafa³ Ziemkiewicz

 Rzucam kamień.

Rzecz o wtórnej wiktymizacji ofiar przemocy seksualnej.

 

W ostatnich dniach Pan Rafał Ziemkiewicz wywołał medialną burzę stwierdzeniem, o które pokusił się na swoim Twitterze. Stwierdził „Kto nigdy nie wykorzystał nietrzeźwej niech pierwszy rzuci kamień”. Bezrefleksyjność tego stwierdzenia, nie tylko źle świadczy jak o jego autorze, ale jest ono niepokojące z innego jeszcze powodu. Mianowicie oddaje stosunek wielu  członków i członkiń polskiego społeczeństwa do przemocy seksualnej wobec kobiet.

 

Jest to pogląd przesiąknięty na wskroś stereotypowym, myśleniem. Pełnym uproszczeń i swego rodzaju „wygodnictwa światopoglądowego”. Łatwiej wrzucić ofiary do jednego worka, zbagatelizować ich doświadczenia, ocenić ich „moralność” i „prowadzene się”, niż poszukać szerszego kontekstu. Takie myślenie ułatwia sprawcom usprawiedliwianie gwałtów, ofiarom zaś utrudnia, czy wręcz nie daje możliwości szukania sprawiedliwości. Trudniej jest bowiem ruszyć wyobraźnią, co wymaga aktywności, przełamania skostniałego sposobu myślenia. Tymczasem na takiem sposobie myślenia cierpią najbardziej ofiary. Faktyczne i potencjalne. Ofiary, anonimowe, posiadające określone cechy, inne niż „my”, naznaczone, bo przecież nas to nie dotyczy….

 

Panie Rafale Ziemkiewicz- rzucam kamień. Nigdy nie zdarzyło mi się wykorzystać nikogo seksualnie. Bez względu na wiek, płeć, strój tej osoby, stopień jej świadomości, czy „okoliczności przyrody”, w których ją spotkałam.  Znam wiele osób, które z pewnością też tego nie zrobiły. To już grad kamieni.

 

Sposób myślenia Pana Rafała Ziemkiewicza nie jest niczym nowym. Ma swoje odzwierciedlenie w raportach o przemocy seksualnej, monitoringach pracy policji oraz statystykach dotyczących zgłoszonych aktów przemocy, o znikomym procencie ukaranych sprawców nie wspominając.

 

Według statystyk aż 17 % kobiet w Polsce przynajmniej raz w swoim życiu stało się ofiarami przemocy seksualnej. Tylko 25% ofiar przemocy, w tym seksualnej, zgłosiło zdarzenie na policji. Dlaczego? Właśnie dlatego, że dyskurs na temat gwałtu jest opresyjny dla ofiar.

 

Kluczem do analizy zespołu powodów, dla których większość kobiet- ofiar przemocy, zwłaszcza przemocy seksualnej, nie decyduje się na mówienie o swoim doświadczeniu, szukanie sprawiedliwości oraz pomocy, nie tylko u organów ścigania lecz także u swoich bliskich jest pojęcie wtórnej wiktymizacji.

Termin ten i związane z nim zjawisko jest pozornie znane lecz wciąż zbyt słabo nagłośnione
i uświadomione przez dużą część społeczeństwa. Według definicji podawanej w artykule Magdaleny Goetz, opublikowanym przez Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, wtórna wiktymizacja następuje wówczas, gdy ofiara przemocy pierwotnej- przykładowo gwałtu, doznaje kolejnej krzywdy ze strony osób nie będących sprawcami wcześniejszego aktu przemocy. Osobami tymi mogą być bliscy ofiary, jej szersze otoczenie społeczne, również osoby, które z racji pełnionych funkcji zawodowych odpowiedzialne są
za udzielenie pomocy ofierze ( policjanci/tki, personel medyczny). Do czynników wiktymizujących zaliczyć można ogólny brak empatii, chęci, czy umiejętności zrozumienia ofiary, oraz- co niestety jest najczęstsze- mity i stereotypy.[1] Dysfunkcjonalność systemu pomocy społecznej i systemu sprawiedliwości powiększa tylko bezkarność sprawców i stawia ofiary na przegranej pozycji. Brak szkoleń z zakresu psychologii ofiary oraz wiedzy na temat społecznych uwarunkowań przemocy wobec kobiet ułatwia funkcjonariuszom policji odwoływanie się do potocznych, nieprawdziwych  przekonań na temat gwałtów i powtórne krzywdzenie skrzywdzonych. Sprawcom zaś umożliwia uniknięcie odpowiedzialności za swoje czyny.

 

Warto o tych mitach i stereotypach mówić. Mówić głośno i do skutku. Powtórzę za Zofią Nawrocką[2] treść 8 z nich, dodając konieczne „ale”. I po raz kolejny złapię się za głowę, że ktoś naprawdę może jeszcze tego nie rozumieć.

 

1) Mit: Gwałt to zjawisko marginalne.

Nawet zaniżone statystyki mówią, że gwałtu doświadczyła co ósma kobieta w Polsce. Warto wyobrazić sobie swoją klasę z podstawówki, środowisko pracy, najbliższe otoczenie. Czy co ósma to mało?

Warto tu również wspomnieć o tym, że prawna definicja gwałtu jest dość niejasna.  Art.197 do Art. 199 Kodeksu Karnego[3] definiuje gwałt jako doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego lub wykonania innej czynności seksualnej przymusem, groźbą bezprawną lub podstępem. Zaznaczony jest szereg różnych form zależności/ zażyłości między sprawcą, a ofiarą, brakuje jednak definicji „innej czynności seksualnej”. To, zdaje się, powinno zostać pozostawione do interpretacji ofiary. Jak jednak pokazuje doświadczenie- bagatelizowanie przeżyć i niedowierzanie zeznaniom zgwałconych kobiet jest powszechną praktyką. Co z pewnością pogłębia rozstrzał między subiektywnym przekonaniem ofiar o tym, że doznały przemocy, a tym, co jest za przemoc seksualną uważane przez organy ścigania i rejestrowane jako jej przejaw.

2) Mit: Jeśli kobieta się nie broniła, a sprawca nie użył siły fizycznej- nie doszło do gwałtu.

Po pierwsze- przymus fizyczny to nie jedyna forma wywierania presji.

Po drugie- ludzie różnie reagują na traumę, jaką z całą pewnością jest gwałt. U ofiar gwałtu, jako oznakę przeżytej traumy, diagnozuje się często Zespół Stresu Pourazowego, dokładnie takiego samego, jak występuje u żołnierzy powracających z frontu. Brak obrony nie oznacza braku krzywdy. Może być powodowany strachem o swoje życie, zdrowie, paraliżem związanym
z traumatycznym doświadczeniem.

3) Mit: Kobiety są gwałcone w niebezpiecznych miejscach przez nieznanych im mężczyzn.

Ten mit Pan Rafał Ziemkiewicz sam obalił, jednak, dla porządku: zgodnie z amerykańskimi danymi tylko 15,5% gwałtów jest popełnianych w miejscach publicznych.

4) Mit: Kobiety chcą być gwałcone, gwałt to nic poważnego.

Według Ewy Habbas mit ten wynika z charakterystycznej dla patriarchalnej kultury dychotomii: bierna kobiecość- aktywna męskość.

W rzeczywistości gwałt, jak pisałam wyżej, jest przeżyciem traumatycznym, powodującym jedne
z najsilniejszych reakcji urazowych. W jego trakcie kobiety odczuwają skrajne przerażenie, lęk
o swoje życie, a po nim często cierpią z powodu  Stresu Pourazowego, depresji i zaburzeń lękowych.

Ważnym aspektem, jeśli chodzi o zmianę dyskursu na temat gwałtu i przełamanie wspomnianej wyżej dychotomii, jest oddanie kobietom kontroli w sytuacji „po”. Kontroli nad prowadzoną przez nie narracją na temat zdarzenia, kontroli nad przebiegiem procedury i jej charakterem. Polska rzeczywistość, w tym narzucana, wiktymizująca narracja na temat przemocy seksualnej jest narzędziem utrzymywania obecnego stanu rzeczy.

5) Mit: To kobiety prowokują gwałt. Jeśli kobieta nie robi nic głupiego i siedzi w domu, to nic jej się nie stanie.

Po pierwsze- do większości gwałtów dochodzi właśnie w domu.

Po drugie- czy to, że komuś nie spodobała się nasza twarz upoważnia go/ją do tego, żeby nam w nią napluć? Cechy  osoby nie są usprawiedliwieniem dla aktów przemocy wobec niej.

Po trzecie- przestrzeń publiczna należy do nas wszystkich. Bez względu na płeć, rasę, orientację seksualną, światopogląd, cechy charakteru. Każdy i Każda z nas ma prawo czuć się wolna
i bezpieczna. Sytuacja, w której oczekuje się od określonych osób, że będą ograniczać swoją wolność po to, by nie narazić się na niebezpieczeństwo, jest jawnym aktem dyskryminacji i ograniczeniem jednostkowych praw osoby.

6) Mit: Gwałciciele kierują się popędem seksualnym.

Większość gwałtów motywowanych jest agresją, próbą dominacji, kontroli, sadyzmem. Większość gwałcicieli przyznaje, że posiada łatwo dostępnych partnerów seksualnych. Za Zafią Nawrocką, cytuję Grotha; „ Gwałciciele nie są nad-seksualni, tak jak alkoholicy nie są nad-spragnieni”.

Według podejścia psychodynamicznego: „największym nieporozumieniem jest przekonanie, że gwałt jest przestępstwem motywowanym przez przyjemność seksualną. Jest to czyn pseudoseksualny, którego sprężynami są wrogość, chęć wymuszenia uległości oraz perwersyjna rozkosz płynąca
z zadawania bólu”.

7) Mit: Gwałciciele pochodzą ze środowisk patologicznych, cierpią na zaburzenia psychiczne
lub są umysłowo opóźnieni.

Ze statystyk wynika, że gwałciciele pochodzą z różnych środowisk społecznych, nie ma jednorodnej ich charakterystyki. Mogą wykazywać defekty w strukturze osobowości, jednak nie są zaburzeni psychicznie. Nie są zwolnieni z odpowiedzialności za swoje czyny.

8) Mit: By doszło do gwałtu, musi dojść do penetracji pochwy penisem.

Przytoczona przeze mnie definicja gwałtu, zawiera niesprecyzowane „inne czynności seksualne”.  Zatem nawet na gruncie niedoskonałego prawa przekonanie to okazuje się być nieprawdziwe. Kolejna rzecz: jedyną osobą, która ma wiedzę na temat znaczenia konkretnego zdarzenia dla niej samej jest zgwałcona kobieta. To ona decyduje o tym, jaki status ma dla niej określone zdarzenie, jakie są jej granice, jak przeżyła określone zachowanie innej osoby.

 

Biorąc pod uwagę, że powyższe mity z powodzeniem funkcjonują w dyskursie publicznym, ciężko się dziwić, że statystyka zgłoszeń jest tak niska. Ofiary przemocy seksualnej czują wstyd, na skutek wdrukowanego stereotypu same się obwiniają, bagatelizują swoje doświadczenia, czy boją się społecznego piętna. Brakuje bezpiecznej przestrzeni na rozmowę o gwałcie. Upodmiotawiających procedur, które byłyby wdrożone faktycznie, nie jedynie na papierze.

 

Jakiś czas temu Fundacja Centrum Praw Kobiet wydała serię rzetelnych poradników dla kobiet- ofiar przemocy, jak również dla przedstawicieli/lek zawodów, którzy/re mają kontakt
z ofiarami. Czy ktoś z nich skorzystał/a i przeprowadził/a stosowne szkolenia
dla funkcjonariuszy/szek i personelu medycznego? Z relacji kobiet- ofiar, które zdobyły się na odwagę i zdecydowały szukać sprawiedliwości wynika, że nie. Wszystkie powyższe przekonania, w różnej konfiguracji, znalazły odzwierciedlenie w sposobie, w jaki kobiety zostały potraktowane przez policję. Dlaczego nadal jest to bagatelizowane? Zważywszy na to, jak rozdysponowywany jest Budżet Państwa, kwestie finansowe nie są uzasadnieniem.

Być może nadejdzie kiedyś czas, w którym za wypowiedzi w rodzaju tej z Twittera Pana Rafała Ziemkiewicza trafiać się będzie przed oblicze sądu, bo jest to przejaw jawnej dyskryminacji ze względu na płeć, być może nawet zachęcania do czynów zabronionych. Bo paragrafu  na bezmyślność i prostactwo w polskim prawie nie ma.

/OP/

 

Źródła:

1. A.W. Frank, Wounded Storyteller, The University of Chicago Press, 1995.

2. Magdalena Goetz, Wtórna wiktymizacja, dostępne online na: Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia, http://www.niebieskalinia.pl/pismo/wydania/dostepne-artykuly/5093-wtorna-wiktymizacja

3.  A. Kościańska, Nie znaczy tak? Dyskurs ekspercki na temat przemocy wobec kobiet w prasie polskiej od lat 70 XX wieku do dziś,

4.  Zofia Nawrocka, Gwałt. Głos kobiet wobec społecznego tabu, Książka i Prasa, Warszawa 2013

5. Kodeks Karny, online: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970880553

 


[2]    Nawrocka, str. 57 i dalej

[3]    Kodeks Karny RP http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970880553

 

zdjęcie PAP / /Andrzej Rybczyński

Pilna Akcja: podpisz apel w sprawie uwolnienia Iranki

25-letnia Iranka, Ghoncheh Ghavami, od 30 czerwca przebywa w całkowitym odosobnieniu w więzieniu Evin w Teheranie. Jest więźniarką sumienia prześladowaną wyłącznie za udział w pokojowym proteście przeciw zakazowi wstępu dla kobiet na mecze ligi światowej siatkówki rozgrywane na stadionie Azadi w Teheranie.

Ghoncheh Ghavami, obywatelka Iranu i Wielkiej Brytanii, została zatrzymana 30. czerwca 2014 w areszcie Vozara, gdzie zgłosiła się po odbiór telefonu komórkowego. Telefon odebrano jej 10 dni wcześniej podczas interwencji na demonstracji domagającej się zniesienia zakazu obecności kobiet na stadionach. Spędziła wtedy w areszcie w Vozara kilka godzin. 30. czerwca funkcjonariusze w cywilnych ubraniach udali się do jej domu, skonfiskowali jej laptop i książki, następnie zawieźli ją do więzienia Evin, gdzie spędziła 41 dni w całkowitej izolacji, bez kontaktu z rodziną i adwokatem. Po tym czasie została przeniesiona do innej celi, współdzielonej z jedną osobą. Ghoncheh Ghavami informuje, że przebywając w odosobnieniu poddawana była bardzo silnym naciskom ze strony prowadzących przesłuchania. Grożono jej również przeniesieniem do więzienia Gharchak, gdzie w bardzo złych warunkach wyroki odbywają najgroźniejsi przestępcy, a skąd ona sama miała już „nie wrócić żywa”.

 

111

Amnesty International stwierdza, że Ghoncheh Ghavami nie została o nic oskarżona, a w areszcie przebywa w ramach śledztwa dotyczącego „propagandy na szkodę państwa”, co ma związek z jej zaangażowaniem w pokojowe protesty przeciw dyskryminacji kobiet. Według niepotwierdzonych informacji 1 września Ghoncheh Ghavami odwołała się od decyzji prokuratora o przedłużeniu aresztu o kolejne dwa miesiące, a sprawę ma rozpatrzyć wydział 15 sądu rewolucyjnego w Teheranie.

Amensty International prosi o pilne wysyłanie apeli w językach perskim, arabskim, angielskim lub własnym:

-Wzywających władze irańskie do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Ghoncheh Ghavami, więzionej wyłącznie za pokojowe wykorzystanie prawa do wolności słowa, wolności stowarzyszeń i zgromadzeń;

– Wzywających władze irańskie do zapewnienia jej ochrony przed torturami oraz innymi formami okrutnego traktowania oraz do nieumieszczania jej w izolacji lub odosobnieniu;

-Wzywających władze irańskie do zapewnienia jej regularnych kontaktów z rodziną oraz adwokatem.

Apel jest dostępny na stronie Amnesty International.

 

Źródło/ więcej na stronie Amnesty International, data: 22.09.14

 

 

Apel do Sejmu RP o ratyfikację Konwencji o zwalczaniu i zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej

W trakcie posiedzenia Sejmu w dniach 24-26 września odbędzie się głosowanie nad Konwencją o zwalczaniu i zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Od decyzji posłów i posłanek zależy, czy rozwiązania prawne oraz wymogi dotyczące jakości i dostępności pomocy dla ofiar przemocy domowej i przemocy seksualnej wejdą w życie.

Obecna sytuacja kobiet doświadczających przemocy jest dramatyczna. Brakuje ogólnodostępnej fachowej pomocy prawnej, psychologicznej i socjalnej dla ofiar przemocy. Niska skuteczność ścigania i karania sprawców przemocy domowej i przemocy seksualnej powoduje, że ofiary przemocy domowej i seksualnej są pozostawione same sobie.

Konwencja o zwalczaniu i zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej zawiera najlepsze rozwiązania prawne i systemowe, które zostały wypracowane w różnych krajach Europy. Oczekujemy, że posłowie i posłanki Sejmu zagłosują za ratyfikacją Konwencji dając silny sygnał dla osób doznających przemocy, że Polska nie toleruje przemocy, państwo będzie jej przeciwdziałać, a parlamentarzyści dostrzegają perspektywę pokrzywdzonych, a nie sprawców przemocy.

Petycję można podpisać na stronie  Change.org.

 

Domagamy się ratyfikacji konwencji antyprzemocowej. Natychmiast.

Fundacja Feminoteka domaga się od rządu natychmiastowej ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

We wtorek 9.09.2014 marszałek Ewa Kopacz wycofała z porządku obrad sprawozdanie komisji sprawiedliwości nt. rządowego projektu ustawy o ratyfikacji konwencji o zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Kopacz wycofała je wczoraj na wniosek klubu PiS. W uzasadnieniu PiS napisał: „Konwencja wymusza zmiany, które ingerują w instytucję małżeństwa, rodziny czy wychowanie dzieci, zaburzając tym samym ich dotychczasowe funkcjonowanie oparte na akceptowanej społecznie tradycji i wyznaniu. Projekt budzi dużo zastrzeżeń natury prawnej i legislacyjnej, dlatego powinien być dogłębnie przeanalizowany i przedyskutowany na bardzo wielu płaszczyznach”.

Fundacja Feminoteka wyraża oburzenie podjęciem takiej decyzji i prowadzenie gry politycznej kosztem kobiet. W lipcu 2012 roku premier Donald Tusk obiecywał, że konwencja zostanie ratyfikowana jak najszybciej, we wrześniu 2012 roku pada obietnica, że stanie się to jeszcze w tym miesiącu. Od tamtej pory minęły dwa lata, a Konwencja, która może zmienić życie setkom tysięcy kobiet i dziewcząt, nadal nie została przez Polskę ratyfikowana.

Feminoteka od początku pojawienia się Konwencji Rady Europy, wraz z innymi organizacjami, zabiega, by została ona jak najszybciej przez Polskę ratyfikowana, zawiera bowiem zapisy, które umożliwiają realną ochronę ofiar (m.in. bezpłatny, całodobowy czynny 7 dni w tygodniu telefon dla ofiar przemocy, zapewnienie finansów na antyprzemocowe działania, organizowanie corocznych kampanii antyprzemocowych) i zapobieganiu zjawisku przemocy wobec kobiet i dziewcząt m.in. poprzez zwalczanie stereotypów przyczyniających się do niego.

W Polsce zjawisko przemocy wobec kobiet jest olbrzymie – doświadcza jej od 700 tys. do miliona kobiet rocznie. Od 2005 roku polski rząd nie zorganizował ani jednej ogólnopolskiej kampanii dotyczącej zjawiska przemocy wobec kobiet i dziewcząt.  Brakuje dobrych, nowoczesnych programów profilaktycznych skierowanych do dzieci i młodzieży uwzględniających zjawisko przemocy ze względu na płeć. To tylko część powodów,  dla których Konwencja powinna być jak najszybciej ratyfikowana.

Fundacja Feminoteka domaga się natychmiastowej ratyfikacji Konwencji Rady Europy, która może zapobiec kolejnym nieszczęściom i cierpieniom  kobiet i dziewcząt.

Jednocześnie zachęcamy do podpisywania petycji przygotowanej przez prof. Monikę Płatek dotyczącą ratyfikacji Konwencji

 

12 POWODÓW, DLA KTÓRYCH POLSKA POWINNA JAK NAJSZYBCIEJ RATYFIKOWAĆ KONWENCJĘ RADY EUROPY O ZWALCZANIU I ZAPOBIEGANIU PRZEMOCY WOBEC KOBIET I PRZEMOCY DOMOWEJ

(treść ulotki Feminoteki, Kongresu Kobiet, Konsoli, Amnesty International i Kampanii Przeciw Homofobii)

1. Bo gdy dziewczyna zgłosi gwałt na randce, to usłyszy „A po coś tam lazła? Porządnych dziewczyn nikt nie gwałci”.

2. Konwencja jasno i wyraźnie mówi o tym, że przemoc ma płeć, ponieważ grupą najbardziej narażoną na przemoc są kobiety i dziewczęta i trzeba w szczególny sposób zająć się tą grupą.

3. Bo wciąż uczy się dziewczyny, jak mają uniknąć gwałtu, a nie chłopców, by nie gwałcili.

4. Bo wciąż powiela się stereotypy (robi to także policja, pomoc społeczna, wymiar sprawiedliwości, społeczeństwo), że przemoc i gwałt jest winą kobiety (jej „za krótkiej sukienki”, spożywanego alkoholu, bycia w „niewłaściwym” miejscu itp.), a nie gwałciciela.

5. Bo kościelni hierarchowie uważają, że to dzieci same pchają im się do łóżka!

6. Bo w Polsce NIGDY nie było ogólnokrajowej kampanii przeciwko gwałtom i innym rodzajom przemocy seksualnej wobec kobiet.

7. Bo kobiety są bite i molestowane nawet w partiach politycznych.

8. Bo 80% sprawców przemocy dostaje wyroki w zawieszeniu, co de facto sprawia, że są bezkarni.

9. Bo samorządy dostały dodatkowe obowiązki w ramach ustawy antyprzemocowej, ale żadnych na to funduszy.

10. Bo nie ma w Polsce ogólnokrajowego, całodobowego telefonu dla ofiar przemocy.

11. Bo od 2005 roku nie było ani jednej ogólnopolskiej kampanii na temat przemocy wobec kobiet – grupy, która najczęściej doświadcza przemocy.

12. Bo Konwencja zobowiązuje Państwo do ochrony ofiar, a nie sprawców!

– See more at: http://feminoteka.pl/aktualnosci/kampania-ignorancji-przeciw-konwencji-antyprzemocowej/#sthash.s7opoF65.dpuf

 

Cztery lata bezwzględnego więzienia za brutalny zbiorowy gwałt

Mężczyzna zgwałcił i rozbił czaszkę 11-letniej dziewczynce

Mężczyzna zgwałcił i rozbił czaszkę 11-letniej dziewczynceCztery lata więzienia za brutalne wykorzystanie studentki, która odpowiedziała na zamieszczone w internecie ogłoszenie. Chodziło o pracę jako hostessa i sesję fotograficzną w jednym ze znanych hoteli w Kazimierzu Dolnym (…)

Młoda kobieta, niczego nie podejrzewając, pojechała do Puław. Mężczyźni odebrali ją z dworca, zawieźli do jednego z mieszkań, gdzie zmusili ją do wypicia dwóch kieliszków alkoholu, w którym wcześniej prawdopodobnie coś rozpuścili. Dziewczyna bardzo źle się poczuła, słaniała się na nogach, nie wiedziała, co się dzieje.

Została kilkakrotnie brutalnie wykorzystana przez trzech sprawców, którzy po kilku godzinach otumanioną odwieźli na dworzec i wysłali do Warszawy. Dziewczyna o wszystkim zawiadomiła policję.

Więcej / źródło: TOKfm.pl, 1.09.2014; grafika: Frank Mahon, Flickr.

 

Warszawa, Ambasada Irlandii. Pikieta solidarności ze zgwałconą kobietą, której odmówiono przerwania ciąży

Irlandia pikieta kobiety prawa reprodukcyjne aborcja gwałt

Irlandia pikieta kobiety prawa reprodukcyjne aborcja gwałt

Przed Ambasadą Irlandii protestowano przeciw przemocy wobec ciężarnej kobiety, na której przeprowadzono pod przymusem cesarskie cięcie – pisze Robert Ostrowski z portalu 24godziny.info.

Kobieta zaszła w ciążę w wyniku gwałtu. Będąc w ósmym tygodniu ciąży, rozpoczęła starania o zgodę na jej legalne przerwanie. Lekarze zwodzili ją tak długo, aż zgodnie z irlandzkim prawem ciąża była już zbyt zaawansowana na przeprowadzenie aborcji. Kobieta zapowiedziała podjęcie głodówki. Wówczas urzędnicy lokalnej służby zdrowia uzyskali nakaz sądowy przeprowadzenia na kobiecie cesarskiego cięcia, żeby zagwarantować bezpieczeństwo płodu. Zabieg został przeprowadzony pod przymusem w 25 tygodniu ciąży. Płód przeżył i został umieszczony w inkubatorze.

Pikieta przed Ambasadą Irlandii przy ul. Mysiej 5 w Warszawie rozpoczęła się o godzinie 10-tej rano. Akcję protestacyjną w ciągu kilkunastu godzin zorganizowała Magdalena Nieckarz ze stowarzyszenia Równość i Nowoczesność.

Zdjęcia: Robert Ostrowski (zobacz więcej zdjęć). Przeczytaj wstrząsającą historię zgwałconej kobiety z Irlandii.