TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

VIII Wrocławski Marsz Równości | Festiwal Równych Praw 2016

8 października o godzinie 13:00 we Wrocławiu, po raz 8 startuje Wrocławski Marsz Równości. Hasło tegorocznego marszu brzmi „Nie ma kultury bez równości”.

1 października startuje Festiwal Równych Praw 2016. Plan wydarzenia poniżej.

950x200 1

Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/498158867032926/

 

NIE MA KULTURY BEZ RÓWNOŚCI – manifest 8. Wrocławskiego Marszu Równości

Już po raz ósmy maszerujemy przez Wrocław, w tym roku pod hasłem: „Nie ma kultury bez
równości!”.
Rada Unii Europejskiej ogłosiła Wrocław 2016 roku Europejską Stolicą Kultury. Jesteśmy dumni i dumne ze wszelkich działań ESK, które zachęcają mieszkańców i mieszkanki naszego miasta do twórczych działań. Wiemy jednak, że „kultura” znaczy więcej. Obejmuje wszystkie działania ludzi, które doskonalą życie społeczne. Kultura to nie tylko sztuka, teatry, muzea, biblioteki, koncerty, happeningi. To także wzory postępowania w społeczeństwie. To język debaty publicznej. To nasz wzajemny stosunek do siebie. To sposób życia według wartości.

Jako stowarzyszenie zajmujące się sytuacją mniejszości seksualnych oraz prawami człowieka zachęcamy władze miasta, tak dumne z tytułu ESK, do zadania sobie przy tej okazji kilku pytań:

1. Czy miasto, na którego głównym placu nacjonaliści palą kukłę Żyda – a było to jedno z
najbardziej antysemickich wystąpień ubiegłego roku na świecie – można nazwać stolicą
kultury? Dlaczego w „mieście spotkań” grozi się śmiercią przedstawicielom innych kultur, a
nawet poglądów politycznych?
2. Dlaczego ulicami Europejskiej Stolicy Kultury przechodzą marsze nawołujące do nienawiści i przemocy wobec uchodźców i przedstawicieli innych religii?
3. Dlaczego w Europejskiej Stolicy Kultury wolno bezkarnie palić symbole zjednoczenia Europy, dzięki któremu od 70 lat udaje się utrzymać względny pokój na kontynencie?
4. I wreszcie, jak to możliwe, że w stolicy kultury pozwala się na zniszczenie jednego z
najlepszych teatrów w Polsce, poświęcając wolność i niezależność artystów i widzów w imię
politycznej gry?

Polska w 2016 roku to kraj, w którym władza dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Na „praw-dziwych Polaków” i tych „gorszego sortu”. Kraj, w którym kobietom odmawia się prawa do decydowania o własnym ciele i planuje się w imieniu władzy karać za niezależność więzieniem. Obecna władza nie tylko nie wspiera równości, ale sama posługuje się językiem nienawiści, który grupom faszyzującym dodaje sił. Nie rozumie i nie chce rozumieć, na czym polega solidarność. Otwarcie przyzwala na zachowania homofobiczne, rasistowskie, ksenofobiczne i seksistowskie. Apelujemy do władz Wrocławia, by nie brały w tych procesach udziału.

Żądamy od władz respektowania podstawowej prawdy, że wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi względem godności i swych praw! Stolica kultury powinna być miejscem dumnym ze swojej
wielokulturowości i z różnorodności, nie miejscem, w którym mniejszości LGBT i inne pozostają w
ciągłym lęku przed wszechobecną, rosnącą agresją. Apelujemy, aby „Deklaracja współpracy miast na rzecz otwartości i dialogu międzykulturo-wego”, podpisana w styczniu przez prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, została wcielona w życie poprzez adekwatne działania.

Żądamy:

– skutecznej ochrony przed dyskryminacją ze względu na płeć, tożsamość płciową, orientację seksualną, kolor skóry, pochodzenie, wyznanie czy bezwyznaniowość;
– edukacji antydyskryminacyjnej we wrocławskich szkołach;
– zdecydowanych działań (łącznie z delegalizacją) wobec ugrupowań o poglądach
faszyzujących, siejących nienawiść i propagujących przemoc wobec innych.

Domagamy się także:

– równości w prawie do zawierania małżeństwa z osobą, którą się kocha;
– równości w samodzielnym decydowaniu o własnym ciele i zdrowiu.

Bez pełnej równości wszystkich obywateli i obywatelek wobec prawa nie będzie prawdziwej kultury, a Wrocław (z całą Polską w tle) pozostanie europejską stolicą przemocy, nienawiści i wstydu.

Nie zgadzamy się na to! Nie chcemy żyć w miejscu pełnym nienawiści.

Nasze miasto i nasz kraj stać na więcej! Nas, ludzi, stać na więcej.

Nie ma kultury bez równości!
Kultura Równości

300x250-1

 

Plan Festiwalu Równych Praw 2016:

1.10 sobota
14:00 Piknik Tęczowych Rodzin
Rodziny zainteresowane udziałem w pikniku, prosimy o kontakt mailowy: [email protected] – w odpowiedzi zwrotnej podamy szczegóły.

2.10 niedziela
12:00 Malowanie transparentów na VIII Wrocławski Marsz Równości 2016
Miejsce podane zostanie po zgłoszeniu na [email protected]
12:00 Spotkanie z wolontariuszami
Miejsce podane zostanie po zgłoszeniu na [email protected]

3.10 poniedziałek
17:30 Lato Sangaile – pokaz filmu i dyskusja
Muzeum Współczesne Wrocław, pl. Strzegomski 2a

4.10 wtorek
18:30 Wrocławskie pikiety – spacer po przedemancypacyjnym Wrocławiu
Miejsce podane zostanie po zgłoszeniu na [email protected]

5.10 środa
17:00-20:00 Consent – warsztaty o zgodzie w kontaktach intymnych i nie tylko
Prowadzenie: Lena Bielska, Fundacja HerStory.

6.10 czwartek
19:00 „Mężczyźni z różowym trójkątem” – wykład dr Joanny Ostrowskiej
O prześladowaniach osób nieheteronormatywnych w okresie nazistowskim i po II wojnie światowej. Heinz Heger. Muzeum Współczesne Wrocław, pl. Strzegomski 2a
16:00 Tęczowy korpomeeting. Spotkanie przedstawicieli grup LGBT działających we wrocławskich korporacjach. (spotkanie zamknięte)

7.10 piątek
10:00-15:00 Magnus Hirschfeld – żydowscy LGBTQ w działaniu
warsztaty streetartu, organizator: Stowarzyszenie Żydowskie Cukunft, prowadzenie: Dariusz Paczkowski, Firlej ul. Grabiszyńska 56
18:00 T-toleracja – spotkanie z Maxem Zalewskim
Tajne Komplety, ul. Przejście Garncarskie 2
21:00 Koncert Zdrady Pałki
UFF KLUB, ul. Nankiera 1, wstęp wolny

8.10 sobota
10:00-12:00 Malowanie muralu Magnusa Hirszfelda.
projekt i realizacja: Dariusz Paczkowski, organizator: Stowarzyszenie Żydowskie Cukunft
zbiórka pod Sceną Kameralną Teatru Polskiego, ul. Świdnicka 28
13:00 Marsz Równości 2016 start pod Chrobrym, ul. Świdnicka
22:00 Impreza pomarszowa
ze specjalnym, występem berlińskiej dragqueen Mazy Mazeltov
HaH Wrocław, ul. Piotra Skargi 18a

9.10 niedziela
12:00 Śniadanie festiwalowe
Księgarnia Hiszpańska ELITE, ul. Szajnochy 5
15:00 NERDOZA
Któż z nas nie lubi czasem pograć czy poczytać komiks? Spotkanie ze specjalistami od gier LGBT i komiksów spod litery L: Sylwią Lou Kaźmierczak i Hubertem Sobeckim.

300x250-2

 

 

 

„Manifa przeciw przemocy władzy!” z okazji obchodów 16 Dni Przeciwdziałania Przemocy ze Względu na Płeć

W imieniu wrocławskiej Inicjatywy 8 Marca, zapraszamy serdecznie na debatę:

„Manifa przeciw przemocy władzy!” z okazji obchodów 16 Dni Przeciwdziałania Przemocy ze Względu na Płeć


link do wydarzenia

Od kilku lat Inicjatywa 8 Marca organizuje Manify we Wrocławiu. W tym roku, z okazji międzynarodowych obchodów 16 Dni Przeciwdziałania Przemocy ze Względu na Płeć, chcemy razem z Wami zastanowić się nad systemowymi przyczynami przemocy wobec kobiet podczas debaty publicznej, która odbędzie się 10 grudnia (czwartek) o godzinie 18.30 w Księgarni Hiszpańskiej (ul. Szajnochy 5, Wrocław)

Przemoc to siniaki na naszych ciałach, ale nie tylko. Kobiety doświadczają różnego rodzaju przemocy. Lokatorki, migrantki, pracownice, matki samodzielnie wychowujące dzieci, kobiety niehetreonormatywne, prekariuszki – wszystkie, chociaż na różnych polach, podlegamy wykluczeniom i wyzyskowi. W dyskusji chcemy zadać sobie pytanie, dlaczego tak często spotykamy się z pogardą instytucji publicznych, odbieraniem praw, opresją ze strony szefów, władz miasta, kamieniczników. Nie chcemy jednak zatrzymać się tylko na rozmowie o przyczynach, bo wszędzie tam, gdzie jest opresja, pojawia się też i opór. Kobiety organizują się w różnych sferach życia: walczą o dach nad głową, o wyższe pensje, lepsze warunki pracy, o dostęp do bezpłatnej opieki i służby zdrowia (w tym aborcji i edukacji seksualnej), o dostęp do czystego powietrza i ziemi. Dlatego chcemy zastanowić się, jak możemy wspólnie działać, organizować się, tworzyć ruch feministyczny w wielu wspólnych walkach, które tworzymy na co dzień.

W debacie wezmą udział działaczki:
Akcji Lokatorskiej, Wrocław
OZZ Inicjatywa Pracownicza
Kultury Równości
QAlternatywie
Inicjatywy 8 Marca

materiały do dyskusji:
Biuletyn Manifowy 2014

Manifest I8M 2014

Przyjdź, podyskutuj, zaangażuj się!

Relacja osobista: Festiwal Równych Praw czyli Spoza Centrum Widać Więcej

Festiwalowo:

Ubiegły tydzień we Wrocławiu ubiegł pod znakiem równości – to Festiwal Równych Praw, który od zeszłego roku jest  organizowany przez Stowarzyszenie Kultura Równości, a którego częścią jest odbywający się od lat Marsz Równości znów wypełnił miasto spotkaniami i warsztatami odsłaniając przed Wrocławiankami/nami kolejne oblicza różnorodności.

O dokładnej historii i przebiegu można przeczytać na stronie Stowarzyszenia.

Niestety, udało mi się być tylko na trzech wydarzeniach z Festiwalu – na Marszu, imprezie pomarszowej i odbywającym się dzień wcześniej spotkaniu dotyczącym raportu z badań o dyskryminacji krzyżowej. Jeśli chodzi o Marsz – zapraszam do galerii zdjęć i fotorelacji, spotkanie opiszę poniżej, a impreza? Cóż, niech wystarczy, że wybawiłam się dobrze!

 

Elite!

Na wydarzenie musiałam się, oczywiście, spóźnić. Po przeprowadzce wciąż jeszcze zagubiona w nowym mieście i myląca przystanki dotarłam do Elite – przytulnej hiszpańskiej księgarni – jakieś 20 minut po wyznaczonym czasie. Na szczęście Julia Kwietniewska, która obsługiwała wydarzenie, była bardzo miła, zamknęła za mną drzwi, gdyż zdenerwowana nie mogłam sobie z nimi poradzić i pokazała, gdzie jest spotkanie.

Piszę „spotkanie”, bo tym właśnie było, nie żadną prelekcją czy wykładem. Chociaż w ulotce i na stronie wydarzenie figurowało jako zimny „raport” rzeczywistość była o wiele… przytulniejsza. Wydarzenie odbyło się w kameralnym i zainteresowanym tematem gronie, prowadziła je pani Natalia Sorata z Fundacji Przestrzeń Kobiet, ale tak naprawdę dynamikę spotkaniu nadawały gościnie, pytając i komentując.

Najbardziej zauważalne/lni były/li oczywiście organizatorki/rzy, Anna i Piotr Smażyńscy i Natalia Szeptycka, które/rzy, widocznie zainteresowane/ni tematem zadawali/ły najwięcej pytań, a trochę też, trzeba to im oddać, spotkanie po prostu moderowały/li

1

Dyskryminacja krzyżowa – czyli…?

Trudno mi mówić o konkretach, bo i suchych faktów nie było dużo, było za to dużo o pracy w grupach z respondentkami badań podczas obu projektów: „Spoza centrum widać więcej – przeciwdziałanie dyskryminacji krzyżowej”, który skończył się w tym roku, i projektu poprzedniego „Niewidoczne (dla) społeczności” z lat 2011-12. Ale może zanim powiem o doświadczeniu pracy w grupach, przyjrzyjmy się samemu tematowi:

„Dyskryminacja krzyżowa” brzmi… zupełnie niezrozumiale z mojej perspektywy. Jak się jednak okazało, pojęcie to tylko wydaje się skomplikowane. Chodzi po prostu o zjawisko, w którym osoby są dyskryminowane z kilku powodów naraz, a w tym badaniu skupiono się na takich czynnikach jak: płeć, orientacja seksualna, miejsce zamieszkania oraz, w mniejszym stopniu: status materialny czy wiek.

Nie czytałyśmy raportu – i z rozmysłem piszę „łyśmy”, chociaż na sali było kilku panów. Nie zapominajmy o ich obecności, choć ja pozwolę sobie na to uproszczenie i użyję formy stosownej do większości zgromadzonych. Tak więc nie czytałyśmy raportu, a rozmawiałyśmy o pracy badawczej, która się odbyła, związanych z nią doświadczeniach i wnioskach członkiń Fundacji Przestrzeni Kobiet.

Badania były specyficzne, bo składały się z dwóch części: pytań fokusowych i wspólnego wypracowywania rozwiązań podczas warsztatów cosolvingowych (przyznam się: nazwę tej metody przepisałam z wydania raportu), w czasie którego spotkały się trzy grupy zaproszone do badań: homo- i bi-seksualne mieszkanki małych miast i wsi, działaczki LGBT i feministyczne oraz animatorki i działaczki lokalne. Tym razem końcówek żeńskich użyłam zwyczajowo bo respondentkami były tylko kobiety. Piszę o tym, bo nie wydaje mi się oczywiste, gdy słyszę „płeć” jako kryterium badań, ale właśnie kobiety wzięto tu pod uwagę. Z rozmowy zrozumiałam, że też drugi etap miał charakter „bezpiecznego miejsca”, gdzie każda z tych kobiet, na co dzień wykluczanych z życia społecznego – w bardzo różny sposób i w bardzo różnym stopniu – mogła czuć się bezpiecznie i swobodnie mówić.

2

Problemy w Komunikacji:

Jak się okazało: mówić nie zawsze znaczy rozmawiać. Problemem, z którym musiały zmierzyć się wszystkie zaangażowane panie były bowiem różnice w języku. I chociaż wszystkie mówiły po polsku to język działaczek, jak wspominała pani Sorata, okazywał się tak różny od języka kobiet niezaangażowanych, że bardzo ważną częścią całego projektu okazało się szukanie wspólnego dialektu, wspólnych słów i praca nad nimi – wzajemne uczenie się „obcego” języka.

Co ciekawe, według słów pani Natalii jednym z dużych problemów dla prowadzących było nienakłanianie do działactwa.

Kiedy żyje się będąc otoczonym/ną aktywistami/stkami zdaje się oczywistym, że widząc coś, co wymaga zmian, automatyczną reakcją jest działanie społeczne. To sprawia, że zapomina się, iż nie wszyscy/stkie żyją w ten sposób i niekoniecznie tego chcą, a działaczki/cze nie mogą tego od tych osób wymagać. W teorii to oczywiste, w praktyce – niesamowicie trudne.

Nie wciskanie kogoś we własne buty – to jedna z ważnych konkluzji, do których doszły autorki Raportu i  które wpływają na proponowane przez nie sposoby przeciwdziałania wykluczenia krzyżowego3

Spoza centrum widać więcej:

Przerzucanie odpowiedzialności na społeczności lokalne i brak nie-miastocentrycznych działań w Polsce spowodowało powzięcie, wypowiedzianego przez panią Soratę, postanowienia: „nie jedziemy z raportem (przynajmniej na razie) do Warszawy”.

Czemu? Sama jestem z Warszawy i przyznam, że przyzwyczajona jestem, że wszystkie ważniejsze rzeczy w kraju, a przynajmniej ich większość, dzieją się w Warszawie i jest do nich dobry dostęp. Od siebie powiem, że to nie tylko kwestia dostępu do wiedzy: choć we Wrocławiu kulturalnie dużo się dzieje, to wydarzenia społeczne, protesty, wykłady i tego typu rzeczy z Warszawy zapełniają moje „wydarzenia” na facebooku, nie Wrocławskie. I aby nakłonić Warszawianki (i Warszawiaków), które/rzy zawsze są w centrum, do wybrania się na „peryferie” i przełamania przyzwyczajeń.

 

Czego nie wiemy?

Co do peryferiów, padło trafne pytanie: skąd były respondentki, z jakich części Polski i jaki wpływ na wyniki badań miało ich pochodzenie? Niestety, ze względu na nieadekwatną do takiego pytania liczbę respondentek, nie poznałyśmy na nie odpowiedzi. Nie dowiedziałyśmy się również jaki wpływ ma wykluczenie krzyżowe na przemoc domową, co nie było wzięte pod uwagę podczas badań. Wiele innych czynników i wyników jednak się tam znalazło. Wszystkiego zdradzać nie będę, z tym zapraszam do raportu, którego darmową wersję można otrzymać wchodząc na stronę fundacji.

4

Więc jakie działania?

Jak wspominałam wcześniej działaczki mają manierę wymagać, aby każdy, kto widzi problem wpływał na rzeczywistość. Społeczeństwo nad wyraz często ma zwyczaj zrzucania odpowiedzialności za zmiany na osoby, które tych zmian potrzebują najbardziej. Tak postawiona sprawa jest niezwykle krzywdząca i niesprawiedliwa. Stąd też jedna z ważniejszych praktyk, których niezwykle brakuje, a których postulat bardzo wyraźnie na tym spotkaniu wybrzmiał: potrzeba działań nie-miejskocentrycznych tak organizacji pozarządowych i grup działackich, jak i np. Ministerstwa Rolnictwa, które mogłoby zainspirować się działaniami swoich odpowiedników w USA czy Irlandii. Dzisiaj, jeśli widzimy jakieś działania, one zawsze skupiają się w punktach masowych, a przez to nie trafiają do mieszkańców mniej zaludnionych miejscowości, co jest  zjawiskiem niezwykle negatywnym. Jak to robić nie masowo? Cóż, o tym jest pół książki, do której znów odeślę.

Na koniec powiem tylko, że spotkanie, chociaż kameralne, było bardzo żywe i przyjazne,
a wszystkie/kich Wrocławianki i Wrocławiaków zapraszam zarówno do uroczej księgarni
i połączonej z nią kawiarenki, skąd właśnie piszę ten tekst przy naprawdę pysznej kawie!

 

Autorka: Karolina B. Zwierzyńska

Stop gwałtom – relacja z akcji w Elblągu

Ponad sto kobiet i mężczyzn z całej Polski spotkało się we wtorek w Elblągu, żeby zaprotestować przeciwko zbyt łagodnemu traktowaniu gwałcicieli przez polski wymiar sprawiedliwości.

11012542_1081277321884221_446285088675160866_n— Akcją w Elblągu wyrażamy swoje głębokie oburzenie dla sposobu, w jaki wszelkie instytucje, które zobowiązane są do pomocy i wsparcia dla osoby pokrzywdzonej potraktowały panią Aleksandrę — mówiła Joanna Piotrowska, prezeska Fundacji Feminoteka. — Rocznie od 80 do 150 tysięcy kobiet doświadcza w Polsce różnych form przemocy seksualnej, ale na policję zgłasza się niewiele ponad dwa tysiące. Dlaczego? Kobiety wstydzą się i boją się reakcji wszystkich instytucji zobowiązanych do udzielenia im pomocy. Policjanci, prokuratorzy i sędziowie kierują się w takich sprawach stereotypami i przerzucają winę i odpowiedzialność ze sprawcy na ofiarę.

Odczytałyśmy obszerny list skierowany do prokuratury, policji i dyrekcji elbląskiego szpitala, którego sygnatariuszkami są przedstawicielki 21 organizacji zrzeszonych w Antyprzemocowej Sieci Kobiet, a pod którym podpisało się prawie 50 grup i organizacji społecznych z całego kraju oraz ponad 5000 indywidualnych osób. Treść listu można przeczytać tutaj. Po manifestacji petycja została złożona we właściwych instytucjach.

Na manifestacji była również obecna Pani Aleksandra, która za namową rodziny zdecydowała pozostać w tłumie zgromadzonych. Jej list odczytała Magdalena Dyderska z wrocławskiej Fundacji na Rzecz Równości. – Jestem ogromnie wdzięczna za to całe wsparcie. Naprawdę tego potrzebuję. Gdybym mogła to przytuliłabym każdą z uczestniczek tej akcji. Po prostu dziękuję.

11053149_1081287451883208_5212091705401392392_n– Przyjechałem tu, bo jestem oburzony. Chciałem zamanifestować swój sprzeciw przeciw zbyt niskim wyrokom kary i moje wielkie niezadowolenie z takich sytuacji w Polsce – mówił Lesław Cyrzik, jeden z uczestników manifestacji.Gwałty nie są incydentami.

Średnia kara za gwałt ze szczególnym okrucieństwem jest w Polsce najniższa i wynosi 3,3 lat. W krajach Europy Zachodniej za popełnienie takiego czynu otrzymuje się karę minimum 7 lat pozbawienia wolności.
— To jest paradoks, bo polskie prawo w tej kwestii jest bardzo dobre. W lipcu wyjdą wytyczne dla policji ws. ochrony ofiar gwałtów, takie procedury wejdą także do służb medycznych — wylicza Joanna Piotrowska. — Zostało także zmienione prawo karne jeśli chodzi o gwałt, natomiast ono nie jest realizowane. Cały czas problem jaki mamy, to problem z tym, co mają w głowach policjanci, prokuratorzy i sędziowie… Wszyscy, którzy stykają się z ofiarami gwałtów.

11693956_1081277185217568_1711872312837185953_n11046712_1081287465216540_4621884708709110877_o 11262147_1081287461883207_7528783821591707545_n 11695763_1081287475216539_6531809372023444124_n 11745864_1081287691883184_5644306779857397715_n

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Akcja została zorganizowana dzięki realizacji projektów „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” oraz „Antyprzemocowa Sieć Kobiet” w ramach Programu „Obywatele dla Demokracji” przy wsparciu finansowym Funduszy EOG.

banernorweskie_batory

Relacja z Wrocławskiej Manify: Strajk kobiet! Teraz!

Kilkaset osób wzięło udział w ostatni weekend we wrocławskiej Manifie. Uczestnicy i uczestniczki marszu zorganizowanego przez „Inicjatywę 8 marca” przechodząc przez centrum Wrocławia zwrócić chcieli uwagę na codzienne problemy większości kobiet. Dominowały postulaty ekonomiczne, nie zabrakło jednak również haseł dotyczących praw reprodukcyjnych, klerykalizacji życia publicznego i praw mniejszości seksualnych.

Relacjonuje: Tomasz Chabinka

manifa wrocWyzwaniem ruchu kobiecego jest znalezienie sposobu walki, który, wyzwalając kobiety z domu, pozwoli im z jednej strony uniknąć podwójnej niewoli, a z drugiej zapobiegnie dalszej kapitalistycznej kontroli i dyscyplinie. (…) Tu zaczyna się nasza walka –  fragment tekstu Mariarosy Della Costy „Women and the subversion of the community”, który został zamieszczony w biuletynie wrocławskiej Manify rozdawanym podczas marszu.Przewodnim hasłem marszu był „Strajk kobiet! Teraz!”.

W wydanym z okazji demonstracji biuletynie organizatorzy i organizatorki podkreślali jak bardzo niezauważana i niedoceniana jest praca kobiet – także, a może przede wszystkim, ta wykonywana w domu. Kobiety poświęcają na prace domowe średnio 49 godzin tygodniowo, zaś wartość nieodpłatnej pracy tego typu oszacować można na aż 30% Produktu Krajowego Brutto.

Tradycyjnie już krytyki ze strony uczestników i uczestniczek Manify nie udało się uniknąć włodarzom miasta. W trakcie demonstracji podkreślono antykobiecość polityki prowadzonej przez władze Wrocławia: pieniądze wydawane na stadiony, zamiast na przedszkola i żłobki; spychanie kobiet pracujących dla Urzędu Miejskiego i zależnych od niego spółek na umowy śmieciowe. Krytykowano brak dialogu urzędników z mieszkańcami, czego symbolem jest obecnie konflikt wokół przyszłości kamiennicy na kultowej Wyspie Słodowej. Mieszkańcy chcieliby by powstało tam centrum kultury, władze liczą na udaną prywatyzację tego miejsca.
manifawroczdjMimo wyraźnego priorytetu dla spraw ekonomicznych i lokalnych uczestnicy i uczestniczki nie mogli – i nie chcieli – uciec od tematów obecnych na marszach w innych miastach. Domagano się respektowania praw reprodukcyjnych kobiet oraz prawa osób z mniejszości seksualnych do legalizacji ich związków. Część demonstrantów maszerowała zresztą pomachując tęczowymi flagami.

Demonstracja zakończyła się występem Warszawskiego Teatru Rewolucyjnego. Spektakl – adaptacja sztuki „Ten który mówi tak, ten który mówi nie” Bertolda Brechta – opowiadał o przełamywaniu szkodliwych społecznie postaw narzucanych przez tradycję i instytucje władzy. Po Manifie na jej uczestników i uczestniczki czekała ciepła wegańska zupa przygotowana przez kolektyw Food Not Bombs.

Manifie towarzyszyła zorganizowana przez Narodowe Odrodzenie Polski i Młodzież Wszechpolską kontrdemonstracja, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób – głównie młodych mężczyzn. Jej uczestnicy domagali się całkowitego zakazu aborcji i protestowali przeciwko kandydaturze Anny Grodzkiej na urząd Prezydent RP.

Wieczorem w Kinie Nowe Horyzonty odbył się towarzyszący marszowi i zorganizowany przez Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet, Krytykę Polityczną i Inicjatywę 8 Marca pokaz filmu „Solidarność według kobiet”. Po seansie odbyła się poprowadzona przez Natalię Sawkę i Katarzynę Lubiniecką dyskusja z udziałem Marty Dzido, Piotra Śliwowskiego – twórców filmu, Ewy Osssowskiej – jednej z bohaterek filmu, Władysława Frasyniuka oraz dolnośląskich opozycjonistek – m.in. Ireny Brojek i Elżbiety Kwiatkowskiej-Wyrwisz.

Zdjęcie pochodzi z mmwroclaw.pl

 

superfemka 1 procent

WROCŁAW: Festiwal Równych Praw

FRP_2014Do 12 października trwa we Wrocławiu Festiwal Równych Praw. W programie warsztaty antydyskryminacyjne, street-artowe, pokazy filmów, dyskusje, spotkania, gra miejska, a nawet projekt performatywny, burleska i – najważniejsze – Marsz Równości, na którym jako gość honorowy pojawi się Peaches! Dokładnie w Międzynarodowy Dzień Coming Out-u, 11 października o 14:00 wyjdziemy na ulice miasta, by przypomnieć, że wszyscy rodzimy się wolni i równi pod względem swej godności i że nie godzimy się na mowę nienawiści w przestrzeni publicznej oraz wszelkiego rodzaju dyskryminację.

Festiwal Równych Praw 2014 

PROGRAM

7 października (wtorek)

17:00 – 20:00 – warsztat „Akcja-reakcja. Jak reagować na przemoc motywowaną uprzedzeniami”, prowadzenie Katarzyna Pawlik, EkoCentrum (Św. Wincentego 25A).

Stowarzyszenie NOMADA zaprasza na warsztaty, podczas których uczestnicy i uczestniczki dowiedzą się, czym jest przemoc motywowana uprzedzeniami, jakie najczęściej przybiera formy oraz kto i gdzie jej doświadcza. Będziemy pracować również nad skutecznymi sposobami reagowania w sytuacjach, gdy jesteśmy świadkami przemocy motywowanej uprzedzeniami lub gdy sami jej doświadczamy. Na warsztat zapraszamy wszystkie osoby, które mają dość rasistowskich, homofobicznych i ksenofobicznych postaw. Zapraszamy również tych, którzy chcą zacząć aktywnie przeciwdziałać przemocy motywowanej uprzedzeniami.

Zgłoszenia prosimy nadsyłać na: [email protected] do 6 października do godz. 16:00.

Warsztat odbędzie się w ramach projektu: „Sukurs przeciwko przemocy motywowanej uprzedzeniami” realizowanego w ramach programu „Obywatele dla demokracji” finansowanego z Funduszy EOG.

8 października (środa)

 17:00 – 18.30 – „Rodziny z wyboru w Polsce” spotkanie z Martą Abramowicz, miejsce: informacje na www.kulturarownosci.org

Zapraszamy na prezentację wyników pierwszego w Polsce kompleksowego projektu badawczego Instytutu Psychologii PAN o rodzinach nieheteronormatywnych. W Polsce żyje ponad dwa miliony osób nieheteroseksualnych (lesbijek, gejów, osób transpłciowych  biseksualnych). Wiele spośród nich wychowuje też dzieci.To właśnie te rodziny nazywa się „rodzinami z wyboru”. Tworzone są one często bez społecznego i prawnego wsparcia. O rodzinach tych wciąż w Polsce niewiele wiadomo, gdyż nie prowadzono dotychczas szeroko zakrojonych badań na ten temat. W trakcie spotkania przedstawiony zostanie raport przygotowany na podstawie badań ilościowych prowadzonych w ramach projektu „Rodziny z wyboru w Polsce. Życie rodzinne osób nieheteroseksualnych”. Raport opracowany został przez dr hab. Joannę Mizielińską, Martę Abramowicz oraz Agatę Stasińską. Po prezentacji wyników będzie okazja do rozmowy z Martą Abramowicz o dalszych etapach badania.

Więcej informacji o projekcie na stronie: www.rodzinyzwyboru.pl

9 października (czwartek)

 Warsztaty street-artowe  część I, prowadzenie Darek Paczkowski i Tomek Piątek z Fundacji Klamra, miejsce zostanie podane na FB i stronie www.kulturarownosci.org

Warsztaty streetartowe prowadzone w ramach kampanii społecznej „Mow@ Miłości„. Część I to otwarte spotkanie wprowadzające do zagadnienia przeciwdziałania mowie nienawiści w Internecie (zagrożenia, praktyczne przykłady działań), część II – wspólne, społecznościowe tworzenie muralu w przestrzeni Wrocławia. „Mow@ Miłości” to kampania społeczna podnosząca kwestię zagrożenia mową nienawiści różnych grup, m.in. mniejszości etnicznych, narodowych, religijnych, seksualnych, osób z niepełnosprawnościami poprzez tworzenie murali w przestrzeni publicznej i promowanie działania w internecie. Kampania zrealizowana będzie co najmniej w 10 miastach w Polsce w ramach Koalicji Przeciw Nienawiści oraz Europejskiej Kampanii Bez Nienawiści Rady Europy: www.beznienawisci.pl  Projekt jest finansowany z Funduszy EOG. Zapraszamy!

Więcej informacji o akcji na: www.klamra.org

18:00 – 21:00  – spotkanie warsztatowe „Wspólnie czyli z kim? Queerowa perspektywa jako alternatywna strategia polityczna”, prowadzenie kolektyw Q Alternatywie, Tajne komplety (Przejście Garncarskie 2)

My, czyli kto? Kim jesteśmy? O co walczymy? Gdzie kończą się nasze sprawy, a zaczynają sprawy, które nas nie obchodzą? Czy tzw. środowisko LGBTQ walczy tylko o prawa związane ze sferą seksualności? Co to jest solidarność społeczna i czy oczekując wsparcia dla swoich inicjatyw, nie powinniśmy również udzielać go innym? Chcemy być dołączeni do „normalnych”, czy stajemy po stronie wykluczonych? Na te i inne pytania spróbujemy wspólnie odpowiedzieć w ramach spotkania wokół queerowej perspektywy politycznej.

10 października (piątek)

 Warsztaty street-artowe część II (wspólne stworzenie muralu) – prowadzenie Fundacja Klamra, czas: według ustaleń grupy

 18:00 – Wernisaż wystawy fotograficznej Anny Smarzyńskiej „5 lat maszerowania”,  Coffee Planet (Rynek 7)

Zapraszamy na wystawę dokumentującą wrocławskie Marsze Równości. Anna Smarzyńska, fotografka i aktywistka, autorka wystawy „Równi w Europie: Tak, chcemy” (2010), poprzez cykl zdjęć chce postawić pytania: co dało nam 5 lat manifestacji? Czy wpisaliśmy się w tradycję wrocławskiej jesieni? Ile z naszych corocznych postulatów jest niestety wciąż aktualnych? Czy widać zmianę w Polsce, czy można ją zobaczyć poprzez fotografie, a jeśli tak – czy jest to zmiana na lepsze czy na gorsze? Bez względu na odpowiedzi, przez wszystkie prace przebija główna myśl: „Jesteśmy tu! Przyzwyczajcie się!”

18:30 – pokaz filmu „Zobaczcie nas! Parady i polityka”, Coffee Planet (Rynek 7)

Kanadyjski film dokumentalny z 2009 roku ukazujący sytuację w krajach, gdzie rażąco łamane są prawa osób LGBT, m.in. także i w Polsce. W Kanadzie parady organizowane przez organizacje LGBT przestały mieć silny wydźwięk polityczny. Są to obecnie festiwale radości, wolności, muzyki i tańca. Twórcy filmu zadają głośno pytanie, czy zachodni działacze LGBT nie powinni bardziej zaangażować się w walkę na rzecz równouprawnienia w krajach, w których państwo nie poczuwa się do ochrony mniejszości przed przemocą i dyskryminacją. W filmie zawarte są obszerne fragmenty zarejestrowane na paradach i manifestacjach ruchów LGBT – także w Polsce. Widać w nich brutalne incydenty z udziałem policji i zwolenników radykalnych organizacji prawicowych. Film daje jednak nadzieję i pokazuje, jak duża siła leży we wspólnych wystąpieniach. Stara się pokazać, o co tak naprawdę chodzi w masowej manifestacji. Pozwala głębiej zrozumieć idee, jakimi kierują się działacze i aktywiści na rzecz równouprawnienia. Film był pokazywany na ponad czterdziestu festiwalach filmowych na całym świecie i jest laureatem aż dziesięciu nagród za najlepszy dokument.

 11 października (sobota)

14:00 – 16:30 – VI WROCŁAWSKI MARSZ RÓWNOŚCI, start pod pomnikiem Chrobrego przy ul. Świdnickiej

17:00 – 19:00 – debata „Po co nam te marsze?”, prowadzenie dr Dorota Majka Rostek, Coffee Planet (Rynek 7)

Głównym pos­tu­latem pier­wszego wrocławskiego Marszu Równości było wprowadze­nie Ustawy o Związkach Part­ner­s­kich. Od tego czasu minęło 6 lat, a powyższy pos­tu­lat jest nadal aktualny. Czy organizacja manifestacji ulicznych coś zmienia, czy jest to mało skuteczna forma działania? Jaka formuła protestu najbardziej się sprawdza?  Z jakimi problemami borykają się aktywistki i aktywiści organizujący Marsze Równości w innych miastach Polski. Jak ważna jest samoorganizacja środowiska LGBTIQ w przeciwdziałaniu homofobii? Na te i inne pytania będziemy starali się odpowiedzieć wspólnie zaraz po zakończeniu tegorocznego marszu. W dyskusji uczestniczyć będą osoby organizujące Marsze Równości we Wrocławiu, Łodzi, Krakowie i Poznaniu, m.in. Agata Teutsch, Damian Graczyk, Anna Smarzyńska, Jakub Stachowiak.

Do udziału w dyskusji zapraszamy szczególnie osoby uczestniczące VI Marszu Równości, aby podzieliły się swoim refleksjami i spostrzeżeniami dotyczącymi organizacji manifestacji.

21:00 – IMPREZA POMARSZOWA, Coming Out Day Afterparty, Coffee Planet (Rynek 7)

W nastrojach pomarszowych świętujemy Coming Out Day, bawiąc się wspólnie na imprezie, gdzie nietypowy występ przygotował nasz gość specjalny – pierwsza polska performerka burleski Betty Q!!! Kto jeszcze nie widział pionierki tego niezwykłego gatunku niech przybywa! Po występach szalone tańce do białego rana, na parkiecie dopieszczać nas będzie wyśmienita queerowa muzyka.

Pod flagą tęczową tego dnia nie może nikogo zabraknąć!

12 października (niedziela)

12:00  – 14:00 – Wspólne śniadanie festiwalowe, Włodkowica 21 (Włodkowica 21)

Jak co roku zapraszamy na wspólne leniwe śniadanie, podczas którego w miłej niedzielnej atmosferze będziemy mieli okazję wymienić się spostrzeżeniami dotyczącymi marszu, dokończyć dyskusje rozpoczęte podczas spotkań festiwalowych oraz podzielić przepisami na wegańskie przekąski i ulepszanie świata. Śniadanie jako forma podziękowania wszystkim osobom wspierającym Marsz Równości i Festiwal Równych Praw, jest bezpłatne i całkowicie wegańskie. Łasuchy mile widziane.

14:00 – 16:30 –  „Niewidoczne albo skandaliczne, czyli: kiedy lesbijka staje się wrogiem państwa i społeczeństwa? Na przykładzie spraw Sadowskiej i innych”, spotkanie z Agnieszką Weseli Furją, Włodkowica 21 (Włodkowica 21)

Zofia Sadowska była lekarką, działaczką feministyczną i społeczną. Pod koniec 1923 została oskarżona przez warszawską prasę brukową o uwodzenie pacjentek, o organizowanie orgii lesbijskich z elementami sadystycznymi, o prowadzenie lesbijskiego domu publicznego oraz podawanie kobietom narkotyków w celu ich uzależnienia od siebie. Procesy o zniesławienie, jakie wytoczyła redaktorom dwóch gazet i prywatnemu detektywowi, wzbudziły ogromne zainteresowanie również poza stolicą.  Głównymi tematami na sali sądowej były orientacja psychoseksualna oraz styl życia oskarżycielki. „Sprawy Sadowskiej” to pierwszy w Polsce przypadek rozgłosu wokół kobiecej nieheteroseksualności, po raz pierwszy „lesbijka” – tak właśnie nazwana – pojawiła się, doskonale widoczna, w sferze publicznej. Mówienie o tym temacie było możliwe na tle przemian związanych z I wojną światową oraz między innymi dlatego, że Sadowska, ze swoją męską stylizacją, z „męskim” zawodem i ze swoimi jawnymi „praktykami”, jak je określano, przekraczała granice tego, co dopuszczalne, i nazbyt rzucała się w oczy, inaczej niż pisarki, malarki, działaczki, które wiązały swoje życie z kobietami w XIX i w początkach XX wieku.

Podczas spotkania Agnieszka Weseli Furja podzieli się materiałami zebranymi dla celów powstającej właśnie książki oraz mnóstwem przemyśleń, a w zamian poprosi o Wasze refleksje.

Autorka zaprasza na www.sprawysadowskiej.pl.

17:00 – 20:00 – „Dobra/zła decyzja – coming out w dobrym stylu”, spotkanie z dr Agatą Loewe

Z okazji Międzynarodowego Dnia Coming Out’u przyjrzymy się współczesnym trendom ujawniania swojej orientacji seksualnej. Czy i w jakich okolicznościach warto dzielić się informacjami o sobie i jakie może to mieć konsekwencje dla naszego życia. Na spotkanie z dr Agatą Loewe specjalizującą się w badaniach nad płcią, orientacją seksualną, preferencjami seksualnymi i identyfikacjami płciowymi oraz alternatywnymi stylami życia, założycielką Instytutu Pozytywnej Seksualności zapraszamy szczególnie osoby, które są przed lub w trakcie decydowania o tym „komu powiedzieć” oraz dla ich bliskich.

 Szczegółowy program na www.kulturarownosci.org Szukaj też wydarzeń na FB

Ojciec zaczął gwałcić córkę, gdy miała 8 lat. Mężczyzna skazany na 8 lat więzienia za gwałty i bicie dzieci

Ojciec skazany na 8 lat więzienia za gwałcenie i bicie córki. Zaczął gdy miała 8 lat

Ojciec skazany na 8 lat więzienia za gwałcenie i bicie córki. Zaczął gdy miała 8 latSąd Okręgowy we Wrocławiu podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji i skazał 40-letniego Zdzisława K. na osiem lat więzienia. Mężczyzna przez osiem lat gwałcił swoją córkę. Dziewczyna dopiero po latach postanowiła zwierzyć się matce, która wcześniej nie miała pojęcia o dramacie, jaki rozgrywał się w jej domu. Gdy kobieta poznała prawdę, zgłosiła sprawę na policję – pisze Tomasz Pajączek na stronie Onet.pl.

Po raz pierwszy Zdzisław K. zgwałcił córkę, gdy dziewczynka była w drugiej klasie podstawówki. Później wykorzystywał seksualnie swoje dziecko jeszcze przez osiem lat (…) Prokuratura oskarżyła 40-latka także o znęcanie się psychiczne nad rodziną. Zdaniem śledczych mężczyzna wszczynał w domu awantury, uderzał pięścią w stół, rozbijał naczynia i bił dzieci skórzanym paskiem (…)

Więcej/źródło: Onet.pl, 06.08.2014; grafika: cnn.com