TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Kobiety gotowe objąć przywództwo ONZ

Kobiety gotowe objąć przywództwo w ONZ

Autorka: RACHEL VOGELSTEIN

Źródło: Europe Newsweek

 

Kiedy oczy świata zwrócone są w stronę USA i odbywających się tam prawyborów, uwagę dyplomatów zaprząta inne głosowanie. W grudniu ruszają bowiem w siedzibie ONZ w Nowym Jorku wybory na stanowisko Sekretarza Generalnego. Sam proces wyborów charakteryzuje się brakiem transparentności i niejasnością zasad, co w przeszłości utrąciło wiele kobiecych kandydatur. Końcowa lista osób ubiegających się o fotel Sekretarza zostanie przedstawiona w marcu i wciągu kolejnych miesięcy po intensywnych negocjacjach za zamkniętymi drzwiami, Rada Bezpieczeństwa ma przedstawić Zgromadzeniu Generalnemu swoje rekomendacje. Nowy Sekretarz Generalny ma objąć stanowisko po Ban Ki-moon pod koniec 2016 roku. Jednocześnie urzędnicy na stanowiskach kierowniczych, a także wielu wpływowych aktorów spoza samej organizacji wzywa do większej przejrzystości i równości płci w ramach ONZ.logo_onz

W grudniu w liście do przedstawicieli państw członkowskich, obecna przewodnicząca Rady Bezpieczeństwa -Samantha Power oraz przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego – Mogens Lykketoft , wezwali do „zapewnieniarównych szans kobietom i mężczyznom w dostępie do wyższych stanowisk” or zachęcali do „przedstawienia zarówno kobiecych jak i męskich kandydatur”. Wiele państw członkowskich odpowiedziało na powyższe wezwanie. W mediach krążą już nazwiska kilku światowych liderek, m.in. Ellen Johnson-Sirleaf prezydentki Liberii, Michelle Bachelet prezydentki Chile, Mary Robinson byłej prezydentki Irlandii, a nawet kanclerz Angeli Merkel. Jest jednak wielce prawdopodobne, że stanowisko przywódcy Narodów Zjednoczonych obejmie mniej znana osoba. Co więcej, może ona pochodzić z Europy Wschodniej, z tego względu, że jako jedyny z regionów nigdy nie był reprezentowany na tak wysokim stanowisku w ONZ.

Jedną z nich może być Irina Bokova — bułgarska polityczka, która od 2009 r. zajmuje stanowisko Dyrektorki Generalnej UNESCO. Wykształcona na Harvardzie, uważana jest za ,,czarnego konia” wyborów. Specjalizuje się w prawach człowieka, dialogu międzykulturowym oraz sprawach kobiet. Jednak trwające zawirowania wokół uznania przez UNESCO Autonomii Palestyńskiej mogą wpłynąć na jej szanse nominacji.

Kolejną potencjalną Sekretarką Generalną może zostać Kristalina Georgieva, która prowadzi aktywną, ale dyskretną kampanię. Jako przedstawicielka obecnie rządzącej partii premiera Borissowa Boyko, prawdopodobnie otrzyma poparcie rządu Bułgarii. Nadal pozostaje niejasnym, czy nominacja jednej z Bułgarek skutecznie wyeliminuje kandydaturę drugiej. Georgieva — ekonomistka i była wiceprezeska Banku Światowego, zajmowała do tej pory kilka stanowisk w Komisji Europejskiej, i zyskała reputację zdolnej zarządczyni o humanitarnych poglądach, a nie bezdusznej technokratki.

Jeśli wewnętrzne rozgrywki w tzw. bułgarskich prawyborach utrącą zarówno nominacje Bokovej i Georgievej, wówczas na czoło może wysunąć się chorwacka minister spraw zagranicznych Vesna Pusić. Z wykształcenia socjolożka, specjalizuje się w teorii demokracji przemysłowej oraz socjologii polityki. Jej kariera w krajowej polityce jest równie imponująca. Była członkinią – założycielką chorwackiej Partii Ludowej i nadzorowała przystąpienia tego kraju do UE.

W przypadku, gdyby Rada Bezpieczeństwa nie wyraziła rekomendacji dla wschodnioeuropejskich kandydatek, stanowisko Sekretarki Generalnej mogłaby objąć polityczka z grupy Ameryki Łacińskiej i Karaibów, lub osoba z bogatym doświadczeniem w międzynarodowych instytucjach.

Jedną z nich jest Christiana Figueres, która z powodzeniem przewodniczyła historycznemu porozumieniuw sprawie zmian klimatu w Paryżu, jako Sekretarka Wykonawcza Ramowej Konwencji ONZ w sprawie Zmian Klimatu.

Wśród innych kandydatek wymienia się Rebecę Grynspan – ekonomistkę i byłą wiceprezydentkę Kostaryki,Alicię Bárcena Ibarra – Sekretarkę Wykonawczą Europejskiej Komisji Gospodarczej dla Ameryki Łacińskiej i Karaibów, lub byłą premier Nowej Zelandii Helenę Clark, która pełni obecnie funkcję Szefowej Programu ONZ ds. Rozwoju.

Można oczekiwać, że w związku z dużą ilością wysoko wykwalifikowanych kandydatek, oraz rosnącą presjąmiędzynarodową, ONZ nominuje na stanowisko Sekretarki Generalnej po raz pierwszy kobietę. W czasie znaczących dyplomatycznych, humanitarnych i rozwojowych wyzwań, taka zmiana może pomóc rozwiązać najbardziej palące problemy świata.

Wskazuje się, że przywództwo kobiet przynosi pozytywne efekty w procesie rozwiązywania konfliktów. Badania pokazują również, że organizacje reprezentujące różnorodne punkty widzenia są bardziej skuteczne i podejmują lepsze decyzje. I — być może najważniejsze — posiadając kobietę na czele ONZ, wysyłamy ​​silny sygnał do świata o zaangażowaniu instytucji i międzynarodowych państw członkowskich w sprawy płci.

Tłumaczenie i opracowanie: Karolina Ufa

Korekta: Anna Hoss

 

Historia praw wyborczych na świecie.

TwvRWCn

Jako pierwsza prawa wyborcze kobietom przyznała Nowa Zelandia. Zaraz po niej Australia, Finlandia, Norwegia, a w 1918 roku Polska.

Szwajcaria nie pozwoliła kobietom głosować aż do 1971 roku. (kanton Appenzell Innerrhoden – dopiero w 1990 roku) Liechtenstein do 1984.

W Brunei i Arabii Saudyjskiej kobiety nadal nie posiadają praw wyborczych, a w Libanie prawo uczestnictwa w wyborach mają kobiety legitymujące się określonym wykształceniem.

Źródło: http://www.misleddit.com/p/2zxnpp/

W sejmikach województw bez zmian – kobiety w mniejszości

sejmiki

Mimo zdecydowanego wzrostu udziału kandydatek na listach wyborczych (45%), nie nastąpił wzrost w liczbie kobiet w sejmikach województw. W wyniku tegorocznych wyborów samorządowych odsetek kobiet radnych sejmików się nie zmienił i pozostał na tym samym poziomie co w poprzedniej kadencji czyli 23%. Reprezentacja kobiet na poziomie regionalnym jest w związku z tym podobna do udziału kobiet w Sejmie RP – informuje Obserwatorium Równości Płci przy Instytucie Spraw Publicznych.

(…) Fakt, że odsetek kobiet wybranych do sejmików wojewódzkich nie zmienił się w porównaniu z 2010 rokiem mimo wprowadzenia kwot można łączyć z przewagą w wielu województwach partii rzadziej lokujących kobiety na dobrych miejscach, jak PiS i PSL . Jak wynika z monitoringu list wyborczych prowadzonego przez Obserwatorium Równości Płci przed wyborami Prawo i Sprawiedliwość przeznaczyło dla swoich kandydatek tylko 23% miejsc w pierwszych trójkach (…)

Poznaj więcej statystyk i zobacz resztę infografiki na stronie Obserwatorium Równości Płci (07.12.2014)

CODZIENNIK FEMINISTYCZNY I FUNDACJA FEMINOTEKA: MAŁKOWSKI, RĘCE PRECZ OD OLSZTYNA!

Tak jak każde miasto zasługuje na najlepszego prezydenta czy prezydentkę, bez względu na to, z jakiej partii jest, tak żadna pracownica i żaden pracownik nie zasługują na krzywdę, wykorzystywanie swojej pozycji przez przełożonych, molestowanie w miejscu pracy, gwałt, a kiedy do tego dojdzie, na niepamięć wobec tych krzywd.

Wobec Czesława Jerzego Małkowskiego toczy się postępowanie prokuratorskie w sprawie o molestowanie urzędniczek pracujących dla niego w olsztyńskim Ratuszu. Postępowanie trwa już 3 lata, a sama sprawa została nagłośniona już w roku 2008. Część urzędniczek, których sprawa dotyczy i w której są stroną pokrzywdzoną, kontynuuje swoją pracę, a w obliczu wyników wyborów samorządowych być może będą musiały od poniedziałku ponownie pracować z osobą, która (wg aktu oskarżenia) dopuściła się gwałtu i przestępstw o charakterze seksualnym, a także nadużyła stosunku zależności wobec pracownic i uporczywie naruszała ich prawa pracownicze.

Ogólnopolskie media dość opieszale komentowały fakt zupełnego zignorowania toczącego się wobec byłego prezydenta Olsztyna postępowania i przystąpienia przez niego do kolejnych wyborów. Dopiero nasz list, w którym apelujemy o niegłosowanie na CJM, a pod którym podpisało się ok. 200 osób, nieco zmobilizował debatę. Także inne działaczki czy aktywiści podjęli próby apelowania o niegłosowanie na byłego prezydenta, który w 2008 roku wyprowadzany był z Ratusza w kajdankach; wydaje się też, że apele te przebiegają ponad podziałami politycznymi  –  w tej sprawie wypowiedzieli się także Iwona Arent (PiS) czy Łukasz Adamski („wSieci”).

Jednak komentarze pod wieloma tekstami, wydaje się pisane głównie przez olsztynianki i olsztynian, wskazują na to, że mieszkanki i mieszkańcy miasta wymazali już z pamięci obraz Małkowskiego wyprowadzanego z Ratusza czy jego rozmowy pełne seksualnych podtekstów (a właściwe pełne seksualnych bezpośrednich propozycji) z urzędniczkami, prowadzone w miejscu pracy i w czasie pracy! Bez względu na to, jak potoczy się postępowanie prokuratorskie, Czesław Małkowski z pewnością nie jest ostoją moralności i osobą godną stanowiska prezydenta miasta.

W ramach sprzeciwu wobec kandydatury osoby, która sama w nawiązaniu do swojego postępowania przyznała, że „powaga urzędu [prezydenta miasta – przyp.red.] została obrażona” (cytat za dziennikiem „Rzeczpospolita”).

Codziennik Feministyczny wraz z Fundacją Feminoteką zorganizowały akcję, w której zainteresowane osoby głośno sprzeciwiają się kandydaturze Czesława Małkowskiego. Udostępniajcie w sieci swoje nagrania z tagiem ‪#‎malkowskireceprecz‬

 

Joanna Piotrowska, prezeska fundacji Feminoteka:

Anna Dzierzgowska, fundacja Feminoteka:

Anna Dryjańska, fundacja Feminoteka:

Agnieszka Sosińska, fundacja Feminoteka:

Kamila Kuryło, Codziennik Feministyczny:

Katarzyna Bratkowska, Porozumienie Kobiet 8 Marca:

Nina Sankari, Koalicja Ateistyczna i Feminists for Another Europe:

Kongres Kobiet poparł 46 kandydatek do Parlamentu Europejskiego

Kongres Kobiet poparł 46 kandydatek do europarlamentu, a w wyborach samorządowych poprze kolejne. Własnej partii nie założy – pisze Renata Grochal w „Gazecie Wyborczej”.

25maja

Szósty Kongres Kobiet zacznie się 9 maja. Impreza zwykle odbywa się w czerwcu, ale w tym roku ze względu na wybory do Parlamentu Europejskiego została przyspieszona. Hasłem będzie: „wspólnota, równość, odpowiedzialność„.

– Będziemy przede wszystkim zachęcać, żeby iść na wybory. Bruksela stała się odległa, a tam jest przecież uchwalane 60 proc. prawa – mówi prof. Małgorzata Fuszara z Rady Programowej stowarzyszenia. Kongres będzie zachęcał do głosowania na kobiety.

Eurowybory to polityczny chrzest Kongresu. Do europarlamentu z list lewicowej koalicji Europa Plus Twój Ruch kandyduje kilka jego liderek – Wanda Nowicka jest dwójką w Warszawie, Kazimiera Szczuka – jedynką w Bydgoszczy, a współpracująca z Kongresem Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej – otwiera listę w Lublinie.

– Parytetowy projekt koalicji Europa Plus Twój Ruch, która po równo obsadziła na listach mężczyzn i kobiety, jest zbieżny z hasłami równościowymi Kongresu Kobiet. Dlatego zdecydowałyśmy się przyjąć propozycję startu w wyborach z ich list – mówi Kazimiera Szczuka.

[…]  Wspierane przez Kongres kandydatki już brały udział w szkoleniach z UE, a te, które chcą startować do samorządów, mogą skorzystać ze szkoleń, jak poprowadzić kampanię. Podczas VI Kongresu odbędzie się specjalna parada liderek, podczas której będą się mogły zaprezentować. Jedyną partią, która nie wyraziła chęci współpracy z Kongresem, jest PiS.

– Gdybyśmy miały własną partię, to burmistrz jakiejś gminy mógłby nie dać autobusu kobietom, żeby przyjechały na kongres. A dla mnie aktywizacja kobiet ma większą wartość niż działanie partyjne. I to wszystkich kobiet – także tych, z których poglądami się nie zgadzam – mówi prof. Fuszara.

Na wyobraźnię działaczek z pewnością działa także wynik wyborczy ostatniej kobiecej inicjatywy politycznej. Otóż Partia Kobiet, która wystartowała w wyborach parlamentarnych w 2007 roku, dostała zaledwie 0,28 proc. głosów.

Źródło: „Babska RP w pół kroku. Dlaczego Kongres Kobiet nie chce własnej partii?„, Renata Grochal, „Gazeta Wyborcza”, 05.05.2014; grafika za mlodziludowcy.eu