TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Bora Bora | felieton Katarzyny Szoty – Eksner

Leżę na plaży. Wieje Bora. Czytam książkę.

– Co pani czyta – pyta bohater książki piękną nieznajomą w autobusie pospiesznym linii A i jest to początek – jak to w życiu bywa – pięknej znajomości.

– Co pani czyta? – Pan w średnim wieku, czyli idealnie w moim – zagaduje. Kolega obok dzielnie wspiera.

– I do not understand – uśmiecham się milutko i powoli.

– Zbyszek, pani nie z Polski, idziemy.

Całkiem niechcąco odkładam książkę stroną tytułową do góry. Nie sposób nie zauważyć.
Jerzy Pilch, Inne Rozkosze (bardzo polecam!)

A zresztą, za chwilkę.
– Ciociu, mamo, ciociu a w najnowszej Epoce Lodowcowej jest o jodze. I w Ungry Birds też. Matylda ćwiczy jogę.

Panowie z niesmakiem przesiadają się dwa kocyki dalej. Prosto do pani, która wdzięcznie czyta czasopismo o typowo polskiej nazwie Be Acitive.

Leżę na plaży. Wieje Bora.

(To taki rodzaj wiatru jest)

 

….

 

Ale zaraz żałuję. I w głowie bulgocze mi nieco natrętna myśl – czy dobrze zrobiłam?

Bo nasza kultura wciąż uczy, że wielka to wartość, być adorowaną przez mężczyzn. Ach, ten Zbigniew, co to tak uroczo przepuszcza każdą z nas w drzewach. I płaszcz podaje. To Ci dopiero prawdziwy gentelman.  I Rysiek, co – rączki pani Kasiu całuję, całuję rączki. Ach.

Apel szkolny. Stoję w rzędzie dziewczynek ubranych w granatowe mundurki. Wczesne lata osiemdziesiąte. Dumnie wzorowa uczennica. Wygładzam fałd spódniczki i okruszki, co prawda niewidzialne, ale jednak strzepuję. Chłopcy szaleją gdzieś pomiędzy. Próbują ciągnąć za warkocze, wygłupiają się. Dziewczynki są grzeczne i stoją cicho a z tymi chłopakami to zawsze jest jakiś problem. Wiadomo! Bo oni przecież muszą się wyszaleć. I zwrócić na siebie uwagę. Taka natura. Wojownik, rycerz, obrońca. Na białym koniu rozbójnik jeden. Przyjedzie. Albo i nie!

Idziemy w życie. Grzeczne dziewczynki. I z czasem pojmujemy, że warto tą grzeczność doprawić. Odrobinką kokieterii, staranną fryzura a może nawet dekoltem. Nasze ciała, jako element walki. Walki o mężczyznę. Rozglądamy się wokół. Oczywiście bezwiednie. Mrużymy oczy i wygładzamy spódniczki. Z ust robimy uroczy dziubek. Eee lalunia, no niezły kociak z ciebie. Miau.

Nie wyrażamy się zbyt głośno. A już na pewno nie w kategorycznym tonie. Siedź w kącie to cię zauważą. (Czyżby?). Siadamy. Nóżki razem. No moja droga usiądź jak przyzwoita dziewczynka, bo co ty sobie tak właściwie wyobrażasz? A rączki to połóż grzecznie na kołdrze. No już!

Z biegiem lat stajemy się coraz bardziej niewidoczne. Bez photoshopa, z dala od tego całego jarmarku sztuczności, powiększania, odsysania i konieczności dobrze-wyglądania. A nasza stara twarz pełna zmarszczek i przebarwień, linii mimicznych to trochę jak porno w przestrzeni publicznej. I ciężki grzech. A fuj! A botoks to już nie działa? Teraz tylko beret i jesionka. Nikt starej baby nie będzie przecież słuchał. Czarownica jedna. A kysz!

Ale wciąż uporczywie pamiętamy o tym, że mamy być uprzejme. I uroczo miłe. Czekamy. Na wnuki. A nuż coś się zmieni?

….

Leżę na plaży. Wieje Bora. Czytam książkę.

– Co pani czyta – pyta bohater książki piękną nieznajomą w autobusie pospiesznym linii A i jest to początek – jak to w życiu bywa – pięknej znajomości.

Podnoszę wzrok z nad książki i rozglądałam się wokół. Dwaj panowie w średnim wieku i z brzuszkiem zapamiętale towarzyszą młodej dziewczynie na kocyku obok. Hehe zgodnie rechoczą. Ten starszy przysuwa się odrobinę niebezpiecznie. Młodszy filuternie i tak jakby zagaduje:

– Taka piękna i taka samotna, jak to tak można?

Ach.

Dziewczyna tłumi ziewnięcie a potem robi ruch jakby chciała wygładzić fałdy niewidzialnej spódniczki i strzepnąć okruszki, których przecież nie ma.

 

czaturangaKatarzyna Szota – Eksner: Prowadzi szkołę jogi Yogasana i współtworzy projekt Sunday is Monday, nawołujący do dbania o siebie. Jak Polska długa i szeroka namawia kobiety do szukania (mimo wszystko!) siły w sobie! Dziewczyna ze Śląska 🙂

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to