TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Prawa kobiet w raporcie UN

Zgadnijcie jaki kraj jest haniebnym numerem jeden w nieprzestrzeganiu praw kobiet.
Tak, to Izrael.

Takie wnioski prezentuje raport „United Na660 United Nations APtions Commission on the Status of Women”, przedstawiony po dorocznym spotkaniu Komisji z 20 marca br. Pierwotnym „kandydatem” do numeru jeden była Syria, gdzie rząd przyzwala na gwałty, przemoc seksualną i tortury w imię wojny. Gdzie w 2014 roku Assad zabił 24.000 cywili, a 3 miliony ludzi zostało uchodźcami, z których większość stanowiły kobiety. Nie Iran, gdzie cudzołóstwo karane jest ukamienowaniem, a kobiety, które stawiają opór swoim gwałcicielom są zabijane… „Wygrał” Izrael, gdzie izraelska okupacja pozbawiła palestyńskie kobiety wszelkich, nawet elementarnych praw. (KD)

 

Źródło: www.foxnews.com
Zdjecie: www.foxnews.com/AP

 

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w Fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

#FreeTheFive

6-7 marca br. chińskie służby zatrzymały pięć kobiet, które planowały przeprowadzenie akcji ulotkowo-naklejkowej pokazującej problem seksualnego napastowania w środkach transportu publicznego.

Akcja planowana była na 8 marca w Światowy Dzień Kobiet. Zatrzymanie kobiet wywołało fale protestów na całym świecie. Tysiące ludzi podpisało petycję żądającą uwolnienia kobiet – #FreeTheFive! Prawnicy, broniący „piątkę” przekazali informację, iż nad kobietami znęcano się w więzieniu.

 

Li Tingting, Wang Man, Wei Tingting, Wu Rongrong i Zheng Churan organizatorki akcji to przedstawicielki nowego, młodego ruchu feministycznego, który zdobywa w Chinach coraz większe rzesze zwolenników. (KD)

 

Źródło:www.nytimes.com
Zdjęcie: Didi Kirsten Tatlow/The New York Times (Demonstracja w Honk-Kongu)

 

Dołącz do wydarzenia, przyjdź 9 kwietnia o 17 na demonstrację pod Ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej (Bonifraterska 1, Warszawa)

 

 

 

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w Fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG. superfemka 1 procent

Kampania Terre des Femmes: Nie oceniaj kobiety po jej ubraniach

Niemiecka organizacja Terre des Femmes rozpoczęła kampanię „Nie oceniaj kobiety po jej ubraniach” / „Don’t measure woman’s worth by her clothes”.  Na zdjęciach ciało kobiety jest mierzone linijką, na której skali sa zamieszczone oceny jej zachowania czy wyglądu – na jednym końcu  pruderyjna, staromodna, na drugim zdzira, dziwka. Kampania Terre des Femmes w zrozumiały sposób obrazuje, że tego typu oceny są krzywdzące, niesprawiedliwe i przemocowe. Przemoc wobec kobiet w przestrzeni publicznej, roszczenie sobie prawa do decydowania w co powinnyśmy się ubierać czy jak zachowywać to powszechny problem.

Widać w tej kampanii inspirację znanym zdjęciem kanadyjki Rosei Lake, która narysowała i sfotografowała podobną skalę na nodze swojej koleżanki.

Przypominamy też plakaty Feminoteki – „Ubiór nie gwałci, gwałci gwałciciel. Nic nie usprawiedliwia gwałtu” z numerem naszego Telefonu Interwencji Kryzysowej 731 731 551 (czynny we wtorki, środy i czwartki w godz 13-19)

nic nie usprawiedliwia gwałtu

z17599719IH,Kampania-dla-Terre-des-Femmes---Nie-oceniaj-kobiet

z17599718Q,Kampania_dla_Terre_des_Femmes___Nie_oceniaj_kobiety z17599717Q,Kampania_dla_Terre_des_Femmes___Nie_oceniaj_kobiety o-ROSEA-LAKE-570

Powstał pierwszy w Polsce hostel dla osób LBGT!

Lambda Warszawa wraz z Fundachja Transfuzja otworzyły właśnie w Warszawie pierwszy w Polsce i  w Europie Środkowo-Wschodniej hostel interwencyjny dla osób LGBT. Powstał on dla osób LGBT, które z powodu zagrożenia przemocą lub jej doświadczania musiały opuścić dotychczasowe miejsce zamieszkania. Oprócz bezpiecznego schronienia hostel oferuje możliwość uporządkowania sytuacji prawnej, socjalnej, emocjonalnej i życiowej, dzięki czemu po udzieleniu wsparcia osoba korzystająca z hostelu będzie gotowa do dalszego samodzielnego funkcjonowania.

Pobyt w hostelu jest bezpłatny, jednak by się tam dostać, trzeba spełniać pewne warunki, między innymi adres hostelu musi pozostać tajemnicą.

Informacje o hostelu i regulaminie jego działania znajdziecie na stronie www.lambdawarszawa.org/hostel

Rozmowa na zakręcie | Nowa oferta w ramach Telefonu Interwencji Kryzysowej

telefonblue

 

„Rozmowa na zakręcie”

Przydarzyło Ci się coś niedobrego, a może zwyczajnie wiesz, że „jest źle”, ale nie bardzo rozumiesz dlaczego, o co właściwie chodzi, albo jak z tego „wyjść”? Praca, kłopoty z bliskimi, a może nie śpisz i nie jesz, choć nic takiego przecież się nie dzieje? Czujesz się nieco bezradnie, zagubiona, nie wiesz co i jak dalej? Tu możesz porozmawiać, usłyszeć własne myśli, wypowiedzieć obawy, być zrozumianą, może dostać wskazówkę jak postawić najbliższy krok.

Wszystkie osoby, które potrzebują „dobrej rozmowy na zakręcie” zapraszamy do kontaktu z nami. Tu możesz porozmawiać, usłyszeć własne myśli, wypowiedzieć obawy, być zrozumianą, może dostać wskazówkę jak postawić najbliższy krok.

W czwartki Twoją „dobrą rozmówczynią” o wszystkim, co dla Ciebie ważne, będzie Joanna Czarnocka-Tworzyńska– matka, ekspertka rynku pracy, psycholożka, dietetyczka-amatorka z wieloletnim stażem wychodzenia z problemów zdrowotnych.

Zapraszamy osoby mogące pojawić się na rozmowie w siedzibie Feminoteki, w Warszawie, osobiście. Prosimy o wcześniejsze telefoniczne umawianie spotkań, nasz numer telefonu to niezmiennie 731 731 551. Czynny we wtorki, środy i czwartki w godzinach 13-19.

 

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Zakopane nie ma programu antyprzemocowego. Feminoteka interweniuje

Fundacja Feminoteka jest zaniepokojona faktem, że mimo kilkuletniego już braku antyprzemocowego programu w gminie Zakopane, instytucje państwowe odpowiedzialne za nadzorowanie realizacji zadań zapisanych w Ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie  – Prezes Rady Ministrów, Wojewoda, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej – nic z tym nie robią. Dlatego zwróciłyśmy się z prośbą o interwencję w tej sprawie do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Pełnomocniczki Rządu ds. Równego Traktowania.

W 2010 r. w Ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wprowadzono wyraźnie określony obowiązek gminy, powiatu i samorządu wojewódzkiego do opracowania i realizacji programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Każda gmina, każdy powiat i każdy samorząd województwa powinien ustanowić – w postaci uchwały swojego organu uchwałodawczego – program antyprzemocowy. Do zadań gminy w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie należy w szczególności (zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy): tworzenie gminnego systemu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, a w tym: opracowanie i realizacja gminnego programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz ochrony ofiar przemocy w rodzinie, prowadzenie poradnictwa i interwencji w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie w szczególności poprzez działania edukacyjne służące wzmocnieniu opiekuńczych i wychowawczych kompetencji rodziców w rodzinach zagrożonych przemocą w rodzinie, zapewnienie osobom dotkniętym przemocą w rodzinie miejsc w ośrodkach wsparcia, a także tworzenie zespołów interdyscyplinarnych. Realizacja wszystkich zadań określonych w art. 6 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, a zatem także zadania polegającego na opracowaniu i realizacji programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, ma charakter obligatoryjny.

Tymczasem Urząd Miasta Zakopane od dwóch lat nie wywiązuje się z tego obowiązku. Jak czytamy w lokalnych mediach „Ostatnie dwa lata to osiem prób uchwalenia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie dla Miasta Zakopanego na lata 2014-2016”.

Zwracamy uwagę, że przemoc w rodzinie, w tym przemoc wobec kobiet, jest poważnym problemem społecznym. Każdego roku, wg szacunków, przemocy doświadcza ok. 700 tys. kobiet. Rola samorządów w przeciwdziałaniu i zwalczaniu tego zjawiska jest nieoceniona, ponieważ, zgodnie z zasadą subsydiarności (pomocniczości), najbardziej skuteczna pomoc jest wtedy, gdy udzielana jest najbliżej miejsca zamieszkania osób dotkniętych problemem. Tak więc samorządowe programy antyprzemocowe mogą być jednym z niezwykle istotnych narzędzi przeciwdziałania i zwalczania przemocy w rodzinie w tym przemocy wobec kobiet. Skutki przemocy w rodzinie ponosi nie tylko jej ofiara, lecz całe społeczeństwo. Osoby doświadczające przemocy nie mogą w pełni uczestniczyć w życiu społecznym, przemoc ma także olbrzymi wpływ na ich życie zawodowe, zdrowie fizyczne i psychiczne. Przemoc w rodzinie, w tym wobec kobiet, wpływa niekorzystnie na zdrowie i samopoczucie także innych członków rodziny, którzy są świadkami przemocy, w szczególności dzieci. W końcu przemoc w rodzinie wiąże się z poważnymi kosztami wynikającymi z problemów zdrowotnych ofiar przemocy, które często ponoszone są przez samorząd.

Fundacja Feminoteka, od lat działająca w obszarze przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, jest zaniepokojona faktem, że mimo kilkuletniego już braku antyprzemocowego programu w gminie Zakopane, instytucje państwowe odpowiedzialne za nadzorowanie realizacji zadań zapisanych w Ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (Prezes Rady Ministrów, Wojewoda, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej) nic z tym nie robią. Będziemy wdzięczne za informacje, jakie kroki w tej sprawie zostały podjęte lub czy będą podjęte przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Przeczytaj: Siedem prób wprowadzenia programu antyprzemocowego w Zakopanem

 

superfemka 1 procent

W TVN był mobbing i molestowanie seksualne

Działająca w TVN komisja ustaliła, że trzy osoby pracujące w stacji były narażone na mobbing i molestowanie. Stacja zaproponuje im rekompensaty pieniężne. Z TVN w trybie natychmiastowym odchodzi Kamil Durczok.

Komisja do sprawy zweryfikowania twierdzeń, „że osoby zatrudnione w TVN mogły być przedmiotem mobbingu lub molestowania w miejscu pracy” pracowała od 16 lutego do 7 marca br. TVN w przesłanym do Wirtualnemedia.pl komunikacie podał, że spędziła ona 60 godzin na badaniu sprawy i przeprowadziła rozmowy z 37 obecnymi i byłymi pracownikami i współpracownikami redakcji „Faktów TVN”.

Komisji udało się zidentyfikować przypadki niepożądanych zachowań włącznie z mobbingiem i molestowaniem seksualnym.  – Komisja ustaliła, że trzy osoby zostały narażone na niepożądane zachowania. Jako zadośćuczynienie, TVN S.A. zaoferuje tym osobom kwoty do wysokości 6-krotności ich miesięcznego wynagrodzenia – poinformowała stacja.

W sobotę po zakończeniu prac komisja przedstawiła ich wyniki zarządowi. Ten we wtorek w porozumieniu z Kamilem Durczokiem zdecydował o zakończeniu z nim współpracy ze skutkiem natychmiastowym. Dziennikarz już tydzień wcześniej poinformował, że oddał sie do dyspozycji zarządu.

Stacja podała też, że skutkiem działań komisji będzie wzmocnienie istniejących procedur zapobiegających niepożądanym zachowaniom. Firma ponownie zapozna pracowników z wytycznymi, dotyczącymi reagowania w przypadku potencjalnych niepożądanych zachowań.

– Jestem zadowolony z prac Komisji i akceptuję jej ustalenia. Jestem przekonany, że po dogłębnej analizie przeprowadzonej przez Komisję, TVN pozostanie atrakcyjnym pracodawcą, dzięki obowiązującej w spółce polityce „zero tolerancji” dla niepożądanych zachowań. W imieniu Zarządu Spółki, przepraszam osoby narażone na niepożądane zachowania w miejscu pracy – powiedział Markus Tellenbach, prezes Grupy TVN.

Komisję tworzyły trzy osoby: Agnieszka Trysła, dyrektor działu HR w TVN (zatrudniona w TVN od 2007 roku), Marek Szydłowski, dyrektor departamentu prawnego TVN (pracuje w  firmie od 2013 roku) oraz adwokat Bartłomiej Raczkowski z kancelarii Raczkowski Paruch, ekspert ds. prawa pracy, który był przewodniczącym tego zespołu.

Źródło: Wirtualne Media

 

Firma przeprasza za seksistowskie koszulki

 

koszulki

Indonezyjska firma specjalizująca się w produkcji ubrań sportowych wypuściła na rynek koszulkę, która doprowadziła media społecznościowe do wrzenia. Na metce, wspomnianej koszulki, przy instrukcji prania, widnieje napis: „Daj tą koszulkę kobiecie. To jej robota.” Po fali krytyki, producent, opublikował przeprosiny, następującej treści: „Informacja na metce jest prosta, zamiast wyprać koszulkę w nieodpowiedni sposób, najbezpieczniej przekazać ją kobiecie, która zapewne zrobi to lepiej (…). Nie było żadną intencją firmy, by poniżyć kobiety. Wręcz przeciwnie, chcemy powiedzieć mężczyznom by uczyli się od kobiet, jak prawidłowo dbać o odzież (…).” Przeprosiny ukazały się 8 marca w Międzynarodowy Dzień Kobiet. (KD)

 

Źródło: www.bbc.com

Zdjęcie: www.bbc.com/AFP

 

loga

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Ściganie gwałtu. Nowe prawo, stare problemy? Relacja ze spotkania w ramach Akademii Praw Kobiet

nicnieusprawiedliwiadressdNa początku 2014 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu Karnego, w myśl której gwałt ścigany jest z urzędu – a nie, jak wcześniej, na wniosek ofiary.

Poza zmianą trybu ścigania przestępstwa, ustanowione zostały również nowe procedury przyjmowania zawiadomień o gwałcie – jednostka prowadząca postępowanie zobowiązana jest przesłuchać ofiarę w specjalnym pomieszczeniu, a samo przesłuchanie ma być nagrywane. Dzięki temu możliwe jest ograniczenie konieczności ponownego przesłuchiwania ofiary, a zarazem ograniczanie traumy wywołanej koniecznością przywoływania przykrych doświadczeń. Dzięki temu możliwe jest również ograniczenie kontaktu ofiary ze sprawcą czynu. W czasie samego przesłuchania ofiara ma mieć zapewnione wsparcie psychologa, którym – w miarę możliwości – ma być osoba tej samej płci.

Artur Pietryka, adwokat w Okręgowej Izbie Adwokackiej w Warszawie, związany z Helsińską Fundacją Praw Człowieka przeprowadził – na zlecenie Pełnomocniczki Rządu ds. Równego Traktowania, Małgorzaty Fuszary – badania akt spraw dotyczących gwałtów, w celu weryfikacji wdrażania nowelizacji. W środę, 4 marca 2015 r., przedstawił wyniki swoich badań podczas spotkania z cyklu “Akademia Praw Kobiet” w siedzibie Fundacji Feminoteka.

Mecenas zwrócił uwagę na długi tryb uchwalania samej nowelizacji. Przyjęta przez Sejm (po uzględnieniu poprawek Senatu) w czerwcu 2013 r., została ratyfikowana przez Prezydenta miesiąc później. Proces przyjmowania nowelizacji trwał rok, w tym czasie dyskutowane były trzy projekty nowelizacji. Vacatio legis trwało pół roku. Jak wykazał w swoim raporcie mecenas Pietryka, proces wdrażania tych postanowień w życie jeszcze nie zakończył.

Jednym z głównych problemów jest brak przygotowania policjantów (którym często prokuratury zlecają prowadzenie postępowań) do prowadzenia przesłuchań. Nie wiedzą, jakie informacje należy zdobyć aby uniknąć konieczności powtórzenia przesłuchania. Nie wszystkie prokuratury (a tym bardziej posterunki policji) dysponują również niezbędną infrastrukturą – specjalnymi pomieszczeniami, wykorzystywanymi w przypadku przesłuchania ofiar gwałtów (ale również w innych rodzajach spraw – np. dotyczących przestępczości nieletnich). Policjantom brakuje również wiedzy o zmianach w przepisach – zdarzają się protokoły przesłuchań, do których dołączany jest wniosek ofiary o ściganie przestępstwa. Informacja o wnioskowym trybie ścigania znajduje się również w formularzach Niebieskiej Karty. Wytyczne Prokuratora Generalnego dotyczące ścigania gwałtów, uwzględniające przepisy nowelizacji, wydane zostały dopiero w kwietniu 2014 roku. W przypadku tej nowelizacji niewątpliwie została zaniechana konieczność właściwego przeszkolenia osób odpowiedzialnych za prowadzenie postępowań.

Od momentu wejścia w życie nowelizacji, 25% wniesionych spraw zakończyło się umorzeniem lub odmową wszczęcia postępowania. W badanych sprawach wykazane zostały następujące przyczyny odmowy:

  • wezwana na przesłuchanie (po złożeniu zawiadomienia przez inną osobę), ofiara nie potwierdziła popełnienia czynu przez sprawcę
  • wycofanie zeznań przez ofiarę lub brak dowodów zaistnienia przestępstwa
  • brak znamion czynu zabronionego

W przypadku umorzeń, wskazane zostały następujące przesłanki:

  • brak danych wskazujących na zaistnienie czynu zabronionego
  • ustalenie, że czynu nie popełniono
  • brak znamion czynu zabronionego
  • różnice w zeznaniach osoby składającej zawiadomienie w charakterze poszkodowanej
  • uznanie, że przedmiot zawiadomienia stanowi “wymysł” ofiary

Zdarzają się również naciski na to, aby ofiary przestępstw seksualnych wystosowywały cywilne pozwy o naruszeni nietykalności cielesnej. Tłumaczone jest to “brakiem interesu społecznego” w ściganiu sprawców tego rodzaju przestępstw w ramach przepisów Kodeksu karnego.

Interesujące są dwa rodzaje interpretacji przestępstw seksualnych w sprawach które były umarzane. W jednej sprawie prowadzący postępowanie uznał, że złapanie za pośladek mieści się w ramach “norm kulturowych i zasad współżycia społecznego”. W innej sprawie odniesiono się do wyroku Sądu Najwyższego z 1974 r., uznano, iż nie stanowi podstępu nakłanianie do picia alkoholu dorosłej kobiety, nawet jeżeli celem jest doprowadzenie jej do stosunku płciowego. Sprawy w których ofiara gwałtu znajdowała się pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających częściej kończą się brakiem ukarania sprawcy – przyczynia się do tego brak zainteresowania ze strony ofiary, która skłonna jest do obarczania siebie winą za zaistniałą sytuację. W związku z tym, powoływanie się na tego typu wyroki – dodatkowo zdejmujące ciężar winy ze sprawcy i przenoszące go na ofiarę (która “ma świadomość wpływu alkoholu na organizm”) należy ocenić jako szczególnie naganną praktykę, od której należy odejść.

W ściganiu przestępstwa gwałtu mamy do czynienia z dwoma rodzajami problemów – wynikających z niewłaściwej świadomości prawnej osób prowadzących postępowania oraz wynikających z niewłaściwego przygotowania infrastrukturalnego jednostek prowadzących postępowania dotyczące gwałtów. Warto zapoznać się z przygotowanym przez Artura Pietrykę raportem, w którym szczegółowo został zarysowany obraz sytuacji oraz rekomendacje dotyczące usprawnienia procedur.

 

autor relacji: Michał Żakowski

Student polityki społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Pracuje przy projekcie HejtStop, zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Projekt: Polska. Wolontariusz Fundacji Feminoteka

loga

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Senat za ratyfikacją konwencji o zapobieganiu przemocy. Czekamy na podpis prezydenta!

Głosami 49 za i 38 przeciw po długiej dyskusji w czterech komisjach, z których dwie były przeciw konwencji a dwie za, Senat w końcu zagłosował ZA ratyfikacją Konwencji Rady Europy o zapobieganiu oi zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Za ratyfikacją opowiadały się komisje nauki, edukacji i sportu oraz komisja spraw zagranicznych. O odrzucenie ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację konwencji wnioskowały komisje rodziny, polityki senioralnej i społecznej oraz praw człowieka, praworządności i petycji.

Przed głosowaniem o odrzucenie ustawy apelował m.in. Kazimierz Wiatr z PiS, który przekonywał, że celem konwencji nie jest walka z przemocą, a „wprowadzenie przemocą ideologii gender”. Jak mówił, konwencja jest nieludzka i niezgodna z naturą człowieka, a jej przyjęcie grozi m.in. tym, że rodzice będą odsunięci od wychowywania swoich dzieci.

Podobnego zdania był Jan Maria Jackowski. Poseł PiS przekonywał, że senatorowie w tym głosowaniu muszą zdecydować, czy Polska pozostanie w „naszym kręgu cywilizacyjnym”, czy też „w wyniku szaleństwa ideologów” będzie zmierzać w nieznanym kierunku.

Ustawa trafi teraz do prezydenta. Jeśli Bronisław Komorowski podejmie uchwałę o odrzuceniu ustawy, sprawą ponownie będzie musiał zająć się Sejm. Zgodnie z regulaminem Sejmu uchwałę Senatu o odrzuceniu ustawy uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jednak przed głosowaniem ustawą ponownie muszą zająć się komisje.

Do prezydenta zaapelowała Wanda Nowicka, Na Facebooku napisała: „Panie Prezydencie! Apeluję do Pana! Proszę z okazji dnia Kobiet 8 marca podpisać Konwencję Przeciw Przemocy. Kobiety na to czekają!”

Źródło: TOK FM, własne

Jestem twardzielem!

Piotr Cykowski, jeden z uczestników Sieci Mężczyzn, realizowanej w ramach projektu ,,Kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciw stereotypom płciowym” o feminizmie,  przemocy wobec kobiet i sieci mężczyzn.

Aleksandra Magryta, fundacja Feminoteka: Dlaczego startowałeś do projektu?

piotr

Piotr Cykowski: Większość działań antydyskryminacyjnych oraz rozmów na ich temat, w których miałem okazję dotychczas uczestniczyć odbywała się z reguły w obecności przeważającej większości kobiet. Wyobrażałem sobie, że w projekcie stworzy się ciekawa przestrzeń do dyskusji w takim nieco nieoczywistym towarzystwie, włączająca perspektywę mężczyzn i genderowy wymiar pracy trenera. Myślę, że jednym z celów naszych spotkań jest poszerzenie grona chłopaków, którzy pokazują, że można i trzeba się w temat przemocy mężczyzn wobec kobiet, chłopców wobec dziewczynek angażować. Ważny dla mnie jest także wątek świadomości, że jesteśmy nieco dodatkiem do potężnego ruchu kobiet i to ten ruch nas organizuje do działania, ale też, że jest taka idea, że być może do niektórych mężczyzn, chłopaków i chłopców łatwiej dotrze przekaz o prawach kobiet wypowiadany przez innych mężczyzn. Jeśli to tylko może pomóc, moim zdaniem warto próbować. Na świecie istnieje już dość silny ruch świadomych mężczyzn dyskutujących i wspierających kobiety w ich walce o prawa, chcę być jego częścią.

Czym się zajmujesz na co dzień?

Współpracuję z różnymi organizacjami pozarządowymi realizując projekty, obecnie głównie dotyczące zwalczania dyskryminacji i mowy nienawiści ale też szerzej prawami człowieka, np. w Tybecie. Wspólnie z Fundacją Klamra realizuję projekt “Mow@ Miłości” – tworzymy murale związane z włączaniem różnych mniejszości do właściwego mówienia o nich i ich prawach. Staram się rozwijać mój warsztat trenerski w kierunku wykorzystania dramy w działaniach antydyskryminacyjnych i bycia aktorem w przedstawieniach edukacyjnych.

Czym jest dla Ciebie przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet?

Dla mnie to włączaniem się w budowanie bardziej bezpiecznego świata dla wszystkich osób, bez względu na płeć czy gender. Wydaje mi się, że to moja chęć wyrażenia sprzeciwu wobec faktu, że bolesny ciężar niedoskonale urządzonego świata odczuwają osoby tylko dlatego, że urodziły się lub czują kobietami, że z powodu tego są gorzej lub brutalnie traktowane. Ale to też odpowiedzialność zdobycia kompetencji i działania w takim kierunku, aby zwalczać a nie wzmacniać stereotypy czy też struktury patriarchatu. Duży i niełatwy temat, liczę na wsparcie i motywację płynącą z grupy, projektu i choćby małych efektów, naszych wspólnych działań.

Jakie są Twoje wrażenia z pierwszego spotkania Sieci Mężczyzn?

Inspiracje. Mam wrażenie, że to dla mnie nieco tożsamościowe – oto są inni faceci, którzy chcą nie tylko gadać, ale też edukować wokół tematu feminizmu, praw kobiet, dyskryminacji. To była też okazja do przyglądania się zasobom, metodom działania. Dla mnie pouczająca i cenna możliwość czerpania z doświadczeń osób pracujących z osobami doświadczającymi przemocy czy też w różnych innych środowiskach, w których ja nie działam.

Co będziecie robić w ramach Sieci Mężczyzn?

Jestem przekonany, że po zajęciach z Anną Dzierzgowską z Feminoteki zabierzemy się ochoczo i bez zbędnej zwłoki do obalania patriarchatu!

Działasz też przy Scenie dla Twardziela. Czym jest ta inicjatywa?

To projekt współtworzony z osobami, z którymi miałem okazję współpracować, a teraz wspólnie podjęliśmy wyzwanie zmierzenia się z kulturowymi wzorcami męskości korzystając z metody Teatru Forum. Korzystamy też z doświadczeń dotyczących zwalczania stereotypów dotyczących płci wypracowanych przez fundację Autonomia z Krakowa, czy też angażowania mężczyzn do działania właśnie wypracowywanych przez Głosy Przeciw Przemocy.

wordle 9

Metoda Teatru Forum ma więcej wspólnego z działaniem prospołecznym niż teatrem. Wychodzi z założenia, że każdy z nas gra w życiu wiele ról – zatem nie potrzebujemy przygotowania aktorskiego aby eksplorować rożne warianty zachowań w różnych sytuacjach. A chodzi o stworzenie przestrzeni do znajdywania rozwiązań dla postaci poddanych opresji. Dla mnie ciekawe jest to, że będziemy przyglądać się męskości i opresji zewnętrznej wywieranej na mężczyzn jako jednej z przyczyn dyskryminacji i przemocy wobec kobiet. Wydaje mi się, że to ujęcie tematu dotychczas nie tak bardzo powszechnie eksplorowane. Mamy na celu też uwrażliwianie i włączanie mężczyzn do działania przeciwko przemocy ze względu na płeć. Zainteresowane osoby zapraszam na stronę projektu.

 

 

Piotr Cykowski – absolwent podyplomowych studiów 'Prawa i wolności człowieka’ Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Instytutu Nauk Prawnych PAN, programu Liderzy PAFW oraz Szkoły Trenerów TROP. Koordynator projektów antydyskryminacyjnych w Fundacji Klamra, członek Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej, Stowarzyszenia Praktyków Dramy STOP-KLATKA oraz Sieci Trenerów Antyprzemocowych w ramach projektu ,,Kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciw stereotypom płciowym”.

 

Fundacja Feminoteka realizuje projekt ,,Kobiety i mężczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciw stereotypom płciowym” w partnerstwie z organizacją norweską oraz dwiema grupami nieformalnymi z Polski: Gender w Podręcznikach i Głosy Przeciwko Przemocy.

 banernorweskie_batory

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla demokracji finansowanego z funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Kolejna senacka komisja nie chce konwencji antyprzemocowej

Senat znalazł sposób, by opóźnić ratyfikację konwencji antyprzemocowej. Zamiast nad przyjęciem konwencji antyprzemocowej będzie dziś najpierw głosował nad poprawką przesuwającą termin jej wejścia w życie. Jeśli senatorowie ją poprą, konwencja wróci do Sejmu, być może na długo. 

Senat ma dziś głosować nad przyjętą przez Sejm ustawą o ratyfikacji konwencji antyprzemocowej. Choć niektórzy senatorowie głośno krytykowali dokument, większość komentatorów przyznawała, że ustawa zostanie skierowana do prezydenta. Wczoraj wieczorem nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Jan Rulewski z PO podczas posiedzenia zgłosił poprawkę, w myśl której konwencja miałaby wejść w życie dopiero 1 stycznia 2016 roku.

Co z konwencją?

Poprawka będzie głosowana najpewniej pod koniec dzisiejszego posiedzenia Senatu. Jeśli zostanie przyjęta, ustawa wróci do Sejmu. I nie wiadomo kiedy znów z niego wyjdzie, bo choć posłowie raz już przyjęli konwencję, to nie są zobowiązani do przyjęcia ustawy w terminie 30 dni, jak senatorowie. Z kuluarów ubiegłotygodniowych posiedzeń senackich komisji dochodziły głosy, że niektórzy senatorowie nie chcą stawiać prezydenta przed koniecznością ratyfikowania konwencji przed wyborami. Podpisując ustawę, Bronisław Komorowski mógłby się narazić prawicowemu elektoratowi.

W ten sposób Rulewski wyświadczyłby prezydentowi niemałą przysługę. Już przed miesiącem senator zapowiadał, że będzie głosować przeciw ustawie ratyfikującej konwencję. Stwierdził, że skłania go ku temu cechujący ją „przesyt doktrynalny”.

Całość: TOK FM

 

Konwencja infografika

To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet! – mówi Hanna Samson

Za przemoc zawsze odpowiedzialny jest sprawca. Nic nie usprawiedliwia przemocy. Hanna Samson, psycholożka i pisarka, sprzeciwia się „tradycji”, która uderza w kobiety.

Film powstał w ramach akcji fundacji Feminoteka „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet”

realizacja – Anna Zajdel i Rafał Biskup
zdjęcia – Rafał Biskup i Witor Strumiłło
muzyka i montaż – Rafał Biskup

Dziękujemy Hannie Samson, Magdalenie Chusteckiej, Beacie Zajdel i Zbigniewowi Modrzewskiemu

Film zrealizowany  w ramach projektu „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” w ramach programu OBYWATELE DLA DEMOKRACJI finansowanego z funduszy EOG  oraz w ramach Programu PL14 „Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie i przemocy ze względu na płeć”, współfinansowanego z funduszy norweskich. Operatorem Programu jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

tonietwojawina_wszystkieloga

To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet! – mówi Jacek Hugo-Bader

Za przemoc zawsze odpowiedzialny jest sprawca. Nic nie usprawiedliwia przemocy. Jacek Hugo-Bader, dziennikarz i reportażysta, w ramach akcji fundacji Feminoteka „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” ujawnia okrutny mit na temat przemocy seksualnej wobec kobiet.

Realizacja – Anna Zajdel i Rafał Biskup
Zdjęcia, montaż i muzyka – Rafał Biskup
Dziękujemy Chórowi Wydartych Domom Kur z Brwinowa, Agnieszce Papis,Jackowi Hugo-Baderowi oraz kawiarni Zieleniak w Warszawie.

Film zrealizowany  w ramach projektu „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” w ramach programu OBYWATELE DLA DEMOKRACJI finansowanego z funduszy EOG  oraz w ramach Programu PL14 „Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie i przemocy ze względu na płeć”, współfinansowanego z funduszy norweskich. Operatorem Programu jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

tonietwojawina_wszystkieloga

To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet! – mówi Zygmunt Miłoszewski

Za przemoc zawsze odpowiedzialny jest sprawca. Nic nie usprawiedliwia przemocy. Zygmunt Miłoszewski, pisarz, obala jeden z mocno zakorzenionych mitów na temat przemocy wobec kobiet w ramach akcji fundacji Feminoteka „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet”.

Realizacja i zdjęcia – Anna Zajdel i Rafał Biskup
Montaż i muzyka – Rafał Biskup
Dziękujemy Agacie Balińskiej, Markowi Balińskiemu, Zygmuntowi Miłoszewskiemu, kawiarni Wu-Cafe w Podkowie Leśnej i Equanimus Joga w Wilanowie.

Film zrealizowany  w ramach projektu „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” w ramach programu OBYWATELE DLA DEMOKRACJI finansowanego z funduszy EOG  oraz w ramach Programu PL14 „Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie i przemocy ze względu na płeć”, współfinansowanego z funduszy norweskich. Operatorem Programu jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

to-nie-twoja-wina_wszystkieloga

Senacka komisja nie popiera konwencji antyprzemocowej

frej_przemocSenacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji nie poparła ustawy zezwalającej na ratyfikację konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet.

Jakie argumenty padały podczas komisji?

Senator Jan Maria Jackowski (PiS) bał się, że „w świetle Konwencji kapłaństwo kobiet będzie narzucone Kościołowi katolickiemu”. – Kraj tonie, a my się bawimy w konwencje – cytowała senatora na Facebooku Agata Jankowska uczestnicząca w posiedzeniu komisji z ramienia Kongresu Kobiet.

Senator Jan Rulewski (PO) wątpił, czy konwencja będzie skuteczna. Jego zdaniem w konwencji wyrażone jest przekonanie, że źródłem przemocy jest rodzina. Zwracał uwagę na inne istotne problemy kobiet, którymi należałoby się zająć, takie jak zmuszanie do prostytucji czy nierówne płace kobiet i mężczyzn. Zaproponował poprawkę, by ustawa weszła w życie dopiero od początku 2016 r.

– Senator Jan Maria Jackowski (PiS) przekonywał, że główną przyczyną przemocy w rodzinie jest alkohol oraz inne używki, a nie – jak wynika z konwencji – przekonanie o niższości kobiet względem mężczyzn.

Pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Małgorzata Fuszara przekonywała , że nie możemy powiedzieć, że patologia, jaką jest alkoholizm, jest odpowiedzialna za przemoc. Zaznaczyła, że przemoc jest jedną z form patologii i według badań w ok. 50 proc. przypadków współwystępuje z alkoholizmem. – Jeśli mówimy, że ktoś pije i bije, to możemy spytać, dlaczego wobec tego bije żonę, a nie szefa czy innych ludzi na ulicy – dodała, przekonując, że nie ma prostego związku przemocy wobec kobiet z alkoholizmem.

„To żałosne” – skomentowała na Facebooku słowa senatorów prof. Monika Płatek. „W kuluarach mówiło się, że aby nie drażnić kleru i nie stawiać Prezydenta przed koniecznością podpisania Konwencji, przetrzyma się ja w Senacie pod pretekstem wątpliwości do wyborów, do maja…i tak się stało” – ubolewała.

Ilustracja: Marta Frej

Źródło: Informacje własne, TOK FM

Akademia Praw Kobiet – Prof. Monika Płatek: Ukryte formy przemocy jako przeszkoda ratyfikacji Konwencji

Monika Płatek – profesorka UW, wykłada na Wydziale Prawa i Administracji. Jest kierowniczką Zakładu Kryminologii w Instytucie Prawa Karnego WPiA UW. Prowadzi zajęcia na Gender Studies w Polskiej Akademii Nauk. Jest członkinią Polskiego Stowarzyszenia Edukacji Prawnej .

Wykład cz. 1


Wykład cz. 2

Wykład cz. 3

AKADEMIA PRAW KOBIET
To cykl spotkań, debat i warsztatów realizowanych w ramach projektu „To nie Twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet”, który jest prowadzony przez fundację Feminoteka od marca 2014 roku. W ramach Akademii zapraszamy na warsztaty WenDo (samoobrona i asertywność dla kobiet i dziewcząt), warsztaty prawne dla kobiet i pracownic/pracowników instytucji pomocowych, debaty na temat ważnych problemów (prawnych, psychologicznych, społecznych) dotyczących przemocy wobec kobiet i dziewcząt w Polsce.

Akademia Praw Kobiet organizowana jest w ramach projektu

screenshot-feminoteka.pl 2015-02-18 12-04-18

Akademia Praw Kobiet – wykład prof. Małgorzaty Fuszary

Tematem wykładu jest Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Prof. Małgorzata Fuszara – Płenomocniczka Rządu ds. Równego Traktowania, Jedna z najwybitniejszych polskich ekspertek równościowych, genderowych. Dyrektorka ISNS UW. Autorka wielu publikacji o tematyce równościowej. Jej działania zostały dostrzeżone także na arenie międzynarodowej – prowadziła zajęcia z zakresu gender studies w USA (Ann Arbor) i Hiszpanii (Oniati). Jest członkinią komitetów redakcyjnych 3 naukowych czasopism: „Signs. Journal of Women in Culture and Society”; “European Journal of Women’s Studies” i “Societas/Communitas”.

Wykład cz. 1

Wykład cz. 2

Wykład cz. 3

Wykład cz. 4

AKADEMIA PRAW KOBIET to cykl spotkań, debat i warsztatów realizowanych w ramach projektu „To nie Twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet”, który jest prowadzony przez fundację Feminoteka od marca 2014 roku. W ramach Akademii zapraszamy na warsztaty WenDo (samoobrona i asertywność dla kobiet i dziewcząt), warsztaty prawne dla kobiet i pracownic/pracowników instytucji pomocowych, debaty na temat ważnych problemów (prawnych, psychologicznych, społecznych) dotyczących przemocy wobec kobiet i dziewcząt w Polsce.

Projekt realizowany w ramach projektu:

to nie twoja wina

„50 Twarzy Greya”, a raczej „50 Twarzy Propagowania Przemocy Na Tle Seksualnym W Najbardziej Oczekiwanej Premierze Roku” | Recenzja

greeyyy                Czternastego lutego, w (O, ironio!) święto zakochanych, wszedł do kin na całym świecie film „50 Twarzy Greya”, oparty na fabule książki z 2011 roku, o tym samym tytule, autorstwa E.L. James. Jak to bywa z literaturą- każdy ma co do niej inne upodobania. Jednak jest powód dla którego „50 Twarzy Greya” jest lekturą po prostu złą, obiektywnie nieodpowiednią, zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.

Zaledwie rok po opublikowaniu „50 Twarzy Greya” każda kobieta w średnim wieku nosiła tę książkę pod pachą, wyciągała w metrze, w tramwaju, w autobusie. Tą charakterystyczną okładkę widziałam wszędzie. Teraz, gdy do kina wchodzi ekranizacja tego bestselleru, plakaty przedstawiające mężczyznę, czule pieszczącego dziewczynę ze związanymi rękami, są porozwieszane prawdopodobnie na całym świecie, biorąc pod uwagę (niezasłużony) sukces tej książki.

Oczywiste jest, że docelowym odbiorcą „50 Twarzy Greya” były i wciąż są osoby fantazjujące o przygodzie, jaka spotkała główną bohaterkę powieści, Anę. Cóż to za przygoda? Multikino pisze „Studentka literatury Anastasia Steele poznaje przystojnego, tajemniczego milionera Christiana Greya. Początkowe zauroczenie przemienia się w gorący, perwersyjny romans, który na zawsze zmieni życie Anastasii. Najbardziej oczekiwana premiera roku.”. Nie wątpię, że jest to „najbardziej oczekiwana premiera roku”, ale czy związek Any i Christiana można nazwać „gorącym, perwersyjnym romansem”?!

Oto cytat, który mówi wystarczająco o fabule książki:

 

„– Boli? – pyta, nachylając się nade mną.

– Trochę – przyznaję.

– Lubię, jak cię boli. – Oczy mu płoną. – To mi przypomina, gdzie byłem, ja i tylko ja.”

 

Problem tkwi w tym, że opowieść ta jest naprawdę niepozorna. Ana ciągle jęczy z bólu, opisuje swoje cierpienie, swój lęk przed Christianem, jednocześnie Grey podoba jej się do tego stopnia, że zostaje przy nim i przyjmuje swój ból, jakby była to nagroda. Z tego powodu czytelnik wręcz nie zauważa, że bohaterka jest, bądź co bądź, ofiarą przemocy.

Teraz zastanówmy się na chwilę, jak wyglądałaby taka sytuacja w prawdziwym życiu. Wyobraźmy sobie rzeczywistą partnerkę potencjalnego Christiana Greya. Nie taką, jaką wypromowała pornografia BDSM, tylko kobietę z krwi i kości. Nie jest ona szczęściarą, której udało się zdobyć seksualne zaspokojenie, poprzez wręcz wyjęty ze snu, „lekko perwersyjny” związek z przystojnym nieznajomym. Jest ona po prostu ofiarą przemocy seksualnej. Wielu ludzi o tym fantazjuje, jednak mało kto naprawdę rozumie, jaki wiąże się z tym ból. Ból, który nie jestem niczym wysublimowanym. Ból, który jest po prostu bólem.

„50 Twarzy Greya” nie tylko bagatelizuje problem agresji we współżyciu seksualnym, ta książka wręcz to gloryfikuje. Doprowadziła do tego, że teraz każda kobieta chce mieć swojego Christiana Greya, który będzie ją na zmianę bił i pieścił, upokarzał.  Jest to o tyle niebezpieczne, o ile agresja, jakiej dopuszczał się Grey jest koszmarem, z którym zmagają się kobiety na całym świecie. Koszmarem, a nie spełnieniem seksualnych fantazji.

Z tych względów apeluję do wszystkich, mających na uwadze problem, jakim jest przemoc na tle seksualnym, nie idźcie do kina na „50 Twarzy Greya”. Nie kupujcie książki „50 Twarzy Greya”. Nie wspomagajcie sukcesu taniej, źle napisanej powiastki, której fabuła tworzy fantazję wokół cierpienia innych. Nie ulegajmy ładnej ramce, w jaką oprawiona jest przemoc seksualna. Przemoc, która od wydania książki stała się ohydnym marzeniem milionów ludzi na całym świecie. Są o wiele lepsze książki niż ta i o wiele ciekawsze filmy, na które można wybrać się z partnerem, niekoniecznie promujące kulturę, której fundamentem jest znęcanie się nad kobietami.

 

Tekst: Marta Zysko

/wolontariat Feminoteki/

 

Niemal 50 miejscowości w Polsce wzięło udział w akcji One Billion Rising/ Nazywam się Miliard

Kraków, Łódź, Poznań, Wrocław, Warszawa to dość oczywiste, ale w akcji wzięły też udział miasteczka i wsie z całej Polski – Choszczno, Barciany, Barcice, Łowicz, Nowy Tomyśl i wiele innych (tu znjadziesz listę miejscowości)! Niemal 50 w tym roku. Tańczyłyśmy i protestowałyśmy przeciwko przemocy wobec kobiet. W tym roku szczególną uwagę zwracałyśmy na problem przemocy wobec kobiet z niepełnosprawnościami, bo jak pokazują badania, są one narażone na przemoc trzykrotnie bardziej niż kobiety pełnosprawne. Pomimo że znajdują się w grupie szczególnie narażonej na przemoc, w tym przemoc domową, nie są traktowane priorytetowo. Mamy nadzieję, że akcją uczyniłyśmy mały krok, by tę sytuację zmienić.

Wielkie podziękowania składamy wszystkim organizatorkom akcji, a w szczególności tym z Was, które przygotowały filmy w języku migowym, uczyły tańca kobiety na wózkach. I wielkie brawa dla kobiet na wózkach, które wzięły udział w  akcji!!! DZIĘKUJEMY.

A w przyszłym roku liczymy, ze w akcji weźmie udział 100 miast albo i więcej!