TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Psychologiczne skutki przemocy

PTSD (zespół zaburzeń stresowych pourazowych)

Tekst: Katarzyna Nowakowska, psycholożka

Przemoc często pozostawia głębokie ślady w psychice osób, które jej doświadczyły. Psychologia i psychiatria coraz częściej dostrzegają, że bardzo wiele problemów psychicznych (a często także fizycznych dolegliwości) ma swoje źródło w przeżytej przemocy i urazach psychicznych. W najnowszej klasyfikacji chorób przygotowywanej przez Światową Organizację Zdrowia (ICD-11) znajdują się dwa zaburzenia szczególnie związane z takimi doświadczeniami.

PTSD (zaburzenie stresowe pourazowe): 

– powstaje w wyniku narażenia na bardzo zagrażające lub przerażające zdarzenie albo szereg zdarzeń. Do takich zdarzeń może należeć na przykład gwałt, pobicie, bycie bezpośrednią świadkinią czyjejś gwałtownej śmierci albo drastycznej przemocy, czy poważny wypadek komunikacyjny.PTSD diagnozuje się, jeżeli osoba po takim doświadczeniu odczuwa trzy rodzaje problemów:

  •  dramatyczne wydarzenie powraca do niej w formie bardzo wyrazistych wspomnień, koszmarów sennych, albo tzw. wtargnięć (osoba doświadczająca wtargnięcia ma wrażenie, że nagle znalazła się z powrotem w środku okropnego zdarzenia). Zazwyczaj towarzyszą temu silne, obezwładniające emocje, zwłaszcza lęk i przerażenie.
  • osoba unika myślenia i rozmów o zdarzeniu, związanych z nim wspomnień, miejsc, osób i/albo sytuacji. Na przykład osoba zgwałcona podczas imprezy może unikać spotkań towarzyskich (albo w ogóle wychodzenia z domu), dzielnicy albo klubu, gdzie doszło do zdarzenia, osób przypominających gwałciciela z wyglądu/głosu/sposobu bycia itd.
  • osoba odczuwa nieustanne napięcie i wypatruje zagrożenia. Nawet w całkowicie bezpiecznym otoczeniu organizm nie obniża czujności, nie relaksuje się. Na przykład osoba reaguje przerażeniem na zaskakujące dźwięki (nawet zupełnie niezagrażające, jak trzaskające w przeciągu drzwi). 

Jak można się domyślić, taki stan prowadzi zarówno do rozregulowania organizmu (mogą się pojawić problemy hormonalne, problemy z układem krążenia, zwłaszcza permanentnie wysokie tętno, rozmaite bóle, chroniczne zmęczenie, problemy ze snem, problemy z układem trawiennym itd.), jak do trudności w życiu osobistym, rodzinnym, zawodowym, społecznym, szkolnym i wielu innych obszarach.

Drugie, pokrewne zaburzenie, to tzw. złożone PTSDPowstaje ono zazwyczaj, jeśli wywołujące je straszne doświadczenia powtarzają się, trwają długo, albo miały miejsce wcześnie, zwłaszcza w dzieciństwie. Do tej kategorii zdarzeń zalicza się długotrwałą, powtarzającą się przemoc seksualną, długotrwałą przemoc domową, wojny, ludobójstwo, tortury, niewolnictwo itd. Powodem złożonego PTSD może być także zaniedbanie w dzieciństwie – niezaspokojenie podstawowych potrzeb nie tylko materialnych, ale też emocjonalnych dziecka.

Osoby po takich doświadczeniach, oprócz objawów zwykłego PTSD, mogą także:

  •  nie radzić sobie z emocjami (mogą na przykład mieć wrażenie, że emocje je „zalewają”, że są nieadekwatne do sytuacji – za silne, jak kiedy na drobny kłopot reagujemy przerażeniem i rozpaczą, albo za słabe, kiedy nie czujemy niczego, mimo że sytuacja jest dramatyczna)
  •  mieć obniżone poczucie własnej wartości. Mogą także odczuwać wstyd, winę albo porażkę w związku z traumatycznymi wydarzeniami. Na przykład osoba brutalnie zgwałcona może bezzasadnie obwiniać się za spowodowanie gwałtu, bo piła alkohol na imprezie, wyszła wieczorem z domu, wpuściła do siebie znajomego, ubrała się w spódnicę zamiast spodni, czy tysiąc innych zupełnie normalnych zachowań.
  • mieć problemy z nawiązywaniem i utrzymywaniem bliskich relacji.

Jak widać powyżej, skutki przemocy mogą mieć dramatyczny wpływ na funkcjonowanie dotkniętych nią osób w każdym obszarze życia. Niestety osoby zapewniające im wsparcie często nie są uwrażliwione na przemoc i urazy psychiczne jako źródło problemów. Dlatego jest bardzo ważne, jeśli mamy za sobą doświadczenie traumy, żeby poinformować o tym lekarkę, psychologa, pracownika socjalnego, nauczycielkę i wszelkie inne osoby udzielające nam wsparcia. Można wręcz domagać się uwzględnienia traumatycznych doświadczeń w diagnozach i pracy terapeutycznej. 

Na szczęście istnieje wiele skutecznych metod leczenia zaburzeń pourazowych. Wybrane metody pracy psychotraumatologicznej opiszemy w kolejnych tekstach.

Przeczytaj także:

Możliwe reakcje osoby po gwałcie

Dlaczego kobiety nie odchodzą?

Dlaczego się nie broniły – reakcja na traumatyzujące doświadczenie, jakim jest gwałt

Mechanizm przemocy i zachowań przemocowców

Doświadczam przemocy, wiem, że ktoś doświadcza przemocy – co robić?

Dlaczego kobiety nie odchodzą?

Tekst: Katarzyna Nowakowska, psycholożka

„Dlaczego kobiety nie odchodzą?” to jedno z pytań najczęściej zadawanych w związku z przemocą w bliskich relacjach. Osoby, które nie miały nigdy bliżej do czynienia z tym zjawiskiem (a niestety często także ludzie, którzy powinni dogłębnie rozumieć temat, tacy jak sędziowie, policjantki, pracownicy socjalni czy, o zgrozo, psycholożki) podejrzewają, że osoba doświadczająca przemocy nie rozumie, że jest nieszczęśliwa albo, co gorsza, jest „uzależniona” od doświadczania przemocy. To oczywiście nieprawda. 

Uzależnić się można od substancji i czynności, które sprawiają przyjemność lub przynoszą ulgę – nigdy od cierpienia. Doświadczając przemocy, doskonale wiemy, że nas ona unieszczęśliwia. W bliskiej relacji działają jednak silne mechanizmy, będące skutkiem manipulacji stosowanych przez sprawcę.

Początek przemocowych relacji to często intensywne pozytywne emocje. Osoby wciągane w taką relację są „bombardowane miłością”. Późniejsi sprawcy przemocy starają się sprawić jak najlepsze wrażenie, poświęcają partnerce mnóstwo uwagi, czasem obsypują kwiatami i prezentami, komplementują ją i idealizują. Czasami budują wrażenie bliskości, bardzo wcześnie opowiadając o własnych trudnych/tragicznych doświadczeniach i zachęcając do tego samego partnerkę/partnera. Osoba poddana takiej manipulacji ma ograniczoną możliwość, żeby racjonalnie ocenić relację, zdarzenia i nowego partnera. Ponieważ ma wrażenie bliskości, traktuje sprawcę jak osobę bliską: obdarza go zaufaniem, lojalnością i troską. 

Tymczasem sprawca rozpoczyna kolejny etap manipulacji: stopniowo zaczyna lekceważyć partnerkę i jej potrzeby, wyrażać wobec niej agresję, pogardę, zazdrość – testuje jej granice. Kiedy partnerka zaprotestuje i na przykład zechce zakończyć relację, przemocowiec wraca do „bombardowania miłością”, równocześnie wywołując w partnerce poczucie winy i wstydu („ja cię tak kocham, dbam o ciebie, a ty chcesz mnie porzucić”).

Taka dynamika może trwać latami, przy czym granice osoby doznającej przemocy przesuwane są za każdym razem coraz dalej, a pozytywne doświadczenia są coraz rzadsze i trwają krócej. 

Sprawca robi wszystko, żeby odseparować partnerkę od wsparcia: zniechęca lub zastrasza bliskie jej osoby, zachęca do rezygnacji z pracy, ściśle kontroluje wszystkie jej kontakty, dąży do sytuacji, w której stanie się jedynym pośrednikiem między partnerką, a światem zewnętrznym, osobą, od której zależy wszystko w jej życiu. U osoby traktowanej w ten sposób wytwarza się coś, co bywa nazywane traumatyczną więzią.  

Podstawowa manipulacja stojąca za powstawaniem więzi traumatycznej polega na wysyłaniu przez sprawcę sprzecznych sygnałów

Ludzka emocjonalność źle sobie radzi ze świadomością, że ta sama bliska osoba może być dobra, kochająca, a chwilę później krzywdzić i wyrażać pogardę. Szczególnie jeśli bardzo wiele zależy od osoby wysyłającej takie sprzeczne komunikaty, mamy tendencję do ignorowania sygnałów negatywnych i koncentrowania się na pozytywnych. Najlepiej widać tę tendencję w przypadku dzieci, które kochają i są lojalne wobec rodziców, nawet kiedy ci je zaniedbują i znęcają się nad nimi. Myśl, że rodzic może się o dziecko nie troszczyć, jest zbyt przerażająca – taka sytuacja zagraża fizycznemu przetrwaniu dziecka. Szczególnie jeśli sprawcy udało się odizolować partnerkę, ale też dlatego, że kontroluje wiele aspektów jej życia, a od jego nastrojów bardzo wiele zależy (przez co powstaje wrażenie jego wszechmocnego wpływu), mogą się w niej uruchomić podobne wzorce postrzegania sprawcy, jak u maltretowanego dziecka. W tworzonym przez sprawcę chaosie emocjonalnym, miłość i przemoc splatają się ze sobą i po dłuższym czasie trudno oddzielić jedno od drugiego. Wierzymy, że między nami a partnerem trwa miłość, czujemy się zobowiązane do traktowania go jak osoby kochanej: do lojalności i do troszczenia się o jego dobro, nawet kiedy okazuje nam pogardę i sprawia cierpienie.

Żeby sobie poradzić z taką sprzecznością, osoby doświadczające przemocy często szukają tłumaczeń i usprawiedliwień dla zachowań sprawcy, bywa, że szukają winy w sobie.Równocześnie sprawcy nie biorą na siebie odpowiedzialności za zło, które wyrządzają i stosują tzw. gaslighting – kwestionowanie rzeczywistości ofiar. Stawiają samych siebie w roli ofiar, wmawiają partnerkom, że sprowokowały przemoc, albo że przesadzają, mówiąc o swoim cierpieniu. 

W procesie „wybielania” sprawców bierze też udział otoczenie. Sprawcy to często ludzie towarzysko ujmujący. Bywa, że wobec znajomych budują obraz partnerki jako osoby trudnej, histerycznej, sprawiającej kłopoty. Bywa też, że ludziom w otoczeniu wygodniej wierzyć w niewinność sprawcy, bo im to oszczędza konieczności zareagowania na przemoc. Kiedy zewsząd docierają komunikaty, że sprawca jest dobrym człowiekiem, tym trudniej uznać jego przemocową naturę i zacząć się bronić.

Jak sobie radzić z traumatyczną więzią?

  • Przede wszystkim trzeba uznać przemoc za przemoc. Wszelka agresja fizyczna: duszenie, bicie, popychanie, szczypanie, kopanie, ciągnięcie za włosy – to przemoc. Wszelka agresja psychiczna: upokarzanie, poniżanie, wyzywanie, krytykowanie, kontrolowanie, ograniczanie wolności, manipulowanie, grożenie, ignorowanie – to przemoc. Wszelka przemoc ekonomiczna: odbieranie pieniędzy, wydzielanie pieniędzy, ścisłe kontrolowanie wydatków, niezaspokajanie potrzeb bytowych osób zależnych finansowo – to przemoc. Na żadne z tych zachowań nie ma miejsca w bliskiej relacji. Ktoś, kto robi takie rzeczy, nie kocha. 
  • Ktoś, kto stosuje wobec nas przemoc, nie kocha nas. Stwarza pozory bliskości, ale jej nie daje naprawdę. Nie jesteśmy mu winne troski, ochrony ani lojalności. Mamy prawo się bronić przed przemocą, korzystając z wszelkich dostępnych środków, w tym ze wsparcia policji, wymiaru sprawiedliwości i pomocy społecznej. 
  • Trzeba być tu i teraz. Jeśli teraz ktoś nas krzywdzi, to nie ma znaczenia, że wczoraj kupił nam kwiaty, a w zeszłym roku zabrał na romantyczne wakacje. Nie szukajmy usprawiedliwień ani wyjaśnień. Nie szukajmy winy w sobie, w innych ludziach ani w okolicznościach. Przemoc to przemoc, a użycie przemocy to zawsze decyzja sprawcy. Ktoś, kto krzyczy na żonę albo ją bije, nie stracił nad sobą panowania – nie podnosiłby głosu na szefową, ani nie uderzyłby policjanta, krzyczy i bije, bo dał sobie do tego prawo. Nic nie usprawiedliwia stosowania przemocy wobec bliskiej osoby.
  • Sprawca przemocy się nie zmieni. Ogromna większość osób stosujących przemoc w bliskich związkach ma zaburzoną osobowość. Przemoc, to nie tylko coś, co zdarza im się robić, to część tego, kim są. W relacjach, w których dochodzi do przemocy, sytuacja może się zmienić tylko na gorsze, chyba że sprawca przejdzie specjalistyczną terapię (do której rzadko ma motywację, bo ogromna większość sprawców upatruje źródła problemów w innych osobach – nigdy w sobie). Nie warto poświęcać życia na czekanie na zmianę, która nigdy nie nastąpi.
  • Osoby pozostające w traumatycznej więzi mają tendencję do pamiętania przyjemnych, pozytywnych doświadczeń i zapominania o tych przykrych. Sprawcy celowo wprowadzają emocjonalny chaos i wzmacniają tę tendencję. Pamiętajmy, choć to trudne, że to właśnie przykre doświadczenia świadczą o prawdziwej naturze przemocowej relacji, a przyjemne są najczęściej częścią manipulacji stosowanej przez sprawców, żeby przywiązać do siebie ofiarę i powstrzymać ją przed odejściem. Dobrze założyć notatnik, w którym zapiszemy przemoc i przykrości, jakich doświadczyłyśmy od partnera. Kiedy zaczniemy tęsknić albo wątpić w słuszność swojego postępowania/ widzenia sytuacji, kiedy sprawca zacznie nas „bombardować miłością” i namawiać do powrotu, taki notatnik pozwoli się zorientować w rzeczywistości.
  • Poszukajmy terapeutki, która rozumie mechanizmy działające w toksycznych i przemocowych związkach. 
    Niestety traumatyczna więź, raz wytworzona, powoduje, że jesteśmy bardziej narażone na wejście w kolejny toksyczny związek. Emocjonalny chaos i emocjonalne funkcjonowanie „na wysokich obrotach” jest czymś znajomym, dlatego łatwiej pomylić manipulacje przemocowca z „chemią” i zacząć rezygnować z siebie, stawiając cudze potrzeby na pierwszym miejscu. Kompetentna terapia pomoże rozwikłać pomieszane emocje, oddzielić przemoc od miłości, odzyskać pewność siebie i otwartość w relacjach z innymi ludźmi, rozpoznawać własne granice i bronić ich.  

Dlaczego się nie broniły – reakcja na gwałt

Tekst: Katarzyna Nowakowska, psycholożka

Wiele kobiet, które doświadczyły gwałtu, ma poczucie winy, ponieważ są przekonane, że nie dość zdecydowanie broniły się przed napaścią. Niestety, zdarza się także, że sądy uniewinniają sprawców, powołując się na fakt, że gwałcona osoba nie krzyczała, nie wyrywała się, nie protestowała słownie. Dlatego wyjaśniamy, co dzieje się z ciałem i psychiką osoby przeżywającej traumatyzujące doświadczenie*, a takim właśnie doświadczeniem jest gwałt. 

Panuje tyleż powszechne, co błędne przekonanie, że ssaki, których życie i zdrowie jest bezpośrednio zagrożone, reagują na jeden z dwóch sposobów: walczą albo uciekają. 

W rzeczywistości bardzo często zwierzęta reagują na sposób trzeci: wpadają w odrętwienie. Dokładnie to samo dotyczy ludzi. 

Decyzja o tym, którą z reakcji wybierze organizm, nie jest podejmowana na poziomie świadomości – wyboru dokonują bardzo prymitywne struktury mózgowe (czasem mówi się o nich „gadzi mózg”, część mózgu, którą odziedziczyłyśmy po naszych dalekich ewolucyjnych przodkach). 

Kiedy spotyka nas traumatyczne doświadczenie, takie jak gwałt, nie możemy świadomie zdecydować, czy będziemy krzyczeć, uciekać, walczyć, czy wpadniemy w odrętwienie, tak samo jak raczej nie podejmujemy świadomie decyzji, co zrobić z ręką, która niechcący dotknęła żarzącego się węgla – „gadzi mózg” decyduje w tej sprawie za nas: zabieramy rękę, zanim w ogóle zrozumiemy, co się właściwie wydarzyło

Oczekiwanie, że gwałcona osoba będzie protestować i się bronić ma tyle samo sensu, co oczekiwanie, że będziemy spokojnie trzymać w ręku gorący pogrzebacz. 

Fakt, że gwałcona osoba się nie broni i nie krzyczy nie jest dowodem na to, że do gwałtu nie doszło, tylko na to, że był wyjątkowo traumatyczny. U osoby przeżywającej traumę zawęża się świadomość, odbieranie bodźców i zaburza się zapamiętywanie. Dochodzi do tzw. dysocjacji – osoba odcina się od emocji, bywa że traci poczucie tożsamości i kontrolę nad własnym ciałem. (WHO definiuje dysocjację jako: „Częściową lub całkowitą utratę prawidłowej integracji między wspomnieniami przeszłości, poczuciem własnej tożsamości, bezpośrednimi wrażeniami i kontrolą dowolnych ruchów ciała”).

Jeżeli podczas gwałtu osoba doświadczyła odrętwienia, jest szczególnie ważne, żeby zwróciła się po pomoc psychotraumatologiczną, ponieważ odrętwienie podczas zdarzenia częściej niż inne reakcje prowadzi do powstania zaburzeń potraumatycznych (tzw. PTSD).

Pamiętajmy: absolutnie nic nie usprawiedliwia gwałtu. Nic, co robimy, żaden nasz wybór, strój ani stopień trzeźwości nie czyni nas odpowiedzialnymi za przemoc seksualną, która nas spotkała. Odpowiedzialny za gwałt jest wyłącznie gwałciciel. To on podjął decyzję, żeby nas skrzywdzić.

*W obowiązującej w Polsce klasyfikacji Światowej Organizacji Zdrowia traumatyzujące zdarzenie definiowane jest tak: „stresujące wydarzenie lub sytuacja (oddziałujące krótko- albo długotrwale) o cechach wyjątkowo zagrażających lub katastroficznych, które mogłoby spowodować przenikliwie odczuwane cierpienie u niemal każdego”.

Jak pomagać, by nie krzywdzić osób po doświadczeniu przemocy seksualnej w tym gwałtu

Poradnik powstał z myślą o wszystkich, którzy mogą zetknąć się z osobą po doświadczeniu przemocy seksualnej w tym gwałtu: instytucji pomocowych, przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, placówek medycznych, policji, organizacji udzielających wsparcia pokrzywdzonym, społeczeństwa, rodzin i bliskich.

Poradnik jest wynikiem wieloletniego doświadczenia zespołu Feminoteki w pomaganiu osobom po gwałcie i informacji, które nam przekazują. Wynika z nich, że w wielu przypadkach spotykają się one z niezrozumieniem, podważaniem ich wiarygodności, udzielaniem niewłaściwej pomocy i wsparcia.

Aby pomagać osobom po doświadczeniem przemocy seksualnej i gwałtu tak, by ich nie krzywdzić, wystarczy spełnić zaledwie kilka warunków:

➊ znać zjawisko przemocy seksualnej i gwałtu, 

➋ wiedzieć czym są mity na temat gwałtów, by ich nie powielać, 

➌ jakie są ich konsekwencje, 

➍ poznać prawo w tym zakresie, 

➎ znać istniejące procedury (dla policji i służb medycznych), które pomogą domagać się odpowiedniego zachowania od tych służb, 

➏ przestrzegać zaleceń podczas kontaktu z osobą pokrzywdzoną i udzielania jej wsparcia, 

➐ przekazać wskazówki dla bliskich osoby pokrzywdzonej, 

➑ przekazać listę miejsc, gdzie mogą otrzymać fachową pomoc (jeśli twoja instytucja czy organizacja nie jest w stanie jej zapewnić), 

➒ zapoznać się z fachową literaturą i pogłębiać wiedzę. 

PORADNIK DO POBRANIA W FORMACIE PDF KLIK

Poradnik powstał w ramach projektu „To nie Twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet”

współfinansowanego przez Urząd Miast s.t. Warszawy

Głosy przeciw przemocy Poradnik – jak pracować z chłopcami i młodymi mężczyznami


gpp_okladkaGłosy przeciw przemocy. Poradnik – jak pracować z chłopcami i młodymi mężczyznami

Fundacja Feminoteka. Warszawa 2016

Jeżeli jesteś osobą, która pracuje z młodzieżą gimnazjalną i licealną w szkole, w świetlicy, w domu kultury, w ośrodku wychowawczym, czy na ulicy, ta publikacja może dać świetne narzędzia edukacyjne do pracy wokół tematów przemocy, władzy, czy stereotypów płciowych. Zajęcia i warsztaty, jakie zamieszczamy w tej publikacji skierowane są głównie do chłopców i młodych mężczyzn, ale z równym powodzeniem mogą być stosowane w grupach żeńskich, crossgenderowych, czy mieszanych. Ćwiczenia zawarte w publikacji można traktować łącznie, jako całe bloki warsztatowe, lub oddzielnie, jako np. jedne zajęcia lekcyjne.

W książce znajdują się scenariusze zajęć z pomocnymi komentarzami i uwagami tak, aby zajęcia, które będą na ich podstawie prowadzone były maksymalnie efektywne i dawały satysfakcję z dobrze wykonanej pracy. Oprócz scenariuszy zajęć, niniejsza publikacja przyjdzie z pomocą w formułowaniu takich pojęć jak „przemoc wobec kobiet”, „płeć/gender”, „przywilej”, „reagowanie”, „stereotypy”, „przemoc”, „władza”. Zagadnienia te są ściśle związane ze scenariuszami zajęć i wyznaczają główne bloki tematyczne, wokół których skupiają się ćwiczenia w scenariuszach.

Naszym celem jest uwrażliwienie młodych ludzi na stereotypy płciowe i ich związek z przywilejem i hierarchią. Pokazanie, że role płciowe są wymysłem kulturowym, który można, a nawet należy zmieniać ze względu na ich szkodliwe skutki zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet oraz dla wszystkich osób, które nie mieszczą się w binarnym podziale płci.

Ze Wstępu

SPIS TREŚCI

Wstęp – Łukasz Wójcicki

Teoretyczne wprowadzenie w główne problemy i tematy – dr Iwona Chmura-Rutkowska

SCENARIUSZE ZAJĘĆ

Autorzy/autorka: Maciej Duda. Anna Dzierzgowska, Eweryst Zaremba

Uwagi na temat metodyki prowadzenia zajęć

  • Hierarchia, władza, nierówność, przywilej
  • Stereotypy i uprzedzenia związane z płcią, dyskryminacja (seksizm)
  • Przemoc wobec kobiet

Załączniki do scenariuszy

Słowniczek pojęć

Bibliografia

Biogramy autorek i autorów

PUBLIKACJA DO POBRANIA (plik pdf)

Publikacja wydana dzięki projektowi „Kobiety i męzczyźni, chłopcy i dziewczęta RAZEM przeciwko stereotypom płciowym” realizowany w ramach programu „Obywatele dla Demokracji” finansowanego z funduszy EOG

banernorweskie_batory

Przeciwdziałanie przemocy i przemocy seksualnej wobec dziewcząt. Poradnik dla nauczycieli i nauczycielek


przeciwdzialanie dziewczeta„Przeciwdziałanie przemocy i przemocy seksualnej wobec dziewcząt. Poradnik dla nauczycieli i nauczycielek”

Praca zbiorowa
Fundacja Feminoteka , Warszawa, 2008
ISBN 978-8394783-7-9

Tak długo jak mamy do czynienia z przemocą wobec kobiet, nie możemy twierdzić,
że dokonuje się postęp na drodze ku równości, rozwojowi i pokojowi.
Kofi Annan, były Sekretarz Generalny ONZ

Dlaczego w ogóle mówimy o zjawisku przemocy wobec kobiet i dziewcząt? Czy to, że kultura patriarchalna szczególnie krzywdzi kobiety, to tylko pomysł organizacji kobiecych i feministycznych? Odpowiedzmy od razu na to pytanie: nie tylko feministki i aktywistki kobiece zauważyły hierarchię płciową i męską dominację owocującą przemocą. Pamiętajmy, że pisząc o przemocy i dominacji, odnosimy się do zjawisk i procesów, a nie do konkretów, nie tyle piszemy o czyimś partykularnym doświadczeniu, ile raczej zdajemy sprawę z istnienia społecznego fenomenu. Oprócz feministek i działaczek na rzecz praw kobiet, także międzynarodowe gremia uznały przemoc wobec kobiet za część kultury patriarchalnej, którą należy jak najszybciej zmienić.

Jesteśmy przekonane, że wychowawcy i nauczyciele nie reagują w przypadkach przemocy czy przemocy seksualnej nie dlatego, że nie chcą, lecz dlatego, że najczęściej są bezradni, często nie wiedzą, co zrobić. Bywa, że nie wiedzą jak tę przemoc rozpoznać, czym jest molestowanie seksualne itp. Część nauczycielek i nauczycieli jest też przekonana, że wystarczą jednoznaczne instrukcje, jak zachować się w przypadku, gdy dojdzie do przemocy czy przemocy seksualnej.

Niestety – jednej, gotowej recepty nie ma. Podkreślają to również wszystkie osoby, które napisały teksty do tego poradnika. Możemy jedynie sugerować pewne zachowania i reakcje, ale nie jesteśmy w stanie podać precyzyjnej odpowiedzi, instrukcji krok po kroku, ponieważ każde zdarzenie jest inne, każdy uczeń i uczennica inaczej reagują, a problem przemocy, zwłaszcza przemocy seksualnej, jest niezwykle złożony.

Wychodzimy też z założenia, że nauczyciele i nauczycielki nie muszą być ekspertami  z zakresu interwencji kryzysowej i nie muszą takiego ciężaru brać na siebie. W naszym poradniku kładziemy nacisk przede wszystkim na edukację, czyli przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom, które mogą stać się przyczyną przemocy czy przemocy seksualnej. Właśnie w profilaktyce i edukacji dzieci i młodzieży, widzimy największą szansę na zmniejszenie skali przemocy i przemocy seksualnej.
(ze Wstępu do publikacji)

SPIS TREŚCI

1. Przemoc wobec kobiet i dziewcząt – ogólnoświatowy i polski problem

2. Kilka uwag o szkole, wychowaniu i równości  Anna Dzierzgowska

3. Genderowe podstawy przemocy wobec dziewcząt  Ewa Rutkowska

4. W świecie, w którym nie pozwala się kobiecie mówić „tak”, jej „nie” nie jest słyszalne – rozmowa z Wiesławem Sokolukiem

5. Ucząc o wzajemnym szacunku, o szacunku do własnego ciała – przeciwdziałamy przemocy – rozmowa z Alicją Długołęcką

6. Przemoc seksualna w szkole i działania na rzecz jej zapobiegania Zuzanna Celmer

7. Co zrobić, gdy dojdzie do przemocy seksualnej w szkole – porady prawne Irmina Kotiuk

8. Dobre praktyki:

– Międzynarodowa Kampania 16 Dni Przeciwdziałania Przemocy Wobec Kobiet  Alina Synakiewicz
– Ponton – grupa młodzieżowych doradców seksualnych Aleksandra Józefowska
– Stowarzyszenie w Stronę Dziewcząt – propagowanie idei równouprawnienia w edukacji  Joanna Piotrowska
– Warsztaty WenDo jako forma profilaktyki przemocy wobec dziewcząt  Alina Synakiewicz

9. Konwencje, pakty, umowy i dyrektywy

10. Polecane książki i inne publikacje

11. Przydatne strony internetowe

12. Przydatne telefony

13. Słowniczek

POBIERZ (plik pdf)