TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Strefa konfrontacji — recenzja książki „Bliskie kraje” Julii Fiedorczuk

Autorka: Ola Gocławska

„Człowiek sam sobie tworzy horyzont” — mówi Weronika, charyzmatyczna bohaterka opowiadania „Punk dla menadżerów”. Ów horyzont często pojawia się w opowiadaniach Fiedorczuk jako bezkresna przestrzeń, nieostra granica oceanu wyznaczona przez zasięg ludzkiego wzroku. Czasami horyzont zostaje przesunięty i wtedy, czytając, znajdujemy się w przestrzeni granicznej, tuż za linią demarkacyjną, która oddziela wygodną codzienność od niejednoznacznej rzeczywistości innych, ludzi i nieludzi.

Bez tytułu1
Zdjęcie: The Guardian

Sposób opowiadania autorki pozwala głęboko wniknąć w świadomość bohaterek i bohaterów. Poznajemy Ewkę, żyjącą na ulicy. Ewka za pomocą smrodu broni się od potencjalnej przemocy. Nie może uwierzyć, że mimo to przypadkowo poznany mężczyzna dostrzega w niej kobietę, to znaczy człowieka. Bezimienna anorektyczka dąży do duchowego oczyszczenia. Niewidzialny robotnik w „Strefie unikania” bezszelestnie przemyka przez miasto, w którym czuje się obcy. Młode małżeństwo z dzieckiem zostaje zaatakowane przez grupę chuliganów. Nastoletnia Ryśka broni się przed chłopakami z klasy, klnąc i zjadając pająki. Trzynastoletnia M. zakłada pierwszy stanik — symbol kiełkującej dojrzałości, o którym wkrótce będzie chciała zapomnieć. Matka S. od momentu rozpoczęcia porodu staje się wydmuszką: traci ciało i uczucia, odkąd odebrano jej prawo do ochrony przed bólem. Jej córka, S., nie chce myśleć o matce, nie ma ciała, nie ma duszy, pije i dzięki temu nie pamięta.

Bez tytułu2
Zdjęcie: climatejustice.org.uk

Nie chce pamiętać także Zetka. Nie chce myśleć. Obojętnie obserwuje agonię potrąconej na szosie wiewiórki, żeby potem ze spokojem pogodzić się z rozpadem własnego małego świata. „Po prostu usiądzie, zdejmie buty i będzie się przyglądała swoim stopom o podeszwach popękanych jak wysuszona glina. Będzie siedziała i czekała na zmierzch”. Niewzruszona jak ziemia, i tak samo bezbronna.

Postacie sportretowane przez Fiedorczuk to w większości osoby postawione wobec nagłej świadomości bezsensu wszelkich działań. Nie wszyscy się poddają. Dwie przyjaciółki opiekują się sobą nawzajem — wobec zagrożenia postanawiają współpracować, aby wystrychnąć agresorów na dudka. Mimo zmęczenia, matka prowadzi córkę przez pola do leśnego kościółka, kiedy mała odczuwa nagłą potrzebę rozmowy z Matką Boską Grawitacją . Staruszki, szczupłe i niezmordowane jak pająki, oddają się szczęśliwemu, uważnemu trwaniu — powoli budują szczęście z małych rzeczy. W zderzeniu z klęską ekologiczną, odseparowany od rodziny mężczyzna oddaje się wspominaniu przeszłości. Profesor uniwersytecki odnajduje ukojenie w poezji, codziennie czyta jeden wers z Pieśni nad Pieśniami, który przypomina mu o ulotności życia — kruchego jak ptaki z origami. Ludzie, zwierzęta, owady, drzewa — w „Bliskich krajach” wszystkie byty są od siebie odległe niczym oddzielne światy, obce, choć na wyciągnięcie ręki. Jeśli bliżej się przypatrzyć, wszyscy okażemy się tym samym.

Bez tytułu3
Zdjęcie: colparques.net

Jak połączyć jednostkowe szczęście z poczuciem społecznej odpowiedzialności? To jedno z trudniejszych pytań, które pozostawia lektura książki. Pozbywać się nadmiaru przedmiotów, a jednocześnie produkować coraz więcej śmieci? Odwracać wzrok i dzięki temu móc popełniać codzienne, małe akty przemocy? Autorka nie proponuje odpowiedzi — stawia problemy i kreśli kontury wieloznacznych obrazów, które wywołują jednocześnie niepokój i zachwyt.

 

Korekta: Klaudia Głowacz

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to