TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Primark oskarżony o dyskryminowanie kobiet noszące tradycyjne chusty

Stowarzyszenie walczące z islamofobią we Francji oskarżyło firmę odzieżową o dyskryminowanie swoich muzułmańskich klientek i pracownic. Kierownictwo odpiera jednak zarzuty.

Wywodząca się z Irlandii marka Primark została w ostatnim czasie poddana ostrej krytyce przez CCIF (Collectif contre l’islamophobie en France), które na swojej stronie internetowej opisało dwie sytuacje dyskryminacji wobec kobiet noszących tradycyjne chusty i oskarżyło przedsiębiorstwo o prowadzenie polityki dyskryminacyjnej w stosunku do muzułmanek.

Dresden Primark

Systematyczne rewizje?

Pierwsza z form dyskryminacji miała miejsce w styczniu tego roku i dotyczyła sytuacji opisanej na Facebooku przez jednego z klientów sieci. Według informacji w sklepie w miejscowości Créteil (Val-de-Marne) przy wyjściu wszystkie zawoalowane kobiety były przeszukiwane przez agenta ochrony. W odpowiedzi na oskarżenia menadżer sklepu wystosował pełen błędów ortograficznych post, który dotknął do żywego członków CCIF: „Witam, jeśli jest to poważna sprawa to idźcie na policję i to zgłoście dotychczas kilkakrotnie złapaliśmy kradnące zawoalowane kobiety… powtarzało się to kilkukrotnie, więc trzeba je przeszukiwać”.

Dyrekcja firmy skomentowała zaś zaistniałą sytuację w następujący sposób: „Dementujemy, że taki incydent miał miejsce i żałujemy, że nasza firma stała się przedmiotem nieuzasadnionego ataku. Konto, z którego wystosowano odpowiedź było kontem nieoficjalnym i na nasze żądanie zostało już zamknięte”.

Dyskryminowane pracownice

CCIF poinformowało również o drugim przypadku, gdzie dwie młode pracownice sklepu z Villeneuve-la-Garenne (Hauts-de-Seine) w związku z noszeniem tradycyjnej chusty (poza miejscem pracy) stały się obiektem odmiennego niż reszta pracowników traktowania oraz prześladowania ze strony dyrekcji. Na stronie czytamy: „od kobiet wymaga się, aby zdejmowały swoje chusty tuż przed wejściem, również w sytuacji kiedy nie sprawują czynności służbowych, podczas gdy pozostali pracownicy zobligowani są do zmiany swojego ubioru dopiero po wejściu do sklepu – w szatni pracowniczej”. Dodatkowo, jedna z dyskryminowanych pracownic  podczas rozmowy z dyrekcją usłyszała, że przyczyną jej zwolnienia z pracy jest „ostentacyjne obnoszenie się z symbolami religijnymi”, gdyż jak stanowi regulamin firmy: „pracownicy w kontakcie z klientem nie powinni okazywać żadnych symboli przynależności politycznej, związkowej bądź religijnej (np. noszenie hidżabu, jarmułki… ) „.

Francuskie prawodawstwo dopuszcza, jeśli wynika to z umotywowanych przesłanek, sytuację, w której  przedsiębiorstwa wewnętrznie regulują kwestie ubioru pracowników (art. L 1321-1 i 1133-1 Kodeksu Pracy). Jednak według prawniczki Nadii Ben Ayed: „jest to ograniczenie podstawowej wolności, zatem musi wystąpić uzasadniony powód, ściśle powiązany z celami i aktywnością danego przedsiębiorstwa”. W swoim firmowym regulaminie Primark uzasadnia ograniczenie w ubiorze w następujący sposób: „kontakt z klientami, a także możliwość odróżnienia pracowników firmy od kupujących, prowadzi do tego, że ​​pracownicy zobowiązani są  nosić charakterystyczne stroje służbowe.”  Chodzi zatem o poszanowanie przez pracowników dress codu.

„Nie urazić wrażliwość kupujących”

Zdaniem prawniczki takie umotywowanie jest niewystarczające: „obowiązek noszenie służbowego stroju może mieć uzasadnienie (dla funkcjonowania firmy – przyp. tł.), jednak w tym przypadku jest to nieproporcjonalna, zbyt daleko idąca restrykcja. Została przyjęta by nie urazić uczuć klientów. Orzecznictwo ustanowione za sprawą kazusu Baby-Loup (wyrok z 25 czerwca 2014 r.), mimo, że był szczególny przypadek, wskazuje na tendencję do coraz silniejszych ograniczeń wolności pracowników w wewnętrznych przepisach firmowych”.

Także w drugim przypadku oskarżenia firma Primark zaprzeczyła, aby w jej sklepie miała miejsce dyskryminacja: „oskarżenia o dyskryminacje i nierówne traktowanie pracowników oraz klientów są bezpodstawne. Firma traktuje wszystkich klientów jak i pracowników jednakowo we wszystkich swoich sklepach na całym świecie. Co więcej, jako firma i jako pracodawca, Primark szanuje lokalne prawo każdego kraju, w którym prowadzi działalność”.

 

Źródło: www.madame.lefigaro.fr
Zdjęcia: www.primark.com
Tłumaczenie: KU

 

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w Fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.