TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Czy mózg ma płeć?

W połowie XIX wieku badacze twierdzili, że są w stanie podać płeć jednostki tylko na podstawie obserwacji samej struktury mózgu. Jednak według nowych badań, ludzkiego mózgu nie da się jednoznacznie zakwalifikować w kategorie męskości i kobiecości. W rzeczy samej, wszystkie mózgi mają patchworkowy schemat, obejmujący różniące się od siebie elementy; jedne bardziej powszechne u mężczyzn, inne częściej widoczne u kobiet, a jeszcze inne pojawiające się u wszystkich z nich. Rezultaty tych badań mogą istotnie zmienić sposób, w który naukowcy podchodzą do badania mózgu, oraz to, jak społeczeństwo definiuje gender.

 

Jak dotychczas nie było możliwe zbadanie tego aspektu w sposób ilościowy, mówi Lise Eliot (neronaukowczyni w Chicago Medical School w Illionois, niezaangażowana w badanie). Wszystko, czego dokonano w ramach tych badań, jest całkowicie nowe.

 

Tak szybko, jak naukowcom udało się wyobrazić sobie mózg, tak szybko zaczęli polowanie na płciowe różnice w nim. Faktycznie- doniesiono o skromnych różnicach: przykładowo, przeciętny mężczyzna posiada większe ciało migdałowate, region mózgu powiązany z emocjami. Rozbieżności te są jednak bardzo niewielkie i powstałe w wyniku wpływu środowiska; mimo to nadal były używane do nakreślania binarnego obrazu ludzkiego mózgu. Nawet jeśli wyniki ukazywały więcej podobieństw, niż różnic, między mężczyznami i kobietami, mówi Eliot.

 

A więc w nowych badaniach, naukowcy pod przewodnictwem Daphny Joel (zajmującej się neurologia behawioralną na Uniwersytecie w Tel-Avivie, Izraelu), starali się być tak obiektywni, jak to tylko możliwe. Używając istniejących już zestawów obrazów mózgu z rezonansu magnetycznego, zmierzyli objętość istoty szarej (ciemnej, guzowatej tkanki zawierającej skupisko komórek nerwowych) i istoty białej (plątaniny naczyń transmitujących sygnały wokół systemu nerwowego) w mózgach ponad tysiąca czterystu jednostek. Zbadali również dane z obrazowania tensora dyfuzji, pokazujące, jak ścieżki istoty białej rozszerzają się w mózgu, łącząc różne regiony.

 

Grupa odnalazła kilka różnic w schematach. Lewy hipokamp, na przykład, obszar mózgu powiązany z pamięcią, był zazwyczaj większy u mężczyzn niż u kobiet. W każdym regionie jednak, pojawiały się przede wszystkim znaczące podobieństwa pomiedzy mężcyznami i kobietami; niektóre kobiety miały większy lub bardziej męski lewy hipokamp.

 

Aby uporządkować zależności między wynikami, stworzono na tę potrzebę wykres w postaci ciągłej — obejmującej skalę od kobiecości do męskości. Męska strefa zawierała cechy stereotypowo bardziej właściwe mężczyznom, a kobieca analogicznie — kobietom. Następnie zespół oceniał każdy region mózgu kawałek po kawałku, i umieszczał je w odpowiedniej części tej ciągłej.

 

Większość mózgów była mozaiką męskich i żeńskich struktur, ogłosił zespół w Proceedings of the National Academy of Sciences. W zależności od tego, czy badacze obserwowali istotę szarą, białą, czy wyniki DTI, między 23 a 53 procent mózgów zawierało mieszankę elementów, pasujących zarówno do sfery kobiecej i do sfery męskiej. Bardzo niewiele z badanych mozgów — między 0 a 8 procent — zawierało jedynie męskie lub tylko żeńskie struktury. Nie ma czegoś takiego jak męska lub żeńska struktura mózgu, mówi Joel.

 

A więc, jak wytłumaczyć pomysł, że mężcyźni i kobiety wydają się zachowywać w inny sposób? To również mit, mówi Joel. Jej zespół przeanalizował dwie duże pule wyników,  które obejmowały wysoko stereotypowe genderowo zachowania, takie jak: granie w gry komputerowe, pisanie pamiętniów, czy nawet kąpiele. Wyniki wskazywały podobny poziom zróżnicowania wtystępujacych struktur: tylko 0,1 procent badanych wykazało jedynie steroetypowo kobiece lub jedynie stereotypowo męskie zachowania.

 

Mówienie o męskiej i żeńskiej naturze nie ma żadnego sensu, mówi Joel. Nie ma ani jednej osoby, której cechy są całkowicie męskie, ani innej osoby, której cechy są tylko kobiece. A nawet jeśli takowe istnieją, są one bardzo, bardzo rzadkie do znalezienia. Te wnioski mają szerokie konsekwencje. Dla jednych, naukowcy badający mózg nie będą już mieli powodu, aby katalogować wyniki według płci.  Dla innych, ta ekstremalna nieregularność ludzkiego mózgu, podkopuje usprawiedliwienia dla istnienia jednopłciowej edukacji, opartej na przekonaniu o wrodzonych różnicach między kobietami i meżczyznami;  byc może, nawet wpływa na nasze definicje gender jako kategorii społecznej.

 

Praca przyczynia się w istotny sposób do rozwoju dyskursu, mówi Margaret McCarthy (neurofarmakolożka z University of Maryland School of Medicine w Baltimore), która zajmuje się badaniem uprzedzeń płciowych w temacie nieprawidłowości neurologicznych i zaburzeń zdrowia psychicznego. Nie zgadza się jednak z uznawaniem płci jako nieprzydatnej zmiennej w badaniu mózgu. Sama przeprowadza badania na gryzoniach, aby oszacować dlaczego to właśnie samce są aż podwójnie bardziej narażone na rozwoj autyzmu, czy dlaczego samice są podwójnie bardziej podatne na popadnięcie w depresję.

 

Na podstawie badania mózgu pod kątem opozycji płciowej, otrzymujemy świetne narzędzie na eksplorację biologicznych podstaw tych różnic mówi. Postulat całkowitego porzucenia określeń męskiego i kobiecego, oraz mężczyzny i kobiety, jest — wydaje mi się — zbyt daleko idąca, argumentuje Joel.

źródło

tłumaczenie: Anna Hoss