TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Równe płace za 70 lat? RPO upomina się o działania promujące równe płace kobiet i mężczyzn

Irena LipowiczRzecznik Praw Obywatelskich – zaniepokojony danymi GUS oraz NIK dotyczącymi kwestii wynagrodzenia za pracę kobiet i mężczyzn – poprosił Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej  o informację na temat podejmowanzch przez resort działań dotyczących promowania zasady jednakowego wynagradzania za pracę. Rzecznik zapytał również, czy rozważana jest inicjatywa legislacyjna, która zapobiegałaby występowaniu tego typu dyskryminacji – chodzi m.in. o wprowadzenie zasady jawności płac.

W liście czytamy:

„Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn skutkuje tym, że kobiety zarabiają mniej na przestrzeni całego życia, mają przez to ograniczony w porównaniu do mężczyzn dostęp do różnych dóbr i usług, w tym zdrowotnych, a w dalszej perspektywie narażone są na niższe emerytury czego następstwem jest ryzyko ubóstwa w podeszłym wieku.

Jak wynika z badań Eurostatu, w 2012 r. ubóstwem w Europie zagrożonych było aż 21,7% kobiet w wieku powyżej 65 lat, a w przypadku mężczyzn liczba ta wynosiła 16,3%. Z powyższych badań wynika również, że w Polsce różnice w świadczeniach emerytalnych sięgały blisko jednej czwartej (24%) na korzyść mężczyzn. Ponadto, z opublikowanego w dniu 14 kwietnia br. unijnego sprawozdania z przeglądu głównych unijnych dokonań politycznych i prawnych ubiegłego roku w dziedzinie równości płci (IP/14/423) wynika, że kobiety nadal zarabiają przeciętnie o 16,4 proc. mniej niż mężczyźni, a przy obecnym tempie zmian unijny cel zakładający równość wynagrodzenia stanie się faktem dopiero za około 70 lat.

Zniwelowanie różnicy w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn może pomóc  w zwiększeniu zarobków kobiet na przestrzeni życia i zmniejszeniu ryzyka ubóstwa zarówno  kobiet, jak i rodzin. Taką rolę spełniać miało zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Niestety zmiana ta dotychczas nie wpłynęła na wzrost wynagrodzeń kobiet, a emerytury kobiet wciąż będą niższe niż emerytury mężczyzn. Kobiety bowiem po przejściu na emeryturę żyją przeciętnie dłużej od mężczyzn, przez co dłużej pobierają świadczenie,  w trakcie swojego życia zawodowego, częściej opuszczają rynek pracy,  w wyniku czego gromadzą mniejszy kapitał emerytalny.

(…)

Z raportu NIK opublikowanego w dniu 1 lutego 2014 r., informującego o wynikach kontroli „Zapewnienie prawa do jednakowego wynagrodzenia kobiet i mężczyzn  w sektorze publicznym” (ozn.: Nr ewid. 167/2013/P13151/LKR), wynika, że mężczyźni zarabiają więcej niż kobiety w większości badanych przez NIK jednostkach administracji publicznej oraz spółkach komunalnych i Skarbu Państwa. Kontrola wykazała, że statystyczna różnica pomiędzy wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w sektorze publicznym
w przypadku płacy zasadniczej wynosi 10,82% na korzyść mężczyzn. Różnica na niekorzyść kobiet występuje aż w 80 proc. spośród 109 rodzajów stanowisk w ministerstwach, urzędach centralnych i wojewódzkich, jednostkach samorządu terytorialnego oraz w spółkach skarbu państwa i spółkach komunalnych.

Z raportu NIK wynika, że wśród osób z wykształceniem wyższym różnice w wynagrodzeniach są szczególnie znaczące na korzyść mężczyzn. Mężczyźni m ogą też liczyć na wyższe bonusy od pracodawców, otrzym ują też średnio więcej nagród, w dodatku w wyższej wartości.

Bez odpowiedniej informacji o poziomie płac w danej organizacji trudno jest pracownikowi, który otrzymuje niższe wynagrodzenie niż osoba innej płci na podobnym stanowisku, zakwestionować ten stan rzeczy. W szczególności poufność wynagrodzeń oraz brak ustawodawstwa w sprawie przejrzystości wynagrodzeń sprawiają, że trudne jest stwierdzenie nierówności w wynagrodzeniach za taką samą pracę lub pracę o jednakowej wartości między mężczyznami i kobietami, które mogą nie być świadome potencjalnej
dyskryminacji. Większa przejrzystość wynagrodzeń może poprawić sytuację pojedynczych ofiar dyskryminacji płacowej, którym dzięki temu łatwiej byłoby porównać swoje wynagrodzenie z zarobkami pracowników, np. płci przeciwnej.

(…)

W wielu krajach przepisy zobowiązują pracodawców do wprowadzania systemów klasyfikacji i wartościowania stanowisk, bądź monitorowania wysokości plac orazpublikacji sprawozdań dotyczących wynagrodzeń. W Austrii, Finlandii, Francji, Włoszech, Norwegii, Szwecji i Belgii istnieje system jawności struktury wynagrodzeń możliwy do wglądu również przez reprezentantów pracowników. „

Cały list Ireny Lipowicz, Rzeczniczki Praw Obywatelskich do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej