TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

„Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką” – recenzja

Myśląc o przyroście demograficznym, cały czas skupiamy się na rozrodczości kobiet. Mówimy o rozwiązaniach wspierających kobiety w wypełnianiu funkcji matek. Cały czas nie jest dla nas oczywistością, że wychowanie dziecka powinno być procesem, w którym na równi uczestniczą dwie osoby.

Opowieść Jochena Königa o wychowywaniu jego córki pokazuje zmagania ojca wychowującego dziecko w środowisku, w którym wykonywanie takich zadań postrzegane jest jako zadanie kobiece. Stąd też to Jochen staje się w oczach Fritzi mamą, co prowadzi zresztą do zabawnych nieporozumień w miejscach publicznych.

Książkę czyta się lekko a historia autentycznie wciąga, więc nie ma sensu streszczać historii tego rodzicielstwa. Jest to niewątpliwie świadectwo tego, że osoby prowadzące „wyzwolony” tryb życia gotowe są do podejmowania odpowiedzialnych decyzji w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Wiadomość o nagłym, nieplanowanym rodzicielstwie nigdy nie jest łatwa do przyjęcia. Autor nie próbuje się tłumaczyć czy usprawiedliwiać – przekazuje informację o „wpadce” na samym początku, przechodząc od razu do opowiadania o tym, w jaki sposób oboje – wraz z kobietą, która w książce przedstawiona jest jedynie mianem „mamy Fritzi – starają się dostosować do zastanej sytuacji. Nie udaje, że od początku byli uradowani – zgłaszają się na konsultacje z psychologiem, które musi odbyć każda osoba rozważająca usunięcie niechcianej ciąży. W istocie jednak rozmowa pomaga Jochenowi poradzić sobie z sytuacją. W końcu postanawiają, że Jochen jest w stanie podjąć się urlopu wychowawczego. Wiedząc, że będą w stanie poradzić sobie z sytuacją, decydują się przeżyć kolejne miesiące w sposób umożliwiający, z jednej strony, przygotowanie się do podjęcia nowego wyzwania, z drugiej – starają się wykorzystać ostatnie miesiące życia bez dziecka u boku.

Ten fragment wspomnień jest istotny o tyle, że pokazuje rolę instytucji państwowych we wspieraniu rodzicielstwa. Takich par jak ta stworzona przez Jochena i mamę Fritzi jest dzisiaj mnóstwo. Sytuacje niechcianej ciąży będą się zdarzać. Jeżeli celem państwa ma być zachęcenie do urodzenia, musi dać możliwość wyboru – traktując przy tym swoich obywateli jako dorosłych ludzi, z prawem do podjęcia  w obrębie własnego sumienia decyzji o zakończeniu tej sytuacji.

Zmagania Jochena z wychowaniem niemowlaka pokazują, że zajmowania się dzieckiem można się nauczyć – a nic nie jest skuteczniejszym motywatorem niż konieczność przewinięcia pieluchy czy przygotowania mleka w tym właśnie momencie. Czy mama Fritzi byłaby od razu gotowa do tego rodzaju wyzwań? Wątpliwe. Wydaje się, że umiejętność zajmowania się dzieckiem w pierwszej kolejności wynika ze szczerej miłości i umiejętności zaadaptowania swojego stylu życia do nowej sytuacji – płeć jest tutaj kwestią drugorzędną. To kolejna ważna refleksja, do której skłania lektura tej książki.

Wreszcie, jest to swego rodzaju dzienniczek wychowania dziecka w rodzinie nowego typu. Urodzenie Fritzi zmusiło jej rodziców do współpracy, nie oznacza to jednak, że automatycznie zacieśnieniu uległy relacje pomiędzy nimi. Oboje jednak potrafili oddzielić swoje życie uczuciowe od swoich zobowiązań względem dziecka. Nowe formy życia rodzinnego nie muszą być zagrożeniem ani dla rozrodczości, ani dla dobra dzieci. Osobiście z niecierpliwością czekam na polskie tłumaczenie kolejnej części wspomnień o wychowaniu Fritzi, a w dłuższej perspektywie – na refleksje samej Fritzi.

***

autor recenzji – Michał Żakowski

Kim jest Fritzi???

A to było tak: pewnego chłodnego dnia (przełom lutego i marca 2014 roku) pracując w zaciszu Feminoteki, usłyszałam język niemiecki. A ponieważ jestem germanistką, to ciekawość wzięła górę i poszłam zobaczyć, któż to do nas przybył zza zachodniej granicy. Moim oczom ukazała się dziewczynka. Mała dziewczynka. Na oko trzyletnia. Uśmiechnięta i śmiała. Pokazała mi grę, w którą akurat grała.

Ku mojemu równie dużemu zaskoczeniu, pojawiła się na korytarzu moja ulubiona profesorka z germanistyki  na Uniwersytecie Warszawskim – Bożena Chołuj;  w towarzystwie niewiele starszego ode mnie mężczyzny, z którym to prowadziła konwersację po niemiecku. Okazało się, że to Jochen, a odważna dziewczynka to jego córka. Fritzi.

Tak oto zaczęła się moja przygoda z Fritzi.

frizi okładka

Czytając (najpierw w wersji niemieckiej) „Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką”, oczami wyobraźni widziałam Fritzi, która skacze dziko po kałuży. Wyobrażałam sobie też reakcję Jochen’a na uwagę przechodnia, że skoro Fritzi tak odważnie skacze po kałuży to musi być chłopcem.

Podczas wędrówek Jochen’a z małą Fritzi przez Berlin-Friedrichshain przenosiłam się razem z nimi do tej kultowej dzielnicy Berlina i przypominałam sobie mniej lub bardziej znane uliczki i lokale. Krok po kroku, strona po stronie, zwiedzałam z nimi Berlin. I mimo że Berlin znam dobrze, to Fritzi i Jochen „oprowadzili” mnie po zapomnianych uliczkach i przypomnieli jakże swojską atmosferę stolicy Niemiec.

A skąd jest ta Fritzi? I dlaczego Jochen a nie mama? To nie jest tak, że Fritzi nie ma mamy. Ma. A czasem nawet dwie.

Mamą Fritzi jest zarówno jej biologiczna mama, jak i chwilami tato Fritzi.  Tak, tak, nic mi się nie pomyliło. Tato Fritzi, czyli Jochen, jest czasem mamą.  Jochen po prostu mieszka z córką i wychowuje ją, a mama mieszka w innej dzielnicy Berlina. I to do Jochena mała Fritzi woła wybiegając ze żłobka: „Moja mama”.

Po południu odbieram Fritzi ze żłobka. Biegnie do mnie rozpromieniona radością. „Moja mama przyszła”, krzyczy na cały żłobek. Mama Charlotty, która właśnie przyszła po córkę, poprawia ją. To przecież nie jest twoja mama. Fritzi zatrzymuje się na chwilę speszona. Smutna i z pytającym spojrzeniem podchodzi do mnie.

Moja mama? – pyta mnie.

Oczywiście, że jestem twoją mamą, odpowiadam. Albo tatą, jak wolisz.

Fritzi ulżyło.

Czytając o załamaniu Jochen’a i poszukiwaniu przez niego pomocy terapeutycznej w Berlinie, porównywałam polską służbę zdrowia i myślałam nawet nie jest u nas tak źle”.  A to jak sobie oboje  (Fritzi i Jochen i Jochen i Fritzi) radzili, było budujące.

„Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką” chwilami bawiła mnie prawie do łez, chwilami poruszała. Na pewno jest bardzo ciekawym obrazem rodzicielstwa i feminizmu z perspektywy niemieckiej.

Lektura zdecydowanie obowiązkowa!

Książka dostępna w księgarni Feminoteki.

Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką

Autor: Jochen König

Fundacja Feminoteka, Warszawa 2015

Tekst: Aleksandra Magryta – redaktorka i opiekunka merytoryczna  „Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką”

Przeczytaj fragment „Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką” Jochena Königa

frizi okładka„Związek chrześcijańskich ugrupowań nawołuje co roku do marszu milczenia przeciwko przerywaniu ciąży. Demonstranci spotykają się na Alexanderplatz. Podążamy na kontrdemonstrację, sto metrów dalej. Już rok temu mama Fritzi i ja tu byliśmy. W tym roku przychodzimy jako rodzina. W drodze z metra na miejsce zbiórki mamy wrażenie, że wielu przypisuje nas do nie tej demonstracji. Jako rodzinę. My jesteśmy szczęśliwi, że zdecydowaliśmy się na dziecko. Na Fritzi. Mogliśmy się zdecydować na Fritzi całkowicie świadomie, nie zostaliśmy zmuszeni przez regulację prawną do urodzenia tego dziecka. Jesteśmy szczęśliwi, że mieliśmy wybór i że mogliśmy w spokoju zastanowić się, jak Fritzi może wpasować się w nasze życie. Po drugiej stronie, wśród przeciwników przerywania ciąży idzie matka z dzieckiem, niewiele starszym od Fritzi. Dziecko ma tabliczkę na szyi. Widnieje na niej: „Dziękuję, mamo, że mnie nie usunęłaś”. Jestem wściekły na tę matkę, która wyraźnie oczekuje wdzięczności od dziecka i każe mu nosić tę potworną tabliczkę. Jestem wściekły na ludzi po drugiej stronie, ponieważ uzurpują sobie prawo decydowania za inne kobiety, co jest słuszne, a co nie. Nie zawsze kobiety mają możliwość, wspólnie z partnerem zastanowić się, jak dziecko pasować będzie do wspólnego życia. Czasem decyzja o aborcji jest po prostu lepsza. I nikt nie potrafi tego ocenić poza kobietą, której to dotyczy. Chętnie wyjaśnię kiedyś Fritzi, dlaczego się na nią zdecydowaliśmy. Mam nadzieję, że będę jej wtedy potrafił wytłumaczyć, że taka decyzja o posiadaniu dziecka nie może zostać objaśniona jednym zdaniem zawieszonym na szyi. I że nigdy nie ma tylko argumentów za usunięciem ciąży lub przeciw usunięciu ciąży, lecz w każdym przypadku argumenty są po obu stronach. Mam też nadzieję, że będę potrafił wytłumaczyć Fritzi, że w ogóle nie zmienia to faktu, że bezgranicznie ją kocham i że zdecydowanie się na nią było najlepszą decyzją mojego życia.”

Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką

Autor: Jochen König

Fundacja Feminoteka, Warszawa 2015

 

Kup książkę.

 

„O lękach ojca, że nie będzie dobrą matką – recenzja książki „Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką” Jochena Königa.

fritzi

Fritzi i ja. Czyli o lękach ojca, że nie będzie dobrą matką

Autor: Jochen König

Fundacja Feminoteka, Warszawa 2015

Książka do zakupu w naszej księgarni.

Więcej o książce znajdziesz tu.

 

 

Jochen König w wieku dwudziestu lat przyjechał do Berlina z niewielkiego niemieckiego miasta. Tutaj studiował, pracował, bawił się. Siedem lat później jego dziewczyna zaszła w ciążę, ale była ambiwaletnie nastawiona do rodzicielstwa. On – wręcz przeciwnie. Jego partnerka zdecydowała się w związku z tym urodzić dziecko, nad którym on przejął całkowitą opiekę. Nawet dla alternatywnego Berlina taki wybór okazał się kontrowersyjny. Doświadczenia pierwszych miesięcy i lat samodzielnego ojcostwa Jochen opisał w książce, która jest nie tylko studium alternatywnego modelu rodzicielstwa, ale również – a może nawet przede wszystkim historią o tym, jak cholernie ciężko jest w pojedynkę zajmować się dzieckiem. Chyba niezależnie od tego, czy jest się kobietą, czy mężczyzną.

„Dzień powszedni. Odwiedza mnie koleżanka. „Tak tu wspaniale u Ciebie, spokojnie” – zachwyca się. „No właśnie”- śmieję się. „To jest mój problem, że tak tu spokojnie, nic się nie dzieje.” […] Wieczorem Fritzi zasypia o 19, potem już nie wychodzę z domu.”

Jochen cieszy się opieką nad Frtizi, ale z utęsknieniem czeka na weekend czy popołudnie, kiedy matka Fritzi się nią zajmuje. Wtedy próbuje maksymalnie wykorzystać czas – nie do końca wiedząc, czy lepiej odespać zarwane noce, czy zarwać kolejną, spotykając się ze znajomymi, chodząc na randki i przygotowując się do zajęć na uniwersytecie. Bez komentarza przytacza wypowiedzi znajomych matek, które narzekają, że odkąd urodziło się dziecko, nie miały nawet jednego wolnego popołudnia dla siebie. Pyta je wtedy, czy ich partner nie przejmuje czasem opieki, ale te pytania pozostają często bez odpowiedzi.

Najlepszą agentką demaskowania teatru płci okazuje się być sama Frtizi, dla której macierzyństwo wiąże się z funkcją, jaką spełnia w jej życiu Jochen. Jej koleżanki odprowadzają do przedszkola mamy, one też szykują im posiłki i kładą do snu – a więc naturalne jest, że dziewczynka zwraca się do Jochena per ‘mamo’. Dorosłych jednak nawet pomalowane paznokcie Jochena nie dają rady zmylić – tata to tata, czyli ten co ma siusiaka.

Pisana z socjologiczną wrażliwością i poczuciem humoru dokumentacja doświadczeń ojca, który obawia się, że będzie złą matką, to nie tylko lektura dla tych osób, które lubią genderowe transgresje. Jest tam też spora dawka wiedzy o tym, jaką rolę instytucje miasta i państwa mogą przyjmować w projekcie rodzicielstwa. Z polskiej perspektywy na przykład historie o finansowym wsparciu dla niepracującego zawodowo rodzica, który dzięki socjalowi może wyjechać z dzieckiem na urlop na Majorkę brzmią jak z innego świata – i dobrze, bo mogą dzięki temu stać się punktem wyjścia do dyskusji o kolektywnym budżecie i faktycznej trosce rządów o rodziny oraz samodzielnych rodziców. Nawet jeśli budżetom polskich miast daleko do zadłużonego po uszy Berlina, który wciąż ładuje pieniądze w prorodzinne projekty, to nie zaszkodzi zerknąć na zachodnie rozwiązania.

To, co może być trudne do przełknięcia, to… płeć autora książki. Bo czy nie było dotychczas kobiet, które opowiadały o trudach samodzielnego rodzicielstwa? Te historie są jednak na tyle kanoniczne, że nie zwracają uwagi. Ale mężczyzna, który podejmuje się takiego projektu, ma szansę na znacznie większą uwagę mediów i czytelników. Oby zachwyt nad rodzynkiem nie zaszkodził samemu autorowi i społecznemu oddźwiękowi, jaki jego pierwsza, i podobno nie ostatnia, książka może wywołać.

Katarzyna Czerwonogóra

MATRONAT FEMINOTEKI | „Nie przeproszę, że urodziłam” Karolina Domagalska | fragment

706495

Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro

Autorka: Karolina Domagalska

Czarne, 2015

 

Z przyjemnością zawiadamiamy, że Feminoteka objęła matronat nad książką „Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro”.

Karolina Domagalska sięga po temat, który budzi wiele kontrowersji, wywołuje lęk, stawia trudne pytania o wartości etyczne. Zwłaszcza w Polsce, gdzie brak szczegółowych regulacji prawnych dotyczących zapłodnienia in vitro.
Autorka odmalowuje szeroki i społecznie zróżnicowany obraz tego zjawiska. Sięga po historie i doświadczenia rodzin „klasycznych”, czyli heteroseksualnych, ale też „nowych”: lesbijskich lub gejowskich, pisze także o kobietach, które pragnęły mieć dziecko, mimo że nie miały partnera. Rozmówców szuka autorka również za granicą: podróżuje do Izraela, Holandii, Wielkiej Brytanii, Skandynawii, dzięki czemu czytelnik ma szansę poznać wiele odmiennych rozwiązań prawnych: zasady działania banków spermy, dawstwa anonimowego i nieanonimowego, poznaje samych dawców i ich motywację. Równie ważne stają się spotkania, w trakcie których autorka rozmawia o tym, co czują rodzice, którzy decydują się na ten typ rodzicielstwa, kobiety, które przechodzą proces zapłodnienia in vitro, wreszcie dzieci, które nie znają tożsamości biologicznych rodziców.

Książka Karoliny Domagalskiej to niezwykle cenny głos w dyskusji o współczesnych modelach rodziny. Napisana z delikatnością i taktem, mówi jednak wyraźnie: rodzicem nie jest ten, kto rodzi czy płodzi, tylko ten, kto wychowuje i obdarza miłością.

 

Zapraszamy do przeczytania fragmentu książki:

domagalska-nie przeprosze_124-136

WARSZAWA: 29.01| Premiera książki „Niebezpieczne związki. Macierzyństwo, ojcostwo i polityka”

Czas: czwartek 29 stycznia 2015, godz. 18:00

Miejsce: Krytyka Polityczna, ul. Foksal 16 II piętro

Spotkanie poprowadzi dr Agnieszka Graff, a udział w dyskusji wezmą:
dr Renata E. Hryciuk
dr Elżbieta Korolczuk 
dr Dorota Szelewa

Porozmawiamy o tym dlaczego w Polsce rodzi się tak mało dzieci, choć tak wiele osób deklaruje, że chciałoby zostać rodzicami, o tym w jaki sposób polityka wpływa na kształt macierzyństwa i ojcostwa w Polsce a także jak sami rodzice wpływają na sferę polityki.

Macierzyństwo, a także – choć w mniejszym stopniu – ojcostwo trafiły ostatnio do głównego nurtu debaty publicznej. Politycy i eksperci mówią o „katastrofie demograficznej”, rządzący próbują zachęcić Polki i Polaków do posiadania dzieci, m.in. wydłużając urlop macierzyński, podczas gdy rodzice, zwłaszcza matki, coraz częściej protestują, żądając realnego wsparcia państwa. Teksty zebrane w książce „Niebezpieczne związki” pozwalają lepiej zrozumieć te zmiany. Pokazują, że to, co często uważa się za prywatne, np. decyzje o posiadaniu dzieci, sposoby organizowania opieki czy jej podział w rodzinie, jest w istocie polityczne, zależy m.in. od polityki państwa, zbiorowych wyobrażeń dotyczących tego, co to znaczy być dobrą matką bądź dobrym ojcem, obowiązujących wzorców obywatelstwa i modeli ekonomicznych, a także działań samych rodziców.

Po spotkaniu organizatorki zapraszają na lampkę wina

https://www.facebook.com/events/334935446707951

 

***

705296Niebezpieczne związki. Macierzyństwo ojcostwo i polityka

Redakcja: Renata E. Hryciuk, Elżbieta Korolczuk

Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, 2015

Książka skupia się na kluczowych aspektach upolitycznienia rodzicielstwa. W poszczególnych tekstach poddano analizie charakter tego zjawiska, jego źródła, konteksty i lokalną specyfikę w Polsce i w Rosji, a także wpływ, jaki na wykonywanie rodzicielstwa mają procesy globalne, takie jak neoliberalizacja i migracja. Autorki i autorzy krytycznie analizują poszczególne obszary polityki społecznej, pokazując, w jaki sposób jest ona kształtowana przez państwo, Kościół katolicki czy ruchy społeczne, uwidaczniając przyczyny oraz skutki ścierania się różnych dyskursów i ideologii dotyczących rodzicielstwa, opieki i obywatelstwa w przestrzeni publicznej oraz polityce społecznej w Polsce.

Macierzyństwo, a także – choć w mniejszym stopniu – ojcostwo trafiły ostatnio do głównego nurtu debaty publicznej. Politycy i eksperci mówią o „katastrofie demograficznej”, rządzący próbują zachęcić Polki i Polaków do posiadania dzieci, m.in. wydłużając urlop macierzyński, podczas gdy rodzice, zwłaszcza matki, coraz częściej protestują, żądając realnego wsparcia państwa. Teksty zebrane w tym tomie pozwalają lepiej zrozumieć te zmiany. Pokazują, że to, co często uważa się za prywatne, np. decyzje o posiadaniu dzieci, sposoby organizowania opieki czy jej podział w rodzinie, jest w istocie polityczne, zależy m.in. od polityki państwa, zbiorowych wyobrażeń dotyczących tego, co to znaczy być dobrą matką bądź dobrym ojcem, obowiązujących wzorców obywatelstwa i modeli ekonomicznych, a także działań samych rodziców.

Agnieszka Kublik: Mam mdłości, gdy w restauracji matka publicznie przewija dziecko

Agnieszka KublikSiedzimy ze znajomymi w restauracji. Nagle kobieta z naprzeciwka ściąga córce majtasy i zmienia pampersa z niespodzianką. Patrzę na te czynności higieniczne, chociaż wcale nie chcę. Siedzę w końcu nad talerzem z kolacją – pisze Agnieszka Kublik w „Gazecie Wyborczej”.

(…) Przy okazji przypomina mi się, jak niedawno na podwórku zobaczyłam matkę, która zdejmowała spodenki swemu kilkuletniemu synkowi. Obok piaskownica, a dzieciak leje na trawnik. Na ten sam, po którym maluchy turlają się od wiosny do jesieni, po którym łażą na czworakach, gdzie budują domki dla swoich lalek i garaże na plastikowe samochodziki (…)

Cały tekst i fotografia: Wyborcza.pl, 28.12.2014 

WARSZAWA. Seksualność? To normalne! Edukacja seksualna dla rodziców i opiekunek/-ów w Feminotece

Edukacja seksualnaFeminoteka serdecznie zaprasza na cykl interaktywnych wykładów Barbary Piwek z edukacji seksualnej dla rodziców i opiekunek/-ów dzieci i młodzieży. Podczas czterech spotkań słuchaczki i słuchacze dowiedzą się jak przekazywać wiedzę o seksualności dzieciom i młodzieży do 18 roku życia.

Na zakończenie każdego wykładu (ok. 60 min.) przewidziana jest dyskusja z publicznością.

Spotkania odbędą się w Feminotece (ul. Mokotowska 29 A) w poniedziałki o godz. 18:00 – 12 stycznia, 19 stycznia, 26 stycznia i 2 lutego. Wstęp wolny.

Dołącz do wydarzenia na Facebooku

 

 

12 stycznia | SPOTKANIE I: „Pierwsze kroki”, czyli dzieci w wieku 0-6

• Analiza etapu rozwojowego dziecka

• Ekspresja seksualna dziecka – kiedy mamy do czynienia z normą, a kiedy nie

• Jak reagować, kiedy coś w zachowaniu dziecka nas zaniepokoi? – równowaga emocji rodzica i dziecka

• Edukacyjne ABC – Aktywnie, Bezpiecznie, Cierpliwie

• Dlaczego mity seksualne szkodzą?

 

19 stycznia | SPOTKANIE II: „Im głębiej w las…”, czyli dzieci w wieku 7-12

• Analiza etapu rozwojowego dziecka

• Od ogółu do szczegółu – porządkowanie i pogłębianie treści

• Ciekawość świata – rodzic jako nauczyciel czy przewodnik?

• Role, relacje, zasady – wspólne wejście w życie społeczne

• Edukacyjne zapowiedzi – jak być zrozumianym przez dziecko i go nie przestraszyć

 

26 stycznia | SPOTKANIE III: „Do zakochania jeden krok…”, czyli młodzież w wieku 13-15

• Analiza etapu rozwojowego nastolatka (dojrzewanie, eksperymentowanie, zawirowania

emocjonalne…)

• Oswajanie języka i terminologia

• Napięcie seksualne – co znajduje się w normie, a co nie

• Ten „pierwszy raz” – konsekwencje, decyzje, zdrowie

• Antykoncepcja (skala Pearl’a, prawdy i mity)

• Złote zasady dobrego kontaktu – na czym polegają?

 

2 lutego | SPOTKANIE IV: „W świat daleki…”, czyli młodzież w wieku 16-18

• Analiza etapu rozwojowego nastolatka

• Seksualność to nie tylko seks

• Kiedy edukacja staje się sztuką kontaktu – analiza sposobu przekazu informacji

• Związki – jak reagować, jak rozmawiać

• Tożsamość płciowa – czym jest, jak się kształtuje, jak o niej rozmawiać

 

O edukatorce:

Barbara Piwek – studentka trzeciego roku psychologii społecznej w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Jest absolwentką Wielokulturowego Liceum Humanistycznego im. Jacka Kuronia. Jako nastolatka była wolontariuszką w Domu Dziecka na Białołęce oraz opiekunką. Bezpośrednia styczność z problemami podopiecznych, ale i własnych rówieśników skłoniły ją do silnego zaangażowania się w propagowanie i zwiększanie dostępności edukacji seksualnej.

W 2013 roku ukończyła szkolenie z cyklu „Seksualność bez barier” – seksualność osób z niepełnosprawnością intelektualną, organizowane przez poradnię seksuologiczną „Bliżej Siebie”. W roku 2014 ukończyła kurs edukatorów seksualnych, poświadczony certyfikatem. W ostatnim czasie uczestniczyła również w szkoleniu „Nadużycia seksualne wśród dzieci – rozpoznawanie i pomoc psychologiczna”, organizowanym przez Academia Psyche w Krakowie.

Obecnie prowadzi indywidualne spotkania edukujące dla rodziców i młodzieży z zakresu rozwoju psychoseksualnego. Bliskie są jej również ruchy prorównościowe i prozwierzęce.

W przyszłości planuje oddać się pomocy ofiarom wykorzystywania i przemocy w krajach rozwijających się.

***

fot. ponton.org.pl

WARSZAWA. Polityka (nie)rodzinna w Polsce. Dzietność a równość (debata i prezentacja raportu ISP)

Polityka nierodzinnaInstytut Spraw Publicznych serdecznie zaprasza na spotkanie „Polityka (nie)rodzinna w Polsce. Dzietność a równość: jakich instrumentów polityki rodzinnej potrzebuje Polska by wyjść z kryzysu demograficznego?”. Termin: 16 grudnia 2014 roku, godz. 10.30. Miejsce: siedziba Instytutu Spraw Publicznych, ul. Szpitalna 5, lokal 22, Warszawa.

Polityka rodzinna jest tematem bardzo często podnoszonym przez polskich polityków, szczególnie w kontekście zmian demograficznych i ekonomiczno-społecznych. Czy za słowami i proponowanymi rozwiązaniami idą konkretne zmiany?

Z międzynarodowych badań porównawczych wynika, że kluczem do zwiększania dzietności jest ułatwianie łączenia pracy z opieką nad dziećmi zarówno matkom, jak i ojcom. Jednocześnie pozwala to na realizację szerszych celów społecznych, takich jak zwiększanie równości kobiet i mężczyzn na rynku pracy, czy wyrównywanie szans życiowych dzieci. Pragniemy potraktować te obserwacje jako punkt wyjścia do dyskusji nad tzw. zrównoważonym modelem polityki rodzinnej w Polsce, czyli kompleksowym podejściem do problemu niskiej dzietności uwzględniającym złożoność zjawisk społeczno-ekonomicznych. Na spotkanie zaprasza Instytut Spraw Publicznych.

Dołącz na Facebooku 

 

10.00– 10.45
Powitanie
Jacek Kucharczyk – Instytut Spraw Publicznych

10.45 – 11.15
Prezentacja Polityka rodzinna w Polsce
Maciej Sobociński – Instytut Spraw Publicznych

11.15– 11.30
Komentarz  
Aleksandra NiżyńskaObserwatorium Równości Płci Instytutu Spraw Publicznych

11.30 – 12.00
Polityka rodzinna od strony decydentów 
Przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej

Pytania z Sali

WARSZAWA: Bez fikcji o życiu i pisaniu rozmawiają Joanna Woźniczko-Czeczott, Sylwia Szwed i Joanna Jagiełło

czarne_bez_fikcji

4 października, godz. 13:00
Moda na Czytanie, Dom Braci Jabłkowskich, ul. Bracka 25, Warszawa

Joanna Woźniczko-Czeczott, autorka książki „Macierzyństwo non-fiction. Relacja z przewrotu domowego”, która zainaugurowała serię „Bez fikcji o…” dwa lata temu, porozmawia o życiu i literaturze z dwiema innymi pisarkami, debiutującymi w tej serii w tym roku. Jej rozmówczynie to Sylwia Szwed, autorka książki „Mundra”, zawierającej rozmowy z kilkoma pokoleniami polskich położnych, oraz Joanna Jagiełło, autorka „Hotelu dla twoich rzeczy. O życiu, macierzyństwie i pisaniu”.

 

Książki „Macierzyństwo non-fiction. Relacja z przewrotu domowego”„Mundra”„Hotel dla twoich rzeczy. O życiu, macierzyństwie i pisaniu” są objęte matronatem Feminoteki i dostępne w naszej księgarni

WARSZAWA: konferencja „Rodziny z wyboru” – wyniki badania

rodziny z wyboru30 września 2014 r. w Pałacu Staszica (PAN) w Warszawie odbędzie się konferencja prezentująca wyniki badania ilościowego poświęconego rodzinom tworzonym przez osoby nieheteroseksualne, zrealizowanego w ramach naszego projektu.
W trakcie konferencji po raz pierwszy przedstawiony zostanie raport, przygotowany na podstawie ww. badań pt. „Rodziny z wyboru w Polsce. Życie rodzinne osób nieheteroseksualnych”.

Raport opracowany został przez dr hab. Joannę Mizielińską, Martę Abramowicz oraz Agatę Stasińską.

Komentarz na temat wyników raportu wygłosi prof. Małgorzata Fuszara – Pełnomocniczka Rządu do spraw Równego Traktowania.

W dyskusji wezmą udział zaproszeni eksperci: prof. Krystyna Skarżyńska z Polskiej Akademii Nauk, prof. Krystyna Slany z Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. Zbigniew Izdebski z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Dorota Pudzianowska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Karolina Kędziora z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, Yga Kostrzewa z Lambdy Warszawa i Mirosława Makuchowska z Kampanii Przeciw Homofobii.

Osoby zainteresowane zapraszamy do zgłaszania się do udziału w konferencji na adres: [email protected]

Rodziny z wyboru

***

PROGRAM:

10:00 Powitanie gości i omówienie programu konferencji

10:05-10:20 Prezentacja badania i jego najważniejszych wyników przez autorki raportu: dr hab. Joannę Mizielińską, Martę Abramowicz i Agatę Stasińską

10:25-10:40 Komentarz prof. Małgorzaty Fuszary – Pełnomocniczki Rządu do spraw Równego Traktowania

10:45-11:30 Panel: Wyniki badania „Rodziny z wyboru w Polsce” na tle współczesnych badań społecznych

prof. Krystyna Slany (Uniwersytet Jagielloński), prof. Krystyna Skarżyńska (Polska Akademia Nauk), prof. Zbigniew Izdebski (Uniwersytet Warszawski)

prowadzenie: Katarzyna Szustow

11:35-12:05 Przerwa

12.10-13:40 Dyskusja: Po co badać życie rodzinne osób nieheteroseksualnych? prof. Krystyna Skarżyńska (Polska Akademia Nauk), prof. Krystyna Slany (Uniwersytet Jagielloński), prof. Zbigniew Izdebski (Uniwersytet Warszawski), dr Dorota Pudzianowska (Helsińska Fundacja Praw Człowieka), Karolina Kędziora (Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego), Yga Kostrzewa (Lambda Warszawa), Mirosława Makuchowska (Kampania Przeciw Homofobii)

prowadzenie: dr hab. Joanna Mizielińska

 

Cyberprzemoc wobec dziewcząt ,,Bądź bezpieczna w sieci” – audycja.

Fundacja Feminoteka od ubiegłego roku realizuje projekt „Staying Safe Online: Gender and Safety on the Internet” współfinansowany ze środków Daphne III Programme of the European Union w partnerstwie z dwoma innymi organizacjami kobiecymi: Mediterranean Institute of Gender Studies z Cypru i z Gender Studies z Czech.

Z naszych badań wynika, że cyberprzemocy doznało 37 proc. uczennic i 25 proc. uczniów gimnazjów i liceów. Niestety, zjawisko to często bywa bagatelizowane przez dorosłych, co może skończyć się tragicznie. Dlatego powinno się reagować na nawet najmniejsze przejawy przekraczania osobistych granic drugiej osoby w sieci.

Na antenie Polskiego Radia koordynatorka projektu Aleksandra Magryta i Szymon Wójcik z Fundacji Dzieci Niczyje opowiadali o cyberprzemocy.

Zapraszamy do odsłuchania audycji na serwisie Polskiego Radia

Więcej o naszym projekcie na  stronie Feminoteka.pl.

W razie pytań prosimy o kontakt z Aleksandrą Magrytą, koordynatorką projektu  „Staying Safe Online: Gender and Safety on the Internet” [email protected]

BIAŁYSTOK: Matka Feministka. Spotkanie autorskie z Agnieszką Graff

SONY DSCDziew/czyny zapraszają do Kawiarni Spółdzielnia za spotkanie z Agnieszką Graff

19 lipca, sobota, godz. 17.00, Kawiarnio-księgarnia Spółdzielnia, ul. Skłodowskiej-Curie 8/1

Gościnie:
Agnieszka Graff – autorka książki Matka Feministka
Katarzyna Sztop-Rutkowska – socjolożka (Uniwersytet w Białymstoku), prezeska Fundacji SocLab

Prowadzenie: Magdalena Wieremiejuk

„Graff została konserwatystką, odbiło jej od macierzyństwa” – krążyły plotki po mieście, gdy zaczęła rzadziej pojawiać się na feministycznych spotkaniach i pisać felietony o poruszaniu się z wózkiem po mieście.

Nie da się ukryć: feminizm ma kłopot z macierzyństwem. To doświadczenie, które podważa nasze przekonania dotyczące woli i podmiotowości. A zwłaszcza o „wyborze”. Pracować czy poświęcić uwagę i czas wychowaniu? – większość kobiet stoi tu wobec konieczności, nie wyboru. Opieka nad małym dzieckiem pożera ogromnie dużo czasu, energii i funduszy, a także emocjonalnego zaangażowania. Tak dużo, że na niewiele innego tych zasobów starcza. Czy oznacza to, że matka nie może być feministką? Oczywiście, że nie. Tyle tylko, że to feminizm szczególny – sceptyczny wobec rynku, wymagający wobec ojców, uważny na to, co dzieje się w domu i w piaskownicy.

Matka Feministka to zadziorny przewodnik po doświadczeniu macierzyństwa w kraju, gdzie przekonanie, że rodzina jest najważniejsza jest odwrotnie proporcjonalne do środków przeznaczanych na politykę rodzinną. Wszystko, co w polskiej rzeczywistości budzi rozgoryczenie, wściekłość, a często wręcz rozpacz matek, znajdziesz w tej książce. I jeszcze mocne dowody na to, że równość jest wartością rodzinną.

Agnieszka Graff pisze o tym, co nie pomaga rodzicom w rodzicielstwie. O konflikcie między potrzebami rodziców i dzieci, w którym wszyscy żyjemy. Wierzę, że tego konfliktu być nie musi, że szukanie równowagi i rozwiązań szanujących potrzeby wszystkich członków rodziny jest możliwe, ale wiem też, że jest bardzo trudne i często napotyka na różne systemowe przeszkody. Myślę, że bardzo potrzebujemy tego filaru rodzicielstwa – równowagi. Cieszę się, że jest ktoś kto szuka odpowiedzi na to, jak taką równowagę uzyskać. Agnieszka Stein, psycholożka dziecięca, autorka Dziecka z bliska

WARSZAWA: Kto potrzebuje żłobków? Debata o polityce rodzinnej w Warszawie

obserwatoruym_rownosci_plci_logoWraz z zaproszonymi gośćmi spróbujemy również znaleźć odpowiedzi na pytanie, co mogą robić miasta i gminy, by matki i ojcowie mogli w równym stopniu godzić role zawodowe i rodzinne. Do udziału w dyskusji zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

W panelu wezmą udział:
– dr Patrycja Dołowy – fotografka, wiceprezeska Fundacji MaMa

Ilona Gosk – dyrektor Biura Polityki Społecznej Kancelarii Prezydenta RP
– Tomasz Pactwa – dyrektor Biura Pomocy i Projektów Społecznych Urzędu m.st. Warszawy
– dr Dorota Szelewa – politolożka, ekspertka w dziedzinie polityki rodzinnej, współzałożycielka i prezeska Międzynarodowego Centrum Badań i Analiz (ICRA)
Zaproszenie zostało wystosowane również do Tomasza Wardacha – specjalisty w Departamencie Polityki Rodzinnej w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.

29 maja, godz. 13:00 / Stacja Muranów, ul. gen. Andersa 13, Warszawa

 

Polityka rodzinna jest na sztandarach każdej partii politycznej w Polsce. O grożącej nam katastrofie demograficznej niemal codziennie w panicznym tonie informują media. Jednocześnie Polska niezmiennie plasuje się na szarym końcu wśród krajów Unii Europejskiej jeśli chodzi o nakłady finansowe na opiekę w żłobkach i rozwiązania sprzyjające dzietności.

W ubiegłym tygodniu warszawski Urząd Miasta podjął decyzję o zmniejszeniu liczby miejsc w publicznych żłobkach dla dzieci w wieku od 5 do 12 miesięcy. Urząd tłumaczy, że stało się tak, ponieważ wprowadzenie rocznego urlopu rodzicielskiego znacznie zmniejszyło zainteresowanie rodziców posyłaniem niemowląt do żłobków. Można jednak zapytać, czy polityka państwa powinna zmierzać do ograniczania dostępnych form wsparcia dla rodzin z małymi dziećmi.
Badania pokazują bowiem, że największą cenę za brak szeroko zakrojonej i hojnie finansowanej polityki rodzinnej płacą kobiety – obciążone nierównym podziałem obowiązków związanych z opieką nad dziećmi, a przez to mierzące się z większymi trudnościami na rynku pracy.
Instytut Spraw Publicznych zaprasza na debatę Kto potrzebuje żłobków?, w trakcie której pragniemy porozmawiać o głównych bolączkach polskiej polityki rodzinnej.

http://rownoscplci.pl/aktualnosci,1,120.html

https://www.facebook.com/events/701846653211128/?source=1

 

 

kto_potrzebuje_zlobkow

TORUŃ. Debata „Gender, Kościół, Polityka”

gender-kosciol-polityka-mSłowo „gender” ostatnimi czasy zostało odmienione w debacie publicznej przez wszystkie możliwe przypadki, problematyka społecznego konstruowania płci wykroczyła daleko poza mury Akademii. Przestrzegano, z jednej strony przed niebezpieczeństwem radykalnego przeobrażenia naszej kultury, z drugiej strony podkreślano, że badania nad płcią są ugruntowane naukowo, są perspektywą walczącą z dyskryminacją i wykluczeniem.
W dyskusji wokół gender, niezwykle rzadko pojawiały się tematy dotykające codziennej rzeczywistości społecznej. Tematyka skoncentrowana wokół płciowości jest jednakże niezwykle ważna dla rzeczywistości społecznej, i to na kilku poziomach. Uczestników debaty:

Ks. Leszka Woronieckiego
Prof. Andrzeja Zybertowicza
Prof. Krystynę Szafraniec
Dr hab. Aleksandrę Derra

zapraszamy do dyskusji nad rodzicielstwem. Wychowanie dzieci nie jest czynnością indyferentną wobec panujących w społeczeństwie wzorów kulturowych oraz relacji władzy, a także – co najważniejsze z punktu widzenia interesującej nas problematyki – relacji pomiędzy płciami. Pytanie o dzietność jest jednocześnie pytaniem o politykę prorodzinną, która, w dobie niskiego przyrostu naturalnego naszego kraju przy jego postępującym starzeniu się, warto przedyskutować w przestrzeni publicznej.
W związku z tym chcielibyśmy zastanowić się na następującymi kwestiami:
• Jakie myślenie o płci jest zagrożeniem dla wartości konstytuujących naszą cywilizację a jakie jest próbą stworzenia bardziej sprawiedliwej wspólnoty społecznej?
• Co zyskujemy a co tracimy utrzymując status quo relacji płciowych; co zyskujemy, a co tracimy, gdy próbujemy je zmienić?
• Jakie relacje łączą problematykę płciowości z polityką prorodzinną?
• Jaka polityka prorodzinna jest w kontekście problemu dzietności polityką skuteczniejszą i bardziej sprawiedliwą – co możemy zrobić, żeby Polki i Polacy chcieli mieć dzieci?
• Jak można oddziaływać na politykę prorodzinną z perspektywy Kościoła, badaczek/badaczy feministycznych, teorii politycznych czy polityków

WARSZAWA. Spotkanie z Sylwią Szwed, autorką książki „Mundra”

mundra_dlugie

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z Sylwią Szwed, autorką książki „Mundra”, zawierającej rozmowy z kilkoma pokoleniami polskich położnych.
Spotkanie poprowadzi Sylwia Chutnik.

„Mundra” to zapis dziesięciu rozmów z położnymi. Najstarsza ma ponad dziewięćdziesiąt lat i pierwsze porody przyjmowała podczas II wojny światowej, najmłodsza – dwadzieścia sześć i pracowała w szpitalu w Tanzanii. Należą do różnych środowisk, mają odmienne doświadczenia i światopogląd. Opowiadają o cudzie narodzin, o ogromnej sile, którą natura obdarzyła każdą matkę, ale także o ciemnej stronie swojego zawodu – poronieniach, aborcjach, powikłaniach okołoporodowych, przemocy wobec rodzących. Poruszają wiele aktualnych i kontrowersyjnych tematów – problem medykalizacji porodu, odejścia od natury, cesarskiego cięcia na życzenie czy zapłodnienia in vitro.

To książka o mundrości natury i kulturowej sile kobiety.