TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Kraje z najlepiej płatnymi urlopami ojcowskimi

Szybkie pytanie: Co wspólnego mają ze sobą Stany Zjednoczone i Rosja?

Odpowiedź: Brak obowiązkowego urlopu rodzicielskiego dla ojców.

Jaki jest najlepszy prezent na Dzień Ojca dla nowych tatusiów? Płatny urlop ojcowski!

 

Miliarder Richard Branson, założyciel Virgin Group, otrzymał ostatnio sporo poklasku kiedy ogłosił, że jego firma zapewni nowym ojcom rok urlopu rodzicielskiego, płatnego w 100% równowartością ich pensji. Haczyk? Dotyczy to tylko 140 pracowników i jedynie ci, którzy są zatrudnieni co najmniej od 4 lat będą mogli ubiegać się o przywilej pełnej pensji. Ale to nadal dużo lepiej niż wymagania krajowe w Wielkiej Brytanii, gdzie Virgin ma siedzibę: 14 dni nieprzerwanego urlopu płatnego jednolitą stawką wynagrodzenia lub 90% średniego tygodniowego zarobku (w zależności od tego, która kwota jest niższa).

Zaczęłyśmy się zastanawiać, które kraje na świecie oferują najlepsze urlopy dla nowych ojców. Najlepszym planem, nawet jeśli nie jesteście fanami IKEI i szwedzkich klopsików, jest przeprowadzka do Szwecji, gdzie rząd zamierza dać nowym ojcom trzy miesiące płatnego urlopu. Według Miedzynarodowej Organizacji Pracy do 2013 roku, 79 ze 167 krajów miało przepisy dotyczące urlopów ojcowskich, a 71 z nich wymagało płatnego urlopu.

Poniżej przedstawiamy dane dotyczące niektórych z tych krajów – czas trwania urlopu ojcowskiego (w dniach) i wynagrodzenie przysługujące za urlop (procent poprzednich zarobków).

 

 

AFRYKA

Benin: 10 dni | 100%

Burkina Faso: 10 dni | 100%

Kamerun: 10 dni | 100%

Republika Środkowej Afryki: 10 dni | 100%

Czad: 10 dni | 100%

Komory: 10 dni | 100%

Kongo: 10 dni | 1–%

Gabon: 10 dni | 100%

Kenia: 14 dni | 100%

Madagaskar: 10 dni | 100%

Mauretania: 10 dni | 100%

Togo: 10 dni | 100%

 

AZJA

Bangladesz: 10 dni | 100%

Kambodża: 10 dni | 100%

 

EUROPA WSCHODNIA I ŚRODKOWA AZJA

Bośnia i Hercegowina: 7 dni roboczych| 100%

Chorwacja: 7 dni roboczych | 100%

Serbia: 7 dni roboczych | 100%

 

AMERYKA POŁUDNIOWA

Ekwador: 10 dni | 100%

Wenezuela: 14 dni nieprzerwanego urlopu | 100%

 

KRAJE ROZWINIĘTE

Australia: 14 dni | minimalna pensja krajowa

Belgia: 10 dni roboczych| 100% przez 3 pierwsze dni, 82% przez pozostałe 7 dni

Bułgaria: 15 dni | 90%

Dania: 14 dni nieprzerwanego urlopu | 100%

Estonia: 10 dni roboczych | 100%

Finlandia: 54 dnie robocze | 70% do określonego poziomu wynagrodzenia, plus 40% wynagrodzenia przekraczającego poziom, plus 25% części zarobków przekraczających kolejny poziom

Francja: 11 dni roboczych | 100% do określonego poziomu

Hiszpania: 15 dni kalendarzowych | 100%

Islandia: 90 dni nieprzerwanego urlopu | 80% do określonego poziomu

Łotwa: 10 dni kalendarzowych | 80%

Litwa: 30 dni nieprzerwanego urlopu | 100% do określonego poziomu

Polska: 14 dni nieprzerwanego urlopu | 100%

Portugalia: 20 dni (w tym 10 obowiązkowych) | 100%

Rumunia: 5 dni roboczych, lub 10 jeśli pracownik uczęszczał na kursy opieki nad noworodkami| 100%

Słowenia: 90 dni nieprzerwanego urlopu | 100% do określonego poziomu (pierwsze 15 dni); jednolita stawka (pozostałe 75 dni)

Szwecja: 10 dni | 80% do określonego poziomu

Wielka Brytania: 14 dni nieprzerwanego urlopu | Jednolita stawka lub 90% średnich tygodniowych zarobków (w zależności, która kwota jest niższa)

Stany Zjednoczone: Brak urlopu ojcowskiego

 

Według Międzynarodowej Organizacji Pracy, urlop rodzicielski pomaga ojcom nauczyć się jak godzić pracę i życie rodzinne oraz pomaga równości płciowej w domu (co przyczynia się do równości płciowej w pracy). Urlop ojcowski jest też ważny w promowaniu wczesnej interakcji z dziećmi, co sprzyja korzystnemu rozwojowi maluchów. Obecność i wsparcie partnera wpływają także  na decyzje matki dotyczące karmienia piersią i mogą wspomóc zdrowie zarówno matki jak i dziecka.

Miejmy nadzieję, że firmy na całym świecie będą kierować się polityką równości płciowej – dla dobra nas wszystkich.

 

Tłumaczenie: Gosia Żurowska

Źródło: NytLive

logo batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

Relacja ze spotkania z Elżbietą Korolczuk w ramach Akademii Feministycznej

niebezpieczne_zwiazkiGościnią Akademii Feministycznej, która odbyła się 27 maja w siedzibie Fundacji Feminoteka, była socjolożka Elżbieta Korolczuk. Spotkanie dotyczyło tematyki poruszonej w nowo wydanej książce pod redakcją Renaty E. Hryciuk i Elżbiety Korolczuk „Niebezpieczne związki. Macierzyństwo, ojcostwo i polityka”. Autorka rozpoczęła spotkanie krótką prezentacją książki i tematu. Zwróciła też uwagę, że niełatwo było opublikować tę książkę i odbyło się to dzięki pomocy udzielonej przez Heinrich Boell Stiftung i Uniwersytet w Goeteborgu.

Zainteresowania autorki skupiają się na ruchach społecznych, zwłaszcza rodzicielskich związanych z np. z in vitro. Jak zauważyła, często traktuje się rodzicielstwo jako przeżycie indywidualne. Tymczasem państwo odgrywa rolę w życiu rodzica i to nie bezinteresownie. Następnie uczestnicy poznali motywy doboru tytułu książki i opisywanych w niej zjawisk. Nie przypadkowo w tytule książki pojawia się macierzyństwo i ojcostwo. Oczekiwania wobec matek i ojców są zupełnie inne, co widać min. w medialnym dyskursie o matkach nadużywających alkoholu, który równocześnie nie wspomina o ojcach, którzy nierzadko piją więcej. Pojęcie rodzicielstwa, przeciwstawione rodzinie, daje przestrzeń do zwrócenia uwagi na indywidualne potrzeby. Dodatkowo dyskurs ‘kryzysu rodziny’ zawłaszczony jest przez konserwatystów. Pojęcia użyte przez autorkę są szersze, ponieważ można matkować i ojcować, nie będąc rodzicem.

W książce znajdziemy min. opis procesów upolityczniania ojcostwa i macierzyństwa, sposób traktowania tematu w mediach i politykach społecznych oraz analizę tego, co Elżbieta Korolczuk nazywa wpływami globalnymi, czyli neoliberalizmu, prywatyzacji i aktorów takich jak kościół, czy instytucje państwa. Odpowiedź na pytanie co możemy zrobić jako osoby chcące zmian równościowych, znajdziemy w rozdziale poświęconym strategiom ruchów oddolnych takich jak alimenciary, rodzice walczący o 6-latki, in vitro, ruchy ojcowskie. Elżbieta Korolczuk zwróciła uwagę, że ruchy rodzicielskie są obecnie polem bitwy, co widać na przykładzie kwestii in vitro. Spór toczy się o to, kto jest obywatelem – zarodki czy ludzie niepłodni. Obywatelstwo jest według autorki także jest kwestią polityczną. Możemy odzyskać obywatelstwo dzięki upolitycznieniu rodzicielstwa, ponieważ zwraca ono uwagę na wartości niematerialne. Opieka może być uznana za pracę, wartość w sensie ekonomicznym i społecznym. Pułapką tej strategii jest łatwość przerobienia postulatów rodzicielskich na modłę nacjonalistyczną i zmarginalizowania innych postulatów, takich jak prawo do aborcji i in vitro. Socjolożka poruszyła też problem iluzji wspólnoty kobiet. Duże zróżnicowanie materialne i kulturowe, sprawia, że porozumienie nie jest oczywiste. Przykładem jest tocząca się dyskusja o dobrym i złym macierzyństwie, u której podstaw leży fundamentalne pytanie: jakiego typu wizje jednostki mamy. W szerszej perspektywie jest to pytanie o to, czy wolność indywidualna jest tym o co walczymy, czy też w chcemy rozwiązań systemowych wpływających na naszą wolność w sferze prywatnej.

11329836_10155700453035226_4230738109420911047_nDużą część spotkania zajęła dyskusja z publicznością. Tematy, które zostały poruszone to, między innymi, rodzicielstwo w środowisku LGBT, migracje Polaków i Polek na tle światopoglądowym oraz planowanie macierzyństwa w młodym wieku. Osoby zgromadzone na widowni, jak i autorka książki zwracały uwagę zachodzące na siebie zjawiska takie jak aktualne trendy w mediach idealizujące macierzyństwo, kwestię braku rzetelnej edukacji seksualnej w szkołach i możliwości na rynku pracy. Wszystko to ma wpływ na decyzje kobiet dotyczące odsunięcie w czasie macierzyństwa, pomimo wczesnych deklaracji chęci posiadania dzieci.

Kolejnym ważnym w dyskusji tematem było ojcostwo. Socjolożka zwróciła uwagę na badania opisujące przeważającą w społeczeństwie opinię, że ojcowie to duże dzieci (Mellody, Titkow), która jest multiplikowana przez przemysł reklamowy. Innym aspektem rozmowy była kwestia krótkich urlopów ojcowskich, a także brak mechanizmów zachęcających mężczyzn do brania urlopów wychowawczych. Ojcowie aktywnie uczestniczący w wychowaniu dzieci muszą zmagać się z dyskryminacja systemową, a nierzadko też w miejscu pracy. Przykładem dyskryminacji systemowej przytoczonym przez jedną z uczestniczek spotkania jest fakt, że mężczyzna nie może wziąć urlopu wychowawczego, jeśli kobieta nie jest zatrudniona.

Pod koniec spotkania pojawiło się kontrowersyjne pytanie o agresję w ruchach rodzicielskich. Elżbieta Korolczuk wyjaśniła, że ruchy rodzicielskie nie są z gruntu agresywne, a ich strategie są początkowo koncyliacyjne. Jednakże ignorowanie ich postulatów powoduje narastającą frustrację. Przykładem takiego ruchu jest walka o fundusz alimentacyjny. Pod obywatelskim projektem ustawy zebrano 350 tys. podpisów, odbyły się liczne protesty, ale projekt przepadł w sejmie. Ruchy rodzicielskie są ignorowane przez polityków, a prawica zawłaszczyła kwestie rodzicielstwa. Tymczasem wynikający z braku woli politycznej niedobór w kwestii instytucji opieki wyklucza matki z życia politycznego i zawodowego. Podsumowaniem debaty, a także całego spotkania jest stwierdzenie, że to co rodzinne zostaje w domu jest poglądem reprodukującym patriarchat.

 

Relację przygotowała Aleksandra Kołeczek

logo batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

Ambasador Szwecji: Przepis na równość to ojcowie, opieka, elastyczność

Obowiązkowe urlopy ojcowskie to sygnał dla pracodawców, że mężczyźni są ojcami i podobnie jak matki spędzą jakiś czas w domu. Jest to też sygnał dla pracownika – może jako mężczyzna ubiegać się na określony czas o prawo do pozostania w domu ze swoimi dziećmi. Inaczej po prostu straci cenne dni. Jako mężczyzna chcę podkreślić jedno: równość płci oznacza wykorzystanie umiejętności połowy populacji, połowy często lepiej wykształconej. Dla nas, mężczyzn, oznacza to stanie się ojcami w pełnym tego słowa znaczeniu – nie tylko ani nie przede wszystkim w sensie prokreacyjnym – pisze Staffan Herrström, Ambasador Szwecji i zachęca do przyłączenia się do akcji Gazety Wyborczej „WEŹ URLOP, OJCZE!”

„Weź urlop, ojcze!” to akcja „Gazety Wyborczej”. Jej celem jest walka o poprawki w planowanej ustawie o urlopach rodzicielskich. Zależy nam przede wszystkim na zapewnieniu czterech tygodni urlopu tylko dla ojców.

Zapraszamy też na transmisję online konferencji „(Nie)równość płci – ile to kosztuje?”, która odbędzie się 22 maja w warszawskim hotelu „Bristol”. Będzie ją można śledzić na żywo 22 maja na stronach: www.isp.org.pl i www.wyborcza.pl pomiędzy godz. 10 a 14.

Konferencję organizuje Ambasada Szwecji, Instytut Szwedzki, Instytut Spraw Publicznych i „Gazeta Wyborcza”.

Cały tekst Staffana Herrströma Ambasadora Szwecji