TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Akademia Praw Kobiet: Wanda Nowicka o większej ochronie przed molestowaniem seksualnym w pracy

Fundacja Feminoteka zaprasza na spotkanie w ramach Akademii Praw Kobiet. 17 czerwca gościmy Wandę Nowicką, wicemarszałkinię Sejmu. Rozmawiać będziemy o zmianach w prawie dotyczących molestowania, których domaga się wicemarszałkini.

17 czerwca, godz. 18.00, siedziba fundacji Feminoteka. ul. Mokotowska 29a, Warszawa.

20 kwietnia 2015 r. podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Sejmie Wanda Nowicka poinformowała, że rozpoczyna zbieranie podpisów pod projektem nowelizującym Kodeks Karny oraz tzw. ustawę antydyskryminacyjną. Wicemarszałkini chciałaby wprowadzenia trzech zmian w prawie. Wanda Nowicka proponuje zmiany w dwóch ustawach: równościowej i Kodeksie Karnym. Obecnie projekt jest na etapie konsultacji ze środowiskami kobiecymi i zbierania podpisów.

Pierwsza poprawka: molestowanie seksualne w pracy powinno stać się przestępstwem ściąganym prawem karnym. Obecnie jest ono objęte prawem pracy. Tymczasem objęcie go Kodeksem Karnym spowodowałoby, że pojawią się sankcje karne.

Druga poprawka: przełożenia ciężaru dowodu z ofiary na sprawcę. Według wicemarszałek to osoba, której zarzuca się molestowanie powinna udowodnić, że tak nie jest. Obecnie to molestowany musi udowodnić, że takie wydarzenie miało miejsce.

Tego rodzaju zapisy – zasada odwróconego ciężaru dowodu – obowiązują w sprawach o dyskryminację. Zgodnie z ustawą o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (zwaną ustawą antydyskryminacyjną lub równościową) to sprawca musi udowodni, że nie dyskryminował, czyli że zarzucany mu czyn nie miał miejsca.

Trzecia poprawka: to zmiana zakładająca ułatwienie roszczeń odszkodowawczych i „objęcie ochroną molestowanych osób na umowach śmieciowych” (czyli zatrudnionych na umowach cywlinoprawnych), których prawo pracy dziś nie chroni.

Wanda Nowicka – powołując się na badania – mówiła, że poczucie zagrożenia molestowaniem jest coraz większe. W Polsce jest nawet gorzej, bo problem molestowania jest wciąż bardzo mało znany, rozpoznany i uświadomiony. Do tego –molestowani boją się korzystać z obecnie dostępnych instrumentów prawnych, bo boją się lekceważenia, poniżenia lub zwolnienia.

Akademia Praw Kobiet realizowana jest w ramach projektu „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” w ramach programu OBYWATELE DLA DEMOKRACJI finansowanego z funduszy EOG

banernorweskie_batory

Wanda Nowicka w sprawie ochrony ofiar molestowania seksualnego w pracy

Wanda Nowicka, wicemarszałkini Sejmu, zwróciła się dzisiaj do Ministra Pracy i Polityki Społecznej, Głównej Inspektor Pracy oraz Pełnomocniczki Rządu do Spraw Równego Traktowania w sprawie poważnego problemu społecznego jakim jest molestowanie seksualne w pracy i pilnej potrzeby wprowadzenia środków zaradczych w tej sprawie.

Treść pisma:

Dobrze się stało, że po ostatnich medialnych doniesieniach sugerujących, że niektórzy pracownicy jednej ze znanych stacji telewizyjnych mogli być ofiarami molestowania seksualnego w miejscu pracy, Państwowa Inspekcja Pracy zdecydowała się przeprowadzić tam kontrolę. Jest to ważny krok w tej konkretnej sprawie, ale rozwiązanie problemu w sposób systemowy wymaga zdecydowanych kroków w tym zakresie.

Problem molestowania seksualnego w pracy jest znacznie szerszy niż wskazują na to statystyki. Choć jest on obecny w powszechnej wiedzy, to jednak oficjalnych skarg ofiar molestowania jest mało. Wynika to z faktu, że ofiary molestowania seksualnego nie są odpowiednio chronione. W starciu z pracodawcą to one usuwane są z firmy. Uznaje się je za pracowników stwarzających problemy i zostawia samych sobie. Dlatego też rzadko decydują się na zgłoszenie problemu.

Obowiązkiem pracodawcy jest ochrona pracownika przed niewłaściwymi zachowaniami przełożonych i wprowadzenie regulaminów dotyczących zapobiegania molestowaniu seksualnemu. Tymczasem nawet tak poważany pracodawca o ugruntowanej pozycji na rynku pracy jak TVN, który często przoduje w rankingach na najlepszego pracodawcę, dopiero po publikacjach w mediach informacji o możliwym molestowaniu seksualnym, zdecydował się na wprowadzenie takiego regulaminu, choć było to jego obowiązkiem już wcześniej.

Zwracam się do Państwa o pilne powołanie międzyresortowego zespołu, który będzie dbał o należytą ochronę ofiar molestowania seksualnego w pracy. Jego zadaniem powinno być przygotowanie standardów, mających na celu przeciwdziałanie molestowaniu seksualnemu w pracy. Powinien również stworzyć system informacji dla ofiar, które otrzymają wszelkie potrzebne im informacje np. na temat tego, gdzie powinny złożyć skargę, gdzie szukać pomocy, jakie przysługują im prawa oraz czym jest molestowanie seksualne i jak na nie reagować.

Świadomość społeczna na temat zagadnienia molestowania seksualnego w pracy jest wciąż bardzo niska. Osoby zatrudnione oraz zatrudniające nadal mają ogromny problem w definitywnym rozstrzygnięciu:

– czym jest molestowanie seksualne w pracy,

– na co można sobie pozwolić, a co jest przekroczeniem dozwolonych granic.

Wielu pracodawców nie wie, iż dopuszcza się molestowania seksualnego. Natomiast pracownice czy pracownicy nie wiedzą jak należy na takie zachowanie właściwie reagować. Zazwyczaj decydują się na milczenie, bo z ich kalkulacji wynika, że mogą więcej stracić niż zyskać. Na szali w końcu stoi utrzymanie pracy i możliwość wykluczenia ze środowiska. Pokazuje to ogromną skalę problemu, przy jednoczesnym braku skutecznej ochrony dla ofiar.

W naszym społeczeństwie wciąż pokutuje stereotyp, że ofiara molestowania sama jest sobie winna, dlatego tak bardzo potrzebne jest wypracowanie uniwersalnych procedur, które zwiększyłyby świadomość zarówno pracowników, jak i pracodawców, a także chroniły ofiarę.

Biorąc pod uwagę wagę problemu, proszę o pilne odniesienie się do mojej propozycji.

 

 Z poważaniem,

Wanda Nowicka

Marszałkini Nowicka upomina się u szefowej MSW o separowanie sprawców od ofiar przemocy

Wanda NowickaPolicjanci, podczas interwencji dotyczących przemocy w rodzinie, nie stosują środków zapobiegawczych, które umożliwiają skuteczną separację sprawców od osób pokrzywdzonych – podkreśla wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka w wystąpieniu do szefowej MSW.

(…) 'W zdecydowanej większości prowadzonych w Polsce spraw ofiarami przestępstw przemocy domowej są kobiety z dziećmi. Środek ten w sposób oczywisty ma więc uchronić je przed wymuszoną bezdomnością i traumą ucieczki przed sprawcą do domów opieki społecznej i innych ośrodków specjalnych, gdzie najczęściej trafiają tego typu osoby poszkodowane” – napisała Nowicka.

Jak dodała, niestosowanie przez policję dostępnych środków prowadzi do do sytuacji, w których pokrzywdzone osoby, w tym dzieci, są narażone na niebezpieczeństwo „dalszych aktów przemocy i agresji ze strony dotychczasowych oprawców” (…)

Więcej/źródło: Onet.pl, 02.12.2014.

Relacja z debaty „Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce”

31. lipca odbyła się  debata  w Sejmie ,,Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce” organizowana przez   Helsińską Fundację Praw Człowieka oraz Wicemarszałkinię Sejmu Wandę Nowicką.

Relację przygotowała Aleksandra Magryta.

W debacie udział wzięły następujące panelistki i paneliści:
Maria de Abgaro Zachariasiewicz – dr hab., Uniwersytet Śląski
Jakub Pawliczak – dr, Uniwersytet Warszawski
Adam Bodnar – dr, Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Marcin Górski – adw., Tataj Górski Adwokaci
Dorota Pudzianowska – dr, Helsińska Fundacja Praw Człowieka

Debatę moderowała Anna Zawidzka  (dr hab., Uniwersytet Warszawski)

Debata ,,Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce” otworzyła Marszałkini Sejmu Wanda Nowicka, która to przyrównała Polskę do coraz to mniejszej wysepki na mapie świata  w odniesieniu respektujących prawa osób homoseksualnych innych krajów.

paneliści

Pierwszy głos zabrał dr Jakub Pawiliczak. Pawilczak w swojej wypowiedzi próbował zwrócić uwagę na negatywne skutki rozróżnienia związków międzyludzkich na małżeństwa i związki partnerskie. Jako przykłady podał naszych sąsiadów zza Odry i Francję. Oba kraje na mocy orzeczeń sądów zrównują małymi krokami związki partnerskie do instytucji małżeństwa.

Następnie ze swoim referatem wystąpiła dr Dorota Pudzianowska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Pudzianowska odniosła się do wyroków i orzeczeń wydawanych przez europejskie instytucje: Trybunał Europejski w Strasburgu i Trybunał Sprawiedliwości Europejskiej. Wg Pudzianowskiej ten drugi organ zasługuje na miano bardziej otwartej i postępowej instytucji w kwestii wydawania wyroków dotyczących osób homoseksualnych. Dodatkowo Pudzianowska zwróciła uwagę na generalnie trudną sytuację osób żyjących w związkach jednopłciowych podając przykład jednej sprawy sądowej, w której to partnerowi po zmarłym partnerze wyrokiem sądu została niewypłacona renta.

Kolejnym panelistą był adwokat Marcin Górski. Górski wskazał na trud osób homoseksualnych w zdobywaniu zaświadczeń o stanie cywilnym. Przy tym odniósł się do sprawy, która dotarła aż do Sądu Najwyższego. Otóż, Polak chcący wejść w związek z Hiszpanem na mocy sądów (Rejonowego i Okręgowego) dostawał odmowy wydania zaświadczenia o stanie cywilnym.

Przedostatni panelista, dr Adam Bodnar,wskazał na szereg innych utrudnień dla osób żyjących w związkach homoseksualnych. Dotyczy to darowizn i spadku (osoby żyjące w związkach jednopłciowych są w znaczeniu prawa dla urzędu skarbowego obce), deklaracji podatkowych  (osoby żyjące w związkach jednopłciowych nie mogą się razem rozliczać).  Ograniczenia dotyczą również zasiłków opiekuńczych, których pary homoseksualne dostać nie mogą na wypadek choroby partnerki/ra.

zacharasiewicz

Na samym końcu głos zabrała dr hab. Maria de Abgaro Zachariasiewicz odnosząc się do kwestii rejestracji związków małżeńskich w Polsce w kontekście międzynarodowym.

Jednym z ciekawszych głosów z sali, był głos prof. M. Płatek, która to zgodnie z swoimi przekonaniami i wiedzą zebrała oklaski w sali poprzez odwołanie się do godności ludzkiej.

Nie zabrakło też oczywiście głosów przeciwnych. W tym przypadku był to jeden głos starszego mężczyzny pracującego w zakładzie poprawczym, który to wyraził swe oburzenie wobec osób homoseksualnych, które to wykorzystują młodsze osoby…

Pomijając ten jednostkowy głos  debata była bardzo merytoryczna i ciekawa.

Interesujące wydaje się to, że moderatorka spotkania Anna Zawidzka nie miała śmiałości w używaniu żeńskiej końcówki dla stanowiska piastowanego przez Wandę Nowicką. Dla Zawidzkiej Wanda Nowicka była i pozostała marszałkiem.

A na zakończenie warto wspomnieć, że Sejm  jaki jest, każdy widzi (czytaj: katolicki z krzyżem na ścianie).

Transmisja z debaty jest dostępna na serwisie Sejmu.

widownia

WARSZAWA: debata „Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce”

 Wicemarszałkini Sejmu RP Wandy Nowickiej i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zapraszają na debatę:

 „Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce”.

 

debata

W debacie udział wezmą:

Dr hab. Maria de Abgaro Zachariasiewicz – Uniwersytet Śląski
Dr hab. Anna Zawidzka (moderatorka) – Uniwersytet Warszawski
Dr Jakub Pawliczak – Uniwersytet Warszawski
Dr Adam Bodnar – Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Adw. Marcin Górski – Tataj Górski Adwokaci
Dr Dorota Pudzianowska – Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Wanda Nowicka – wicemarszałkini Sejmu RP

31 lipca o godz. 13:00
Sejm RP (Budynek F, sala 02)

Debata będzie transmitowana online poprzez stronę www.sejm.gov.pl
R.S.V.P.

Prosimy o potwierdzenie obecności do dnia 29 lipca 2014 na adres [email protected]

Lekarska klauzula sumienia jako narzędzie łamania prawa i sumienia kobiet

Za pomocą klauzuli sumienia lekarze łamią prawo i sumienie kobiet
fot. Kurhan / Shutterstock

22 lipca 2014 w Sejmie z inicjatywy marszałkini Wandy Nowickiej odbyło się wysłuchanie obywatelskie zatytułowane „Klauzula sumienia a prawa pacjenta. Obowiązki instytucji publicznych”. W debacie oprócz marszałkini udział wzięli dr hab. Lucjusz Jakubowski (Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi), dr Dorota Pudzianowska (prawniczka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka), prof. Zbigniew Szawarski (przewodniczący Komitetu Bioetyki przy Prezydium PAN),  prof. Mirosław Wyrzykowski (Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego). 

Relacja: Anna Dryjańska

Dyskusja wokół praw pacjenta w Polsce ogniskowała się wokół deklaracji watykańskiego sumienia lekarzy i innego personelu medycznego (3 000 osób) oraz sprawy prof. Bogdana Chazana, który złamał prawo uniemożliwiając pacjentce przerwanie ciąży (płód nie miał mózgu) w kierowanym przez siebie szpitalu publicznym.

Marszałkini Wanda Nowicka podkreśliła, że dramat kobiety która była pacjentką prof. Chazana, jest tylko jednym z wielu. Wyjątkowość tej sytuacji polega na tym, że p. Agnieszka i p. Jacek, w odróżnieniu od większości osób które stały się ofiarami łamania prawo przez personel służby zdrowia, zdecydowali się poinformować o tym fakcie opinię publiczną za pośrednictwem mediów. Słowa te potwierdził dr hab. Lucjusz Jakubowski, genetyk, który co roku otrzymuje informacje o kilkunastu równie drastycznych sytuacjach w skali kraju. Marszałkini Wanda Nowicka stwierdziła, że problem pozostawienia kobiet bez świadczeń medycznych gwarantowanych przez NFZ pogłębił się od czasu, gdy w 2008 roku Ewa Kopacz (ówczesna ministra zdrowia z ramienia Platformy Obywatelskiej) zlikwidowała przepis, nakładający na szpital konieczność zatrudnienia podwykonawcy w sytuacji, gdy placówka publiczna nie wykonuje wszystkich zakontraktowanych świadczeń medycznych.

Dr hab. Lucjusz Jakubowski zwrócił uwagę na to, że gdyby Państwo polskie wprowadziło odpowiednie procedury i ich przestrzegało, to nie byłoby sprawy prof. Chazana. Odniósł się też do zbiórki publicznej, zorganizowanej przez jednego z biskupów rzymskokatolickich na rzecz uregulowania kary nałożonej na szpital prof. Chazana – powiedział, że bardziej etycznym postępowaniem hierarchy byłoby zobowiązanie do płacenia 3 tys. zł miesięcznie dożywotniej renty ciężko chorym dzieciom. Dr Jakubowski zwrócił też uwagę na to, że wojewódzcy konsultanci ginekologiczni są reprezentantami administracji publicznej, a tymczasem część z nich podpisała się pod deklaracją, w której odmawiają pacjentkom dostępu do świadczeń gwarantowanych przez NFZ. Tę wypowiedź skomentowała z sali Krystyna Kozłowska, Rzeczniczka Praw Pacjenta, która powiedziała, że decyzja o odwołaniu konsultanta należy do wojewody, który jednak musi wykazać wolę egzekwowania prawa. Rzeczniczka potwierdziła także słowa dr Jakubowskiego o upokarzaniu i łamaniu prawa wobec kobiet przez personel medyczny. Powiedziała, że smutkiem napawa ją fakt, że większość dzwoniących do niej kobiet które potrzebują pomocy jest już tak zastraszonych, że nie chce podać swojego nazwiska (co jest koniecznym warunkiem udzielenia im pomocy).

Następnie głos zabrali prawnicy – prof. Mirosław Wyrzykowski i dr Dorota Pudzianowska. Podkreślili, że kobiety wobec których prawo jest łamane nie mogą – w świetle obecnie obowiązujących przepisów i praktyki urzędniczej – uzyskać bezzwłocznej i skutecznej pomocy Państwa. Prof. Wyrzykowski wyjaśnił, że nie można mylić gwarantowanej Konstytucją RP wartości „wolności sumienia” z narzędziem realizacji tej wartości, jakim jest „klauzula sumienia”. Podkreślił, że jedna wartość konstytucyjna – wolność sumienia personelu medycznego –  nie może być wykorzystywana do łamania innych wartości, czyli wolności sumienia kobiet i ich prawa do uzyskania opieki medycznej. Dr Dorota Pudzianowska zwróciła uwagę na to, że debata publiczna koncentruje się na wrażliwym sumieniu lekarzy, a nie bierze pod uwagę sumienia i praw kobiet. Podkreśliła, że Państwo polskie regularnie przegrywa w Strasburgu nie sprawy o łamanie lekarskiego sumienia, lecz sprawy, w których lekarze łamią sumienie i prawa kobiet – pacjentek.

Jako ostatni z panelistów głos zabrał prof. Zbigniew Szawarski. Omówił kwestię przerwania ciąży z pozycji etycznych. Włączył także wątek osobisty mówiąc o tym, że gdy kilkadziesiąt lat temu jego koleżanki ze studiów podejmowały decyzję o zakończeniu ciąży, to wspierał je swoją pomocą i przyjaźnią. Profesor przypomniał także o swojej pracy opublikowanej w 1978 r. w czasopiśmie naukowym „Etyka” zatytułowanej „Etyka przerywania ciąży”.

Na koniec głos oddano publiczności, a marszałkini Wanda Nowicka zapowiedziała podejmowanie kroków politycznych i prawnych w celu zagwarantowania kobietom w Polsce dostępu do należnych świadczeń informacji medycznej, antykoncepcji i aborcji.

Zrelacjonowała Anna Dryjańska 

 

 

 

 

 

 

Warszawa: konferencja o 25 latach Państwa w cieniu Kościoła katolickiego

25lat

Stowarzyszenia „Koalicja Ateistyczna” i „Racjonalizm, Humanizm, Świeckość” i Fundacja im. Kazimierza Łyszczyńskiego zapraszają na konferencję pt. „25 lat w cieniu Kościoła. W hołdzie Barbarze Stanosz”. Data i miejsce: poniedziałek, 30 czerwca, godz. 18:00, Warszawa, Sejm RP, sala nr 102, budynek CD.

W czerwcu mija 25 lat od pierwszych tzw. wolnych wyborów z 1989 r. W całej Polsce odbywają się obchody 25-lecia wolnej Polski. Uroczystości rocznicowe na pl. Zamkowym zgromadziły delegacje z niemal 50 państw, wśród których nie zabrakło prezydenta USA. Zebrało się Zgromadzenie Narodowe, by uczcić 25 rocznicę wolności.

My chcemy przedstawić obraz minionego ćwierćwiecza z naszej światopoglądowej perspektywy, ukazując postępujący proces klerykalizacji życia w Polsce. Chcemy pokazać, jak przemiany, które nastąpiły 25 lat temu przyniosły nie tyle czy nie tylko upragnioną wolność i demokrację, ile zawłaszczanie władzy przez dominujący w Polsce Kościół katolicki ze wszystkimi negatywnymi skutkami dla wolności sumienia i wyznania, wolności słowa i wyrazu, wolności nauki i sztuki, praw kobiet, osób LGBT.

Tytuł konferencji nawiązuje do książki „W cieniu Kościoła” autorstwa Prof. Barbary Stanosz, wielkiej polskiej filozofki i ateistki, której wizja ukazana w wydanej 10 lat temu książce niestety się ziściła.

W panelu uczestniczą:
Profesor Ewa Łętowska, czł. PAN
Profesor Jan Woleński, czł. PAN
Wanda Nowicka, Wicemarszałkini Sejmu RP

Zgłoszenia (imię i nazwisko) do uczestnictwa w konferencji przyjmowane są do niedzieli 29 czerwca włącznie pod adresem [email protected]

Kongres Kobiet poparł 46 kandydatek do Parlamentu Europejskiego

Kongres Kobiet poparł 46 kandydatek do europarlamentu, a w wyborach samorządowych poprze kolejne. Własnej partii nie założy – pisze Renata Grochal w „Gazecie Wyborczej”.

25maja

Szósty Kongres Kobiet zacznie się 9 maja. Impreza zwykle odbywa się w czerwcu, ale w tym roku ze względu na wybory do Parlamentu Europejskiego została przyspieszona. Hasłem będzie: „wspólnota, równość, odpowiedzialność„.

– Będziemy przede wszystkim zachęcać, żeby iść na wybory. Bruksela stała się odległa, a tam jest przecież uchwalane 60 proc. prawa – mówi prof. Małgorzata Fuszara z Rady Programowej stowarzyszenia. Kongres będzie zachęcał do głosowania na kobiety.

Eurowybory to polityczny chrzest Kongresu. Do europarlamentu z list lewicowej koalicji Europa Plus Twój Ruch kandyduje kilka jego liderek – Wanda Nowicka jest dwójką w Warszawie, Kazimiera Szczuka – jedynką w Bydgoszczy, a współpracująca z Kongresem Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej – otwiera listę w Lublinie.

– Parytetowy projekt koalicji Europa Plus Twój Ruch, która po równo obsadziła na listach mężczyzn i kobiety, jest zbieżny z hasłami równościowymi Kongresu Kobiet. Dlatego zdecydowałyśmy się przyjąć propozycję startu w wyborach z ich list – mówi Kazimiera Szczuka.

[…]  Wspierane przez Kongres kandydatki już brały udział w szkoleniach z UE, a te, które chcą startować do samorządów, mogą skorzystać ze szkoleń, jak poprowadzić kampanię. Podczas VI Kongresu odbędzie się specjalna parada liderek, podczas której będą się mogły zaprezentować. Jedyną partią, która nie wyraziła chęci współpracy z Kongresem, jest PiS.

– Gdybyśmy miały własną partię, to burmistrz jakiejś gminy mógłby nie dać autobusu kobietom, żeby przyjechały na kongres. A dla mnie aktywizacja kobiet ma większą wartość niż działanie partyjne. I to wszystkich kobiet – także tych, z których poglądami się nie zgadzam – mówi prof. Fuszara.

Na wyobraźnię działaczek z pewnością działa także wynik wyborczy ostatniej kobiecej inicjatywy politycznej. Otóż Partia Kobiet, która wystartowała w wyborach parlamentarnych w 2007 roku, dostała zaledwie 0,28 proc. głosów.

Źródło: „Babska RP w pół kroku. Dlaczego Kongres Kobiet nie chce własnej partii?„, Renata Grochal, „Gazeta Wyborcza”, 05.05.2014; grafika za mlodziludowcy.eu

Sejm odrzucił poselski projekt ws. edukacji seksualnej w szkołach. Posłanka Wróbel: To propozycja demoralizacji

Posłowie odrzucili dziś poselski projekt ustawy przewidujący wprowadzenie „wiedzy o seksualności człowieka” jako obowiązkowego przedmiotu w szkołach. Zgłoszony on został przez wicemarszłkinię Sejmu Wandę Nowicką, podpisali się pod nim posłowie SLD i TR. Za odrzuceniem projektu głosowało 368 posłów, 63 było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.

Poselski projekt ustawy o edukacji seksualnej w szkołach przewidywał wprowadzenie do szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych obowiązkowego przedmiotu „wiedza o seksualności człowieka”. Dziś przed głosowaniami w Sejmie odbyła się debata na temat projektu, podczas której kluby PO, PiS, PSL oraz SP odniosły się do niego krytycznie.

Oto niektóre z zarzutów:

– proponowany w projekcie zakres wiedzy nt. seksualności człowieka pokrywa się z treściami obecnie uwzględnionymi w podstawie programowej, m.in. w przedmiocie wychowanie do życia w rodzinie,
– z uwagi na zróżnicowanie poglądów rodziców konieczna jest możliwość wyboru przez nich, czy dziecko będzie uczestniczyć w lekcji o takiej tematyce,
– proponowane w projekcie wprowadzenie nowego obowiązkowego przedmiotu wydaje się nierealne, m.in. z powodu braku środków finansowych na ten cel oraz odpowiednio przygotowanej kadry,
– minister edukacji dysponuje wystarczającymi narzędziami, aby zrealizować postulat zwiększenia zakresu wiedzy na ten temat.

Marzena Dorota Wróbel (Solidarna Polska) przekonywała, że obecnie prowadzony przedmiot wychowanie do życia w rodzinie przynosi dobre efekty w postaci najniższej liczby aborcji oraz nieplanowanych poczęć w Polsce w porównaniu z innymi krajami Europy. Według niej zaproponowany w projekcie typ edukacji „dewastowałby wnętrza młodych ludzi”, ponieważ mówi tylko o „technicznym podejściu do zabezpieczania się przed ewentualną niechcianą ciążą”. – To nie jest edukacja, ale propozycja demoralizacji – dodała.

Źródło: TOK FM