Słyszysz przez ścianę krzyki, płacz? Podpowiadamy, jak reagować na przemoc
Słyszysz przez ściany krzyki, płacz dziecka, hałasy, awanturę? Nie wiesz, jak się zachować? Zastanawiasz się czy i jak reagować na przemoc, by było to skuteczne i bezpieczne tak dla ciebie, jak i pokrzywdzonych. Odpowiadamy.
Podejmując reakcję na przemoc musisz wiedzieć trzy rzeczy:
Po pierwsze – zawsze warto reagować! Sprawca, widząc, że pokrzywdzona ma wsparcie, może poczuć się mniej pewnie i zaprzestać przemocy. Reagowanie to dla niego sygnał, że przekroczył dopuszczalne granice.
Po drugie – wzywając pomoc, dajesz sygnał, że słyszysz, co się dzieje w domu i nie pozostajesz obojętna/obojętny!
Po trzecie – interwencja policji może spowodować przerwanie przemocy, założenie Niebieskiej Karty i uruchomienie pomocowej procedury, która pomoże pokrzywdzonej.
Jak reagować?
Bez względu na to, czy wiesz, czy też nie, u których sąsiadów jest awantura:
- zadzwoń na policję pod 997 lub 112 albo do Niebieskiej Linii 800 120 002 i zgłoś przemoc. Wszystkie telefony są bezpłatne i czynne całą dobę!
- Możesz powiadomić o tym ośrodek pomocy społecznej w twojej gminie. Ośrodek może wysłać pracownika, aby odwiedził rodzinę i przeprowadził wywiad środowiskowy.
Jeśli wiesz, gdzie to jest – podaj informację o lokalizacji (numer domu i mieszkania). Jeśli nie, podaj przybliżoną lokalizację. Możesz zgłosić sprawę anonimowo, nie podając swoich danych. Zawiadamiając o niepokojących obserwacjach, należy przedstawić funkcjonariuszowi jak najwięcej faktów np. co słyszysz.
Znasz sąsiadkę?
- Sprawdź, czy istnieje sposób, aby skontaktować się z nią i czy wszystko u niej w porządku.
- Możesz do niej zadzwonić, zaproponować jakiś kod – słowo, które zasygnalizuje, że potrzebuje pomocy. Na przykład umów się z nią, że jeśli użyje w rozmowie tobą słowa „tulipany”, to będzie dla ciebie znak, że masz zawiadomić policję. Potwierdź, zadając pytanie, czy masz wezwać policję. Wtedy wystarczy, że sąsiadka odpowie twierdząco.
- Nie rozmawiaj z partnerem/ mężem sąsiadki na ten temat, nie interweniuj bezpośrednio u niego, ponieważ może to narazić na ryzyko ją i ciebie.
- Jeśli spotykasz sąsiadkę na klatce, w sklepie, przed blokiem – powiedz jej, że słyszysz awantury i chcesz jej pomóc. Możesz podać numer do naszego telefonu pomocowego: 888 88 33 88.
- Jeśli jesteś na to gotowa/gotowy, podaj kontakt do siebie. Możesz też zaproponować np. opiekę nad dziećmi, kiedy ona chce iść na policję, do lekarza/szpitala, na obdukcję. Albo że przetrzymasz jej rzeczy w domu, jeśli ona zdecyduje się odejść / uciec.
- Daj tyle pomocy, ile w tej chwili możesz. Jeśli będzie to podanie namiarów na instytucje czy organizacje, to jest jak najbardziej w porządku. Jeśli możesz zaoferować coś więcej, pamiętaj, by nie było to ponad Twoje siły i możliwości.
! Pamiętaj
- Osoba doświadczająca przemocy może wielokrotnie wracać do sprawcy i równie wiele razy potrzebować pomocy. Może też zaprzeczać, bronić sprawcy, szukać wymówek i uzasadnień. Kobiety doznające przemocy często wstydzą się tego, że jej doświadczają i czują się winne.
- Nie osądzaj, nie wywieraj nacisków, nie niecierpliw się. W przemocowej relacji działają bardzo silne mechanizmy psychiczne, które osobom bez takich doświadczeń mogą się wydać zupełnie niezrozumiałe. To nie oznacza, że twoja pomoc nie jest potrzebna.
- Próba rozwiązania przemocowej relacji może budzić w kobiecie obawę, niepewność (np. finansową), może to postrzegać jako zbyt trudne. Rolą świadka/ świadkini jest przedstawić możliwości – namiary na miejsca, gdzie udzielona zostanie pomoc, ale (o ile nie ma zagrożenia zdrowia i życia) nie naciskać, nie nalegać na podjęcie natychmiastowych kroków. To powinna być jej decyzja.
Jeśli masz wątpliwości, co zrobić, zadzwoń na telefon przeciwprzemocowy do Feminoteki: 888 88 33 88, od poniedziałku do piątku od 11:00 do 19:00, w weekendy – 10:00-16:00.