TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Anna Szwed: “Ta druga. Obraz kobiety w nauczaniu Kościoła rzymskokatolickiego i w świadomości księży” I Relacja ze spotkania w ramach Akademii Feministycznej

Wizerunek kobiety w Kościele – to temat kojarzący się z Maryją, ewentualnie żywotami świętych dziewic. A co ze zwykłymi kobietami, żyjącymi tu i teraz? O tym rozmawiały, podczas kolejnego spotkania z cyklu Akademia Feministyczna, Anna Grzywacz (działająca na rzecz reform w kościele, związana z organizacją Catholics for Choice, jak również z Grupą Edukatorów Seksualnych PONTON i Federacją na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny) oraz Anna Szwed (doktora socjologii, pracowniczka Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorka książki “Ta druga. Obraz kobiety w nauczaniu Kościoła rzymskokatolickiego i w świadomości księży”).

FullSizeRender

Anna Szwed przeprowadziła wśród księży pracujących na poziomie diecezjalnym badania, mające zdiagnozować, w jaki sposób przedstawiciele tej grupy postrzegają rolę kobiety w społeczeństwie. W swojej książce umieściła wyniki tych badań w kontekście analizy posoborowego nauczania Kościoła na temat kobiet. Inspiracją dla przeprowadzenia badań w tym temacie były dla autorki doświadczenia poznania tego, co nazywa “teologią feministyczną w judaizmie”, z którą zetknęła się przy okazji pisania pracy magisterskiej o roli kobiet w judaizmie. Kolejnym ważnym pojęciem, które zgłębiła w toku pracy naukowej, jest ksenologia – nauka o obcym. Zauważyła, że rolę “obcego” w nauczaniu Kościoła odgrywają kobiety. Jej praca stanowi próbę odpowiedzi na pytanie, z jakich powodów tak jest i w jaki sposób obraz kobiety utrwalony w nauczaniu Kościoła wpływa na postrzeganie kobiety w percepcji zwykłych (tj. pracujących w diecezjach, a nie na wydziałach uniwersytetów teologicznych) księży.

Większość księży była chętna do rozmowy – być może dzisiaj, ze względu na negatywną recepcję słowa “gender” w dyskursie katolickim, osoba przeprowadzająca podobne badanie musiałaby włożyć więcej wysiłku w znalezienie rozmówców. Badania zostały przeprowadzone według metody teorii ugruntowanej – na przebieg kolejnych rozmów wpływały wyniki poprzednich, badaczka starała się dopasowywać do otoczenia i znajdować to, co wydawało jej się w jakiś sposób interesujące i nieznane.

W tradycji Kościoła występują dwie sprzeczne tradycje. Pierwszą zapoczątkował Jezus, traktujący kobiety jako równorzędnych partnerów w dyskusji. Otwarty również na rozmowę z prostytutkami –  kobietami, które w tradycji żydowskiej uznawane były za szczególnie nieczyste. Z drugiej strony istnieje tradycja zapoczątkowana przez św. Pawła, nakazującego kobietom poddańcza rolę i milczenie na zgromadzeniach. W tę tradycję wpisuje się nauczanie Doktorów Kościoła – św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu. W XX wieku wizja kobiety jako istoty gorszej widoczna była w nauczaniu papieża Piusa XI.

W nauczaniu Kościoła nie ma perspektywy kobiecej, ale nie ma też osobnej perspektywy męskiej. Męskość jest traktowana jednak jako norma, a kobiecość postrzegana jest najczęściej w relacji do męskości. Najważniejsza rolą kobiety jest rola matki – dotyczy to zarówno matek wychowujących dzieci, jak i dziewcząt szykowanych do bycia matkami i starszych kobiet realizujących się w roli babć. Kobiety, które nie mają dzieci określane są jako “samotne”, zakłócające kościelny wzorzec normatywności. Jednak one mogą realizować “matczyne” instynkty poprzez działalność opiekuńczą – tłumaczy to, dlaczego tak wiele zakonów żeńskich angażuje się w pracę w sierocińcach czy szpitalach. Wpływa to na postrzeganie zakonnic przez księży. Dostrzegają ich pracę, podziwiają ich empatię i odporność na ciężkie przeżycia. Jednocześnie, są przekonani, że oni sami do takich prac się nie nadają. Związane jest to ze specyficznym postrzeganiem męskości i kobiecości w kategoriach wypełniających się ról, a w praktyce – przeciwstawnych charakterystyk. Męskość utożsamiana jest  z racjonalnością, kobiecość z uczuciowością.  W ten sposób księża tłumaczą dlaczego mężczyźni bardziej nadają się do pełnienia ról kapłańskich – wiara męska jest racjonalna, pozbawiona uczuć, ale bardziej trwała. Religijność kobieca utożsamiana jest z emocjonalnością i zmiennością. Głównym kobiecym wzorcem jest Maryja, postrzegana z dwóch perspektyw. Pierwsza perspektywa odnosi się do historii biblijnej. W Kanie Galilejskiej Maryja działała jako osoba cicha, pozostająca w cieniu, ale jednocześnie wykorzystująca swój intelekt w celu uratowania wesela od katastrofy. Jest to wzór dla katoliczek. Z drugiej strony, silny jest – szczególnie w świadomości polskich księży – obraz Maryi Jasnogórskiej. Jest to chłodna, wystająca ponad naszymi sprawami pośredniczka, postrzegana jednocześnie jako wzór świętości. Stawiana jest jako wzór rodzinom.

 FullSizeRenderrerght

Kościół, podobnie jak wiele innych instytucji religijnych różnych wyznań, powiela kulturowe stereotypy dotyczące roli płci. Dostosowuje je na własny użytek – odnosząc się do nauczania wobec praw reprodukcyjnych, ocenia aborcję (“morderstwo” dziecka) jako zaprzeczenie instynktu macierzyńskiego. Negatywnie odnosi się również do matek porzucających dzieci – potępienie spotyka również “wyrodnych” ojców. O ile ojcowie porzucający swoje rodziny są jednak traktowani jako mężczyźni, którzy nie sprawdzili się w roli ojca – o tyle “wyrodną” matkę pozbawia się atrybutów kobiecości. Odrzucając rolę matki, odrzuca bowiem sens swojego życia.

W nauczaniu Kościoła ciężko dopatrzeć się wizji kobiety pełniącej specyficzne role. We współczesnym nauczaniu Kościoła dostrzegalne są problemy kobiet – migrantek i samotnych matek. Kompletnie niewidoczna jest za to sfera relacji pomiędzy kobietami, kobiecej solidarności, kobiecej perspektywy patrzenia na świat. Wynika to ze zdominowania wykładni katolickiej doktryny przez mężczyzn oraz z wyznaczenia kobietom określonych, wymagających większego osobistego poświęcenia ról.

Przy opisywaniu relacji z innymi kobietami, księża odnoszą się do relacji “bezpiecznych” – opowiadają o swoich matkach i siostrach. Katecheci mają kontakt z nauczycielkami i uczennicami, inni księża spotykają się również z kobietami z grup modlitewnych i przykościelnych organizacji charytatywnych. Co ciekawe – zasadniczo niewidoczne pozostają w oczach księży zakonnice. Rozmawiają również z kobietami jako spowiednicy – warty odnotowania jest tutaj przypadek księdza wspierającego kobietę doświadczającą przemocy w odejściu od męża, jest to jednak przypadek wyjątkowy. Zdarzali się księża odnotowujący, że kobiety podczas spowiedzi opowiadały o doznawanej przemocy. Zasadniczo jednak, księża mają zasadę wchodzenia w relacje z rodzinami, a nie z konkretnymi kobietami. Jakakolwiek relacja z kobietą postrzegana jest bowiem jako potencjalne zagrożenie dla przysięgi życia w celibacie.

Aktualnie percepcja tematyki kobiecej ukierunkowana jest przez spór wokół “ideologii gender”. Jednocześnie, pojawiają się inicjatywy (głównie) katoliczek, mające na celu dyskusję o miejscu kobiet w Kościele. Zebrana publiczność na pytanie o to, czy widzi perspektywę szybkich zmian w polskim Kościele, jednogłośnie wyraziła swój sceptycyzm. Jak podkreśliła Anna Grzywacz, zmiany w Kościele będą powolne, ale jednocześnie są nieodzowne. Monika Płatek, zasiadająca na miejscu dla publiczności, opowiedziała historię o spotkaniu mającym na celu nawiązanie dialogu między środowiskami katolickimi i laickimi, na której dwójka księży podśmiewała się podczas wystąpienia Marka Jurka, ale z zaciekawieniem wysłuchiwała słów Adama Michnika. Niewątpliwie księża nie są jednolitą grupą – aktualnie jednak w polskim Episkopacie dominują konserwatywne trendy, a sposób postrzegania kobiet i samo ujęcie tematyki kobiecej w nauczaniu Kościoła i w percepcji polskich katolików (co nie musi być tożsame, o czym świadczą problemy z wdrażaniem w polskim Kościele niektórych postanowień Soboru Watykańskiego II) stanowić będzie świadectwo ewentualnej zmiany.

 

Autor: Michał Żakowski
Student polityki społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Pracuje przy projekcie HejtStop, zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Projekt: Polska. Wolontariusz fundacji Feminoteka.

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w Fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to