TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

HeForShe: czy mężczyźni na Islandii wyznaczają nową drogę?

7e9e4a1f-dde5-48ec-8944-da6adfa8e2d9-620x372Jeden na dwudziestu mężczyzn na Islandii bierze udział w kampanii ONZ „HeForShe”. Taka sama liczba w Wielkiej Brytanii oznaczałaby 1,5 miliona mężczyzn, tymczasem w rzeczywistości wynosi ona niecałe 35 tys. Co jest potrzebne, żeby to zmienić?

Pytanie, które chcę tutaj zadać, jest proste: dlaczego mężczyzn na Islandii obchodzi równość? Moim zdaniem sednem sprawy jest to, że propagowanie i ochrona równości płci wymagają więcej niż tylko działań rządu. Potrzeba także zmian nastawienia i zachowań oraz zniszczenia szkodliwych stereotypów dotyczących naszych przekonań, co to znaczy być mężczyzną lub kobietą. Dotychczas w tej walce brały udział kobiety. Ale żebyśmy wszyscy mieli prawdziwą szansę, mężczyźni nie mogą siedzieć cicho. My, mężczyźni, jesteśmy częścią problemu, ale także rozwiązania.

Podczas otwarcia kampanii #HeForShe w kwaterze głównej ONZ w Nowym Jorku Emma Watson, Ambasadorka Dobrej Woli UN Women, poszerzyła „formalne zaproszenie” do wzięcia udziału w rozmowie na temat równości płci dla mężczyzn. To zaproszenie zostało przyjęte na Islandii i odbiło się tam szerokim echem.

Sprawiło mi wielką przyjemność odebranie nagrody od UN Women w zeszłym tygodniu w imieniu wszystkich Islandczyków, kobiet i mężczyzn, za najbardziej zmobilizowany #HeForShe kraj na świecie. Prawie 8,6 tys. zapisanych i zobowiązanych do podjęcia działań na rzecz równości płci mężczyzn może nie brzmi jak wiele. Jeśli jednak brać pod uwagę populację Islandii, okazuje się, że 1 na 20 mężczyzn w całym kraju staje w obronie równouprawnienia kobiet. W Wielkiej Brytanii byłoby to ponad 1,5 miliona mężczyzn. Obecnie zapisało się 34 331 Brytyjczyków.

To właśnie sprowadza mnie do głównego pytania: dlaczego mężczyzn na Islandii obchodzi równość płci?

W 1980 roku jako pierwsi na świecie wybraliśmy kobietę na prezydenta kraju, prawie 40 lat temu uchwaliliśmy przepisy na temat równości płci, a w tym roku świętowaliśmy setną rocznicę przyznania kobietom praw wyborczych. Islandia plasuje się na pierwszym miejscu pod względem wskaźnika parytetu płci Światowego Forum Ekonomicznego (World Economic Forum). W Islandii kobiety stanowią 40% w parlamencie oraz 44% w lokalnych samorządach. Udział kobiet na rynku pracy – niemal 80% – jest jednym z najwyższych na świecie, niemal na równi z mężczyznami.

Również mężczyźni odczuwają pozytywne efekty równości płci, czego przykładem jest urlop ojcowski. Pomaga to w zmianie podejścia społeczeństwa do opieki rodzicielskiej, podniesieniu wskaźników zatrudnienia, wyrównaniu różnicy płac oraz stworzeniu silniejszych więzi rodzinnych.

Powiedzmy sobie szczerze: jeszcze wiele przed nami. Zarówno na Islandii, jak i na całym świecie. Wszędzie wkoło zauważamy stereotypy dotyczące ról mężczyzn i kobiet. Mimo to nasz wynik w kwestii równości płci świadczy o nas i o naszym sukcesie. Wierzę, że mężczyźni na Islandii coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, że równość płci jest kwestią praw człowieka. Ta świadomość jest wynikiem coraz częstszych konfrontacji z katastrofalnymi skutkami nierówności płci.

Przykładowo, w ciągu ostatnich dziesięciu lat wiele mówiło się o przemocy wobec kobiet oraz innych formach wyrządzania krzywdy takich jak prześladowania, przymusowe małżeństwa i okaleczanie żeńskich narządów płciowych. Te okrucieństwa nie tylko nie pozwalają na ignorowanie stereotypów płciowych, ale wyraźnie podkreślają związane z nimi niebezpieczeństwa. Nieustannie sygnalizujemy te problemy na arenie międzynarodowej. W styczniu tego roku w siedzibie ONZ w Nowym Jorku zorganizowaliśmy wraz z Republiką Surinamu konferencję „Barbershop”, której głównym tematem była rozmowa na temat równości płci między mężczyznami i kobietami.

Jest nas już setki tysięcy, ale wciąż potrzebujemy więcej. Potrzebujemy, aby mężczyźni mówili, słuchali i uczyli się. Nierówność płci nie może być tym, co po sobie pozostawimy.

Gunnar Bragi Sveinsson – islandzki polityk.

 

Źródło: TheGuardian

Tłumaczenie: Joanna Czubaj

logo batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to