TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Historia praw wyborczych na świecie.

TwvRWCn

Jako pierwsza prawa wyborcze kobietom przyznała Nowa Zelandia. Zaraz po niej Australia, Finlandia, Norwegia, a w 1918 roku Polska.

Szwajcaria nie pozwoliła kobietom głosować aż do 1971 roku. (kanton Appenzell Innerrhoden – dopiero w 1990 roku) Liechtenstein do 1984.

W Brunei i Arabii Saudyjskiej kobiety nadal nie posiadają praw wyborczych, a w Libanie prawo uczestnictwa w wyborach mają kobiety legitymujące się określonym wykształceniem.

Źródło: http://www.misleddit.com/p/2zxnpp/

Warsztaty dla studentek i studentów prawa ,,Prawo i postępowanie karne w sprawach dotyczących przemocy”.

Czy wiesz, jakie przepisy w kodeksie karnym dotyczą przemocy wobec kobiet, w tym przemocy w rodzinie? Jak wygląda postępowanie karne z perspektywy osoby pokrzywdzonej przestępstwem? Czy znasz uregulowania, które pozwalają organizacjom pozarządowym na udział w postępowaniach sądowych?

akademiaprawkobiet600

Jeżeli studiujesz prawo na czwartym lub piątym roku, znudziły ci się wyłącznie teoretyczne wykłady lub chcesz zaangażować się bardziej praktycznie w działania antyprzemocowe, to są to warsztaty dla Ciebie.

Na warsztatach zdobędziesz praktyczne umiejętności z poszczególnych zagadnień prawa karnego:

*Przestępstwa związane ze zjawiskiem przemocy.

*Przebieg postępowania karnego w praktyce.

*Najważniejsze przepisy postępowania karnego służące ochronie osób pokrzywdzonych przestępstwem.

*Organizacja pozarządowa w postępowaniu sądowym.

 

Fundacja Feminoteka od wielu lat towarzyszy w postępowaniach sądowych kobietom doświadczającym przemocy. w . Poszukujemy studentek prawa, które wolontaryjnie chciałyby pomóc nam w tych działaniach, a jednocześnie zdobyć wiedzę prawną w praktyce. Udział w warsztatach może być początkiem takiej współpracy.

 

Na warsztatach otrzymasz materiały i wzory pism procesowych.

 

25. kwietnia 2015 (sobota), w godzinach 12:00 – 18:00, fundacja Feminoteka, ul. Mokotowska 29 A, Warszawa

Zgłoszenia prosimy wysyłać mailowo na adres: [email protected] tytułem: ,,Zgłoszenie na warsztaty z prawa karnego 25 kwietnia”

Zgłoszenia przyjmujemy do 20. kwietnia.

Liczba miejsc ograniczona!

Udział w warsztacie bezpłatny. Zapewniamy materiały szkoleniowe i poczęstunek.

Warsztaty będzie prowadzić Małgorzata Łojkowska, prawniczka od lat udzielająca w fundacji Feminoteka porad dla kobiet doświadczających przemocy.

 logo batory

Warsztaty realizowane są w ramach projektu „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” w ramach programu OBYWATELE DLA DEMOKRACJI finansowanego z funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Zaproszenie na warsztaty prawne dla kobiet

Czy jak myślisz o prawie, to wydaje Ci się ono bardzo trudne i zawiłe? Czy uważasz, że wiedzę prawniczą mogą mieć tylko osoby po studiach prawniczych? Chciałabyś się dowiedzieć o prawach jakie Ci przysługują? Czy chcesz skutecznie poruszać się w procedurach sądowych?

akademiaprawkobiet600

Jeśli chociaż na jedno pytanie odpowiedziałaś twierdząco, to mamy coś dla Ciebie!  Zapraszamy na warsztaty prawne dla kobiet.

Na warsztacie dowiesz się o podstawach prawa rodzinnego, czyli sprawy dotyczące:

  • alimentów,
  • władzy rodzicielskiej,
  • rozwodu,
  • separacji.

Dodatkowo dowiesz się więcej o podstawach prawa i postępowania karnego. Dzięki warsztatowi będziesz wiedzieć:

  • jakie masz prawa,
  • co zrobić, żeby je wyegzekwować,
  • jak pisać pisma procesowe,
  • jak prowadzić sprawę w sądzie i odwołać się od niekorzystnego wyroku sądowego.

Na warsztatach otrzymasz materiały i wzory pism procesowych.

11. kwietnia 2015 (sobota), w godzinach 12:00 – 18:00, fundacja Feminoteka, ul. Mokotowska 29 A, Warszawa

Zgłoszenia prosimy wysyłać mailowo na adres: [email protected] tytułem: ,,Zgłoszenie na warsztaty prawne dla kobiet 11 kwietnia”

Zgłoszenia przyjmujemy do 8. kwietnia.

Liczba miejsc ograniczona!

Udział w warsztacie bezpłatny. Zapewnimy materiały szkoleniowe i poczęstunek.
Warsztaty będzie prowadzić prawniczka udzielająca porad w fundacji Feminoteka.

 

Warsztaty realizowane są w ramach projektu „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” w ramach programu OBYWATELE DLA DEMOKRACJI finansowanego z funduszy EOG  oraz w ramach Programu PL14 „Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie i przemocy ze względu na płeć”, współfinansowanego z funduszy norweskich. Operatorem Programu jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

to nie twoja wina

Cztery kobiety kierują Międzynarodowym Trybunałem Karnym

MTK
Nowa Prezydentka MTK, Sędzia Silvia Fernández de Gurmendi (Argentyna)

To co się stało kilkanaście dni temu, przeszło w światowych mediach bez większego echa. Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) stał się pierwszym międzynarodowym sądem w całości kierowanym przez kobiety.

We wtorek 11 marca, zaledwie kilka dni po Międzynarodowym Dniu Kobiet, sędziowie MTK spośród swojego grona wybrali na stanowisko prezydentki pochodzącą z Argentyny sędzinę Silvię Fernández de Gurmendi. W pracy wspomagać ją będą dwie wiceprezydentki: Kenijka Joyce Aluoch oraz Japonka Kuniko Ozaki. Dodatkowo, od 2012 r. urząd Prokuratora Generalnego zajmuje Fatou Bensouda z Gambii – co oznacza, że wszystkie najważniejsze organy w MTK są w tym momencie kierowane przez kobiety.

Do tej pory panie przewodniczyły międzynarodowym sądom i trybunałom kilkakrotnie m.in w latach 1997-1999 Gabrielle Kirk McDonald zajmowała czołową pozycję w Międzynarodowym Trybunale Karnym dla byłej Jugosławii, w latach 1999-2003 Navi Pillay w Międzynarodym Trybunale Karnym ds. Zbrodni w Rwandzie oraz w latach 2006-2009 Dame Rosalyn Higgins w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości Jednak nigdy nie było takiej ilości kobiet na tak ważnych stanowiskach.

Skład nowego Prezydium może świadczyć o zmianach w postrzeganiu pozycji kobiety w międzynarodowym wymiarze sprawiedliwości oraz być zapowiedzią uwrażliwienia MTK na sprawy kobiece w szczególności zagadnienia kobiet w konfliktach zbrojnych.

MTK z siedzibą w Hadze jest niezależnym, stałym międzynarodowym organem sądowym, posiadającym jurysdykcję nad osobami fizycznymi, które dopuściły się najpoważniejszych zbrodni o charakterze międzynarodowym: ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych oraz zbrodni agresji.  Trybunał działa na podstawie Statutu, sporządzonego w Rzymie 17 lipca 1998 r., który wszedł w życie dnia 1 lipca 2002 r. Stronami Statutu Rzymskiego MTK są obecnie 122 państwa. Nadal stronami Statutu Rzymskiego nie są np. Stany Zjednoczone, Rosja, Chiny czy Indie.

 

Artykuł powstał na postawie wpisu z bloga IntLawGrrls – http://ilg2.org

Autorka: KU

 

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Aborcja po hiszpańsku | Planowana nowa ustawa

ciazaHiszpania planuje wprowadzenie ustawy, która ograniczy prawo młodych dziewczyn do samodzielnego podejmowania decyzji o aborcji. Obecnie ciężarne 16-17-latki, wystarczy, iż poinformują swoich rodziców bądź opiekunów prawnych o zamiarze aborcji by jej dokonać. Nowe przepisy, wprowadzają wymóg pisemnej zgody rodziców, bądź opiekunów na przerwanie ciąży. Zgoda będzie wymagana nawet w przypadkach, jeżeli może to narazić ciężarną nastolatkę na przemoc lub znęcanie ze strony opiekunów. Przeciwko wprowadzeniu nowego prawa wystąpiło ponad 20 ugrupowań walczących o prawa człowieka w tym m.in. Human Rights Watch. Projekt nowej ustawy jest obecnie w kongresie. (KD)

Źródło: www.hrw.org

Zdjęcie:  radiojura.com

banernorweskie_batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Ściganie gwałtu. Nowe prawo, stare problemy? Relacja ze spotkania w ramach Akademii Praw Kobiet

nicnieusprawiedliwiadressdNa początku 2014 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu Karnego, w myśl której gwałt ścigany jest z urzędu – a nie, jak wcześniej, na wniosek ofiary.

Poza zmianą trybu ścigania przestępstwa, ustanowione zostały również nowe procedury przyjmowania zawiadomień o gwałcie – jednostka prowadząca postępowanie zobowiązana jest przesłuchać ofiarę w specjalnym pomieszczeniu, a samo przesłuchanie ma być nagrywane. Dzięki temu możliwe jest ograniczenie konieczności ponownego przesłuchiwania ofiary, a zarazem ograniczanie traumy wywołanej koniecznością przywoływania przykrych doświadczeń. Dzięki temu możliwe jest również ograniczenie kontaktu ofiary ze sprawcą czynu. W czasie samego przesłuchania ofiara ma mieć zapewnione wsparcie psychologa, którym – w miarę możliwości – ma być osoba tej samej płci.

Artur Pietryka, adwokat w Okręgowej Izbie Adwokackiej w Warszawie, związany z Helsińską Fundacją Praw Człowieka przeprowadził – na zlecenie Pełnomocniczki Rządu ds. Równego Traktowania, Małgorzaty Fuszary – badania akt spraw dotyczących gwałtów, w celu weryfikacji wdrażania nowelizacji. W środę, 4 marca 2015 r., przedstawił wyniki swoich badań podczas spotkania z cyklu “Akademia Praw Kobiet” w siedzibie Fundacji Feminoteka.

Mecenas zwrócił uwagę na długi tryb uchwalania samej nowelizacji. Przyjęta przez Sejm (po uzględnieniu poprawek Senatu) w czerwcu 2013 r., została ratyfikowana przez Prezydenta miesiąc później. Proces przyjmowania nowelizacji trwał rok, w tym czasie dyskutowane były trzy projekty nowelizacji. Vacatio legis trwało pół roku. Jak wykazał w swoim raporcie mecenas Pietryka, proces wdrażania tych postanowień w życie jeszcze nie zakończył.

Jednym z głównych problemów jest brak przygotowania policjantów (którym często prokuratury zlecają prowadzenie postępowań) do prowadzenia przesłuchań. Nie wiedzą, jakie informacje należy zdobyć aby uniknąć konieczności powtórzenia przesłuchania. Nie wszystkie prokuratury (a tym bardziej posterunki policji) dysponują również niezbędną infrastrukturą – specjalnymi pomieszczeniami, wykorzystywanymi w przypadku przesłuchania ofiar gwałtów (ale również w innych rodzajach spraw – np. dotyczących przestępczości nieletnich). Policjantom brakuje również wiedzy o zmianach w przepisach – zdarzają się protokoły przesłuchań, do których dołączany jest wniosek ofiary o ściganie przestępstwa. Informacja o wnioskowym trybie ścigania znajduje się również w formularzach Niebieskiej Karty. Wytyczne Prokuratora Generalnego dotyczące ścigania gwałtów, uwzględniające przepisy nowelizacji, wydane zostały dopiero w kwietniu 2014 roku. W przypadku tej nowelizacji niewątpliwie została zaniechana konieczność właściwego przeszkolenia osób odpowiedzialnych za prowadzenie postępowań.

Od momentu wejścia w życie nowelizacji, 25% wniesionych spraw zakończyło się umorzeniem lub odmową wszczęcia postępowania. W badanych sprawach wykazane zostały następujące przyczyny odmowy:

  • wezwana na przesłuchanie (po złożeniu zawiadomienia przez inną osobę), ofiara nie potwierdziła popełnienia czynu przez sprawcę
  • wycofanie zeznań przez ofiarę lub brak dowodów zaistnienia przestępstwa
  • brak znamion czynu zabronionego

W przypadku umorzeń, wskazane zostały następujące przesłanki:

  • brak danych wskazujących na zaistnienie czynu zabronionego
  • ustalenie, że czynu nie popełniono
  • brak znamion czynu zabronionego
  • różnice w zeznaniach osoby składającej zawiadomienie w charakterze poszkodowanej
  • uznanie, że przedmiot zawiadomienia stanowi “wymysł” ofiary

Zdarzają się również naciski na to, aby ofiary przestępstw seksualnych wystosowywały cywilne pozwy o naruszeni nietykalności cielesnej. Tłumaczone jest to “brakiem interesu społecznego” w ściganiu sprawców tego rodzaju przestępstw w ramach przepisów Kodeksu karnego.

Interesujące są dwa rodzaje interpretacji przestępstw seksualnych w sprawach które były umarzane. W jednej sprawie prowadzący postępowanie uznał, że złapanie za pośladek mieści się w ramach “norm kulturowych i zasad współżycia społecznego”. W innej sprawie odniesiono się do wyroku Sądu Najwyższego z 1974 r., uznano, iż nie stanowi podstępu nakłanianie do picia alkoholu dorosłej kobiety, nawet jeżeli celem jest doprowadzenie jej do stosunku płciowego. Sprawy w których ofiara gwałtu znajdowała się pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających częściej kończą się brakiem ukarania sprawcy – przyczynia się do tego brak zainteresowania ze strony ofiary, która skłonna jest do obarczania siebie winą za zaistniałą sytuację. W związku z tym, powoływanie się na tego typu wyroki – dodatkowo zdejmujące ciężar winy ze sprawcy i przenoszące go na ofiarę (która “ma świadomość wpływu alkoholu na organizm”) należy ocenić jako szczególnie naganną praktykę, od której należy odejść.

W ściganiu przestępstwa gwałtu mamy do czynienia z dwoma rodzajami problemów – wynikających z niewłaściwej świadomości prawnej osób prowadzących postępowania oraz wynikających z niewłaściwego przygotowania infrastrukturalnego jednostek prowadzących postępowania dotyczące gwałtów. Warto zapoznać się z przygotowanym przez Artura Pietrykę raportem, w którym szczegółowo został zarysowany obraz sytuacji oraz rekomendacje dotyczące usprawnienia procedur.

 

autor relacji: Michał Żakowski

Student polityki społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Pracuje przy projekcie HejtStop, zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Projekt: Polska. Wolontariusz Fundacji Feminoteka

loga

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

superfemka 1 procent

Zaproszenie na warsztaty: Stereotypy płciowe jako źródło przemocy wobec kobiet i dziewcząt

Jeśli zajmujesz się przeciwdziałaniem przemocy – pracujesz w ośrodku pomocy społecznej, szkole, organizacji pozarządowej, czy w wymiarze sprawiedliwości albo policji zapraszamy serdecznie na warsztat  dotyczący stereotypów i uprzedzeń płciowych, które mają wpływ na przemoc wobec kobiet i dziewcząt.

Osoby uczestniczące poznają konsekwencje stereotypowego podejścia do ról płciowych przede wszystkim w obszarze przemocy wobec kobiet i dziewcząt, przekazana zostanie wiedza jak nie przerzucać winy i odpowiedzialności na ofiary przemocy, jakie stereotypy płciowe przyczyniają się do przemocy wobec kobiet i mężczyzn i jak ich unikać w swojej pracy.

18. marca 2015, w godzinach 9:00 – 15:00, fundacja Feminoteka, ul. Mokotowska 29 A, Warszawa

Zgłoszenia prosimy wysyłać mailowo na adres [email protected] tytułem: Zgłoszenie na warsztaty dla instytucji

Zgłoszenia przyjmujemy do 16. Marca.

Liczba miejsc ograniczona!

Udział w warsztacie bezpłatny. Zapewnimy materiały szkoleniowe i poczęstunek.

Warsztat prowadzi Joanna Piotrowska – ekspertka i trenerka równościowa, antyprzemocowa i antydyskryminacyjna. Współredaktorka i autorka wielu publikacji poświęconych dyskryminacji ze względu na płeć, równości i przemocy wobec kobiet. Certyfikowana trenerka WenDo (metoda asertywności dla kobiet i dziewcząt). Specjalistka antyprzemocowa (absolwentka Studium Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Studium Poradnictwa i Interwencji Kryzysowej organizowanego przez Instytut Psychologii Zdrowia). Laureatka Złotego Telefonu – nagrody przyznawanej przez Niebieską Linię osobom szczególnie zaangażowanym w przeciwdziałanie przemocy.

superfemka 1 procent

Warsztaty realizowane są w ramach projektu „To nie twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet” w ramach programu OBYWATELE DLA DEMOKRACJI finansowanego z funduszy EOG

to nie twoja wina

 

KRAKÓW | FEMINIZM DLA ZDROWIA – XI Krakowska Manifa

feminizm dla zdrowia

7.03.2015r. 12.00 Rynek Główny

Dość wyciskania wydajności!

My, wszystkie i wszyscy, mamy prawo do zdrowia, ale mamy też prawo do bycia chorymi, nie w pełni sprawnymi, nie zawsze produktywnymi. Mamy swoje granice wytrzymałości.
My, wszyscy i wszystkie, mamy prawo do opieki nad i solidarności z osobami w potrzebie, ale taka postawa nie może być wymuszna, nie może grozić wyłączeniem z życia społecznego.

Te prawa są naruszane przez pracodawców, rząd i biurokrację. A także utrwalane przez stereotypy oraz media, reklamy, czy programy nauczania.

Mówimy NIE wizji pracownicy bez zobowiązań, „mobilnej”, „elastycznej”, „superwydajnej” i gotowej do każdego rodzaju poświęceń . Mówimy NIE wizji mężczyzny pozbawionego prawa do chwili słabości, wrażliwości, mężczyzny, któremu nie wypada iść do lekarza.

Dlatego poraz kolejny spotykamy się w Krakowie, by wspólnie manifestować w NASZEJ sprawie!
Dołącz – FEMINIZM DLA ZDROWIA!

7.03.2015r. 21.00 Klub Caryca Dajwór
Zapraszamy na imprezę benefitową. Tym razem spotykamy się po manifie, by wspólnie świętować i zbierać fundusze na kolenjną Manifę.

Specjalnie dla Was szereg atrakcji:
* Koncert
Pussy Terror
https://www.facebook.com/TerrorPunx?fref=ts
* Występy artystek burleski
Grotesque Bel Air
https://www.facebook.com/grotesquebelair?fref=ts
Castia la Rssa
(https://www.facebook.com/castialarossa1
Bunny de Lish
https://www.facebook.com/BunnyDeLish?fref=ts

* Loteria na Bogato – każdy los wygrywa!

* Sklepik z gadżetami z tegorocznej Manify oraz smakołykami ofiarowanymi między innymi przez Tadam! (https://www.facebook.com/tadamweganskiewypieki) i Okruchy Smaku (https://www.facebook.com/pages/Okruchy-Smaku/406853406135155?ref=hl).

Wstęp od 10 zł

pełna rozpiska – kalendarz-manifowy7

Znika szklany sufit?

 

Jedna z największych firm doradczych na świecie – Deloitte – wybrała na stanowisko prezesa kobietę – Cathy Engelbert będzie pełnić tę funkcję od 11 marca, co firma ogłosiła w komunikacie. Nie tylko pierwszy raz w historii Deloitte, ale też pierwszy raz historii firm z „wielkiej czwórki” kobieta obejmie tak wysokie stanowisko. Wśród komentarzy tej decyzji pojawiły się głosy, że „wybierając kobietę na tak kluczowe i eksponowane stanowisko, Deloitte wskazuje, że wśród największych firm doradczych jest liderem w nowym podejściu do przywództwa. Postrzeganie kompetencji przywódczych kobiet wyraźnie ewoluuje, a ich potencjał rośnie. Światu potrzebni są liderzy z umiejętnościami przewodzenia zmianom oraz firmy, które promują kulturę wsparcia różnorodności” (Iwona Georgijew, Partner w Deloitte, Liderka Klubu SheXO).

Zmianę podejścia do wizerunku kobiety-lidera, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, zdają się pokazywać także opublikowane w styczniu wyniki badania Pew Research Centre dotyczące kobiet i przywództwa. Z jednej strony wskazują na tendencję zyskiwania coraz większego znaczenia przez kobiecy punkt widzenia w biznesie, z drugiej jednak potwierdzają występowanie zjawiska „szklanego sufitu”. Coraz większa część Amerykanów zdaje się być świadoma istnienia czynników, które blokują karierę wielu kobiet, aż 43 proc. badanych stwierdziło, że od kobiet oczekuje się po prostu więcej. Kobietom przypisano także inny niż mężczyznom styl zarządzania – oparty w dużo większym stopniu na takich cechach jak uczciwość i chęć wspierania pracowników (rola mentora).

Inne amerykańskie badania – przeprowadzone przez Michelle J. Budig – uwidoczniły z kolei nadal istniejącą silną stereotypizację płci w kontekście posiadania dziecka – matki (także przyszłe) zostały przez pracodawców ocenione jako mniej skoncentrowane na pracy, a przez to mniej wiarygodne, podczas gdy dla mężczyzn uzyskanie statusu ojca oznaczało przypisanie im cech liderskich związanych z podniesieniem poziomu odpowiedzialności.

Choć wygląda na to, że do pełnego wprowadzenia w życie idei równości płci potrzeba jeszcze dużo czasu, to warto odnotować fakt, że kobiety powoli stanowią coraz większą grupę wśród zajmujących najwyższe stanowiska w biznesie. Jeszcze 10 lat temu wśród CEO przedsiębiorstw z rankingu Fortune 500 nie było ani jednej kobiety, obecnie jest ich 26.

 

Opierając się na danych OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) „The Economist” stworzył kilka lat temu ranking państw według kryterium równości płci na rynku pracy, tj. czynników sprzyjających karierze obu płci, porównując pięć czynników: liczbę kobiet i mężczyzn po studiach wyższych, aktywność kobiet na rynku pracy, różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn, udziału kobiet na wyższych stanowiskach oraz koszty opieki nad dziećmi w stosunku do średniej płacy. Państwem, które w rankingu osiągnęło najwyższą notę, była Nowa Zelandia. W poszczególnych kategoriach: Finlandia okazała się numerem 1, jeżeli chodzi o obecność kobiet na studiach, Szwecję oceniono jako najlepsze miejsce dla aktywnych zawodowo kobiet, a Hiszpania miała najniższe rozwarstwienie zarobkowe. Polska w tym rankingu znalazła się na 9. miejscu, wyprzedzając takie kraje jak Francja, Austria, czy Niemcy.

Czy możemy być więc dumni z sytuacji kobiet na rynku pracy w Polsce? Absolutnie nie! Mówiąc o zjawisku „szklanego sufitu”, czy nierówności płci na rynku pracy dotykamy kilku różnych zjawisk – na przykład zróżnicowania wynagrodzeń, czy relacji wskaźnika wykształcenia do średniego wynagrodzenia. Prosta analiza luki płacowej, tj. odjęcie średniej zarobków Polek od średniej zarobków Polaków daje obecnie różnicę ok. 10%. Jednak uzupełnienie jej o dodatkowe czynniki takie jak choćby wyższy poziom wyedukowania kobiet w Polsce i zróżnicowanie w zakresie rodzajów zatrudnienia podejmowanych przez kobiety i mężczyzn, to poziom dysproporcji zarobkowych między Polkami a Polakami wzrasta do 20%.

Innym wskaźnikiem może być udział kobiet w radach nadzorczych i zarządach spółek giełdowych (zgodnie z regulacjami Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. spółki powinny publikować informacje o udziale kobiet i mężczyzn w organach). Okazuje się, że wśród spółek giełdowych 7 proc. ma prezeski – i ten odsetek w zasadzie nie zmienił się od 2010 r. Z kolei liczba kobiet zasiadających w zarządach spółek wynosi obecnie około 16 proc., zaś w radach nadzorczych około 12 proc. – dodać jednak należy, że od kilku lat odsetki te systematycznie maleją.

Tekst: Anna Kocjan

/wolontariat Feminoteki/

„Viviane chce się rozwieść” | recenzja

plakat_vivianechcesierozwiesc

“Viviane chce się rozwieść” jest mimo oszczędności formy filmem, który jest bardziej wstrząsający od wielu filmów nakręconych z dużym rozmachem. Skromna sala sądowa i poczekalnia przed nią jest sceną, na której rozgrywa się dramat kobiety. W Izraelu, gdzie judaizm jest nierozłącznym elementem życia, rozwodu małżeństwa religijnego udziela sąd rabiniczny, jedynie kiedy zgodę na niego wyraża mąż. Bohaterka filmu od wielu lat stara się o rozwód i nie może go uzyskać, ponieważ jej mąż wykorzystuje swoje prawo do sprzeciwu, lekceważąc całkowicie wolę żony. Jest to szokujący obraz nierówności w czasach, kiedy wydawać nam się może że już bardzo wiele zostało zrobione dla równości płci i na rzecz praw kobiet.

 

Film „Viviane chce się rozwieść” pokazuje jak głęboko zakorzenione jest przekonanie, że kobieta nie jest człowiekiem równoprawnym mężczyźnie. Wielokrotnie podczas rozprawy podkreślana jest podrzędna pozycja Viviane. Odmawia jej się prawa do kontrolowania własnego życia, wypowiadania się, a nawet wyjścia do kawiarni w towarzystwie adwokata. Przez większą część filmu ciężko zorientować się co właściwie jest nie tak z małżeństwem Viviane. Życie małżeńskie jest objęte kulturowym tabu. Sąd, małżonkowie, świadkowie i obrońcy robią wszystko, żeby nie wypowiedzieć na głos, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami domostwa. Sędziowie zadają absurdalne pytania i uznają, że skoro żona nie jest bita, ma zapewnione utrzymanie, a mąż chce ją przyjąć z powrotem, to jej obowiązkiem jest do męża wrócić. Dopiero kiedy wszyscy są na skraju wyczerpania padają konkretne pytania i odpowiedzi. Widzowie dowiadują się min., że Vivane miała 15 lat, kiedy się zaręczyła i wyszła za mąż, bo „takie jest życie”. Jej dramat polega na tym, że kiedy w końcu ma siłę i odwagę walczyć o swoje życie, nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ i tak w świetle prawa jest całkowicie zależna od woli męża.

 

„Viviane chce się rozwieść” jest filmem ważnym, ponieważ przypomina widzom, że jest o co walczyć, a prawa którymi cieszymy się w naszym kraju takie jak np. świeckie sądownictwo i rozwody, nie są nam dane a wywalczone. Kobiety na całym świecie są ofiarami przemocy ze względu na płeć. Nie tylko fizycznej czy ekonomicznej, ale też psychicznej i instytucjonalnej. Izrael nie jest krajem trzeciego świata, nie możemy zepchnąć tego problemu poza granice naszego kręgu kulturowego. On jest i trzeba o nim pamiętać.

 

„Viviane chce się rozwieść”

Reżyseria: Ronit Elkabetz, Shlomi Elkabetz

Scenariusz: Ronit Elkabetz, Shlomi Elkabetz

Produkcja: Francja, Niemcy, Izrael

Premiera: 20 lutego 2015 (Polska) 16 maja 2014 (świat)

Autorka tekstu: Aleksandra Kołeczek

wolontariuszka Feminoteki, absolwentka Gender Mainstreamingu IBL PAN, aktywistka.

Wojewódzki Sąd Administracyjny: Zakaz aborcji w statucie szpitala jest niezgodny z prawem

Wołomin

Czy zapis w statucie, że „Szpital powiatowy w swojej działalności kieruje się bezwzględnie zasadą ochrony życia ludzkiego” jest zgodny z przepisami? Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał dziś, że nie – pisze Małgorzata Zubik w „Gazecie Wyborczej”.

Skargę do WSA skierował starosta wołomiński Piotr Uściński (PiS), reprezentujący radę powiatu. W czerwcu tego roku radni PiS i koalicyjnej Wspólnoty Samorządowej podjęli uchwałę w sprawę zmiany statutu Szpitala Powiatowego w Wołominie.Na mocy tej uchwały napisano w statucie, że „Szpital Powiatowy w swojej działalności kieruje się bezwzględnie zasadą ochrony życia ludzkiego”. Miesiąc później uchwałę unieważnił wojewoda mazowiecki, który kontroluje, czy uchwały rad gmin i powiatów są zgodne z prawem (…)

Wtedy na rozstrzygnięcie wojewody Jacka Kozłowskiego poskarżył się starosta Uściński (…) WSA poparł jednak argumenty wojewody (…)

Cały tekst: Wyborcza.pl, 04.12.2014 | fot. Opieka medyczna, a nie watykańska

Marszałkini Nowicka upomina się u szefowej MSW o separowanie sprawców od ofiar przemocy

Wanda NowickaPolicjanci, podczas interwencji dotyczących przemocy w rodzinie, nie stosują środków zapobiegawczych, które umożliwiają skuteczną separację sprawców od osób pokrzywdzonych – podkreśla wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka w wystąpieniu do szefowej MSW.

(…) 'W zdecydowanej większości prowadzonych w Polsce spraw ofiarami przestępstw przemocy domowej są kobiety z dziećmi. Środek ten w sposób oczywisty ma więc uchronić je przed wymuszoną bezdomnością i traumą ucieczki przed sprawcą do domów opieki społecznej i innych ośrodków specjalnych, gdzie najczęściej trafiają tego typu osoby poszkodowane” – napisała Nowicka.

Jak dodała, niestosowanie przez policję dostępnych środków prowadzi do do sytuacji, w których pokrzywdzone osoby, w tym dzieci, są narażone na niebezpieczeństwo „dalszych aktów przemocy i agresji ze strony dotychczasowych oprawców” (…)

Więcej/źródło: Onet.pl, 02.12.2014.

Akademia Praw Kobiet: Wykład prof. Moniki Płatek

akademiaprawkobiet6003 grudnia o godz. 18.00 zapraszamy na wykład prof. Moniki Płatek.

TEMAT: Ukryte formy przemocy jako przeszkody w ratyfikacji Konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

3.12.2014, godz. 18.00, fundacja Feminoteka, ul. Mokotowska 29a, Warszawa

Monika Płatek – profesorka UW, wykłada na Wydziale Prawa i Administracji. Jest kierowniczką Zakładu Kryminologii w Instytucie Prawa Karnego WPiA UW. Prowadzi zajęcia na Gender Studies w Polskiej Akademii Nauk. Jest członkinią Polskiego Stowarzyszenia Edukacji Prawnej

AKADEMIA PRAW KOBIET to cykl spotkań, debat i warsztatów realizowanych w ramach projektu „To nie Twoja wina! Stop przemocy wobec kobiet”, który jest prowadzony przez fundację Feminoteka od marca 2014 roku. W ramach Akademii zapraszamy na warsztaty WenDo (samoobrona i asertywność dla kobiet i dziewcząt), warsztaty prawne dla kobiet i pracownic/pracowników instytucji pomocowych, debaty na temat ważnych problemów (prawnych, psychologicznych, społecznych) dotyczących przemocy wobec kobiet i dziewcząt w Polsce.

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG

to nie twoja wina

Etycznie o klauzuli sumienia. Olga Plesińska

Etycznie o klauzuli sumienia.

Klauzula sumienia jest od jakiegoś czasu jednym z ważniejszych tematów w polskich mediach. Można by pomyśleć, że temat każde kolejne słowo nie wnosi do dyskusji nic nowego. Jest wprost przeciwnie. Przypadek pacjentki profesora Chazana wywołał debatę, która od wielu lat „wisiała w powietrzu”. Sprawił, że temat który był zwykle ograniczony do feministycznych, czy szerzej- wolnościowych mediów, trafił do komercyjnych stacji i gazet. Ze względu na swoją drastyczność, przypadek ten spowodował uwolnienie masy krytycznej, zmusił opinię publiczną do zajęcia stanowiska. Niestety fakt, że już w listopadzie 2013 roku Komisja Bioetyczna PAN wydała oświadczenie, do którego nadal nikt się nie stosuje, burzy tą optymistyczną wizję.  Warto przypomnieć jego treść oraz treść teorii, rekomendacji i aktów prawnych działających na korzyść pacjentek w podobnych okolicznościach. W nadziei na to, że może w końcu zrobi się w Polsce bardziej „ludzko”.

Co mówi prawo

Europejska Konwencja Praw Człowieka w art. 9 ust.2 zakłada- w kwestii ekspresji światopoglądu, w tym przekonań religijnych, co następuje: „Wolność uzewnętrzniania wyznania lub przekonań może podlegać jedynie takim ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa publicznego, ochronę porządku publicznego, zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób”. 1

Zapis ten oraz wynikające z niego ograniczenia wolności postępowania zgodnie z indywidualnie wyznawanymi wartościami są wyjątkowo istotne w kontekście stosowania przez lekarzy tak zwanej klauzuli sumienia. Przez klauzulę sumienia,w polskim prawie, rozumieć należy to, iż ” lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30(sytuacji, w której zwłoka zagraża życiu lub zdrowiu pacjenta), z tym, że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujący swój zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach służby ma ponadto obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego.”2

Według standardów wyznaczanych przez konwencję ograniczeniom podlega takie uzewnętrznianie przekonań religijnych i/lub światopoglądowych, które- mówiąc ogólnie- ogranicza prawa i wolności innych osób. W przypadku powoływania się na konflikt sumienia jako uzasadnienia dla odmowy wykonania określonych świadczeń medycznych- przede wszystkim wykonania zabiegu aborcji w okolicznościach, w których jest ona prawnie dopuszczana, wypisania środków wczesnoporonnych, wykonania badań prenatalnych- można mówić co najmniej o utrudnieniu dostępu do świadczeń, naruszeniu autonomii oraz ograniczeniu prawa do zdrowia.

Problem nie jest znaczący do czasu, gdy lekarz bezzwłocznie kieruje pacjentkę do kolegi po fachu, którego sumienie rządzi się innymi zasadami, przy założeniu, że proporcja lekarzy odmawiających do pacjentek w potrzebie jest taka, że dostęp do świadczeń jest zapewniony. Jednak wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której z jakiegoś powodu 99% lekarzy ginekologów to katolicy pragnący korzystać z klauzuli sumienia, zaś 99% pacjentek w sytuacji dylematu, czy donosić uszkodzony płód, decyduje się na usunięcie ciąży. 3 Prawo w tych okolicznościach pozwala zarówno na aborcję, jak i na powołanie się na art. 39 i odmowę wykonania zabiegu, jednocześnie gwarantując obywatelom państwa dostęp do opieki medycznej. Realizacja świadczenia byłaby w takiej sytuacji znacznie utrudniona, z dużym prawdopodobieństwem wręcz niemożliwa. Pojawia się wobec tego pytanie jak uzasadnić wybór określonego postępowania.

Zapytać również należy, czy w samej ustawie O zawodach lekarza i lekarza dentysty nie ma możliwości podważenia prawa do powołania się na klauzulę w przypadkach analogicznych do przypadku pacjentki prof. Chazana. Otóż Art. 30 Ustawy mówi: „Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki”. Czy za taki przypadek można uznać sytuację, w której zwłoka oznacza brak możliwości legalnego przerwania ciąży, zaś donoszenie ciąży prowadzi do ciężkiego rozstroju zdrowia psychicznego ciężarnej kobiety? Prawdopodobnie jest to śmiała interpretacja, jednak czy niemożliwa?

 

Opinia Komitetu Bioetyki przy Prezydium PAN

Komitet Bioetyki przy PAN w swoim oświadczeniu wydał opinię w pełni zgodną z przytoczoną powyżej interpretacją Deklaracji Praw Człowieka,mianowicie: „Współczesne społeczeństwa demokratyczne uznają, że nie istnieje jeden powszechnie uznawany głos sumienia; że nie ma jednego, „właściwego” systemu przekonańmoralnych czy religijnych. Każdy ma prawo żyćwedług własnej wizji tego, co jest dobre i słuszne, o ile nie narusza to bezpieczeństwa publicznego, porządku, zdrowia lub moralności publicznej albo podstawowych praw i wolności innych osób. Ład demokratyczny opiera sięzatem na zasadzie szacunku dla pluralizmu wartości i światopoglądów, i gwarantuje każdemu prawo do wolności sumienia i wyznania. Prawo to zapisane jest we wszystkich międzynarodowych i europejskich dokumentach ochrony prawa człowieka. Na jego straży stoi także art. 53 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej”. Komitet dodatkowo wyraża opinię, ze państwo nie może wprowadzać rozwiązań prawych faworyzujących jeden system wartości, a tym samym zmuszać innych obywateli do działania niezgodnego z ich sumieniem.4

Prawa człowieka, prawa pacjenta, prawa lekarza.

Z praw człowieka wynikają zarówno prawa pacjenta jak i prawa lekarza. Wolność światopoglądowa dotyczy osób w obu tych rolach, podobnie zresztą wygląda sytuacja negatywnych konsekwencji: w przypadku pacjenta (tu raczej pacjentki) konsekwencje mogą być związane z uszczerbkiem na zdrowiu fizycznym i psychicznym, w przypadku lekarza konsekwencją mogą być negatywne doznania psychiczne związane z naruszeniem norm wynikających z wiary/ głębokich przekonań moralnych.

Zdaniem Lazari- Pawłowskiej etyka zawodowa lekarza, jak również związana z nią rola społeczna, oparta normatywnie o kodeks etyki lekarskiej jest etyką skupioną na dobru pozaosobistym, jest zbiorem norm stojących na straży tego właśnie dobra. „Z faktu przyjęcia zasady nakazującej zabieganie o cudze dobro, jako pewnego kryterium wyznaczania działania moralnego, nie wynika zgodny charakter poszczególnych etyk zawodowych. Od niektórych grup zawodowych, na przykład lekarzy, wymaga się maksymalnego dbania o cudze dobro, od innych natomiast, aby oprócz własnych interesów mieli na uwadze także pomyślność innych”5.

Nie jest ona odosobniona w poglądzie, że od osób wykonujących zawód lekarza mamy prawo wymagać „więcej”. Z podobnych założeń wychodzi australijski bioetyk Savulescu twierdząc, że osoba decydująca się na pełnienie tak odpowiedzialnej funkcji jak zawód lekarza powinna mieć świadomość tego, jakiego rodzaju czynności, dozwolone prawnie, mogą być od niej wymagane. Na tej podstawie powinien przyszły lekarz podejmować decyzję o tym, czy chce i czuje się na siłach wchodzić w tą rolę. Aborcja w pewnych ustawowo określanych okolicznościach jest w Polsce legalna.

Zarzutem, który często się pojawia w tym kontekście jest dość oklepany argument z nazistowskich praktyk, lekarz ma prawo odmówić wykonania niemoralnej czynności medycznej. Również argument z tak zwanej równi pochyłej, zakładający, że pozwolenie na usuwanie uszkodzonych płodów lub ciąż będących wynikiem czynności zakazanej, otwiera furtkę dla nadużyć.

Nie należy jednak zapominać, że o wolności światopoglądowej mówimy w systemach demokratycznych, otwartych. W systemie zamkniętym, gdzie cała rzeczywistość jest zdominowana przez jeden, odgórnie nadany system wartości, zapis o autonomii przejawiającej się w wolności sumienia był by bezsensowny, bo niemożliwy do zrealizowania. Ma on rację bytu tylko w rzeczywistości, która zakładając świeckość i pluralizm światopoglądowy, przyjmując Konwencję Praw Człowieka6, stara się zapewnić pokojowe współistnienie wielu równoważnych stanowisk, przy zachowaniu podstawowych zasad, pozwalających każdemu członkowi społeczeństwa na realizowanie swoich wartości tak długo, jak nie szkodzi to dobru innych i/lub wspólnemu dobru.

Możliwość odmowy wykonania świadczenia zgodnego z prawem ( wcale nie liberalnym), w imię wartości wyznawanych przez przedstawicieli i przedstawicielki jednego tylko wyznania, może nosić znamiona dokładnie takiego samego działania, jakie zarzuca przeciwnikom klauzuli sumienia.

 

Czy można nie skierować?

Abstrahując od tego, czy w ogóle zasadne jest, by lekarze mieli możliwość powoływania się na klauzulę sumienia, należy zwrócić uwagę na jej ustawowe sformułowanie. Lekarz, powołując się na klauzulę sumienia ma obowiązek spełnić wszystkie jej wymogi. Art. 39 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, regulujący postępowanie w wypadkach konfliktu sumienia, który przytoczyłam w pierwszym akapicie, składa się z dwóch części: części dającej lekarzowi pewien przywilej- możliwość odmowy wykonania świadczenia, oraz fragmentu, który nakłada na lekarza pewien obowiązek- konieczność wskazania miejsca, w którym świadczenie zostanie udzielone. Chcąc skorzystać z przywileju odmowy, trzeba wziąć na siebie obowiązek wskazania. Części te nie funkcjonują rozdzielnie. Brak jednak określonych procedur, które pozwalały by na pociągnięcie do odpowiedzialności lekarzy traktujących ten artykuł połowicznie stwierdzając, że wskazanie osoby, która udzieli świadczenia za nich również jest niezgodna z ich sumieniem ( na marginesie warto zadać pytanie, czy można uznać działanie innych osób za niezgodne z własnym sumieniem)7. Doprecyzowania wymaga sformułowanie wskazać realne możliwości uzyskania świadczenia występujące w przytoczonym Art. 39. Nie wiadomo bowiem co dokładnie lekarz powinien zrobić, jak dalece w jego gestii leży zapewnienie pacjentce otrzymania świadczenia- czy wystarczy wskazać lekarza, o którym krąży pogłoska, iż wykonuje legalną aborcję, czy należy z tym lekarzem się skontaktować i zapewnić pacjentce miejsce w oczekiwanym przez nią terminie. Doprecyzowanie tej kwestii mogło by rozjaśnić całą procedurę i zakończyć bezkarność lekarzy, która niestety jest powszechnym zjawiskiem (miejmy nadzieję, ze budujące zakończenie sprawy prof. Chazana stanie się początkiem zmian, niemniej przejrzystość wymogów może te zmiany ułatwić).

 

Postulaty…

Wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach przeciwko Polsce odzwierciedlają skalę problemu nieprzestrzegania praw reprodukcyjnych w naszym kraju. Jednym z czynników umożliwiających te nadużycia są braki systemowe i proceduralne w praktycznym zastosowaniu prawa. Ważnym krokiem na drodze do poprawy tej sytuacji jest uzupełnienie tego braku, poprzez doprecyzowanie ustawowych definicji określonych obowiązków i wprowadzenie zewnętrznych komisji etycznych czuwających nad ich respektowaniem. Warto zdać sobie sprawę z tego, ze dopóki dochodzi do łamania praw człowieka w ramach obecnego systemu prawnego, ciężko postulować jego liberalizację. Jak również z tego, że ryzyko nadużyć dotyczy nas wszystkich w równym stopniu. Klauzula sumienia nie dotyczy tylko aborcji.

Miejmy nadzieję, że na fali masy krytycznej przetaczającej się przez Polskę uda się wyegzekwować choć ten jeden postulat.

/Olga Plesińska/

 

Źródła:

  1. Europejska Konwencja Praw Człowieka, online: online: http://www.echr.coe.int/Documents/Convention_POL.pdf

  2. Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty, online: http://cd.pl/ifn

  3. Ustawa O Planowaniu Rodziny online: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19930170078

  4. M. Olech, Ija Lazari- Pawłowska w obronie etyk zawodowych, SSF, nr 5 2005, online: www.ssf.apsl.edu.pl/baza/wydawn/ssf05/olech.pdf

  5. J. Savulescu, Conscientious objection in medicine, British Medical Jurnal, vol.332, No.7536 (Feb.4,2006)

  6. I. Kowalska, K. Chludzińska, Etyczne problemy praw reprodukcyjnych w Polsce w oparciu o orzecznictwo Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ( dzięki uprzejmości Autorek)


1Europejska Konwencja Praw Człowieka

2Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty z 5 grudnia 1996 roku.

3W nawiązaniu do Savulescu, str. 296

4Stanowisko Komitetu Bioetyki przy Prezydium PAN

nr 4/2013 z dnia 12 listopada 2013 roku w sprawie tzw. klauzuli sumienia: tu/110-stanowiska-komitetu-bioetyki-przy-prezydium-pan-nr-4-2013-z-dnia-12-listopada-2013-roku-w-sprawie-tzw-klauzuli-sumienia

5Za: M.Olech, Ija Lazari- Pawłowska w obronie etyk zawodowych,str. 69

6 Europejska Konwencja Praw Człowieka, art. 18 o granicach stosowania ograniczeń praw:Ograniczenia praw i wolności, na które zezwala niniejsza Konwencja, nie będą stosowane w innych celach, niż te, dla których je wprowadzono. „

7 I. Kowalska, K. Chludzińska, Etyczne problemy praw reprodukcyjnych w Polsce w oparciu o orzecznictwo Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu

 

Warszawa, Ambasada Irlandii. Pikieta solidarności ze zgwałconą kobietą, której odmówiono przerwania ciąży

Irlandia pikieta kobiety prawa reprodukcyjne aborcja gwałt

Irlandia pikieta kobiety prawa reprodukcyjne aborcja gwałt

Przed Ambasadą Irlandii protestowano przeciw przemocy wobec ciężarnej kobiety, na której przeprowadzono pod przymusem cesarskie cięcie – pisze Robert Ostrowski z portalu 24godziny.info.

Kobieta zaszła w ciążę w wyniku gwałtu. Będąc w ósmym tygodniu ciąży, rozpoczęła starania o zgodę na jej legalne przerwanie. Lekarze zwodzili ją tak długo, aż zgodnie z irlandzkim prawem ciąża była już zbyt zaawansowana na przeprowadzenie aborcji. Kobieta zapowiedziała podjęcie głodówki. Wówczas urzędnicy lokalnej służby zdrowia uzyskali nakaz sądowy przeprowadzenia na kobiecie cesarskiego cięcia, żeby zagwarantować bezpieczeństwo płodu. Zabieg został przeprowadzony pod przymusem w 25 tygodniu ciąży. Płód przeżył i został umieszczony w inkubatorze.

Pikieta przed Ambasadą Irlandii przy ul. Mysiej 5 w Warszawie rozpoczęła się o godzinie 10-tej rano. Akcję protestacyjną w ciągu kilkunastu godzin zorganizowała Magdalena Nieckarz ze stowarzyszenia Równość i Nowoczesność.

Zdjęcia: Robert Ostrowski (zobacz więcej zdjęć). Przeczytaj wstrząsającą historię zgwałconej kobiety z Irlandii.

Kobiety z firmy FMD sprzątające w instytucjach i urzędach bez pensji i innych praw pracowniczych

FMD kobiety sprzątaczki praca prawo pensja kodeks
FMD kobiety sprzątaczki praca prawo pensja kodeksFirma FMD czyściła poznański uniwerek, sądy w Radomiu i w Poznaniu, nawet Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Łamiąc przy tym prawa pracownicze. Z prawem do zapłaty na czele. Rektor, sędziowie i urzędnicy są bezradni.
Konglomerat firm o wspólnej nazwie FMD zaoferował atrakcyjne ceny i wygrał przetargi na sprzątanie w 48 instytucjach – sądach, prokuraturach, urzędach miasta, ośrodkach pomocy, w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich i na kilku uczelniach. Zatrudnia kilkaset osób, płaci mało, a czasem – wcale. W serwisie GoWork.pl jest już kilkanaście stron, gdzie na brak wypłat skarżą się byłe pracownice z Lublina, Łodzi, Łomży, Wrocławia i innych miast.
(…) W walce o wynagrodzenia pomaga kobietom Ogólnopolski Związek Zawodowy „Inicjatywa Pracownicza” (…)

Więcej / cały tekst: Wyborcza.pl, 20.08.2014; grafika: codziennypoznan.pl

Monika Tutak-Goll w „Wysokich Obcasach”: Legalna aborcja pod osłoną nocy

Polska aborcja kobiety lekarze prawa reprodukcyjne biskupi rząd bezmózgowie prawo przerwanie ciąży

Polska aborcja kobiety lekarze prawa reprodukcyjne biskupi rząd bezmózgowie prawo przerwanie ciążyW 13. tygodniu ciąży podczas kolejnego USG lekarz powiedział Annie i Wojtkowi: – Jestem zaniepokojony. Bardzo mi przykro, wygląda na to, że jest poważna wada. Trzeba jeszcze potwierdzić diagnozę, potrzebne będzie drugie USG, u innego lekarza. Według mnie dziecko będzie miało bezczaszkowie (…)

Powiedział to łagodnie, z empatią, współczuł im. Niczego nie sugerował, do niczego nie nakłaniał.

Wyszli z gabinetu: najpierw były łzy, rozpacz, siedzieli przez godzinę na ławce przed przychodnią i płakali (…) Nie mieli wątpliwości co do decyzji o aborcji. Dlaczego mieliby mieć? Powiedzieli rodzinie, która wspierała ich i rozumiała.

W gabinecie lekarka kazała Annie położyć się na kozetce i odsłonić brzuch. Włączyła ultrasonograf, usiadła przed monitorem, potwierdziła diagnozę: dziecko ma wadę letalną.

Powiedziała: – Ma pani do podjęcia trudną decyzję (…) Takie dziecko można urodzić.

Anna leżała na kozetce z odkrytym brzuchem i słuchała lekarki. Nie powiedziała nic. Znieruchomiała.

Wojtek nie wytrzymał: – Donoszenie ciąży byłoby dla nas większą traumą niż jej przerwanie. Decyzję już podjęliśmy.

– W takim razie zapraszam państwa do mojego szpitala. Musicie przynieść podanie, które złożę, a potem zbierze się konsylium etyczne, które zadecyduje, czy zabieg jest zasadny (…)

 

Przeczytaj cały reportaż Moniki Tutak-Goll w „Wysokich Obcasach” (wysokieobcasy.pl, 26.07.2014);

grafika womenshealthmag.com

Relacja z debaty „Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce”

31. lipca odbyła się  debata  w Sejmie ,,Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce” organizowana przez   Helsińską Fundację Praw Człowieka oraz Wicemarszałkinię Sejmu Wandę Nowicką.

Relację przygotowała Aleksandra Magryta.

W debacie udział wzięły następujące panelistki i paneliści:
Maria de Abgaro Zachariasiewicz – dr hab., Uniwersytet Śląski
Jakub Pawliczak – dr, Uniwersytet Warszawski
Adam Bodnar – dr, Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Marcin Górski – adw., Tataj Górski Adwokaci
Dorota Pudzianowska – dr, Helsińska Fundacja Praw Człowieka

Debatę moderowała Anna Zawidzka  (dr hab., Uniwersytet Warszawski)

Debata ,,Problemy osób w homoseksualnych związkach partnerskich w Polsce” otworzyła Marszałkini Sejmu Wanda Nowicka, która to przyrównała Polskę do coraz to mniejszej wysepki na mapie świata  w odniesieniu respektujących prawa osób homoseksualnych innych krajów.

paneliści

Pierwszy głos zabrał dr Jakub Pawiliczak. Pawilczak w swojej wypowiedzi próbował zwrócić uwagę na negatywne skutki rozróżnienia związków międzyludzkich na małżeństwa i związki partnerskie. Jako przykłady podał naszych sąsiadów zza Odry i Francję. Oba kraje na mocy orzeczeń sądów zrównują małymi krokami związki partnerskie do instytucji małżeństwa.

Następnie ze swoim referatem wystąpiła dr Dorota Pudzianowska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Pudzianowska odniosła się do wyroków i orzeczeń wydawanych przez europejskie instytucje: Trybunał Europejski w Strasburgu i Trybunał Sprawiedliwości Europejskiej. Wg Pudzianowskiej ten drugi organ zasługuje na miano bardziej otwartej i postępowej instytucji w kwestii wydawania wyroków dotyczących osób homoseksualnych. Dodatkowo Pudzianowska zwróciła uwagę na generalnie trudną sytuację osób żyjących w związkach jednopłciowych podając przykład jednej sprawy sądowej, w której to partnerowi po zmarłym partnerze wyrokiem sądu została niewypłacona renta.

Kolejnym panelistą był adwokat Marcin Górski. Górski wskazał na trud osób homoseksualnych w zdobywaniu zaświadczeń o stanie cywilnym. Przy tym odniósł się do sprawy, która dotarła aż do Sądu Najwyższego. Otóż, Polak chcący wejść w związek z Hiszpanem na mocy sądów (Rejonowego i Okręgowego) dostawał odmowy wydania zaświadczenia o stanie cywilnym.

Przedostatni panelista, dr Adam Bodnar,wskazał na szereg innych utrudnień dla osób żyjących w związkach homoseksualnych. Dotyczy to darowizn i spadku (osoby żyjące w związkach jednopłciowych są w znaczeniu prawa dla urzędu skarbowego obce), deklaracji podatkowych  (osoby żyjące w związkach jednopłciowych nie mogą się razem rozliczać).  Ograniczenia dotyczą również zasiłków opiekuńczych, których pary homoseksualne dostać nie mogą na wypadek choroby partnerki/ra.

zacharasiewicz

Na samym końcu głos zabrała dr hab. Maria de Abgaro Zachariasiewicz odnosząc się do kwestii rejestracji związków małżeńskich w Polsce w kontekście międzynarodowym.

Jednym z ciekawszych głosów z sali, był głos prof. M. Płatek, która to zgodnie z swoimi przekonaniami i wiedzą zebrała oklaski w sali poprzez odwołanie się do godności ludzkiej.

Nie zabrakło też oczywiście głosów przeciwnych. W tym przypadku był to jeden głos starszego mężczyzny pracującego w zakładzie poprawczym, który to wyraził swe oburzenie wobec osób homoseksualnych, które to wykorzystują młodsze osoby…

Pomijając ten jednostkowy głos  debata była bardzo merytoryczna i ciekawa.

Interesujące wydaje się to, że moderatorka spotkania Anna Zawidzka nie miała śmiałości w używaniu żeńskiej końcówki dla stanowiska piastowanego przez Wandę Nowicką. Dla Zawidzkiej Wanda Nowicka była i pozostała marszałkiem.

A na zakończenie warto wspomnieć, że Sejm  jaki jest, każdy widzi (czytaj: katolicki z krzyżem na ścianie).

Transmisja z debaty jest dostępna na serwisie Sejmu.

widownia

Magdalena Melnyk: Chodzi o nasze życie. Czy wreszcie zareagujemy?

logo pismo Liberte

logo pisma LDziś nie chodzi już o drogie przedszkola, trudny start zawodowy po okresie macierzyństwa, niższe płace, a co za tym idzie gorsze emerytury. Chodzi o nasze życie. Nie dopilnowałyśmy naszych interesów podczas zmian ustrojowych, żyjemy w kraju wyznaniowym, w którym dyskurs przejmuje absolutny Ciemnogród. Pytanie czy wreszcie zareagujemy? – pisze Magdalena Melnyk na blogu Liberte w portalu TokFM.pl.

W polskiej rzeczywistości mają miejsce dwa procesy, które na pierwszy rzut oka zdają się wykluczać. Z jednej strony dochodzi do masowego spadku liczby wiernych, którzy przychodzą do Kościoła (rzędu 2-4 milionów w ostatnich latach), a z drugiej przejęcia głównego dyskursu „moralnego” w kraju przez skrajne środowiska kościelne. W mojej ocenie zaczynamy funkcjonować w państwie wyznaniowym, a kobiety płacą za to najwyższą cenę (…)

Więcej / źródło: Magdalena Melnyk: Pod rządami sumień fundamentalistów, TokFM.pl, 28.07.2014.

Warszawa. Rozpoczął się proces oskarżonych o brutalne rozboje na kobietach

SądMąż z żoną napadali na kobiety 13 razy. Trzy z nich zmarły. Proces o brutalne napady rozpoczął się wczoraj w stołecznym sądzie – pisze Piotr Machajski w warszawskim wydaniu serwisu Gazeta.pl.

Oskarżeni to małżonkowie. Przestępstwa popełniali razem. Ofiary wybierali w halach targowych, najczęściej w Hali Kopińskiej na Ochocie, czasem też w Hali Mirowskiej. Tam wypatrywali starszych kobiet noszących łańcuszek, kolczyki, pierścionek lub choćby obrączkę. Potem szli za nią i w ustronnym miejscu atakowali. Cezary K. bił ofiarę pięściami po głowie, Jolanta K. ściągała biżuterię (…)

K. przyznał się wczoraj do wszystkich zarzutów, ale nie chciał składać wyjaśnień. Sąd odczytywał więc to, co mówił w śledztwie. Wówczas zapewniał, że jego żona nie uczestniczyła w rozbojach. Twierdził, że robił to sam. Wczoraj zmienił zdanie. Oświadczył, że wtedy krył żonę, a teraz nie chce już tego robić (…)

więcej / źródło: gazeta.pl, 25.07.2014; fot. se.pl