TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

Gambia zakazała okaleczania kobiecych narządów

To już oficjalne! Zgodnie z prawem przyjętym przez gambijski parlament, klitoridektomia (tzw. usuwania łechtaczki) jest w Gambii praktyką nielegalną.

Gambijski parlament uchwalił zakaz okaleczania kobiecych narządów. Za jego złamanie grozi kara trzech lat więzienia lub grzywna w wysokości 50 tysięcy dalasi (1 250 dolarów). Tym samym Gambia została 27. państwem Afryki Subsaharyjskiej, w którym zakazano tej praktyki.

Kwestią otwartą pozostaje wdrożenie tego prawa. Tam gdzie klitoridektomia została zakazana, nadal wystepuję ona np. w społecznościach wiejskich, gdzie traktowana jest jako element tradycji. Istotnym działaniem będzie uświadamianie miejscowych społeczności. W przypadku Gambii cel wydaje się być relatywnie łatwo osiągalny – pod względem obszaru jest to 159. państwo na świecie, zamieszkuje je zaledwie 1,6 mln osób. Jednocześnie problem klitoridektomii osiąga tam ogromne rozmiary – wg danych UNICEF, temu „zabiegowi’ poddanych zostało 76% gambijskich kobiet. Potrzebna jest ogólnokrajowa kampania z udziałem mediów, autorytetów religijnych oraz osób mających kontakty z lokalnymi wspólnotami, np. położnych.

W ostatnim roku okaleczania kobiet zakazała Nigeria, w której zjawisko te dotyka 27% kobiet. Wprowadzenie zakazu planuje również rząd Somalii, w której aż 98% zostało poddanych klitoridektomii.

***

tłum. i opr. Michał Żakowski
np. Quartz Africa i All Africa

Gambia zakazała „obrzezania kobiet”

Prezydent Yahya Jammeh zakazał bestialskiej praktyki okaleczania kobiecych narządów rodnych ze skutkiem natychmiastowym. Szacuje się, że klitoridektomii zostało poddanych ¾ mieszkanek Afryki Zachodniej.

3980

Zabieg tak zwanego „obrzezania” polegający na częściowym lub całkowitym usunięciu łechtaczki jak również warg sromowych mniejszych prowadzi do poważnych komplikacji zdrowotnych (m.in. bolesnego miesiączkowania, zakażeń a nawet niepłodności). Szacuje się, że na świecie żyje ponad 130 mln kobiet okaleczonych w ten sposób. W samej zaś Gambii 76% żeńskiej populacji doświadczyło klitoridektomii. Brakuje informacji co do średniego wieku dziewczynek poddawanych „obrzezaniu”. Wiadomo, że do czasu ukończenia 14 roku życia, narządy rodne aż 56% Gambijek zostaną okaleczone. Co więcej, jak pokazują raporty organizacji pozarządowych zaobserwować można wyraźny wzrost liczby „zabiegów” przeprowadzanych na noworodkach.

Jaha Dukureh, gambijska aktywistka na rzecz zniesienia klitoridektomii wiadomość o decyzji prezydent wyraziła w następujący sposób: „Jestem pozytywnie zaskoczona. Myślałam, że na zmiany będziemy musiały czekać milion lat. Jestem dumna z mojego kraju! Wydaje mi się, że ta sprawa bardzo poruszyła prezydenta. Na jednej szali położył los tysięcy dziewcząt na drugiej wyniki wyborów i wybrał. Zadziwiające jest to, że zdecydował się ogłosić powyższą decyzję w samym środku kampanii wyborczej. Może to go kosztować mnóstwo głosów.”

Zakaz okaleczania kobiecych narządów rodnych ogłoszony przez Yahya Jammeh jest pozytywnym zwrotem w sprawie wywołującej wiele kontrowersji. W kraju gdzie dominującą religią jest islam, część środowisk konserwatywnych uważa praktykę usuwania łechtaczki i warg sromowych za zgodną z muzułmańską doktryną religijną.

Muzułmańscy duchowni wielokrotnie zaprzeczali doniesieniom o poddawaniu gambijskich dziewczynek zabiegowi okaleczania, nazywając jednocześnie powyższą praktykę obrzezaniem. W 2014 r. imam Alhaji Abdoulie Fatty zwierzchnik wspólnoty muzułmańskiej wyznał lokalnej prasie: „Nie słyszałem, aby ktoś zmarł w Gambii w wyniku okaleczenia żeńskich narządów płciowych. My tutaj tego nie praktykujemy. Nie okaleczamy naszych dzieci”. Dla Mary Wandii dowodzącej kampanią „Equality Now” decyzja prezydenta jest znaczącym krokiem w walce z okrutną tradycją: „ustawa musi teraz zostać uchwalona i właściwie wdrożona, aby zapewnić ochronę każdej dziewczynie. Rząd musi pokazać zaangażowanie w sprawę, która dotyczy ¾ obywatelek kraju i dążyć do całkowitego zaniku tego procederu.” Raporty pokazują, że publiczne poparcie dla praktyki kobiecego „obrzezania” spada w ostatnich latach we wszystkich grupach wiekowych. Za kontynuacją praktyki najsilniej optują najbogatsze warstwy społeczeństwa. Wśród poszczególnych grup etnicznych największe (84%) poparcie dla zachowania tradycji odnotowano wśród kobiet Mandinka, zaś najmniejsze (12%) u kobiet z ludu Wolof. Jak dotąd w 19 krajach afrykańskich przyjęto prawo zakazujące praktyk okaleczania kobiecych narządów rozrodczych m. in w Nigerii, RPA, Egipcie i Republice Środkowoafrykańskiej.

 

 

Źródło: The Guardian

Tłumaczenie i opracowanie: Karolina Ufa

 

Z Włoch do Finlandii przeciwko masowym gwałtom Relacja ze spotkania z Johnem Mpalizą

Konflikt w Demokratycznej Republice Konga nazwany został „cichym ludobójstwem”. Od lat nie ustaje terror zbrojnych grup, stosujących taktykę terroru wobec ludności cywilnej. Na porządku dziennym są zbiorowe gwałty i okaleczanie ciał kobiet. Odbywa się to przy obojętności ze strony społeczeństw europejskich, które mają realną możliwość wpłynięcia na zmianę tej sytuacji.

John Mpaliza, pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga programista i obywatel włoski postawił sobie za cel uświadomienie mieszkańców Europy o tym, jak wiele zależy od ich postawy. Podczas marszu do Helsinek trafił do Warszawy, gdzie przeprowadził dwa spotkania – pierwsze z nich w siedzibie Feminoteki.

11885400_10156047492390226_3489017142680215451_n

Aby przyczynić się do zmiany sytuacji, nie musimy czynić heroicznych starań. Przyczyna tragedii tych ludzi znajduje się wszędzie wokół nas – w domach, miejscach pracy, szkołach, a nawet w naszych kieszeniach. Działania prowadzone w Demokratycznej Republice Konga dotyczą bowiem dostępu do koltanu – surowca używanego w produkcji telefonów, komputerów i innych sprzętów elektronicznych. Szacuje się, że 80% koltanu wykorzystywanego w produkcji sprzętu elektronicznego pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga. Zarabiają na tym przede wszystkim zbrojne bandy, kontrolujące nielegalną sprzedaż tych zasobów. Państwa europejskie nie sprawdzają, skąd pochodzi koltan w sprzedawanych na ich terenie produktach. Dlatego też korporacjom opłaca się sprowadzać koltan z tego regionu po relatywnie niewielkich kosztach. Pozamaterialne koszty wydobywania tych surowców są jednak dramatyczne. Armie kontrolujące tereny, na których można wydobywać koltan powiększają swój stan przez porywanie dzieci w wieku czterech, pięciu lat. Odbiera się im dzieciństwo i tożsamość, tworząc z nich bezwzględnych morderców. Część z nich zostaje niewolnikami, pracując przy wydobyciu koltanu. Kontrolując źródła pochodzenia koltanu i ograniczając popyt na koltan pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga, odbierzemy osobom odpowiedzialnym za ten proceder źródło zarobków. Dodatkowo, pomóc może wspieranie recyklingu – zużyte akcesoria elektroniczne nie powinny powracać na dzikie wysypiska w Afryce, ale powinny być w jak największym stopniu wykorzystywane do produkcji nowego sprzętu.

W konflikcie w Demokratycznej Republice Konga szczególnie dramatycznie przedstawia się sytuacja kobiet. Zbiorowy gwałt stanowi narzędzie gorsze od bomb – w przypadku zniszczenia wioski jej mieszkańcy umierają, natomiast kiedy na mieszkankach i mieszkańcach wioski dokonany zostanie zbiorowy gwałt, miejsce to opustoszeje. W ten  sposób przedstawiciele zbrojnych band tworzą sobie nowe przyczółki. Gwałty na kobietach w Demokratycznej Republice Konga cechują się szczególnym okrucieństwem. Przedstawiciele oddziałów paramilitarnych nie oszczędzają małych dziewczynek i kobiet w zaawansowanym wieku. Ofiarom gwałtów wycinane są narządy wewnętrzne. Po kraju jeżdżą ginekolodzy starający się pomagać jak największej liczbie osób, które doświadczyły tej tragedii. Najbardziej znanym jest Denis Mukwege – laureat Nagrody Sacharowa w 2014 r., dwukrotny kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla., założyciel szpitala specjalizującego się w leczeniu ofiar zbiorowych gwałtów.

Aktualnie prowadzone działania państw europejskich przyczyniają się jedynie do pogorszenia sytuacji. Oddziały „błękitnych hełmów” nie powstrzymują działalności zbrojnych band, dodatkowo generują nowe problemy – udowodnione zostało, praktykowane przez żołnierzy ONZ na masową skalę, wykorzystywanie seksualne nieletnich. Energia wkładana w utrzymanie tych sił powinna zostać przeznaczona na kontrolowanie źródeł pochodzenia koltanu oraz we wspieranie działań poprawiających sytuację kobiet w Demokratycznej Republice Konga. Do tego namawiał John Mpaliza.

Postępy jego marszu do Helsinek możemy śledzić na jego stronie.

***

autor relacji – Michał Żakowski – student polityki społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Zajmuje się na co dzień projektem HejtStop, zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Projekt: Polska. Wolontariusz fundacji Feminoteka
logo batoryRozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG

Kwiat Pustyni nie ustaje w walce

Waris Dirie we współpracy z Joanną Jasik, swoją pochodzącą z Gdańska przyjaciółką i najbliższą współpracownicą, wydała kolejną książkę pod tytułem Safa. Nie okaleczajcie mnie. Przyjaciółka polskiego pochodzenia to nie wszystko, co łączy byłą top modelkę z naszym krajem. Waris Dirie od kilku lat mieszka w Gdańsku i jak pisze w swojej nowej książce „Decyzja by osiedlić się tu, w Polsce, z dala od zgiełku środkowoeuropejskich metropolii, była bardzo słuszna. Ta myśl dopadła mnie nie pierwszy raz”.

Waris Dirie jako pierwsza publicznie i bardzo odważnie zaczęła mówić o obrzezaniu kobiet (z ang. FGM – female genital mutilation). Odważnie, ponieważ sama w wieku pięciu lat została brutalnie obrzezana i w społeczności, z której pochodzi, ten temat oraz jakikolwiek inny dotyczący kobiecej seksualności jest ogromnym tabu. Historia jej trudnego życia w rodzinie somalijskich nomadów, a potem zmagań z życiem w londyńskiej dżungli i początków walki z FGM, została opisana w światowym bestsellerze Kwiat Pustyni oraz zekranizowana w filmie o tym samym tytule.

Natomiast w jej najnowszej książce możemy poznać historię Safy, dziewczynki z biednej rodziny w Dżibuti, która zagrała małą Waris Dirie w scenie obrzezania w filmie Kwiat Pustyni. Dzięki umowie jaką Fundacja autorki podpisała z jej rodziną, Safa jest chroniona przed tym grożącym śmiercią rytuałem. Jednak jak się potem okazuje, presja tej nieludzkiej tradycji jest tak silna, że rodzina poważnie zastanawia się nad obrzezaniem córki, mimo wielu materialnych korzyści, które płyną z tej umowy. Waris Dirie robi wszystko by uratować dziewczynkę.

Z książki dowiadujemy się także, jak trudna i mozolna jest walka z FGM. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 150 milionów kobiet padło ofiarą FGM. Co roku, kolejne 3 miliony dziewczynek dzieli ich los. Nawet w Europie liczba okaleczonych lub zagrożonych dziewczynek i kobiet wynosi 500 tysięcy[1]. Waris Dirie mówi głośno o tym problemie od lat, udziela wywiadów, była ambasadorką ONZ, spotyka się z przedstawicielami rządów. Politycy mimo swoich możliwości wydają się wyjątkowo obojętni na ten problem, o czym możemy przeczytać już na początku książki, gdy autorka spotyka się z członkami Komisji Europejskiej oraz wiceprzewodniczącą Viviane Reding. Na tej ostatniej Waris nie zostawia suchej nitki, gdy widzi jej podejście do problemu.

Warto przeczytać tę książkę, bo to swego rodzaju kolejna część Kwiatu Pustyni. Oprócz wzruszającej historii małej Safy, jej lektura dostarcza nam informacji o działalności Fundacji oraz realiach życia w Dżibuti. Warto także dla samej Waris Dirie, bo to po prostu niesamowita kobieta. Mimo, że sama przeżyła wielką tragedię oraz widziała cierpienia innych, nie poddaje się. Walczy jak lwica o swoją sprawę i mimo upływu lat nadal posiada energię wulkanu. Wierzy w to, że wszyscy, bez względu na płeć, rasę czy religię możemy żyć w lepszym świecie. W Fundacji Kwiat Pustyni przeradza marzenia w czyny – edukuje cały świat o jednej z najokrutniejszych form przemocy wobec kobiet oraz tworzy centra medyczne, gdzie okaleczone kobiety mogą przejść rekonstrukcję narządów płciowych, pod okiem najlepszych chirurgów oraz psychologów.

[1] http://ocalmalykwiatpustyni.com/pl/czym-jest-fgm.html

***

Książka do nabycia w Księgarni Feminoteki.

Autorką recenzji jest Agata Skowrońska – wolontariuszka Feminoteki

logo batory

Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

10. Festiwal Filmów Afrykańskich | 21-26 kwietnia | Matronat

Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Białystok, Konin, Szczecin

AFRYKAŃSKIE WIZJE PRZYSZŁOŚCI

Jubileuszowa 10. edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AfryKamera odbędzie się w terminie 21-26 kwietnia w największych miastach Polski. W tym roku będzie wyjątkowo i uroczyście, a swoje dziesiąte urodziny będziemy świętować wraz ze znakomitymi gośćmi, w rytmie muzyki angolskiej legendy BONGA oraz otoczeni kulturą jednego z największych i najważniejszych kulturowo krajów afrykańskich – Etiopii. W programie znakomite filmy nagradzane na najważniejszych festiwalach filmowych na świecie, spotkania z reżyserami, warsztaty kulinarne i ceramiczne, wystawy i slajdowiska.

afrykamera plakat

Zapraszamy w dniach 21-26 kwietnia do KINOTEKI w Warszawie oraz do Krakowa, Poznania, Wrocławia, Białegostoku, Gdańska, Szczecina, Konina.

Szczególnie zwracamy uwagę na bogaty program filmowy:

Festiwal otworzy nominowany do OSCARA dokument „VIRUNGA” reż. Orlando van Einsiedel opowiadający o parku narodowym będącym ostatnią ostoją goryli górskich, a zarazem świadkiem brutalnej wojny domowej. Film wyprodukował Leonadro Dicaprio. W sekcji dokumentów na uwagę zasługuje film „FALE” reż. Ahmed Nour, portretujący przemiany spowodowane Arabską Wiosną. Obraz łączy w artystyczny sposób zdjęcia dokumentalne, materiały archiwalne oraz animacje. Reżyser opowiada swoją historię i historię swojego pokolenia, narodzonego w początkach władzy Mubaraka we wczesnych latach 80. XX wieku, oraz historię zapomnianego Suezu, miasta położonego w Kanale Sueskim, w którym wybuchła rewolucja. Na uwagę zasługuje zabawny kenijski dokument „KOZA ZA GŁOS”. Bohaterami są uczniowie jednej ze szkół, którzy

konkurują ze sobą o pozycje prezydenta szkoły. Pozycja ta dla każdego z kandydujących ma ogromne znaczenie osobiste. Margaret chce zostać pierwszą w historii szkoły kobietą na tym stanowisku i walczy o równe prawa kobiet i mężczyzn. Harry, który pochodzi z biednej rodziny, zwycięstwem chce uwodnić sobie i bliskim, że w przyszłości będzie potrafił o nich zadbać. Główną konkurencją jest Sam, najbardziej popularny chłopak w szkole o naturalnych zdolnościach przywódczych i rozbrajającym uśmiechu.

 

afry1

Festiwal to jednak przede wszystkim fabuły, często wybitne i zawsze nietuzinkowe. W Polsce można będzie zobaczyć zdobywcę Złotego Yennenga z FESPACO 2015 (najważniejszy festiwal afrykański odbywający się co dwa lata w Burkina Faso) – „FIEVRES” („Gorączka”) Hicham Ayoucha, niezwykle mocny marokańsko-francuski dramat psychologiczny biorący na swoje barki problem konfliktu pokoleń środowisk imigranckich w Europie. Premierę polską na naszym festiwalu będzie miał zbierający entuzjastyczne recenzje debiut reżyserski Kenijczyka Jima Chuchu HISTORIE NASZEGO ŻYCIA”. Film zajął 2 miejsce w plebiscycie publiczności w sekcji Nagroda Publiczności Panorama – Film Fabularny 2015 na MFF w Berlinie. Film został zakazany w Kenii z racji „promocji zachowań homoseksualnych”. W oparciu o niezliczone anonimowe wywiady, twórcy stworzyli pięć scenariuszy filmów krótkometrażowych, które oferują wgląd w obecną sytuację i problemy młodych ludzi należących do grup marginalizowanych w kenijskim społeczeństwie. Polecamy także kontrowersyjny film noire „NIEPOSZLAKOWANA OPINIA” w reż. Jahmil X.T. Qubeki, który premierę miał podczasMFF w Londynie w 2013 roku. Romans nauczyciela i uczennicy nakręca spiralę obsesji seksualnych i przemocy. Trzymający w napięciu thriller ze znakomitym aktorstwem i muzyką. Nie można przegapić tunezyjskiego filmu „BASTARDO” reż. Néjib Belkadhi, który premierowo pokazywany był podczas MFF w Toronto. Film to magiczno-realistyczna przypowieść o władzy w duchu Emira Kusturicy.

afry2W programie znajdą się również dokumenty muzyczne, wśród których na szczególną uwagę zasługę obrazHajooj Kuka „BITY ANTONOVA” tętniący życiem film o mieszkańcach gór Nubii na pograniczu Sudanu i Sudanu Południowego, którzy pomimo statusu uchodźców i permanentnego stanu wojny domowej, zagłuszają odgłosy bomb zrzucanych przez tytułowego Antonova jedną nieustającą i pełną radości muzyczną imprezą. Opiniotwórczy Variety nazwał film „wybitnym dokumentem”. Film miał premierę światowa na MFF w Toronto.

Specjalnie z okazji okrągłej rocznicy chcemy z jednej stron spojrzeć ku początkom festiwalu, a z drugiej rzucić nas daleko w przyszłość i zainspirować się buzującym na kontynencie – i nie tylko – ruchem afrofuturystycznym. W związku z tym zamierzamy przedstawić wycinki futurystycznych wizji z Afryki i zaprosimy wszystkich do szalonej podróży w przyszłość, w tym m.in. niskobudżetowym sci-fi rodem z Etiopii „Beti i Amare” Andy Siege’a o tajemniczym kosmicznym rozbitku, który ląduje na abysińskiej wsi w trakcie najazdu wojsk Musoliniego na ten kraj w 1936 roku. Z kolei dokument „MZANSI – BRZMIENI PRZYSZŁOŚCI” próbuje ukazać futurystyczne oblicze muzyki afrykańskiej. Dodatkowo pokazany zostanie specjalny zestaw krótkometrażowych filmów sci-fi, zarówno w kinach jak i za pośrednictwem portalu Kinoplex.pl.

Podczas festiwalu będzie można obejrzeć wyjątkowa wystawę rysunków „Africa 2081 A.D.” przedstawiających największe miasta Afryki w futurystycznej odsłonie. Serię stworzył duet artystyczny: VIGILISM – artysta z Nigerii mieszający na stałe w Brooklynie oraz WALE OYEJIDE   – projektant  mody, producent i artysta. Dodatkowo w ramach szczególnego projektu w Etiopii zamierzamy przedstawić niepowtarzalną kolekcję rysunków dzieci z całej Etiopii, które pokazują ich wizję przyszłości Afryki. Przyszłość kontynentu zamierzamy też szukać w literaturze z kontynentu, gdzie w ramach specjalnego spotkania z książką chcemy przedstawić perły afrykańskiego sci-fi i fantasy, kontynentu wciąż bogatego w legendy, symbolikę i nieopowiedziane opowieści: Lauren Beukes (RPA), Nnedi Okorafor (Nigeria / USA), Tsitsi Dangarembga (Zimbabwe, także gość festiwalu), Richard Oduor (Kenia). 

 

Na zaproszenie festiwalu AfryKamera przyjedzie legenda muzyki angolskiej – BONGA, który w Warszawie zagra jedyny koncert w Polsce. Odbędzie się on 20 kwietnia o godz. 19:00 w Studiu Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego o godz. 19:00. Bilety w cenie 90 zł, do kupienia w serwisach eventim.pl  i ebilet.pl.

W tym roku, po Senegalu i Nigerii, chcemy opowiedzieć o Etiopii – państwie uważanym za kolebkę ludzkości. To kraj położony we Wschodniej Afryce, który jako jedyny w Afryce nie został skolonizowany. Etiopczycy nigdy nie pozwolili podbić się innej armii. Fakt ten znajduje odzwierciedlenie w kulturze Etiopii, którą charakteryzuje niezwykła odrębność i niezależność.  Etiopskie społeczeństwo tworzy ponad 80 grup etnicznych, dlatego kultura tego kraju jest mozaiką pełną aspektów duchowych, etnicznych i historycznych, które nie moją swego porównania w skali całego kontynentu.  Niektóre z tych kulturowych fenomenów  będziemy starali się przybliżyć podczas festiwalu – chcemy stworzyć możliwość by nasi goście mieli okazję zagrać w najstarszą grę planszową na świecie – gebetę czy też nauczyć się parzyć kawę zgodnie z etiopską tradycją.

Zaplanowaliśmy warsztaty kuchni etiopskiej, warsztaty etiopskiej ceramiki, pokazy multimedialne o architekturze tego kraju.

Najlepszemu filmowi Festiwalu zostanie przyznana Nagroda Jury ZŁOTA ZEBRA oraz Nagroda Publiczności ZŁOTA GAZELA wraz z nagrodami pieniężnymi.

W ramach pokazów filmowych planowane są prelekcje wprowadzające, spotkania autorskie z reżyserami i aktorami oraz organizowane równolegle spotkania tematyczne nawiązujące do tematyki prezentowanych filmów.

Więcej informacji: https://www.facebook.com/afrykamera

KRAKÓW: Filmy LGBT na Afrykamerze 2014

W programie krakowskiej odsłony 9. Festiwalu Filmów Afrykańskich AfryKamera 2014, która odbędzie się w dniach 25-30 kwietnia w Kinie Pod Baranami, znajdują się trzy pełnometrażowe filmy dokumentalne poświęcone aktualnej sytuacji środowisk LGBT w Afryce.

25-30 kwietnia | Kino Pod Baranami, Rynek Główny 27, Kraków

Dokument Rogera Williamsa Bóg kocha Ugandę, prezentowany w piątek, 25 kwietnia, o godzinie 19.15, stanowi ostrą i bezkompromisową krytykę działalności amerykańskich misjonarzy, którzy pod pretekstem stania na straży ewangelickiej moralności, prześladują środowiska homoseksualne w Ugandzie. Film Williamsa ukazuje, jak szerzone przez nich ultrakonserwatywne poglądy, będące w odwrocie w Stanach Zjednoczonych, zyskują coraz większy poklask w Afryce, przyczyniając się do eskalacji przemocy wobec mieszkających tam gejów i lesbijek.

Taki się urodziłem reż. Deb Tullman

Ta niezwykle trudna sytuacja zmusza przedstawicieli i przedstawicielki afrykańskich środowisk LGBT do życia w ukryciu, zwłaszcza w krajach, w których praktyki homoseksualne są penalizowane. Kara pozbawienia wolności grozi m.in. gejom i lesbijkom mieszkającym w Kamerunie, w którym toczy się akcja dokumentu Taki się urodziłem (pokaz w środę, 30 kwietnia, godz. 19.15). Poetycki obraz Deb Tullman i Shauna Kadleca, uznany za najlepszy dokument zeszłorocznego Festiwalu Filmów LGBT Outfest w Los Angeles, poświęcony jest podziemnej społeczności homoseksualistów, której członkowie toczą walkę o godne życie i prawo do miłości. Film urzeka elegancką pracą kamer i przemyślaną strukturą narracyjną, dzięki której szokująco realny, dystopijny koszmar przeradza się w delikatną i pełną nadziei opowieść o losach czwórki bohaterów prześladowanych za to, jacy się urodzili.

Na tle Kamerunu i Ugandy pozytywnie wyróżnia się przychylna inności Republika Południowej Afryki, której postępowa konstytucja gwarantuje osobom LGBT pełnię praw. Możliwość otwartego celebrowania kultury LGBT przejawia się m.in. w dorocznym konkursie piękności Miss Gay Western Cape organizowanym w Kapsztadzie, o którym opowiada dokumentKrólowe nocy w świecie gangów – zdobywca nagrody dla najlepszego filmu LGBT na Festiwalu Filmowym Black Movies w San Diego (pokaz w poniedziałek, 28 kwietnia, godz. 21.00).