TELEFON DLA KOBIET DOŚWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY

Телефон для жінок, які зазнають насильства

CZYNNY PONIEDZIAŁEK-PIĄTEK
OD 11.00 DO 19.00

Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 19:00

Szukaj
Close this search box.

EL*C 2019 I Magdalena Wielgołaska. Lesbianizacja przestrzeni.

“Przestrzeń” – to słowo w czasie EL*C było odmieniane przez wiele przypadków i wybrzmiewało w wielu językach, a także w licznych kontekstach.

Kijów
Przestrzeń samego wydarzenia. Druga Europejska Konferencja Lesbijek* (gwiazdka włącza wszelkie formy kobiecej nieheteronormatywności) celowo została zorganizowana w Kijowie, aby wzmocnić kobiety nieheteronormatywne w miejscu, w którym funkcjonowanie jako osoby nienormatywnej jest szczególnie trudne i zwyczajnie niebezpieczne. Współorganizatorkami tegorocznej konferencji były kobiety nieheteronormatywne z tęczowej, ukraińskiej organizacji Insight, na czele ze znaną, lesbijską aktywistką Oleną Shevchenko, która w czasie protestów na Majdanie oferowała kobietom bezpłatne kursy samoobrony. Już pierwszego dnia pod hotelem rozpoczęły się protesty grup skrajnie prawicowych oraz religijnej grupy na czele z popem i z Jezusem na sztandarach. Kiedy rozmawiałyśmy właśnie o tym: Kto się boi wielkich, złych lesb? Lesbijki i ruch antygenderowy [tytuł panelu], pod hotelem trwał protest grup dających nam znać, że nie jesteśmy mile widziane. Co się jednak zadziało? Zajęłyśmy nie tylko przestrzeń hotelu, w którym momentami byłyśmy zamknięte ze względu na nasze bezpieczeństwo, ale przede wszystkim zajęłyśmy przestrzeń w głowach tych ludzi, na tyle, że zamiast spędzić ten czas w pracy, z rodziną, w kościele, gdziekolwiek – zużywali swoją energię i czas, aby stać pod hotelem i wyrażać sprzeciw wobec naszej obecności. To już pierwszy krok do lesbianizacji* przestrzeni w ich świadomości. Kiedy protestujący zobaczyli, że z naszej strony nie ma interakcji, ani też nie uda im się stoczyć walki, do której byli wyposażeni w odpowiednie sprzęty (hotel był strzeżony przez policję i prywatną ochronę), kolejnego dnia zastosowali inną formę protestu.

Pierwszego dnia jeszcze nie do końca widzieli różnicę między nieheteronormatywnymi kobietami i mężczyznami, i wszyscy byliśmy w jednym worku z napisem GENDER i LGBTQ+. Drugiego zauważyli, że na konferencji są jednak same kobiety i przed hotelem postawili milczące kobiety z transparentami. Być może na przykładzie dobrych matek i żon, chcieli nam pokazać, jak powinno wyglądać życie przykładnej kobiety? Tego typu protest skłonił mnie do dwóch refleksji. Po pierwsze wszyscy mamy prawo pokojowo protestować i brak interakcji w stosunku do takiego protestu może być deklaracją typu: każda z nas ma prawo protestować, wy macie prawo stać przed hotelem, a my mamy prawo zrobić na przykład marsz równości. Tylko czy w was jest przestrzeń na to, abyśmy my mogły zająć przestrzeń społeczną, aby pokazać na transparentach to, co jest dla nas ważne, tak jak wy to właśnie robicie? Po drugie to przekonanie, że kobieta nigdy nie będzie dla mnie wroginią, nawet jeśli w jakiś sposób mnie atakuje. Kiedy widzę kobietę ze skrajnie prawicowej, prawosławnej grupy religijnej, mogę mniej więcej sobie wyobrazić, jak bardzo skrępowane może być jej życie. Jak bardzo ograniczona jest jej własna przestrzeń – jesteśmy różne, mamy różne światopoglądy, ale jesteśmy ograniczane przez ten sam system.

Przestrzeń konferencji
Mimo protestów, policji i ochrony, wspólnie zadbałyśmy o to, aby w miejscu nieprzyjaznym dla nas, zbudować przestrzeń pełną zaufania, otwartą na dialog i wyrażanie potrzeb. Okazało się to szczególnie istotne zwłaszcza w kontekście wielokulturowości uczestniczek, z których część nie mówiła po angielsku biegle lub wcale. Całe wydarzenie było dostępne dla znających język angielski, rosyjski i ukraiński. Pierwsze, otwierające przemówienie wygłosiła po portugalsku Monica Benicio, wdowa po zamordowanej brazylijskiej aktywistce Marielle Franco. Tak mocne i wzruszające otwarcie skutkowało uważnością na inne osoby, wzajemną pomocą, cierpliwością, kiedy któraś z nas miała trudności chociażby z wysłowieniem się. Wymieniałyśmy się swoimi aktywistycznymi doświadczeniami, wzajemnie z nich czerpiąc. Atmosfera otwartości, zaufania, wsparcia była szczególnie ważna w odniesieniu do rozbrojenia syndromu oszustki/imposter syndrom, z którym zmaga się wiele kobiet.  Syndrom, który pozwala nam myśleć, że jesteśmy niewystarczające, że nie nie jesteśmy wystarczająco wyspecjalizowane w danej dziedzinie, że nie powinnyśmy zabierać głosu. Atmosfera na konferencji pozwoliła zawalczyć z takimi ograniczeniami we własnych głowach i stawać na scenie z mikrofonem w poczuciu, że każda z nas jest ekspertką własnej historii, własnych działań i działań organizacji, którą reprezentuje.

Wiele paneli odnosiło się właśnie do naszych lokalnych działań, tego co je wspiera, co blokuje, co możemy zrobić wspólnie, by wzajemnie się wzmacniać, na przykład panel Lesbianizacja instytucji! Widzialność i społeczne wkluczanie lesbijek.

Jednym z głównych tematów naszych rozmów był intersekcjonalizm (dyskryminacja krzyżowa) i jego znaczenie dla wzmocniena widoczności kobiet nieheteronormatywnych, panele: Koalicje lesbijek i przyjaciół: rola sojuszów w sięganiu po równość / Sztuka, Polityka, Media, Research: rola aktywizmu w budowaniu ruchu lesbijskiego / Gdzie jest miejsce dla lesbijskich dziennikarek i doświadczeń kobiet nieheteronormatywnych w świecie machomediów? / Od kampu do kampusu, jaka jest pozycja lesbijek w dyskursie akademickim.

Polską perspektywę przedstawiła Aneta Bilnicka z organizacji Strefa Wenus z Milo, która wniosła bardzo ważny wątek nieheteronormatywnych kobiet z niepełnosprawnościami. Mówiła między innymi o tym, że kobiety z niepełnosparwnościami są widziane przede wszystkim przez pryzmat niepełnosprawności, bezpodmiotowo, bez zauważania ich potrzeb wynikających ze światopoglądu czy tożsamości psychoseksualnej – panel: Niesienie lesbijskiego geniuszu światu: lesbijskie doświadczenia w innych ruchach aktywistycznnych.

Przestrzeń ograniczona kulturowo
Przez cały czas trwania konferencji porównywałyśmy doświadczenia z różnych krajów i kultur sprawdzając, w których sprawach potrzebujemy tego samego, a gdzie się różnimy. Gdzie strategie działania powinny być skonstruowane bardziej wielopoziomowo, w zależności między innymi od skali przemocy, której doświadczają kobiety nieheteronormatywne. Wszystkie zmagamy się z wpychaniem kobiecej nieheteronormatywności w niewidzialność, ze sprowadzaniem jej do samej seksualności, z brakiem dostępu do środków finansowych czy dostępu do mediów, jednak niektóre z nas są w szczególnie trudnej sytuacji – kiedy żyją w kraju, którego ulice patrolowane są przez złożoną z wolontariuszy policję moralności, a gwałty naprawcze są  na porządku dziennym, kiedy grozić Ci może nawet śmierć. Aktywistki z krajów Azji Środkowej były w czasie konferencji otoczone szczególną opieką, sam ich udział w wydarzeniu stanowił dla nich realne zagrożenie. W czasie ich wystąpień obowiązywał zakaz robienia zdjęć oraz nagrywania wypowiedzi, aby mogły pozostać anonimowe. Panele: Lesbijki z Azji Centralnej, w kierunku zjednoczonego ruchu / Jak to robimy: lesbijki w Europie Wschodniej i Azji Centralnej.

Przestrzeń wokół nas
Aktywizm, to tylko jedna z dróg, na którą decyduje się część kobiet nieheteronormatywnych. Większość stara się wieść “normalne” życie: dom, rodzina, praca, zainteresowania. Jednak nasza tożsamość psychoseksualna, nie przystająca do norm, w których mieści się to “normalne” życie i na których jest oparte, sprawia, że nawet jeśli nie chcesz być aktywistką, to jako kobieta czy kobieta nieheteronormatywna, niejednokrotnie zwyczajnie nie możesz się realizować lub nie jesteś całkowicie bezpieczna. Niektóre z paneli i warsztatów poświęcone były właśnie temu “normalnemu” życiu. Analizowałyśmy przestrzenie i relacje, w jakich żyjemy i zastanawiałyśmy się, w jaki sposób odzyskać poczucie bezpieczeństwa. Jak realnie działać, aby odzyskać dla siebie przestrzeń, we własnym domu, jeśli jesteś kobietą nieheteronormatywną mierząca się z dyskryminacją we własnej rodzinie. Jak odzyskać przestrzeń publiczną w ciągu dnia, ale także nocą, kiedy jako kobiety jesteśmy narażone na niebezpieczeństwo, które w rezultacie odcina nas na przykład od przyrody – nieliczne z nas mogą wybrać się na nocny spacer po plaży czy lesie, nie odczuwając licznych zagrożeń czy nie narażając się na komentarze ze strony innych. Dzieliłyśmy się rozwiązaniami aktywistycznymi z całego świata tak, aby te przestrzenie i wiele innych powoli odzyskiwać, najpierw dla siebie, a później dla innych kobiet. Szczególnie interesująca wydała mi się szkocka inicjatywa odzyskiwania przestrzeni miejskich po zmroku.  Dziewczyny organizują marsze kobiet po zachodzie słońca, w celu zwrócenia uwagi na problem zagrożeń z jakimi zmagają się kobiety, chociażby w najprostszej sytuacji, jaką jest powrót z pracy, czy imprezy nocą. Nie chodzi jedynie o realne zagrożenie zostania napadniętą, ale także o kulturowe zakazy i nakazy dotyczące tego, jak powinnyśmy się ubierać i o której powinnyśmy być w domu, abyśmy nie narażały się na niebezpieczeństwo. Nocne marsze kobiet odsłaniają mechanizmy prowadzące do lęku i realnego zagrożenia. Mam nadzieję, że taka forma protestu zagości niedługo również na ulicach polskich miast. Panele: Przeciwdziałanie przemocy w domu i na ulicy: Bezpieczeństwo we wszystkich obszarach naszego życia / Jeśli nie możemy maszerować, będziemy biegać, strategie odzyskiwania przestrzeni przez kobiety w sporcie / Nigdy nie chodzimy same: dobrostan, ograniczenia kulturowe, brak dostępu do natury, zmrok, nasze przestrzenie.

Nasze podwórko
W czasie konferencji perspektywa polska zaistniała trzykrotnie. Wspomniałam już o reprezentantce krakowskiej organizacji Strefa Wenus z Milo, która nakreśliła sytuację nieheteronormatywnych kobiet z niepełnosprawnościami. Monika Rak w swoich warsztatach performensowych opowiedziała o artystycznych formach walki o przestrzeń, a także zaprosiła uczestniczki warsztatów do wspólnego działania, w ramach którego powstał krótki performens filmowy. Film możecie znaleźć tutaj: Ważne zdanie.

Natomiast ja opowiedziałam o projekcie Lesbijska Inspira. Rozpoczęłam od krótkiego quizu, w którym zadałam publiczności kilka pytań. Na przykład, jak myślą, ile mamy w Polsce klubów lesbijskich, czy w ogóle stałych miejsc spotkań dla lesbijek. Z widowni padały różne liczby, a informacja, że dobra odpowiedź to zero, wywołała duże zdziwienie. Opowieść o bohaterkach naszego projektu i ich doświadczeniach spotkała się z żywiołowymi reakcjami.  Zwykle bowiem okazuje się, że nie jesteśmy odosobnione, że nasze siostry – chociażby z Niemiec – spotykają się z podobnymi wyzwaniami, takimi jak marginalizacja osób z terenów wiejskich, osób starszych czy osób niezamożnych. Mainstream nie daje miejsca na autentyczne doświadczenia kobiet nieheteronormatywnych. Wszystkie uznałyśmy, że kanapa w telewizji śniadaniowej to tylko jedna z perspektyw. Owszem, chcemy oglądać historie sukcesu, w których bohaterkami są nieheteronormatywne przedsiębiorczynie w drogich żakietach i w pięknych przestrzeniach, jednak chcemy też zobaczyć te bohaterki, których sukces polega na tym, że są sobą niezależnie bez względu na okoliczności.

Tak jak na poprzedniej konferencji w Wiedniu, kluczowym aspektem wydarzenia było nawiązywanie wielowymiarowych relacji pomiędzy naszymi organizacjami, dzięki wspólnej pracy i rozmowach. Konferencja pozwoliła nam również wzmocnić się aktywistycznie, dostrzec, że osmotnienie w naszych działaniac na rzecz kobiet nieheteronormatywnych nie jest doświadczeniem unikatowym, że mierzą się z nim setki innych aktywistek. To, czego potrzebujemy, to właśnie wzajemne wsparcie i zauważenie siebie. Czy jednak musimy czekać na kolejną konferencję, która odbędzie się za dwa lata, aby znowu poczuć to wzmocnienie i energię do działania na naszym polskim podwórku? Mam nadzieję, że nie. Że “sprawa lesbijska*” stanie się ważnym zagadnieniem w kontekście budowania sojuszy. Już teraz widzimy progres, jako Sistrum jesteśmy w finale programu WzmocniONE organizowanego przez Ashoka, współdziałamy ze Stołem Powszechnym w Teatrze Powszechnym, bierzemy udział w naukowych konferencjach, a w czasie przedparadowych wydarzeń razem ze Sztuką Niepowtarzalną przeprowadzimy wzmacniające warsztaty.

Chciałabyś pomóc, a nie jesteś aktywistką i nie wiesz jak to zrobić?
W czasie konferencji rozmawiałyśmy o wieloaspektowym wymiarze wspierania aktywistek lesbijskich*, chociażby poprzez systematyczne wsparcie finansowe, nawet niewielkimi kwotami czy rozpowszechnianie informacji o wydarzeniach, polecanie artykułów znajomym. Możesz działać. Dlatego jeśli nie wiesz jak, daj znać. A jeśli jesteś aktywistką, pomyśl o tym, czym sama mogłabyś się podzielić na kolejnej Europejskiej Konferencji Lesbijek*. Jesteś ekspertką od swojej własnej historii i doświadczeń – na konferencji jest przestrzeń na podzielenie się tym. Możesz też dzielić się swoimi doświadczeniami już teraz, chociażby zgłaszając się do wywiadu w Lesbijskiej Inspirze.

————————-

Magdalena Wielgołaska – aktywistka / lesbijka / feministka / współzałożycielka Stowarzyszenia Sistrum – Przestrzeń Kultury Lesbijskiej* / działaczka na rzecz poszerzania wiedzy na temat leczniczego działania konopi / zaangażowana w Kręgi Kobiece i odzyskiwanie wewnętrznej, kobiecej Mocy / członkini Partii Zieloni/administratorka strony Strefa Les*/ współpracowniczka projektu A kultura LGBTQ+ nie poczeka!

Korekta: Maja Korzeniewska

————————-

LESBIJSKA INSPIRA
To niezależna inicjatywa, której e-przestrzeni udziela siostrzana Feminoteka

EL*C. Wieden 2017. 
1.  Magdalena Wielgołaska. Odzyskiwanie lesbijskiej tożsamości – wreszcie pomyślmy o sobie, Siostry.
2.  Monika Rak. Siła filmu dokumentalnego, czyli lesbijki do kamer!
3.  Magdalena Świder. Wokół tożsamości.
4.  Agnieszka Małgowska. Peformansy, czyli witamy w Lesbolandii.
5.  Joanna Semeniuk. Jeśli nie zrozumiemy naszej przeszłości, nie zrozumiemy siebie. 

EL*C. Kijów 2019.
1.  Monika Rak. L*Geniusza na Ukrainie.
2. Magdalena Wielgołaska. Lesbianizacja przestrzeni.

———————————————

I.  Manifest
1.  Manifest. Instant. 
2.  Rozmowa I. Od lesbijskiej konspiry do lesbijskiej inspiry
3.  Rozmowa II. Minął rok. To, o czym mówiłyśmy w prywatnych rozmowach, stało się częścią debaty publicznej

II. Rozmowy wokół manifestu.
1.   Mamy wewnętrzną potrzebę wolności. Rozmowa z Małgorzatą Myślak i Magdaleną Sota
2.   Coming out – nie chcę i nie muszę. Rozmowa z Anonimową Lesbijką
3.   Z miłości i gniewu rodzi się odwaga. Rozmowa z Angeliną Caligo
4.   Moja droga do siebie samej. Rozmowa z Marią Kowalską
5.   Potrzebne są niehetero bohaterki. Rozmowa z Anną Bartosiewicz
6.   Chcemy więcej! Rozmowa z Anną i Zandrą Ra Ninus
7.   Lesbijki, pora na prokreację! Rozmowa z Anną Adamczyk.
8.   Kto ma prawo do słowa “lesbijka”? Rozmowa z Magdaleną Próchnik
9.   Czasem miałam wrażenie, że jestem jedyną lesbijką w Lublinie. Rozmowa z Małgorzatą Szatkowską
10. Trzeba stawiać opór. Rozmowa z Magdaleną Tchórz
11.  Dziewczyna i dziewczyna – normalna rodzina. Rozmowa z Zuch Dziewuchami
12.  Niepytana nie mówiłam, że jestem lesbijką. Rozmowa ocenzurowana
13.  Co ty tutaj robisz? O poczuciu wyobcowania i przynależenia. Rozmowa z Nicole G.
14.  Mam na imię Kasia i to jest moja tożsamość. Rozmowa z Katarzyną Gauzą
15.  Tęczowe aktywistki na Ukrainie są wyłącznie feministkami. Rozmowa z Katją Semchuk
16.  Oryginalnie nieheteroseksualna. Rozmowa z Agnieszką Marcinkiewicz
17.  Sama zrobię dla siebie miejsce. Rozmawa z Klaudią Lewandowską
18.  Dziś określam siebie jako osobę panseksualną. Rozmowa z Alex Knapik
19.  Perspektywa lesbian studies. Rozmowa z dr Martą Olasik
20. Mogę tylko powiedzieć: przykro mi bardzo, jestem wyjątkowa. Rozmowa z Voyk
21.  Tożsamość jest zawsze politycznaRozmowa z Elżbietą Korolczuk
22. Jesteśmy nie do ruszenia. Rozmowa z matką i córką. MB & Shailla
23. Wchodzę w krótkie erotyczne relacje poliamoryczne. Rozmowa z Retni
24. Aktywizm jest moim uzależnieniem. O niepełnosprawnościach, nieheteronormatywności i feminizmie. Rozmowa z Anetą Bilnicką
25. Wolę nie zostawiać niedomówień. Rozmowa z Adą Smętek
26.Do tej pory myślałam, że LGBTQ to nie ja. Rozmowa z Anonimową Lesbijką
27. Ciągle zajmujemy się sobą i żądamy od innych akceptacji. Rozmowa z Anną Marią Szymkowiak
.
III. Głos z zagranicy
1Węgry. Brakowało nam środowiska kobiet niehetero – stworzyłyśmy je. Rozmowa z Anną Szlávi
2. Czechy. Lesba* na wychodźstwie. Rozmowa z Frídką Belinfantová
3. Niemcy. Lesbijski projekt mieszkalny. Rozmowa z Yagner Anderson

.
IV. Męskoosobowo
1. To co polityczne jest wspólne. Rozmowa z Tomaszem Gromadką
2. Przyszło nowe pokolenie kobiet nieheteronormatywnych. Rozmowa z Marcinem Szczepkowskim

BONUS
Komiks. Superprocenta. Graficzny komentarz Beaty Sosnowskiej

                                                                                            ———————————————

Udostępnij

Ostatnie wpisy

Nie obwiniaj! Wspieraj

Dlaczego się tak ubrałaś? Dlaczego wracałaś sama? Dlaczego piłaś alkohol? Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? Czemu się nie broniłaś? Chcesz mu zniszczyć życie? Te pytania to